Część prawników ocenia, że sytuacja Frankowiczów po decyzji o objęciu przymusową restrukturyzacją Getin Banku jest trudna, ale nie beznadziejna. W odróżnieniu od akcjonariuszy i obligatariuszy, którzy stracili wszystko (ich papiery zostały umorzone), kredytobiorcy frankowi mogą jeszcze odzyskać całość lub część nadpłaconych bankowi kwot. Wiele zależy od tego, jak potoczy się przyszłość Getin Banku funkcjonującego jako „wydmuszka” obsługująca wyłącznie spłaty kredytów powiązanych z kursami walut obcych. Sytuacja Getin Banku nie jest tak dramatyczna, jak przed laty Idea Banku, który był ewidentnym bankrutem bez perspektyw na dalsze zarobkowanie. Restrukturyzowany bank może dalej przez jakiś czas funkcjonować i spłacać Frankowiczów, którzy wytoczyli mu procesy. Niektórzy eksperci nie są jednak takimi optymistami i przewidują, że bank czeka w ciągu maksymalnie dwóch lat upadłość. Wówczas roszczeń trzeba będzie dochodzić od syndyka masy upadłościowej. Na początek powiemy jednak jaka jest na dzień dzisiejszy sytuacja poszczególnych grup Frankowiczów z Getin Banku.
1. Frankowicze, którzy uzyskali już prawomocny wyrok unieważniający umowę i zwindykowali zasądzone wyrokiem kwoty.
Osoby z prawomocnym wyroku stwierdzającym nieważność umowy Getin Banku, które zdążyły zwindykować zasądzone od banku kwoty, są w najlepszej sytuacji, gdyż pomyślnie zakończyły całą sprawę i odzyskały od banku nieprawnie pobrane kwoty, zanim rozpoczął się proces przymusowej restrukturyzacji banku. Wyrok jest ważny i nikt nie ma prawa go podważać.
2. Frankowicze z prawomocnym wyrokiem jeszcze nie wyegzekwowanym
W odmiennej sytuacji znajdują się osoby, które uzyskały co prawda prawomocny wyrok unieważniający umowę, ale jeszcze nie odzyskały od banku zasądzonych kwot. Na mocy ustawy o bankowym funduszu gwarancyjnym, wszelkie egzekucje komornicze wobec Getin Banku zostaną umorzone, a nowe nie będą wszczynane. Kredytobiorcy, którzy uzyskali wyrok prawomocny, nie mogą już kierować go do komornika. Z mocy prawa, wobec podmiotu objętego restrukturyzacją nie może toczyć się egzekucja komornicza. Ta grupa kredytobiorców będzie zatem miała problem z odzyskaniem należności dopóki nie zakończy się postępowanie restrukturyzacyjne.
Podobna sytuacja dotyczy zabezpieczenia roszczeń na rachunku bankowym. Utworzony w tym celu depozyt zostanie rozwiązany, a środki wrócą na rachunek restrukturyzowanego banku.
3. Frankowicze będący w trakcie procesu sądowego i posiadający zabezpieczenie w postaci wstrzymania spłaty rat
Wszystko wskazuje na to, że procesy sądowe, których stroną jest Getin Bank będą wkrótce masowo zawieszane na cały czas trwania procesu restrukturyzacji. Oznacza to, że sprawy nie będą procedowane przez kilka lat i nie będą do nich zapadały wyroki. Dlatego osoby, które zdążyły uzyskać prawomocne zabezpieczenie roszczeń poprzez wstrzymanie spłaty rat do momentu uzyskania prawomocnego wyroku są na pozycji wygranej.
Mogą spokojnie czekać na kolejne decyzje nie płacąc coraz wyższych rat oraz nie powiększając skali nadpłaty, której w przyszłości trzeba będzie dochodzić od banku.
4. Osoby mające w toku postępowania sądowe o unieważnienie umowy Getin Banku w I lub II instancji
Frankowicze będący w trakcie procesów sądowych z Getin Bankiem muszą liczyć się z tym, że postępowania mogą być zawieszane, a rozprawy odraczane. Na chwilę obecną nie ma jeszcze decyzji o masowym zawieszaniu procesów, ale taką ewentualność zasygnalizował już BFG na konferencji prasowej w dniu 30 września. Zresztą sprawy z automatu nie mogą być teraz kontynuowane, gdyż zarząd banku został odwołany, a dotychczasowe pełnomocnictwa wygasły.
Jeżeli do sądów zaczną trafiać wnioski o zawieszanie postępowań z udziałem Getin Banku, sprawy nie będą procedowane niezależnie od tego na jakim są etapie dopóki nie zakończy się restrukturyzacja. Zawieszenie może potrać około 1 roku do 2 lat (w przypadku Idea Banku było to 1,5 roku).
