Bank PKO BP z początkiem października 2021 roku uruchomił program ugód dla Frankowiczów. Do programu nie mogły początkowo przystąpić m.in. osoby, które zaciągnęły kredyt nie tylko na cele mieszkaniowe ale także na spłatę innych zobowiązań oraz kredytobiorcy, którzy zaciągnęli kredyt w złotówkach, a dopiero później w drodze aneksu przewalutowali go na franki. Niewielkie zainteresowanie programem ugód oraz rosnąca liczba pozwów składanych przez Frankowiczów skłoniły bank do poszerzenia oferty ugód. Od 20 czerwca br. objęci nią zostali także posiadacze kredytów frankowych MIX, a od niedawna mogą też do niego przystąpić osoby z umową aneksowaną i przekształconą z PLN na CHF. Czy posiadacze tych kredytów mają się nad czym zastanawiać? Rosnące stopy procentowe sprawiają, że przejście w tym momencie na kredyt w złotówkach jest całkowicie nieopłacalne. Tymczasem, sądy ekspresowo unieważniają kredyty MIX banku PKO BP, zazwyczaj po przeprowadzeniu tylko 1 rozprawy.
- Frankowicze z banku PKO BP wykazują niewielkie zainteresowanie ugodami. Zawarciem ugody zakończyło się nieco ponad 15 tys. postępowań mediacyjnych. Powodem są rosnące stopy procentowe i wysokie oprocentowanie kredytów złotowych, co czyni ugody całkowicie nieopłacalnymi.
- Bank PKO BP jest zdeterminowany aby nakłonić do ugód jak największą liczbę Frankowiczów, dlatego postanowił rozszerzyć program ugód o kolejne grupy kredytobiorców. O wszczęcie mediacji mogą teraz wnioskować także posiadacze kredytów MIX, kredytów zaciągniętych pierwotnie w złotych i przewalutowanych na franki w drodze aneksu, jak również osoby, które już raz wnioskowały o mediacje, ale zrezygnowały z udziału w procesie mediacyjnym.
- Bank zachęca kredytobiorców frankowych do przechodzenia na kredyt złotowy z oprocentowaniem stałym. Uwaga, jest to pułapka, bo stopy procentowe są aktualnie na rekordowo wysokim poziomie, a oprocentowanie stałe jest wyższe niż w kredytach ze zmienną stopą procentową.
- Posiadacze umów frankowych pn. MIX powinni mieć świadomość, że kredyty te są wadliwe i sądy szybko je unieważniają, często już na pierwszej rozprawie. Poniżej przykłady trzech spraw zakończonych wyrokami unieważniającymi te umowy po upływie zaledwie 10-14 miesięcy od złożenia pozwów.
PKO BP rozszerza program ugód
Bank PKO BP posiada największy portfel kredytów frankowych, szacuje się że czynnych umów może być nawet 100 tysięcy. Zainaugurowany w dniu 4 października 2021 r. program ugód był skierowany do kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt we frankach na własne cele mieszkaniowe i jeszcze go nie spłacili. Założeniem było przekształcenie kredytów frankowych w złotowe, tak jakby od początku były zaciągnięte w PLN oraz zamiana wskaźnika oprocentowania na WIBOR.
Bank ogłosił, że zamierza polubownie rozwiązać problem kredytów frankowych i wychodzi z ofertą do szerokiej grupy kredytobiorców. Wkrótce okazało się, że warunki zakwalifikowania kredytu do udziału w procesie mediacji przed Sądem Polubownym przy KNF są bardzo restrykcyjne i wielu kredytobiorców skarżyło się, że ich wniosek został odrzucony.
Z programu wyłączeni zostali między innymi posiadacze kredytów spłaconych w całości, zaciągniętych częściowo na spłatę innych zobowiązań, kredytów konsolidacyjnych, pożyczek hipotecznych, kredytów refinansowanych innym kredytem oraz zaciągniętych pierwotnie w złotówkach i przewalutowanych na franki w drodze aneksu.
Zainteresowanie ugodami jest poniżej oczekiwań banku, pomimo że w oficjalnych komunikatach chwali się on rzekomo dużą liczbą sfinalizowanych ugód. Według stanu na koniec czerwca br., do banku wpłynęło 27 tys. wniosków o mediację, z czego 15,3 tys. postępowań mediacyjnych zakończyło się pozytywnie.
