Unieważnienie kredytu frankowego przez sąd – w odróżnieniu od zawarcia z bankiem ugody – nie jest równoznaczne z pojawieniem się po stronie kredytobiorcy przychodu, z którego musi rozliczyć się z urzędem skarbowym. Korzyść materialna z wyroku unieważniającego umowę jest kwalifikowana jako przychód z czynności, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy i dlatego są wyłączone spod regulacji Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Oznacza to, że Frankowicze dochodzący w sądach roszczeń z tytułu nieuczciwych umów frankowych mogą być spokojni, że po korzystnym prawomocnym wyroku fiskus nie zapuka do ich drzwi i nie będzie domagał się zapłaty podatku dochodowego od uzyskanych korzyści. Pewni tego nie mogą być natomiast kredytobiorcy zawierający ugody z bankami. Co prawda przed poborem podatku od kwoty umorzonego zadłużenia chroni ich rozporządzenie ministra finansów z 11 marca 2022 r., ale Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) różnie interpretuje te przepisy i niejednokrotnie pojawiają się sprzeczne opinie.
- Korzyści z wyroku unieważniającego umowę frankową nie tylko są kilkakrotnie wyższe niż zyski z ugody, ale także nie objęte obowiązkiem odprowadzenia podatku dochodowego.
- Frankowicze zawierający ugody z bankami nie zawsze mogą liczyć na zwolnienie z podatku. Taka możliwość występuje jedynie w przypadku kredytu zaciągniętego na własne cele mieszkaniowe. Fiskus w różny sposób interpretuje to pojęcie i niejednokrotnie wydaje sprzeczne stanowiska.
- Kredytobiorcy frankowi wygrywają w sądach około 97 proc. spraw w I instancji, a odsetek prawomocnych wygranych wynosi aż 98,5 proc. To potwierdzenie, że w sądach utrwalony został trend do unieważniania wadliwych umów frankowych.
- Teraz jest dobry moment na pozwanie banku i domaganie się w sądzie unieważnienia umowy. Linia orzecznicza w sprawach frankowych jest zdecydowanie prokonsumencka, dlatego coraz więcej Frankowiczów idzie do sądów i niebawem mogą one ulec zakorkowaniu. Osoby, które wcześniej zdecydują się na złożenie pozwu, mogą liczyć na szybsze rozstrzygnięcie.
- Warto postarać się o prawomocny wyrok zanim sektor bankowy popadnie w poważne tarapaty i banki nie będą w stanie wypłacać zasądzanych wyrokami kwot. Bliski upadłości jest już Getin Bank, a kolejne banki frankowe notują rekordowe straty.
Korzyści z wygranej w sądzie nie są opodatkowane
Frankowicze walczący w sądach o unieważnienie wadliwych umów frankowych nie muszą obawiać się, że korzyści z wygranej zostaną pomniejszone o podatek dochodowy.
Zgodnie z interpretacją indywidualną wydaną przez KAS, korzyść materialna z wyroku unieważniającego umowę kredytową w całości lub w części kwalifikuje się pod art. 2 ust. 1 pkt 4 Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Stanowi ona przychód z czynności, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy i z tego względu są wyłączone spod regulacji ustawy.
Zatem jeżeli dojdzie do prawomocnego wyroku ustalającego nieważność umowy, bank musi zwrócić kredytobiorcy nienależnie pobrane świadczenia, a kredytobiorca nie musi od tego odprowadzać podatku dochodowego.
Czy ugody są zwolnione z podatku dochodowego? Różne interpretacje fiskusa
Inaczej sprawa wygląda w przypadku ugód zawieranych przez Frankowiczów z bankami. Aby zachęcić jak największą liczbę kredytobiorców do zawierania pozasądowych ugód, ministerstwo finansów udzieliło wsparcia dla sektora bankowego w postaci przedłużenia obowiązywania do 31 grudnia 2022 roku rozporządzenia w sprawie zaniechania poboru podatku dochodowego od niektórych dochodów (przychodów) związanych z kredytem hipotecznym udzielonym na cele mieszkaniowe.
Nie oznacza to jednak, że każdy kredytobiorca zawierający ugodę jest automatycznie zwolniony z odprowadzenia podatku od kwoty umorzonego zadłużenia. Rozporządzenie ministra finansów mówi o tym, że ze zwolnienia można skorzystać, jeżeli kredyt został zaciągnięty na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych. I tutaj pojawia się problem, jak interpretować pojęcie „własne potrzeby mieszkaniowe”.
Niedawno jeden z dzienników podał informację, że ugody zawierane z bankami są zwolnione z podatku dochodowego. O indywidualną interpretację do fiskusa wystąpił mężczyzna, który zaciągnął kredyt waloryzowany kursem franka szwajcarskiego w roku 2008, a za uzyskane w ten sposób środki kupił mieszkanie dla swoich dzieci. Co interesujące, w mieszkaniu tym tylko przez jeden rok mieszkał syn.
Córka nie korzystała z lokalu w ogóle, a po wyprowadzce syna mieszkanie było wynajmowane. W 2022 roku kredytobiorca zawarł z bankiem ugodę, w wyniku której zadłużenie zostało pomniejszone o kwotę 21 tys. zł. Po zawarciu ugody mężczyzna zwrócił się do fiskusa o wydanie indywidualnej interpretacji, czy jest zobowiązany do odprowadzenia podatku od korzyści z ugody.
