PLN - Polski złoty
CHF
4,61
piątek, 22 listopada, 2024

Prawnicy zgodni – Banki nie mają podstaw aby pozywać o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z kapitału

Bankom nie należy się żadna opłata za korzystanie z kapitału. Takie żądanie nie ma podstawy prawnej. Zarówno polskie, jak i unijne prawo stara się chronić konsumenta, który może nie być świadomym niektórych zapisów w umowach. Unieważnienie umowy nie daje bankowi prawa do wysuwania takiego wniosku. To twierdzenia, które od dawna wypowiadają kancelarie reprezentujące Frankowiczów oraz takie instytucje jak UOKiK, Rzecznik Praw Obywatelskich a także Rzecznik Finansowy.

Bank nie może ubiegać się o wynagrodzenie za wykonanie umowy, która od początku zawierała niedozwolone postanowienia. O ile dobrze wiadomo wszelkie próby otrzymania takiej zapłaty przez podmioty rynku finansowego zakończyły się fiaskiem. Co więcej w zeszłym roku do obrony poszkodowanych kredytobiorców przystąpił Rzecznik Finansowy Mariusz Golecki. Do Sądu Okręgowego w Warszawie skierował powództwo najpierw przeciwko Raiffeisen Bank, a potem przeciwko Santander Bank.

Dlaczego bankowi nie przysługuje wynagrodzenie za korzystanie z kapitału?

Banki próbują różnych sztuczek, aby powstrzymać niezadowolonych klientów przed składaniem pozwów. W tym momencie to jednak jedyny sposób na odzyskanie pieniędzy przez Frankowiczów. Ugody, jeśli zostaną w ogóle ogłoszone, nie będą stanowić sprawiedliwej propozycji – szacuje się, że ugody wg KNF to ok 20-30% tego co Frankowicz może uzyskać w sądzie. Banki są dalekie od propozycji ugód, za wyjątkiem PKO BP, który twierdzi, że cały czas pracuje nad ugodami.

Zobacz: Frankowicze nie czekają na ugody od banków! 37 225 nowych pozwów w 2020 r. STATYSTYKI MINISTERSTWA

Czy jednak Frankowicze powinni bać się pozwów w odwecie za unieważnienie umowy kredytowej? Czy bankowi będzie przysługiwać wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z jego kapitału? Sprawa wydaje się prosta. Takie żądania nie mają umocowania w prawie. Dodatkowo ostatnio po stronie Frankowiczów stanął Prokurator Generalny.

Wynagrodzenie jest świadczeniem nienależnym

W polskim prawie nie ma możliwości żądania zapłaty na podstawie nieważnej umowy. W przypadku Frankowiczów, którzy podpisali umowę zawierającą klauzule abuzywne, nie ma więc miejsca na domaganie się wynagrodzeń. Wskazuje na to Prokurator Generalny w stanowisku do sprawy o sygn. akt III CZP 11/21. W piśmie PK IV Zpc 4.2021 odwołuje się do artykułu 410 i 405 kodeksu cywilnego i stwierdza, że: „Kreowanie uprawnienia do dochodzenia wynagrodzenia za korzystanie ze świadczeń stron spełnionych na podstawie nieważnej umowy kredytu pozostawałoby w sprzeczności z przepisami regulującymi świadczenia nienależne”.

Prawo unijne przeciwko nieuczciwym przedsiębiorcom

Przeciwko roszczeniom banków jest także Dyrektywa Rady 93/13 z 5 kwietnia 1993 roku. Z art.6 ust.1 wynika, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez przedsiębiorców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta. Jeśli to możliwe, umowa będzie dalej obowiązywać po wyłączeniu niedozwolonych zapisów. W październiku 2019 roku rozpatrując sprawę Państwa Dziubaków, TSUE zauważył, że celem wspomnianego ustępu Dyrektywy 93/13 jest ochrona konsumenta poprzez przywrócenie równowagi między nim a przedsiębiorcą. Przyznanie wynagrodzeń bankom byłoby sprzeczne z tym orzeczeniem.