Zobacz: Frankowicze vs Banki – Jak wygląda sytuacja? RAPORT wrzesień 2022 r.
Z danych tych wynika, że na ugodę zdecydowało się dotąd niewiele ponad 15 proc. posiadaczy kredytów frankowych w PKO BP. Mając świadomość jak niekorzystnie dla banku wypadają statystyki wyroków sądowych oraz jak wielu Frankowiczów przymierza się do złożenia pozwu, bank PKO BP postanowił rozszerzyć program ugód o kolejne grupy kredytobiorców frankowych.
Od 20 czerwca br. do mediacji w sprawie ugody mogą przystąpić także posiadacze kredytu hipotecznego pod nazwą MIX, który udzielany był nie tylko na potrzeby mieszkaniowe, ale także na spłatę innych zobowiązań.
Od niedawna bank umożliwił udział w mediacjach także osobom posiadającym kredyt w CHF, który pierwotnie był złotowy, ale został przekształcony na frankowy w drodze aneksu. Ponadto, drugi raz mogą wnioskować o mediacje osoby, które raz już z nich zrezygnowały.
Przejście na kredyt złotowy – czy to się opłaca przy rosnących stopach procentowych
Słabe zainteresowanie ugodami wynika w dużej mierze z rosnącego oprocentowania kredytów złotowych opartego na wskaźniku WIBOR. Wartość tego indeksu zależy od poziomu stóp procentowych NBP, które systematycznie rosną w wyniku ogłaszanych co miesiąc przez RPP podwyżek.
Jedenasta z rzędu i przypuszczalnie nie ostatnia podwyżka stóp procentowych we wrześniu br. wywindowała stopę referencyjną banku centralnego do 6,75 proc., podczas gdy stopy procentowe w Szwajcarii wciąż są jeszcze na poziomie ujemnym. Stosowany do wyliczania oprocentowania kredytów frankowych wskaźnik SARON 3M wynosi obecnie -0,248 proc., a WIBOR 3M, będący wyznacznikiem zmiennego oprocentowania kredytów złotowych, poszybował już do poziomu 7,15 proc.
Ciekawe: Niesamowite ilości Frankowiczów pozywają banki i wygrywają coraz szybciej a może i…WIĘCEJ?
Różnica w oprocentowaniu wynosi zatem blisko 7,4 proc. Przejście na kredyt złotowy jest w tym momencie całkowicie nieopłacalne, gdyż oznacza wyższe raty kredytu i nieograniczone ryzyko dalszego wzrostu oprocentowania.
Bank PKO BP w komunikacie z 20 czerwca br. poinformował, że większość kredytobiorców zdecydowało się w procesie ugodowym na kredyt ze stałą stopą procentową. Wydaje się, że to zabieg wymierzony we wmanewrowanie jak największej liczby osób w kredyty ze stałym oprocentowaniem w momencie, kiedy stopy są na rekordowo wysokim poziomie.
Warto zaznaczyć, że oferowane przez banki stałe oprocentowanie (zazwyczaj przez okres 5 lat) jest wyższe niż w przypadku kredytów ze zmienną stopą procentową. Jeżeli ktoś zdecydował się na taką ofertę kilka miesięcy temu, kiedy stopy były zdecydowanie niższe, być może płaci teraz mniejsze raty niż posiadacze kredytów z oprocentowaniem opartym na WIBOR-ze.
Jednak podjęcie w chwili obecnej decyzji o przejściu z kredytu frankowego na złotowy ze stałym oprocentowaniem to jakby trafić z deszczu pod rynnę.
Sądy unieważniają wadliwe umowy banku PKO BP pn. MIX
Posiadacze kredytów frankowych MIX banku PKO BP powinni wiedzieć, że mają alternatywę dla niekorzystnych ugód w postaci pozwu sądowego. Umowy kredytowe MIX zawierają wadliwe mechanizmy denominacji, co sprawia że sądy w całej Polsce unieważniają je bez większych problemów – zazwyczaj po przeprowadzeniu tylko 1 rozprawy. Poniżej przykłady trzech spraw zakończonych ekspresowymi wyrokami unieważniającymi umowy kredytowe MIX banku PKO BP.
