Na korzystny wyrok w sprawie frankowej w 2022 roku nie trzeba długo czekać. Sądy przyspieszyły orzekanie i coraz sprawniej wydają wyroki, zwykle po przeprowadzeniu tylko 1 rozprawy lub nawet bez rozprawy – na posiedzeniu niejawnym. Kredytobiorcy frankowi w pierwszej połowie 2022 roku wygrali około 97 proc. spraw w I instancji oraz zaliczyli 98,5 proc. korzystnych wyroków prawomocnych. Widać, że szala zwycięstwa wyraźnie przechyliła się na stronę kredytobiorców, a odsetek wygranych spraw systematycznie rośnie. Frankowiczom sprzyja prokonsumenckie orzecznictwo TSUE oraz coraz lepsza argumentacja prezentowana przez kancelarie frankowe. Dzięki temu, sędziowie mogą wydawać ekspresowe wyroki. Jeżeli prawnik frankowy dobrze umotywuje wniosek o udzielenie zabezpieczenia, kredytobiorcy po złożeniu pozwu legalnie nie płacą rat kredytowych.
- Pogarsza się sytuacja Frankowiczów spłacających coraz wyższe raty kredytów. Kurs franka szwajcarskiego regularnie rośnie, a dodatkowo Szwajcaria podnosi stopy procentowe.
- W odróżnieniu od posiadaczy hipotek w PLN, kredytobiorcy frankowi nie mogą skorzystać z formy wsparcia rządowego, tzw. wakacji kredytowych pozwalających zawiesić płatność do ośmiu rat.
- Sytuacja Frankowiczów, którzy zdecydowali się pozwać bank, jest jednak bez porównania lepsza. Statystyki wyroków w sprawach o unieważnienie umów frankowych świadczą o ogromnej przewadze w sądach kredytobiorców nad bankami.
- Doświadczone kancelarie frankowe wiedzą jak przekonać sądy do swoich racji. Dzięki trafnej argumentacji prezentowanej w pozwach, sprawy toczą się teraz szybciej, a wyroki prawomocne zapadają nieraz w 1,5 roku od zainicjowania procesu.
- Dobre umotywowanie przez kancelarię frankową wniosku o zabezpieczenie roszczeń zwykle spotyka się z aprobatą sądów. Frankowicze uzyskują sądowe zgody na zawieszenie spłaty rat przez cały czas trwania procesu.
- Poniżej przykłady spraw zakończonych ekspresowymi korzystnymi dla kredytobiorców wyrokami. W jednaj ze spraw sąd udzielił kredytobiorcom zabezpieczenia poprzez wstrzymanie płatności rat.
Frankowicze będą płacić olbrzymie raty jeśli nie pójdą do sądu
Ogólnie sytuacja kredytobiorców frankowych nie jest najlepsza, gdyż frank szwajcarski od początku wojny na Ukrainie podrożał o około 60 groszy, a spodziewane jest dalsze umacnianie się helweckiej waluty.
Dodatkowo, w dniu 16 czerwca bank centralny Szwajcarii po raz pierwszy od kilkunastu lat podniósł stopy procentowe o pół punktu bazowego. Prawdopodobnie jeszcze we wrześniu tego roku Szwajcaria porzuci utrzymywaną od wielu lat politykę ujemnych stóp procentowych, co uderzy we Frankowiczów z dwóch stron.
Wzrosną odsetki od kredytu, ale także i cała rata, gdyż frank przypuszczalnie umocni się względem złotówki po zapowiadanej na 22 września decyzji Szwajcarskiego Banku Narodowego.
Warto dodać, że kredytobiorcy frankowi nie zostali uwzględnieni w rządowym projekcie wakacji kredytowych. Dlatego nie mogą liczyć na zawieszenie spłaty rat, jeżeli nie pójdą do sądu z pozwem. Przypomnijmy, że wraz z pozwem można złożyć wniosek o zabezpieczenie roszczeń kredytobiorcy poprzez wstrzymanie obowiązku spłaty rat na cały czas trwania procesu.
Pozycja Frankowiczów w sądach wyraźnie się umocniła
Pozycja Frankowiczów w sądach jest dziś bez porównania lepsza niż jeszcze w ubiegłym roku. Ma na to wpływ kilka czynników, o których szerzej teraz opowiemy.
1. Orzecznictwo sądów coraz lepsze
Sądy przyspieszyły orzekanie i wydają znacznie więcej wyroków, a w dodatku są one miażdżące dla banków. W pierwszej połowie roku 2022 zapadło przynajmniej 4.041 wyroków sądów I instancji w sprawach frankowych, z czego 3.917 (97 proc.) to wygrane kredytobiorców. W sądach dominuje tendencja do unieważniania w całości umów frankowych. Takich wyroków zapadło aż 3.746, natomiast odfrankowienia kredytów zostały orzeczone w 166 przypadkach.
Skokowo przybywa także wyroków prawomocnych – w pierwszej połowie bieżącego roku sądy wydały ich co najmniej 656, przy czym odsetek prawomocnych wygranych kredytobiorców wyniósł aż 98,5 proc. (646 spraw wygrali Frankowicze).
