PLN - Polski złoty
CHF
4,61
piątek, 22 listopada, 2024

Sąd w Warszawie unieważnia umowy o kredyt we frankach TAK SZYBKO jak nigdy wcześniej

O tym, jak bardzo obciążony pracą jest warszawski Wydział Frankowy, krążą już w środowisku Frankowiczów legendy. Dość powiedzieć, że miesięcznie wpływa do niego nawet ponad 2000 nowych pozwów. Liczba orzeczników w wydziale jest ograniczona, wynosi 24 i na razie nic nie zapowiada, by obsada miała się w nim zwiększyć. Mimo niedoborów kadrowych zarówno warszawski Sąd Okręgowy, jak i inne sądy w Polsce rozpatrują spory o franki coraz sprawniej. Jest to najprawdopodobniej zasługa ujednoliconego orzecznictwa oraz obszernego doświadczenia polskich sędziów, którzy nie mają już wątpliwości, że zapisy w umowach frankowych są abuzywne i skutkują usunięciem dokumentu z obrotu prawnego. Ile trzeba obecnie czekać na prawomocny wyrok w sprawie frankowej?

Klauzule niedozwolone w umowie frankowej w 92 proc. przypadków prowadzą do jej unieważnienia

Polski sektor bankowy prawdopodobnie po raz pierwszy w historii ma okazję przekonać się, że za błędy trzeba zapłacić – i to wysoką cenę. Jeszcze niedawno instytucje te były uprzywilejowane względem swoich klientów i mogły proponować im umowy nasycone nietransparentnymi zapisami.

Przed 2019 rokiem sądy nie były w stanie uczynić zadość roszczeniom konsumentów, którzy wprost dowodzili, że zostali przez banki oszukani, a kredyt, który miał być dalece bardziej korzystny niż złotowy, okazał się doprowadzać do ruiny domowe finanse całkiem dobrze prosperujących rodzin.

W październiku 2019 roku nastąpił przełom, TSUE orzekł po raz pierwszy w tzw. polskiej sprawie frankowej, którą prawnicy określają mianem Dziubak vs Raiffeisen, co stanowi nawiązanie do stron tamtego ikonicznego już sporu.

Trybunał orzekł, że unijna dyrektywa 93/13/EWG nie stoi na przeszkodzie do unieważnienia umowy kredytowej przez krajowy sąd, gdy zachodzą ku temu stosowne przesłanki – zwłaszcza gdy w umowie występują tzw. klauzule niedozwolone.

Do wyroku TSUE dość szybko zaczęły stosować się polskie sądy. Wynikiem tego kredytobiorcy wygrywają już 98 proc. spraw przeciwko bankom, z czego 92 proc. wyroków to unieważnienia umów kredytowych. Odfrankowienia, czyli utrzymanie umowy w mocy po usunięciu z niej zapisów niedozwolonych, są już rzadkością. Banki wygrywają tylko 2 na 100 spraw i trend jest raczej niekorzystny dla tych instytucji – wysoce prawdopodobne jest, że pogląd sądów w najbliższym czasie się zaostrzy, zwłaszcza że w ostatnim roku wydano wiele ważnych wyroków i uchwał o jednoznacznie proklienckim charakterze:

  • 28 kwietnia 2022 roku Izba Cywilna Sądu Najwyższego wydała uchwałę III CZP 40/22, która otwiera drogę do kwestionowania umów frankowych kredytobiorcom niebędącym konsumentami. SN bowiem uznał, że sytuacja, w której bank kształtuje kurs waluty obcej, z którą powiązany jest kredyt klienta, w sposób jednostronny i arbitralny, w oderwaniu od realiów rynku, narusza naturę stosunku zobowiązaniowego
  • 8 września 2022 roku TSUE odpowiedział na trzy pytania prejudycjalne polskiego sądu, po raz kolejny potwierdzając, że umowy zawierające abuzywne zapisy powinny być eliminowane z obrotu prawnego. Dodatkowo unijny organ uznał, że sędziowie nie mają prawa modyfikować umów poprzez częściowe usuwanie z nich warunków niedozwolonych lub zastępować tych klauzul innymi zapisami
  • również 8 września 2022 roku TSUE potwierdził, że roszczenia restytucyjne konsumenta nie przedawniają się, jeśli nie wiedział on o tym, że jego umowa kredytowa zawiera niedozwolone zapisy. Tym samym kredytobiorcy, którzy już dawno spłacili swój kredyt, mogą składać pozwy o zapłatę i uzyskać na drodze sądowej zwrot nienależnie pobranych przez bank świadczeń
  • 12 października 2022 roku odbyło się pierwsze przesłuchanie w sprawie C-520/21, w której gra toczy się o uregulowanie sposobu rozliczania się stron po unieważnieniu umowy. Wyrok w tej sprawie zapadnie prawdopodobnie latem przyszłego roku i wiele wskazuje, że będzie on prokonsumencki, odbierając tym samym bankom prawo do roszczenia o bezumowne korzystanie z kapitału.

To wszystko sprawia, że umowy frankowe upadają w sądach na masową skalę – a orzeczenia są wydawane coraz szybciej, również w mniejszych sądach, gdzie orzecznicy z oczywistych przyczyn nie mają tak dużego doświadczenia w rozpatrywaniu spraw przeciwko bankom.

Najważniejszym składnikiem odpowiadającym za sukces frankowiczów w sądach, zaraz obok jednolitej linii orzeczniczej, są doświadczeni pełnomocnicy prawni, którzy walczyli o prawa konsumentów do uczciwego rozliczenia się z bankiem na lata przed ogłoszeniem wyroku TSUE w sprawie Dziubak vs Raiffeisen.

To właśnie trafna argumentacja prawników i radców prawnych, a także doskonale przygotowane pod względem formalnym i merytorycznym pozwy i pisma procesowe pozwalają sędziom coraz sprawniej orzekać w sprawach przeciwko bankom.

Sąd, mając kompletny materiał dowodowy, jest w stanie wydać wyrok bez przeprowadzania dowodu z opinii biegłego, często też bez przesłuchiwania świadków. Sprawy, w których wyrok zapada bez przeprowadzenia choćby jednej rozprawy, na posiedzeniu niejawnym, nie są już rzadkością.

W dobie epidemii sądy pracowały w dużej mierze w formie zdalnej, dzięki czemu spopularyzował się model rozpraw online, jak też przesłuchania na piśmie, co dla powodów jest dużo mniej stresujące niż odpowiadanie na pytania na sali sądowej.

Należy też zwrócić uwagę na to, że sądy doskonale rozumieją, iż spraw o kredyty (w tym także te złotowe) będzie przybywać. Starają się więc sprostać realiom i tak organizować swoją pracę, by zapobiec przewlekłości postępowań indywidualnych. Odbywa się to niestety kosztem pozwów zbiorowych, dlatego frankowiczom (ani złotówkowiczom pozywającym bank za WIBOR) nie opłaca się kierować wobec banku roszczeń grupowych.

Pozew indywidualny to szansa na znacznie szybsze rozpatrzenie sprawy w obu instancjach i mniejsze ryzyko, że coś zakłóci przebieg postępowania.

Jak szybko zapadają wyroki w sprawach frankowych?

Jeszcze niedawno standardem było, że na prawomocny wyrok sądu unieważniający umowę kredytową czekać trzeba było nawet 4 lata. W ostatnich miesiącach uległo to diametralnej zmianie.

Składy sędziowskie orzekają coraz szybciej, przybywa tzw. ekspresowych wyroków, wydawanych w mniej niż 12 miesięcy od złożenia pozwu (I instancja) i ok. pół roku od złożenia przez bank apelacji (II instancja).

Skrócenie procedury frankowicze zawdzięczają również Sądowi Najwyższemu, który zapowiedział, że automatycznie będzie odrzucał skargi kasacyjne banków na niekorzystne dla nich wyroki w sprawach o kredyty frankowe. Zobaczmy kilka przykładowych wyroków, które zapadły w ostatnim czasie w sprawach przeciwko bankom.