Unieważnienie kredytu frankowego MIX w Katowicach w 14 miesięcy po złożeniu pozwu
W dniu 27 stycznia 2022 r. przed Sądem Okręgowym w Katowicach zapadł wyrok do sprawy o sygn. akt II C 985/20, na mocy którego umowa kredytowa MIX zawarta w 2008 roku z bankiem PKO BP została uznana za nieważną, a na rzecz kredytobiorcy zasądzony został zwrot wszystkich dokonanych przez niego wpłat. Wyrok został wydany po upływie zaledwie 1 roku i 2 miesięcy od wniesienia pozwu, po przeprowadzeniu tylko 1 rozprawy. Sprawę prowadziła Kancelaria Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni.
Sąd zdecydował się przesłuchać wyłącznie kredytobiorcę na okoliczność zaciągnięcia kredytu oraz jednego świadka banku, natomiast zeznania od pozostałych świadków odebrał na piśmie.
Zobacz: Unieważnienie kredytu we frankach we Wrocławiu i Warszawie MOŻLIWE jeszcze szybciej
Do wydania rozstrzygnięcia nie było konieczne uzyskanie opinii biegłego z dziedziny rachunkowości, dlatego sąd zrezygnował z przeprowadzania tego dowodu. Nie było żadnych wątpliwości, że będąca przedmiotem sporu umowa kredytowa MIX zawiera niedozwolone postanowienia odnoszące się do mechanizmu denominacji, dlatego została uznana za nieważną z mocą wsteczną tj. od momentu jej zawarcia.
Wyrok unieważniający umowę MIX banku PKO BP w Częstochowie po 10 miesiącach i po 1 rozprawie
Równie sprawnie przebiegła inna sprawa (sygn. akt I C 396/20) dotycząca kredytu MIX banku PKO BP, która toczyła się przed Sądem Okręgowym w Częstochowie. Dotyczyła ona kredytu zaciągniętego w 2008 roku na dokończenie budowy domu jednorodzinnego.
W dniu 30 lipca 2021 r. tj. po upływie około 10 miesięcy od złożenia pozwu, zapadł w tej sprawie korzystny dla kredytobiorców wyrok. Umowa kredytowa została uznana za nieważną, a dodatkowo sąd zasądził zwrot przez bank kwot 24.541,02 zł i 55.419,28 CHF wraz z odsetkami za opóźnienie. Podobnie jak w wyżej opisanym postępowaniu, kredytobiorców reprezentowała w tej sprawie Kancelaria Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni.
Wyrok zapadł po przeprowadzeniu tylko 1 rozprawy, w trakcie której doszło do przesłuchania jednego z kredytobiorców. Sąd zrezygnował z przesłuchiwania innych świadków oraz z opinii biegłego. Umowa kredytowa została uznana za nieważną, gdyż nie określała dokładnie kwoty oraz waluty kredytu, a ponadto zawarte w niej klauzule waloryzacyjne miały charakter abuzywny.
Kredyt MIX uznany za nieważny w Katowicach po 11 miesiącach trwania postępowania sądowego
Do kolejnego ekspresowego unieważnienia umowy kredytowej MIX banku PKO BP doszło przed Sądem Okręgowym w Katowicach w dniu 28 lipca 2021 r., kiedy to zapadł korzystny dla kredytobiorców wyrok do sprawy o sygn. akt I C 919/20.
Zawarta w 2008 roku umowa została uznana za nieważną po 11 miesiącach od wpłynięcia pozwu, a wyrok został wydany na posiedzeniu niejawnym. Kredytobiorców reprezentowała w tym przypadku Kancelaria Adwokacka Paweł Borowski.
W ramach postępowania odbyła się tylko 1 rozprawa, podczas której kredytobiorcy zostali przesłuchani na okoliczność zawarcia umowy. Sąd pominął dowód z opinii biegłego jako nieprzydatny do rozstrzygnięcia sprawy.
Co interesujące, sprawa dotyczyła nietypowej umowy, przewidującej teoretyczną możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w CHF. W toku postępowania sąd ustalił, że bank rozminął się z prawdą w kwestii możliwości spłaty kredytu w walucie, gdyż kredytobiorcom nie udostępniono konta w CHF, a raty potrącane były w złotych z rachunku ROR. Sąd podzielił argumentację prowadzącej sprawę kancelarii w kwestii nieważności umowy.