PLN - Polski złoty
CHF
4,61
piątek, 22 listopada, 2024

Raty kredytów po ugodach z PKO BP szybko rosną? Zobacz dlaczego

Ugody zawierane z frankowiczami, zwłaszcza te zgodne z rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego, które w pełni postanowił wdrożyć PKO BP, miały za zadanie uwolnić kredytobiorców od zmiennego i niepewnego kursu franka szwajcarskiego, i choć to założenie zostało spełnione, to jednak zaledwie po dwóch miesiącach od uruchomienia programu zawierania ugód, pojawił się nowy problem.

Prawnicy specjalizujący się w pomocy frankowiczom od początku wskazywali jednak, że decydując się w tym momencie na zawarcie z bankiem porozumienia, nie można w pełni oszacować korzyści płynących z tego rozwiązania oraz ewentualnego ryzyka, gdyż sytuacja na rynku jest niepewna i bardzo dynamiczna, i teraz te prognozy się spełniają, a wszystkiemu winne są szybko zmieniające się stopy procentowe.

Warunki ugód PKO BP.

PKO BP proponowane frankowiczom ugody w znacznej mierze oparł na zaleceniach wydanych przez KNF, a więc w ramach zawartego porozumienia, kredyt frankowy od początku traktowany jest tak jakby był to kredyt zaciągnięty w złotówkach.

Dokonując przeliczenia kredytu frankowego na złotówki, bank posługuje się oprocentowaniem według zmiennej stopy procentowej obowiązującej z dnia zawarcia umowy.

Na oprocentowanie składa się natomiast suma wskaźnika referencyjnego WIBOR 3M i marży. Po podpisaniu ugody, kredytobiorca dalej więc spłaca swój kredyt, ale jest to kredyt wyrażony w złotówkach, oprocentowany stawką WIBOR. Zawarcie ugody nie ma natomiast wpływu na pozostałe parametry umowy kredytowej, a więc nie zmienia się okres kredytowania, forma spłaty, oraz poniesione przez kredytobiorcę opłaty, prowizje i składki ubezpieczeniowe.

Zmiana sposobu oprocentowania kredytu, ze stawki LIBOR na stawkę WIBOR, jest tak naprawdę naturalną konsekwencją tego, że kredyt frankowy staje się kredytem złotówkowym, i w ten sam sposób działają również inne banki, które godzą się na przewalutownie kredytów frankowych, problem polega jednak na tym, że WIBOR zupełnie inaczej kształtował się w momencie podpisywania pierwszych ugód przez frankowiczów, a inaczej wygląda teraz.

Stawki procentowe rosną, więc rosną i raty kredytów.

W momencie, gdy PKO BP zaczął oferować swoim klientom ugody, WIBOR był historycznie na najniższym poziomie, gdyż stopy procentowe były bardzo niskie. Raty kredytów hipotecznych oprocentowanych według WIBOR kształtowały się wówczas naprawdę kusząco, i wielu kredytobiorców właśnie dlatego zdecydowało się na zawarcie ugody, jednak od zawsze było wiadomo, że taki stan jest przejściowy, ponieważ został wywołany trwającą pandemią, i oczywiste było, że wcześniej czy później stawki procentowe pójdą w górę.

Zobacz: Unieważnienie kredytu we frankach – czy każdy kredyt można unieważnić?

W tym przypadku okazało się, że jednak, że mamy do czynienia z wcześniej niż później, gdyż PKO BP z ugodami ruszył na początku października br., i w tym też miesiącu, Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na pierwszą podwyżkę stóp.

Pierwsza podwyżka stóp procentowych miała miejsce w październiku, kolejna była w listopadzie, a ostatnia została ogłoszona zaledwie kilka dni temu, bo 8 grudnia 2021 roku. We wrześniu więc, główna stopa procentowa była na poziomie 0,1%, po pierwszej podwyżce doszła do poziomu 0,5%, w listopadzie było to już 1,25%, a dziś stopy procentowe wynoszą 1,75%.