Prawnicy wskazują, że brak wynagrodzenia za korzystanie ze środków pieniężnych stanowi tak zwaną penalty default dla banku. Takie orzeczenie jest również zgodne z wyrokiem SN z 4 kwietnia 2019 roku (sygn. akt III CSK 159/17). Nie można dopuścić możliwości dochodzenia roszczeń przez przedsiębiorców, którzy działali na szkodę konsumentów. Celem dyrektywy jest ochrona klientów. Nie można zatem reaktywować nieważnej umowy kredytu w zakresie oprocentowania. Dopuszczenie takiej możliwości oznaczałoby ochronę banku, który w rezultacie nie ponosiłby żadnej odpowiedzialności za swoje czyny. Wręcz przeciwnie z całej sytuacji wyszedłby bez strat. Takie rozumowanie wsparł wyrok Sądu Apelacyjnego z Białegostoku z 20 lutego 2020 roku (sygn. akt I ACa 635/19). Również Prokurator Generalny opowiada się za tym, aby polskie przepisy dotyczące wzajemnych rozliczeń stron nieważnej umowy interpretować tak, aby skutecznie realizowały Dyrektywę 93/13.

Warto podkreślić, że z Dyrektywy Rady 93/13 wynika także inne ważne zobowiązanie dla państw członkowskich. Według art. 7 ust. 1 należy skutecznie zapobiegać zawieraniu nieuczciwych umów pomiędzy konsumentami i przedsiębiorcami. Mamy więc tutaj nie tylko odstraszanie (brak wynagrodzeń), ale także prewencję.

Rzecznik Finansowy pozywa banki, które żądają wynagrodzeń od swoich klientów

Jak dotychczas żaden sąd nie przyznał bankowi wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału. Co więcej Rzecznik Finansowy Mariusz Golecki uznał, że dochodzenie tego typu roszczeń jest nieuczciwą praktyką rynkową. Po konsultacji z ekspertami w kwietniu 2020 roku pozwał Raiffeisen Bank. W tym przypadku klienci byli wzywani do zapłaty kwoty znacznie przewyższającej wysokość udzielonego kredytu (blisko 1,5 mln zł).

Mariusz Golecki deklarował wtedy, że zamierza wykorzystywać swoją legitymację do występowania z powództwem przeciwko podmiotom rynku finansowego, jeśli podmioty te będą dopuszczać się stosowania nieuczciwych praktyk rynkowych. Wezwanie Raiffefeisen i innych banków do zapłaty wysokiej kwoty po wydaniu wyroku unieważniającego umowę kredytową ocenił jednoznacznie negatywnie. Według niego realizacja takiego roszczenia stałaby w rażącej sprzeczności z celem Dyrektywy 93/13 oraz orzecznictwem TSUE.

Te dokumenty mówią wprost o sankcyjnym i odstraszającym celu ochrony udzielanej konsumentowi. Przyznanie wynagrodzenia bankowi, który stosował niedozwolone postanowienia umowne, byłoby sprzeczne z tymi celami. Rzecznik, który w listopadzie 2020 roku przystąpił do obrony klientów Santander Banku, ma więc nadzieję, że jego działania przyczynią się do wydania przez Sąd Okręgowy w Warszawie pozytywnego rozstrzygnięcia.

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

2 KOMENTARZE

  1. Przecież to już chyba oficjalnie wiadomo, że całe to wynagrodzenie o bezumowne korzystanie z kapitału to ściema banków aby ludzie bali się pozywać. Od dawna temat przerabiany więc po co tak to medialnie nagłaśniać. To w interesie banków jeśli się o tym mówi. Skoro Uokik, Rzecznik praw obywatelskich oraz Rzecznik Fianansowy mówią, że wygarodzenie takie nie ma podstaw prawnych. To wiadomo, że nie ma podstaw prawnych i nie ma tematu

Najnowsze