KAS potwierdziła, że w opisanej sytuacji można zastosować zwolnienie na podstawie wspomnianego wyżej rozporządzenia ministra finansów, pomimo że lokal prawie w ogóle nie był wykorzystywany na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych kredytobiorcy i jego najbliższych.
Zupełnie odmienne stanowisko przedstawił Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji z dnia 24 sierpnia 2022 r. w ramach sprawy o sygn. 0114-KDIP3-2.4011.542.2022.3.MN. Sprawa dotyczyła kredytobiorcy, który w 2008 roku zaciągnął kredyt na sfinansowanie budowy domu, w którym zamieszkał jego syn wraz z synową. W tym przypadku organ skarbowy stwierdził, że nie zachodzą przesłanki do zwolnienia z poboru podatku dochodowego od kwoty umorzonego długu w wyniku zawartej z bankiem ugody.
W opinii urzędników, nie jest zaspokojeniem własnych celów mieszkaniowych nabycie nieruchomości dla realizacji potrzeb mieszkaniowych innych osób, w tym dzieci. Kredytobiorca, który podpisał z bankiem ugodę, musi w tym przypadku odprowadzić podatek dochodowy na zasadach ogólnych według skali podatkowej (12% lub 32%). Korzyści z ugody będą zatem pomniejszone o kwotę podatku.
Jak widać, Frankowicze zawierający ugody z bankami nie mają gwarancji, że fiskus zinterpretuje sprawę na ich korzyść i nie będą musieli odprowadzać podatku dochodowego od kwoty umorzonego długu.
Tymczasem kredytobiorcy, którzy wygrają z bankiem sprawę w sądzie mogą być spokojni, że nie zapłacą podatku od zasądzonych wyrokiem kwot, które bank musi im zwrócić. Warto przy tym dodać, że korzyści z ugody stanowią maksymalnie zaledwie 20-30 proc. tego, co można uzyskać w sądzie. Jeżeli od tego odejmiemy kwotę podatku dochodowego, symboliczne zyski z ugody stopnieją jeszcze bardziej.
Frankowicze wygrywają w sądach i odzyskują olbrzymie sumy
Frankowicze, którzy wybrali ścieżkę sądową, mogą liczyć na kilkakrotnie wyższe korzyści finansowe z prawomocnego wyroku unieważniającego umowę niż z pozasądowej ugody z bankiem. Sądy unieważniają teraz umowy frankowe na masową skalę. Kancelarie reprezentujące kredytobiorców frankowych zapewne wkrótce podadzą statystyki wyroków za III kwartał 2022. Z całą pewnością będą one imponujące, tak jak było to w pierwszej połowie br.
Przypomnijmy, że w okresie pierwszych sześciu miesięcy tego roku zapadło przynajmniej 4 tys. rozstrzygnięć w I instancji oraz 656 wyroków prawomocnych w sprawach frankowych. Wiadomo, że odsetek nieprawomocnych wygranych kredytobiorców wyniósł 97 proc., natomiast wyroki prawomocne były w 98,5 proc. przypadków korzystne dla Frankowiczów. W okresie tym kredytobiorcy wygrali 3.917 spraw w I instancji, z czego 3.746 zakończyło się unieważnieniem umowy w całości, a 166 odfrankowieniem kredytu.
Dlaczego nie należy zwlekać z pozwem?
Dla Frankowiczów wahających się czy złożyć do sądu pozew, czy czekać na korzystniejsze warunki ugód lub ustawowe rozwiązanie problemu, mamy jedną rekomendację – trzeba jak najszybciej pozwać bank.
Lobby bankowe przez lata skutecznie torpedowało wysiłki w kierunku systemowego rozwiązania problemu, zatem nie ma co liczyć na bardziej atrakcyjne ugody, ani też na zrozumienie ze strony rządzących oraz polityków. Niebawem sądy będą tak mocno obłożone sprawami frankowymi, że na wyznaczenie terminu rozprawy będzie trzeba znacznie dłużej czekać.
Warto więc złożyć pozew jak najwcześniej, tak aby ustawić się na początku kolejki i uzyskać wyrok zanim sektor bankowy popadnie w poważne tarapaty, na skutek czego banki nie będą w stanie zaspokoić wszystkich roszczeń Frankowiczów. Linia orzecznicza sądów w sprawach dotyczących kredytów frankowych jest już mocno utrwalona i wyraźnie prokonsumencka, a ryzyko przegranej kredytobiorcy jest minimalne.
Korzyści z unieważnienia kredytu
- Pozbycie się w całości toksycznego zadłużenia we franku szwajcarskim.
- Saldo zadłużenia spada do zera.
- Bank musi zwrócić nieprawnie pobrane kwoty.
- Korzyści finansowe są kilkakrotnie wyższe niż w przypadku ugody i nie trzeba od nich odprowadzać podatku dochodowego.
- Dodatkowe korzyści w postaci wysokich odsetek za zwłokę (aktualna stawka 12,25%) płatnych za czas trwania procesu.
- Możliwe zyski na różnicach kursowych, jeżeli raty były spłacane w CHF.
- Pozbycie się obciążenia hipoteką.
- Wyższa zdolność kredytowa na skutek wykreślenia danych na temat kredytu z rejestru BIK.