Na tym jednak nie koniec podwyżek, gdyż przewiduje się, że stopy procentowe będą rosły do 3%, jednakże nie wiadomo jak szybko wzrost będzie postępował i o ile punktów procentowych.

Posiadacze kredytów oprocentowanych według stawki WIBOR odczuli już na własnej skórze decyzje Rady Polityki Pieniężnej, bo co miesięczne raty kredytów zaczynają rosnąć, i podwyżki te nie ominą również frankowiczów, którzy zdecydowali się na na zawarcie ugody z PKO BP.

O ile więcej zapłacimy?

Podwyżka stóp procentowych nieodzownie wiąże się z tym, że raty kredytów złotówkowych wzrosną, należy jednak mieć na uwadze, że stopy rynkowe nie muszą zmieniać się w taki sam sposób, jak stopy banku centralnego.

Już na przełomie listopada/grudnia, lecz jeszcze przed grudniową podwyżką stóp, WIBOR wzrósł powyżej stopy referencyjnej NBP, a więc oprocentowanie kredytów było wyższe niż podwyżka stóp wprowadzona przez RPP, nie wykluczone zatem, że kolejna podwyżka WIBOR, aż tak znacznie nie wpłynie na raty kredytów, choć równie dobrze, oprocentowanie kredytów dalej może rosnąć.

Przeliczając o ile wzrośnie rata kredytu po podwyżce stóp procentowych, najboleśniej zmianę odczują kredytobiorcy, którzy zaciągnęli wysoki kredyt.

I tak, przy kredycie na kwotę 300 000 złotych, udzielonym na 25 lat, co miesięczne raty kształtują się następująco, we wrześniu (gdy stopy procentowe były najniższe), rata kredytu wynosiła około 1 335 złotych, na początku grudnia wzrosła już do kwoty 1 664 złotych, czyli podwyżka w tym przypadku wyniosła około 329 złotych, a po ostatniej podwyżce stóp procentowych przewiduje się, że wzrośnie do kwoty 1 750 złotych, czyli o kolejne 86 złotych.

W przypadku kredytu na kwotę 450 000 złotych, przy takim samym okresie kredytowania, różnice są jeszcze wyższe, i kolejne raty wyglądają następująco: wrzesień- około 2 002 złote, początek grudnia- około 2 496 złotych, po ostatniej podwyżce- około 2 625 złotych.

Wzrost stóp procentowych wpłynie na ugody zawierane przez PKO BP?

Kredytobiorcy, którzy zdecydowali się zawrzeć ugodę z PKO BP i z kredytu frankowego przeszli na kredyty złotówkowe oprocentowane według stawki WIBOR, już wiedzą, że ich miesięczna rata kredytu jest zupełnie inna, niż w momencie zawierania ugody, uwalniając się więc od zmiennego kursu franka szwajcarskiego, wpadli w spiralę zmiennego WIBORU.

Raty kredytów już rosną i na pewno ten wzrost nie jest ostateczny, pojawia się więc pytanie, czy w takim przypadku nadal warto iść na ugodę z PKO BP?

Z szacunków PKO BP wynika, że bank liczył na zawarcie porozumień z frankowiczami w 70-80 procentach przypadków, jednak jak same władze banku podkreślają, obecna sytuacja rynkowa oraz wzrost stóp procentowych, może spowodować, że ugodami będzie zainteresowanych jednak mniej kredytobiorców.

Powyższe dane to wyniki ankiety, którą bank przeprowadził wśród swoich klientów w 2020 roku i wówczas 70 procent posiadaczy kredytów frankowych uznało, że skorzysta z rozwiązania zaproponowanego przez Komisję Nadzoru Finansowego i przystąpi do ugód, 25 procent ankietowanych przed podjęciem ostatecznej decyzji chciało poznać więcej szczegółów, a zaledwie 5 procent frankowiczów uznało, że propozycja nie jest warta uwagi.

Obecnie, w banku PKO BP jest 12,5 tysiąca wniosków o mediację a ponad 500 postępowań już się zakończyło zawarciem ugody. Szacuje się, że bank posiada ok 100 000 aktywnych umów kredytów frankowych.

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

Najnowsze