2. Dobre wyroki TSUE
W dniu 8 września 2022 r. TSUE wydał ważny dla Frankowiczów wyrok, którym umocnił ich pozycję w sądach. Zgodnie z tym orzeczeniem, sądy krajowe nie mogą na wniosek pełnomocników banków „naprawiać” umów kredytowych, usuwając z nich jedynie nieuczciwy fragment postanowienia i utrzymując pozostałą część w mocy. Wadliwa klauzula przeliczeniowa powinna zostać usunięta w całości, co na ogół skutkuje upadkiem umowy kredytowej.
Banki nie mogą również domagać się zastąpienia klauzul abuzywnych tzw. przepisami dyspozytywnymi, gdyż takie w polskim prawodawstwie nie istnieją. Wyrok wykluczył ponadto możliwość zastępowania kursów z tabel bankowych średnim kursem NBP i kontynuowania umowy w złotówkach.
To kredytobiorca (konsument) decyduje o wioli unieważnienia umowy, a sąd nie ma prawa ratować jej na siłę. TSUE podtrzymał także swoje dotychczasowe stanowisko w kwestii przedawnienia roszczeń kredytobiorców. Bieg terminu przedawnienia nie może się rozpocząć, dopóki konsument nie dowie się o niedozwolonych postanowieniach w umowie.
Wrześniowy wyrok TSUE stanowi kontynuację prokonsumenckiego orzecznictwa. Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku TSUE orzekł na korzyść Frankowiczów w sprawie kredytów dawnego GE Money Banku.
Na mocy wyroku z dnia 29 kwietnia 2021 roku do sprawy C-19/20, do której pytania prejudycjalne zadał Sąd Okręgowy w Gdańsku, umów tych nie można utrzymywać w mocy po usunięciu jedynie fragmentu odnoszącego się do marży kupna/sprzedaży i pozostawieniu średniego kursu NBP.
Natomiast na 12 października 2022 zaplanowane jest kolejne posiedzenie TSUE w sprawie polskich Frankowiczów,. Unijny trybunał wypowie się w kwestii prawa banków do tzw. wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału oraz przedawnienia roszczeń banków o zwrot kapitału kredytu. Wszystko wskazuje na to, że TSUE po raz kolejny opowie się po stronie kredytobiorców frankowych.
3. Dopracowana argumentacja dobrych kancelarii frankowych
Niebagatelne znaczenie dla przyspieszenia sądów w sprawach frankowych, ma perfekcyjnie dopracowana argumentacja doświadczonych kancelarii. Reprezentują one kredytobiorców frankowych w sądach od wielu lat i przez cały ten czas skupiały się wyłącznie na wypracowywaniu skutecznej strategii w walce z bankami oraz trafnych argumentów przemawiających za nieważnością kredytów frankowych. Dzisiaj kancelarie te mają tak dopracowaną argumentację, że banki nie są w stanie podjąć z nimi polemiki.
Trafne i zwięźle sformułowane w pozwie argumenty strony powodowej sprawiają, że sędziowie wydają szybkie wyroki. Wyrok prawomocnie unieważniający umowę kredytową, czyli taki, który pozwala całkowicie pozbyć się kredytu, jest do osiągnięcia w czasie krótszym niż 1,5 roku.
Dobrze poprowadzone sprawy przez doświadczonych prawników frankowych kończą się ekspresowymi wyrokami, które zapadają po przeprowadzeniu tylko 1 rozprawy albo nawet bez tradycyjnej rozprawy – na posiedzeniu niejawnym. Nie jest to jednak jeszcze standard, wymaga odrobiny szczęścia przy przydziale sprawy doświadczonemu sędziemu oraz dużych umiejętności i praktyki od prawnika.
Co więcej, dzięki dobremu umotywowaniu wniosku o udzielenie zabezpieczenia roszczeń powoda, po złożeniu pozwu można nie płacić rat do momentu wydania prawomocnego wyroku w sprawie o unieważnienie kredytu.
Z dobrą kancelarią szybko wygrywa się sprawy z bankiem – przykłady
Poniżej trzy przykładowe postępowania, które zakończyły się dla kredytobiorców pozytywnie i szybko. Wszystkie wyroki (w tym dwa prawomocne) zapadły w okresie około 1,5 roku, a w jednej ze spraw kredytobiorcy uzyskali zgodę sądu na zawieszenie spłaty rat do końca trwania procesu.
Umowa mBanku prawomocnie nieważna po 19 miesiącach od złożenia pozwu. Wyrok sądu we Wrocławiu
Pierwsza ze spraw, którą chcemy przybliżyć, prowadzona była przez Kancelarię Adwokacką Paweł Borowski i dotyczyła umowy kredytu indeksowanego mBanku, zawartej na 45 lat. Dzięki prawomocnemu wyrokowi, który wydał w dniu 22 lipca 2022 r. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu (sygn. sprawy I ACa 477/22), kredytobiorcy mogli uwolnić się całkowicie od długoletniego zobowiązania.