Inaczej sprawa mogłaby wyglądać, gdyby nowi zarządzający restrukturyzowanym bankiem zdecydowali się na sprzedaż portfela kredytów frankowych firmie windykacyjnej lub funduszowi sekurytyzacyjnemu. Wówczas sprawa nie dotyczyłaby już podmiotu w stanie restrukturyzacji, procesy mogłyby zostać odwieszone i prowadzone przeciwko następcy prawnemu Getin Banku.
5. Kredytobiorcy, którzy nie spłacili jeszcze całości kapitału kredytu
Kredyty frankowe, w ramach których nie doszło jeszcze do spłaty pełnej kwoty kapitału, można spłacać nadal na dotychczasowych warunkach i na te same rachunki. Polecenia przelewów z rachunków przeniesionych do nowego podmiotu pn. BFG S.A. są aktualne.
Umowę uznaną za nieważną rozlicza się w ten sposób, że raty kapitałowo-odsetkowe są zaliczane w poczet spłaty udostępnionego kapitału kredytu. Jeżeli suma dokonanych wpłat nie pokryła jeszcze kapitału, kredytobiorca jest nadal dłużnikiem banku. W takiej sytuacji może spokojnie spłacać kredyt na dotychczasowych zasadach, bo i tak musiałby oddać bankowi różnicę lub bank sam by ją zwindykował.
6. Frankowicze posiadający nadpłacony kapitał, bez zabezpieczenia roszczeń
Niewątpliwie restrukturyzacja Getin Banku znacząco pogorszyła sytuację osób posiadających większą lub mniejszą nadpłatę ponad pożyczony kapitał. Każda kolejna rata powiększa kwotę, o odzyskanie której będą musieli się w przyszłości starać. Teoretycznie istnieje możliwość złożenia wniosku o zabezpieczenie roszczeń, ale nie ma gwarancji czy zostanie on rozpatrzony do czasu, kiedy postępowania sądowe z udziałem Getin Banku będą zawieszane.
Prawnicy są zdania, że osoby które nadpłaciły kapitał i mają już nieprawomocne wyroki unieważniające umowę lub w toku procesy, podczas których powołali się na częściową lub całkowitą bezskuteczność umowy w związku z abuzywnymi postanowieniami, mogą rozważyć wstrzymanie spłaty rat.
W takiej sytuacji muszą jednak liczyć się z tym, że bank może wypowiedzieć im umowę, przekazać informację o zaległościach w spłacie kredytu do BIK, a w końcu wytoczyć powództwo i wszcząć egzekucję komorniczą. Ryzyko jest zatem spore i nie każdy kredytobiorca jest na tyle silny psychicznie, aby zmierzyć się z represjami ze strony banku.
Trzeba jednak dodać, że Getin Bank przegrywa niemal wszystkie sprawy dotyczące kredytów frankowych, zaciągniętych przez osoby ze statusem konsumenta. Nawet gdyby bank skierował sprawę do sądu żądając zapłaty zaległych rat, istnieje duża szansa na to, że sąd oddali powództwo z powodu nieważności umowy kredytowej.
Jakie są szanse na odzyskanie pieniędzy od Getin Banku?
Zdania ekspertów co do perspektyw dalszego funkcjonowania Getin Noble Banku w mocno okrojonej formie są podzielone. Część pełnomocników uważa, że sytuacja finansowa banku nie jest dramatyczna. Oto argumenty za tym, że Frankowicze mogą jeszcze coś odzyskać:
- Wierzycielami Getin Banku nie są już akcjonariusze i obligatariusze, gdyż papiery te zostały umorzone i dzisiaj są warte 0 złotych. Znaczna część długów tego banku albo przestała istnieć, albo została przeniesiona do nowego banku BFG S.A. (docelowo VeloBank).
- W związku z tym, że wszystkie depozyty złotowe i walutowe przeszły do nowo utworzonego banku, Getin nie musi płacić klientom odsetek, a oprocentowanie depozytów było w tym banku na stosunkowo wysokim poziomie.
- Na dzień 31 marca 2022 roku wartość rezerw zawiązanych przez Getin Bank na ryzyko prawne związane z kredytami pseudowalutowymi wyniosła 1.161,9 mln zł, co w porównaniu do innych banków frankowych być może jest kwotą niewielką, ale jednak wystarczy na pokrycie pewnej części roszczeń Frankowiczów.
