PKO BP – kolejne informacje o ugodach, których nie ma

PKO BP poinformował w czwartek 27 maja, że Rada Nadzorcza jednogłośnie zaakceptowała warunki, na jakich mają być zawierane ugody z Frankowiczami. Kredyty we frankach będą traktowane tak, jakby od momentu ich udzielenia były kredytami złotowymi oprocentowanymi stopą procentową opartą na wskaźniku WIBOR 3M powiększonym o marżę i spłacanymi w złotówkach. Oznacza to, że bank weźmie na siebie cały ciężar związany ze wzrostem kursu wymiany. Pomysł ugód jest popierany przez ministra aktywów państwowych Jacka Sasina.

PKO BP chce proponować ugody niezadowolonym kredytobiorcom

Wkrótce zarząd PKO BP ma zadecydować o dacie rozpoczęcia zawierania ugód. Zostaną również wyznaczone przesłanki określające grupy klientów, którym w pierwszej kolejności bank zaoferuje porozumienia.

W związku z planowanymi ugodami na początku maja PKO BP informował o wstępnym wyniku na zabezpieczaniu pozycji walutowej w wysokości 14,2 mld zł. W opublikowanym komunikacie podano, że istotnemu zmniejszeniu uległ wymóg kapitałowy z tytułu ryzyka rynkowego.

Przeczytaj także: Ugoda Z PKO BP czy pozwanie banku – co się bardziej opłaca?

Również w maju PKO BP poinformował Sąd Okręgowy w Warszawie, że do końca czerwca bieżącego roku w sprawach toczących się z powództwa kredytobiorców walutowych przeciw bankowi przedstawi (o ile to możliwe) propozycje zawarcia ugód. W pozostałych sprawach będzie natomiast wnioskować o mediację z udziałem mediatora wybranego przez sąd.

PKO BP przewiduje mediacje z klientami, którzy nie są z nim w sporze sądowym

Frankowicze, którzy nie są jeszcze w sporze sądowym z bankiem, będą mieli szansę skorzystać z mediacji przy udziale Sądu Polubownego przy KNF. Wkrótce klienci będą mogli składać w tej sprawie wnioski przez bankowość elektroniczną iPKO. Na razie jednak czekamy na zakończenie pilotażu rozwiązania i udostępnienie ugód w pełnej skali.

Zobacz: Ugody i uchwała SN nie powstrzymały Frankowiczów. Nowy pomysł banków – statystyki!

Według wiceprezesa PKO BP Rafała Kozłowskiego ugody z Frankowiczami mają mieć charakter masowy. Bankowcy chcą od nowa rozliczyć kredyt po kursie z dnia jego udzielenia. Kredyt będzie od początku traktowany jako kredyt złotowy, a bank weźmie na siebie ciężar związany ze wzrostem kursu wymiany.

Prawnicy reprezentujący Frankowiczów uważają, że propozycja PKO BP jest niekorzystna dla ich klientów. Wielu ma wątpliwości czy PKO BP faktycznie zaproponuje ugody.

PKO BP przygotował ok. 6,7 mld zł na pokrycie strat

23 kwietnia Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie PKO BP zadecydowało o utworzeniu specjalnego funduszu na pokrycie kosztów związanych z ugodami. Na ten cel zarezerwowano aż 6,7 mld zł. Wiceprezes Kozłowski miał wtedy nadzieję, że propozycja ugód ukształtuje konsensus społeczny i pogodzi interesy banków, kredytobiorców walutowych, kredytobiorców złotowych oraz deponentów.

Kilka dni później TSUE ogłosił swoje stanowisko w sprawie kredytów we frankach udzielanych w Polsce. W wyroku można przeczytać, że skutki stwierdzenia przez sąd istnienia nieuczciwego postanowienia w umowie dotyczącej kredytu indeksowanego we frankach szwajcarskich podlegają krajowym przepisom. To sąd krajowy ma oceniać czy taka umowa może dalej obowiązywać. Praktyka pokazuje, że sądy po wyroku TSUE nadal masowo unieważniają umowy Frankowiczów.

Minister aktywów państwowych popiera propozycje ugód PKO BP

W poniedziałek 24 maja wicepremier Jacek Sasin w rozmowie z dziennikarzami poparł pomysł ugód z Frankowiczami. Minister aktywów państwowych poinformował, że chciałby, by do wyboru nowego prezesa PKO BP doszło jak najszybciej. Jednocześnie zdementował informację, że istnieje spór w kwestii porozumień między ministerstwem a prezesem Jagiełłą. Obie strony nie mają wątpliwości, że ugody są najlepszym rozwiązaniem sporu z Frankowiczami. Sasin zauważa jednak, że być może lepiej byłoby poczekać na ostateczne rozstrzygnięcia z Sądu Najwyższego. Tą kwestią ma się jednak zająć nowy prezes PKO BP.