Na początku pozew w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Świdnicy, gdzie toczyła się ona pod sygn. akt I C 1962/20 i w dniu 13 stycznia 2022 roku zapadł do niej wyrok, na mocy którego umowa została uznana za nieważną. Bank nie zgodził się z wyrokiem sądu I instancji i zaskarżył go do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, jednak ten po upływie nieco ponad pół roku oddalił apelację, dzięki czemu umowa mBanku stała się prawomocnie nieważna po 19 miesiącach od złożenia pozwu.
Warto przy tym wspomnieć, że pełnomocnicy banku wnioskowali w toku postępowania apelacyjnego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, który miał przeliczyć raty według średniego kursu NBP. Taka ekspertyza z pewnością wydłużyłaby czas oczekiwania na wyrok. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu oddalił wniosek banku, uznając że abuzywność umowy nie wynika z zastosowanego kursu przeliczeniowego, ale ze sposobu ukształtowania umowy, która narusza równowagę ekonomiczną stron.
Prawomocne unieważnienie umowy frankowej dawnego GE Money Banku (BPH) w 1,5 roku w Gdańsku
Inna sprawa prowadzona przez Kancelarię Adwokacką Paweł Borowski zakończyła się w równie ekspresowym tempie w Gdańsku. Tamtejszy Sąd Apelacyjny w dniu 5 sierpnia 2022 roku wydał prawomocny wyrok do sprawy o sygn. akt V ACa 139/22 dotyczącej umowy dawnego GE Money Banku.
Po zaledwie pół roku trwania postępowania przed sądem II instancji, apelacja banku BPH S.A. (następcy prawnego GE Money Banku) od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 30 listopada 2021 r. do sprawy o sygn. akt I C 120/21 została oddalona.
Wcześniej bydgoski sąd ustalił nieważność przedmiotowej umowy i zasądził na rzecz kredytobiorców kwoty 61.822,84 zł oraz 23.790,57 CHF. Łącznie postępowanie w dwóch instancjach, zakończone prawomocnym wyrokiem unieważniającym umowę GE Money Banku, trwało zaledwie 1,5 roku.
Na podkreślenie zasługuje szybkie rozstrzygnięcie sprawy na etapie II instancji przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku, który prezentuje jednolitą, korzystną dla kredytobiorców linię orzeczniczą w sprawie kredytów GE Money Banku. Sąd ten uznał, że pozostawienie w umowie średniego kursu NBP (tak jak wnioskowali pełnomocnicy banku) spowodowałoby, że niniejszy paragraf umowy stałby się nielogiczny i niejasny.
Z tego względu należało usunąć z umowy całość postanowienia, co skutkowało jej nieważnością. Sąd nie uwzględnił w tym postępowaniu zgłoszonego przez bank zarzutu zatrzymania, dlatego będzie musiał on kredytobiorcom przelać zasądzone kwoty w PLN i CHF.
Unieważnienie kredytu banku PKO BP pn. MIX w postępowaniu zdalnym, wyrok bez rozprawy. Zawieszenie spłaty rat na czas trwania procesu
Sprawa o sygn. I C 63/21, prowadzona przez Kancelarię Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni, została zainicjowana w styczniu 2021 roku pozwem złożonym do Sądu Okręgowego w Elblągu wraz z wnioskiem o zabezpieczenie roszczenia poprzez zawieszenie obowiązku spłaty rat kredytowych na cały czas trwania procesu. Sprawa dotyczyła kredytu denominowanego kursem CHF banku PKO BP pn. MIX zaciągniętego na cele mieszkaniowe oraz spłatę innych zobowiązań (m.in. kredytu samochodowego, odnawialnego oraz na dowolny cel).
W pierwszej kolejności sąd w Elblągu rozpatrzył wniosek o zabezpieczenie roszczeń, który został przez niego uwzględniony. Bank PKO BP złożył na tę decyzję zażalenie, jednak pierwotne stanowisko zostało utrzymane, tj.postanowienie o wstrzymaniu spłaty rat na czas trwania postępowania stało się prawomocne. Dzięki uzyskanemu zabezpieczeniu, kredytobiorcy mogą w komfortowych warunkach czekać na uprawomocnienie się wyroku w sprawie unieważnienia umowy i nie płacić coraz wyższych rat kredytowych. Dodatkowo, sąd zakazał bankowi składania oświadczenia o wypowiedzeniu umowy oraz przekazywania informacji na temat kredytu do rejestrów dłużników.
W dniu 9 sierpnia 2022 r. Sąd Okręgowy w Elblągu wydał w przedmiotowej sprawie wyrok, na mocy którego umowa MIX banku PKO BP została uznana za nieważną, a na rzecz kredytobiorców zasądzona została kwota nadwyżki ponad udostępniony kapitał. Trzeba podkreślić, że postępowanie w całości przebiegało zdalnie, a wyrok unieważniający umowę zapadł po upływie 1,5 roku od wniesienia pozwu na posiedzeniu niejawnym. Sąd odebrał od kredytobiorców oraz od świadków banku zeznania na piśmie. Wpłynęło to na skrócenie czasu trwania postępowania i zaoszczędziło kredytobiorcom stresu związanego z przesłuchaniem w siedzibie sądu.