- Do sądu poszło dopiero około 20-25 proc. posiadaczy kredytów frankowych z Getin Banku. Pozostali regularnie spłacają raty, które w wyniku ciągłego wzrostu kursu CHF są coraz wyższe. Dzięki temu, że wielu posiadaczy kredytów i pożyczek powiązanych z walutami obcymi nadal spłaca swoje raty, rachunek Getin Banku będzie cały czas zasilany.
Przedstawione wyżej argumenty przemawiają za tym, że nie wszystko stracone i po zakończeniu przymusowej restrukturyzacji można będzie coś jeszcze odzyskać z majątku Getin Banku, nawet gdyby doszło do realizacji czarnego scenariusza z upadłością banku. W takiej sytuacji zacznie się jednak wyścig z czasem. Kto pierwszy uzyska prawomocny wyrok unieważniający umowę i zasądzający zwrot przez bank nieprawnie pobranych kwot, będzie miał większe szanse wyszarpać swoje pieniądze z masy upadłościowej.
Skargi na decyzję BFG oraz możliwości uzyskania odszkodowania od Skarbu Państwa
W ciągu najbliższych dni wyjaśni się, czy prawnicy reprezentujący wierzycieli Getin Banku wniosą do Sądu Administracyjnego skargę na decyzję BFG o objęciu Getin Banku przymusową restrukturyzacją w przyjętej formule (skargę trzeba złożyć w ciągu 7 dni od wydania decyzji).
Zdaniem ekspertów, rozwiązanie wykorzystane przez BFG uprzywilejowuje posiadaczy lokat i depozytów, które są całkowicie bezpieczne i znajdują się pod ochroną BFG, pomimo że klienci dobrowolnie zdeponowali swoje pieniądze w banku o słabej kondycji finansowej. Tymczasem Frankowicze znaleźli się w wyjątkowo trudnej sytuacji, gdyż zostali pozbawieni prawa do zabezpieczenia swoich roszczeń oraz do wyegzekwowania prawomocnych wyroków i zasądzonych kwot.
Kluczową kwestią jest jednak to, że zarówno KNF jak i BFG od wielu lat wiedziały jak zła jest kondycja Getin Banku, który przynosił rok do roku coraz większe straty i nie wypełniał wymogów regulacyjnych dotyczących kapitałów własnych.
Na zlecenie BFG spółka audytorska Deloitte Advisory przygotowała dwa raporty oszacowujące aktywa i pasywa banku na 31.03.2022 r. Wynika z nich, że kapitały własne banku są na poziomie ujemnym -3,6 mld zł. Natomiast według sprawozdania finansowego Getin Banku na koniec I kwartału 2022, wartość kapitałów własnych wynosiła nieco ponad 0,5 mld zł (dokładnie 527.636 zł).
Bank musiał więc od dawna uprawiać tzw. kreatywną księgowość, a mimo to organa nadzorcze nic z tym nie zrobiły przez kilka lat. Gdyby raport firmy audytorskiej został opublikowany pół roku wcześniej, Frankowicze zyskaliby sporo czasu na złożenie pozwu wraz z wnioskiem o zabezpieczenie roszczeń. Wnioski o zabezpieczenie sądy rozpoznają w pierwszej kolejności, maksymalnie w ciągu kilku tygodni, zatem wielu kredytobiorców teraz nie płaciłoby legalnie rat i nie powiększało kwoty nadpłaty do odzyskania.
Jeżeli w wyniku postępowania administracyjno-sądowego decyzja BFG uznana zostanie za wydaną z naruszeniem prawa i ze szkodą dla wierzycieli Getin Banku, otwiera się droga do dochodzenia przez Frankowiczów odszkodowań od Skarbu Państwa.
Jeszcze inną opcją na szukanie sprawiedliwości jest pozwanie Skarbu Państwa za przewlekłość postępowań sądowych. Pełnomocnicy Frankowiczów znają wiele przykładów spraw przeciwko Getin Bankowi, w których kilkakrotnie składane były wnioski o udzielenie zabezpieczenia roszczeń, a sądy je oddalały. Ponadto, pomimo próśb kierowanych do sądów o szybkie rozstrzygnięcie sprawy, ponagleń, jak i pozytywnych rozstrzygnięć skarg na przewlekłość postępowania, sądy nic sobie z tego nie robiły. Jest to naruszenie praw obywatelskich i istnieje tutaj szansa na pozwanie Skarbu Państwa, który ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą.
Każdy kredytobiorca posiadający kredyt we frankach lub innych walutach w GNB powinien obecnie rozważyć konieczność udania się po profesjonalną poradę prawną do wyspecjalizowanej w prowadzeniu spraw frankowych kancelarii adwokackiej lub adwokacko-radcowskiej.