Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 14 czerwca 2021 roku w sprawie o sygn. akt XXVIII C 2311/21 obrazuje jak szybko można unieważnić kredyt frankowy.
Sprawa dotyczyła kredytu w CHF Banku Gospodarki Żywnościowej (BNP Paribas).
Wyrok zapadł niespełna po dwóch miesiącach od wpłynięcia sprawy do nowo utworzonego tzw. wydziału frankowego (XXVIII Wydział Cywilny) w Sądzie Okręgowym w Warszawie.
Sąd wydał wyrok już po jednej rozprawie, w trakcie której przesłuchał tylko powoda.
W treści wyroku sąd ustalił, że umowa kredytu hipotecznego w walucie wymienialnej banku BGŻ jest nieważna w całości i zasądził na rzecz strony powodowej koszty postępowania.
Słuszna decyzja o przeniesieniu sprawy do SO w Warszawie
Kredytobiorca złożył we wrześniu 2019 roku pozew przeciwko bankowi BGŻ BNP Paribas do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy. Sąd ten rozpoznawał jednak sprawę w wolnym tempie.
Po utworzeniu w kwietniu 2021 roku tzw. wydziału frankowego w Sądzie Okręgowym w Warszawie, kredytobiorca wraz z reprezentującą go Kancelarią adwokat Jacek Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni podjął decyzję o przeniesieniu postępowania właśnie do tego wydziału w stołecznym Sądzie Okręgowym, zgodnie z właściwością miejscową określoną według adresu siedziby pozwanego banku.
Przeczytaj: Unieważnienie kredytu we frankach – Instrukcja dla frankowiczów.
Do Sądu Okręgowego w Warszawie sprawa wpłynęła 19 kwietnia 2021 roku, a już 14 czerwca 2021 roku wydany został wyrok.
Na uwagę zasługuje tu sprawne rozpoznanie sprawy przez tzw. wydział frankowy i ogłoszenie wyroku w ekspresowym tempie. Co więcej, wyrok ten w pełni spełnił oczekiwania strony powodowej, bo sąd unieważnił umowę w całości i zasądził na rzecz powoda koszty postępowania sądowego.
Sprawne procedowanie sprawy przez tzw. wydział frankowy
Po niespełna dwóch miesiącach od przeniesienia sprawy do SO w Warszawie udało się uzyskać korzystny wyrok I instancji. W toku postępowania odbyła się tylko jedna rozprawa, która przebiegała w trybie zdalnym.
W ten sposób kredytobiorca nie musiał osobiście stawiać się w budynku sądu, co w dobie pandemii ma także znaczenie.
Sąd ograniczył postępowanie dowodowe do minimum, poprzestając na przesłuchaniu powoda.
Jednocześnie pominął bądź oddalił wnioski dowodowe banku. Sąd ustalił, że umowa kredytowa jest nieważna, a uzasadniając swoją decyzję wskazał między innymi na naruszenie przez bank natury stosunku zobowiązaniowego oraz zasad współżycia społecznego.
Zobacz: Dlaczego Sąd Najwyższy nie wydał decyzji w sprawie Frankowiczów?
Świadczenia stron w treści umowy określone zostały w taki sposób, że zależały one od woli tylko jednej ze stron (nierównowaga kontraktowa).
Ponadto, do przeliczania wysokości zobowiązania oraz rat kredytowych bank stosował kursy z własnej tabeli, gdzie ustalane one były w sposób dowolny.
Na skutek tego, że umowa kredytowa zawierała niedozwolone postanowienia dotyczące mechanizmów przeliczania kredytu, należało je z umowy wyeliminować. Jednakże bez zakwestionowanych klauzul umowa nie mogła zostać zawarta, a kontynuowanie bez nich umowy także nie jest możliwe.
Z tego względu, sąd uznał za konieczne, aby stwierdzić nieważność umowy.
Skutki unieważnienia umowy dla kredytobiorcy
W związku ze stwierdzeniem przez sąd nieważności umowy kredytowej, bank jest zobowiązany oddać sumę wpłaconych tytułem kredytu rat kapitałowo-odsetkowych, a także prowizję za udzielenie kredytu i inne opłaty okołokredytowe.
Kredytobiorca musi natomiast zwrócić bankowi kwotę pożyczonego kapitału, bez odsetek. W tym przypadku kredytobiorcy pozostała już do spłaty niewielka kwota tytułem kapitału.
Po rozliczeniu się z bankiem będzie on wolny od zadłużenia, a także pozbędzie się obciążenia nieruchomości hipoteką, dzięki czemu będzie mógł nią swobodnie dysponować.