Prawomocnie unieważniony kredyt frankowy Millennium Bank w 18 miesięcy

Dnia 17 października 2022 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie wydał wyrok w sprawie I ACa 1032/21, w której pozwanym był Millennium Bank. Jest to zdecydowanie przykład ekspresowo rozpatrzonej sprawy – pozew został skierowany do sądu w marcu 2021 roku, a wyrok sądu I instancji zapadł już 29 października 2021 roku.

Sądy obu instancji uznały, że kwestionowana przez powodów umowa zawiera niedozwolone klauzule pozwalające bankowi w dowolny sposób kształtować wysokość zobowiązań klientów.

Dodatkowo sąd potwierdził, że Millennium Bank nienależycie poinformował kredytobiorców o nieograniczonym ryzyku kursowym, jakie wiąże się z podpisaniem umowy waloryzowanej do waluty obcej. Sąd Okręgowy unieważnił kredyt i obciążył bank kosztami postępowania sądowego. Millennium Bank, jak to ma w zwyczaju, odwołał się od tej decyzji, ale Sąd Apelacyjny pozbawił bank złudzeń i oddalił apelację. Tym samym wyrok jest już prawomocny – i to w zaledwie 18 miesięcy po złożeniu pozwu. Pełnomocnikami kredytobiorców w tej sprawie byli adw. Jacek Sosnowski i adw. Mateusz Jachimczyk – Kancelaria Adwokacka Adwokat Jacek Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni

Prawomocnie unieważniony kredyt frankowy mBank Multiplan w 17 miesięcy

Dnia 25 października 2022 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie wydał wyrok w sprawie I ACa 121/22. Przedmiotem sporu była umowa o kredyt waloryzowany kursem franka „Multiplan” zawarta z BRE Bankiem w 2007 roku (następcą prawnym jest mBank). Pozew został złożony w maju 2021 roku, a sąd zdecydował się wydać wyrok już 28 października 2021 roku, po przeprowadzeniu zaledwie jednej rozprawy. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał umowę za nieważną, nakazując bankowi zwrot powodom nienależnie pobranych świadczeń w wysokości 145 345, 66 zł. Bank został też obciążony kosztami postępowania.

Kancelaria reprezentująca powodów powoływała się na to, że kwestionowana umowa narusza zasadę swobody zawierania umów, a także zawiera niedozwolone klauzule indeksacyjne. Powództwo zostało uwzględnione przez sąd w całości, a bank od niekorzystnej dla siebie decyzji złożył apelację. Sąd Apelacyjny tylko w nieznacznym stopniu skorygował wyrok Sądu Okręgowego, podtrzymując najważniejszą decyzję, czyli unieważnienie umowy, w mocy.

Od złożenia pozwu do wydania prawomocnego wyroku w tej sprawie minęło ok. 17 miesięcy. Sprawę prowadziła Kancelaria Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni.

Unieważnienie kredytu frankowego w PKO BP w zaledwie 3 miesiące. REKORD!

Błyskawiczny wyrok w sprawie przeciwko PKO BP wydał Sąd Okręgowy w Warszawie, który dnia 18 października 2022 roku uznał umowę zawartą pomiędzy kredytobiorczynią a bankiem za nieważną.

Sprawa zakończyła się w ok. 3 miesiące od złożenia pozwu i toczyła się pod sygnaturą XXVIII C 13198/22, a wyrok jest nieprawomocny. Powódka argumentowała, że nie została należycie poinformowana przez bank na etapie podpisywania umowy o potencjalnie nieograniczonym ryzyku kursowym, z którym związane jest zobowiązane waloryzowane kursem waluty obcej.

Nie wytłumaczono jej też, dlaczego bank stosuje dwa różne kursy walutowe przy wypłacie i spłacie kredytu. Sąd zidentyfikował w umowie kredytowej wiele wad i uznał, że jedynym rozwiązaniem jest wyeliminowanie jej z obrotu prawnego. Korzyść, jaką odniosła powódka z tytułu stwierdzenia przez sąd nieważności umowy, to ok. 205 tys. zł. Pełnomocnikiem powódki w tej sprawie jest adw. Paweł Borowski.

 

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

Najnowsze