Część Frankowiczów zdecydowała się na zawarcie z bankiem ugody polegającej na przekształceniu kredytu w złotowy oprocentowany według formuły WIBOR plus historyczna średnia marża dla kredytów złotowych. Większość takich decyzji podjęta została w pierwszych dwóch miesiącach od momentu uruchomienia przez niektóre banki programu ugód (październik i listopad 2021). Z czasem jasne stało się, że podwyżki stóp procentowych będą odbywać się systematycznie, co przełoży się na wzrost wysokości rat kredytów złotowych.
Frankowicze nabici w ugody, podobnie jak Złotówkowicze, znaleźli się w tarapatach, bo stopy procentowe na skutek wojny za wschodnią granicą urosną mocniej niż przewidywano. Ale największym problemem jest gwałtowny wzrost wskaźników WIBOR 3M i WIBOR 6M, stanowiących podstawę oprocentowania zmiennego kredytów w PLN. Wskaźniki te urosły w większym stopniu niż wynikałoby to ze skali podwyżek stóp przez NBP. Już pojawiły się głosy, że banki mogą dopuszczać się manipulacji na tych wskaźnikach w celu zmaksymalizowania zysków z kredytów hipotecznych.
- Większość kredytów hipotecznych w Polsce posiada oprocentowanie zmienne oparte na wskaźnikach WIBOR 3M lub WIBOR 6M. Banki w Polsce niechętnie oferują bezpieczniejsze kredyty z oprocentowaniem stałym, co jest powszechną praktyką w państwach zachodnich, m.in. w Niemczech, Holandii, Belgii i Danii. Kredyty z oprocentowaniem opartym na stawkach WIBOR obarczone są nieograniczonym ryzykiem wzrostu oprocentowania, które ponoszą w całości kredytobiorcy. Ryzyko to materializuje się obecnie, bo mieliśmy już SZEŚĆ podwyżek stóp procentowych, a jak wynika z pisma KNF do banków wysłanego w dniu 7 marca, trzeba rozważać wzrost stóp nawet jeszcze o 5 punktów procentowych.
- WIBOR urósł znacznie mocniej niż wyniosły dotychczasowe podwyżki stóp przez RPP. Podstawowa stopa referencyjna NBP wynosi 3,5%. Wielu kredytobiorców złotowych i Frankowiczów, którzy dali się namówić na podpisanie UGODY już doświadczyło skutków wzrostu WIBOR-u albo odczują to niebawem, bo oprocentowanie jest aktualizowane okresowo (WIBOR 3M co trzy miesiące, a WIBOR 6M co sześć miesięcy).
- Kredytobiorcy ponoszący konsekwencje wzrostu oprocentowania opartego na WIBOR-ze zaczynają kwestionować w sądach sposób wyliczania tych wskaźników.
Kredytobiorcy w Polsce wystawieni na nieograniczone ryzyko wzrostu stóp
Dopiero w lipcu 2021 roku weszła w życie aktualizacja Rekomendacji S, która wymusiła na bankach wprowadzenie do oferty kredytów z okresowo stałym oprocentowaniem (na 5 lub 7 lat). Żaden bank nie proponuje jeszcze kredytów ze stałym oprocentowaniem przez cały okres kredytowania, tak jak to ma miejsce w wielu krajach Europy Zachodniej.
Kredyty z okresowo stałym oprocentowaniem były do tej pory znacznie droższe, co zniechęcało kredytobiorców i skłaniało do wyboru oferty z oprocentowaniem zmiennym. Większość złotowych kredytów hipotecznych posiada właśnie oprocentowanie zmienne, najczęściej bazujące na stawkach WIBOR 3M lub WIBOR 6M. Kredyty te są obarczone nieograniczonym ryzykiem wzrostu oprocentowania, które materializuje się obecnie.
Zobacz: Szalony wzrost kursu franka CHF – Jak poradzić sobie z kredytem frankowym?
Podczas konferencji prasowej w dniu 9 lutego Prezes NBP sugerował, że w 2022 roku stopy procentowe w Polsce sięgną maksymalnie 4%. Było to jeszcze przed inwazją Rosji na Ukrainę. Obecnie wiadomo już, że skala podwyżek stóp będzie znacznie większa, tak aby wyhamować inflację wywołaną m.in. wzrostem na rynkach światowych cen paliw oraz produktów żywnościowych.
W poniedziałek 7 marca do banków trafiło pismo KNF, w którym nadzór finansowy zaleca, aby przy ocenie zdolności kredytowej banki przyjmowały stopę procentową wyższą o 5 pkt proc. niż obecnie. Oznacza to, że KNF bierze pod uwagę wzrost stóp do poziomu 7,75% (do 7 marca stopa referencyjna banku centralnego wynosiła 2,75%).
Wraz ze wzrostem stóp, znowu gwałtownie pójdą w górę wskaźniki WIBOR i znacząco wzrosną raty kredytów złotowych. Na własnej skórze odczują to Złotówkowicze i Frankowicze nabici w ugody. Co prawda pojawił się pomysł, aby na wzór Węgier systemowo zamrozić WIBOR, ale Prezes NBP jest przeciwny takiemu rozwiązaniu.
WIBOR rośnie szybciej niż stopy NBP
Dla kredytobiorców problemem jest gwałtowny wzrost wskaźników WIBOR w okresie zaledwie kilku miesięcy. Wielu z nich zastanawia się, czym tak naprawdę jest WIBOR? Skrót WIBOR pochodzi od Warsaw Interbank Offered Rate. Zgodnie z przyjętym założeniem, wskaźniki WIBOR mają odzwierciedlać cenę pieniądza na rynku międzybankowym. Codziennie o godz. 11.00 kilkanaście największych banków deklaruje po jakiej stopie pożyczyłyby sobie pieniądz na dany okres czasu.
Do wyliczenia WIBOR 3M zbierane są oferty banków dotyczące ceny depozytów 3-miesięcznych, a WIBOR 6M opiera się na propozycjach dotyczących depozytów na okres 6 miesięcy. Są to jednak niemal wyłącznie deklaracje banków, bo w praktyce nie dochodzi na rynku międzybankowym do transakcji na tak długie okresy.
Zobacz: Unieważnienie kredytu we frankach – czy każdy kredyt można unieważnić?
Kredyty oprocentowane na podstawie WIBOR-u już są kwestionowane w sądach
Kancelarie specjalizujące się w sporach z instytucjami finansowymi już sygnalizują, że kredyty złotowe oparte na wskaźniku WIBOR będą kwestionowane w sądach. W lutym wpłynęły do sądu pierwsze pozwy od Złotówkowiczów w sprawie wysokości i sposobu wyliczania WIBOR-u.
Przeczytaj: Unieważnienie kredytu w złotówkach – JEST pozew o unieważnienie umowy PRZEZ WIBOR.
Sytuacja kredytobiorców złotowych i Frankowiczów, którzy zdecydowali się na ugodę z bankiem oraz konwersję kredytu na złotówki, jest bardzo niepewna. Kolejne decyzje o podwyżce stóp procentowych skłonią zapewne jeszcze więcej Złotówkowiczów do podjęcia próby uwolnienia się od kredytu. Niebawem kredytobiorcy złotowi mogą masowo pójść do sądów, tak jak to zrobili wcześniej Frankowicze.