Według analityków Santander Bank Polska istnieje ryzyko, że na sytuację banku w I kwartale 2021 roku znacząco wpłynie czynnik ryzyka związanego z portfelem kredytów hipotecznych we frankach; konieczne mogą okazać się dodatkowe odpisy na rezerwy w wysokości nawet 195 mln PLN. Uwzględniając dokonane już odpisy księgowe, łączne rezerwy banku z tego tytułu będą wynosić w najbardziej pesymistycznym wariancie nawet ok. 800 mln PLN
Polsko-hiszpańska grupa kapitałowa posiada obecnie hipoteki frankowe o wartości ok. 9,9 mld PLN, co stanowi niemal 7% jej portfela kredytowego. Oznacza to zatem, że dokonane rezerwy wynoszą ok. 8% hipotek we frankach i niemal 4/5 wartości przedmiotu sporu.
Santander Bank Polska nie jest jednak wyjątkiem. Bardzo możliwa jest sytuacja, w której także kolejne banki zostaną zobowiązane do dokonania odpisów na rezerwy w związku z hipotekami frankowymi. Zdaniem analityków kierownictwo banków musi wziąć pod uwagę ryzyko prawne w związku z kredytami udzielonymi we franku szwajcarskim.
Co wpływa na konieczność zwiększania poziomu rezerw na zobowiązania? Największą rolę odgrywają dwa czynniki:
- Duża ilość pozwów składanych przez klientów banków,
- Linia orzecznicza sądów, która w ostatnim czasie jest coraz bardziej przychylna dla kredytobiorców w kontekście kredytów frankowych (w 2020 roku liczba nowych spraw frankowych w polskich sadach wynosiła ok. 37,2 tys., co stanowiło ponad trzykrotny wzrost w stosunku do 2019 roku).
Na podstawie danych na koniec 2020 roku, rezerwy dokonane w związku z kredytami frankowymi stanowią w przypadku większości banków od 4% do 11% wartości kredytów udzielonych przez poszczególnych kredytodawców (średnia dla polskiego sektora bankowego to ok. 7%), co może okazać się zbyt niskim wskaźnikiem – według analityków wskaźnik ten powinien oscylować wokół 30%, bowiem dopiero taka wysokość rezerw umożliwi pokrycie przez banki kosztów związanych z zawieraniem ugód zgodnie z zaleceniami Komisji Nadzoru Finansowego.
Kwestia ta jednak nie została jeszcze ostatecznie rozwiązana; nie wiadomo jeszcze, ilu kolejnych klientów zdecyduje się na rozstrzygnięcie na drodze sądowej i jakie okażą się wyroki sądów. Kancelarie reprezentujące frankowiczów wskazują, że ugody wg tej propozycji są generalnie korzystne dla banków a nie dla kredytobiorców chociaż to oni posiadają przewagę w sądach.
W przypadku wariantu postulowanego przez analityków w celu osiągnięcia 30% wskaźnika pokrycia, 9 banków notowanych na GPW stanęłoby przed koniecznością zawiązania rezerw na dodatkowe 17 mld PLN (ich łączny zysk netto za ten okres wyniósł niecałe 8 mld PLN).