Posłowie pracują nad reformą Kpc, która ma zniwelować niedoskonałości nowelizacji kodeksu z listopada 2019 roku. Od wejścia w życie tych zmian, powództwo w sprawie cywilnej (także frankowej) można wnosić zarówno do sądu właściwego dla siedziby pozwanego, jak i do sądu najbliższego miejscu zamieszkania powoda. Zmiany przepisów tylko w pewnym stopniu przekierowały strumień nowych spraw frankowych do mniejszych sądów. W dalszym ciągu zalew nowych pozwów od Frankowiczów najmocniej odczuwają sądy warszawskie, a w szczególności Sąd Okręgowy w Warszawie, który cieszy się niesłabnącą popularnością wśród kredytobiorców z uwagi na pozytywne nastawienie oraz szybkie i prokonsumenckie wyroki. Poprawki do Kpc, nad którymi pracują teraz posłowie zakładają, że przez 5 kolejnych lat konsumenci będą mogli składać pozwy wyłącznie do sądów właściwych dla ich miejsca zamieszkania. Frankowicze spoza Warszawy powinni się zatem pospieszyć, jeżeli chcą powierzyć rozpoznanie swojej sprawy sądowi stołecznemu.
- Sejm pracuje nad zmianą przepisów Kodeksu postępowania cywilnego. Posłowie chcą zlikwidować możliwość składania pozwów w sprawach frankowych do sądów warszawskich przez osoby zamieszkałe na terenie podległym właściwości innych sądów krajowych. Jeżeli zmiana przepisów wejdzie w życie, przez 5 kolejnych lat konsument będzie mógł pozwać bank za kredyt w CHF wyłącznie w sądzie właściwym dla swojego miejsca zamieszkania.
- Zmiany obejmą tylko nowe pozwy, co oznacza że toczące się już sprawy frankowe nie będą przekładane pomiędzy sądami.
- Sądy warszawskie są znane z przychylnego Frankowiczom orzecznictwa, dlatego osoby planujące złożenie pozwu do któregoś ze stołecznych sądów powinny się pospieszyć, bo wkrótce może to być niemożliwe.
- Szereg przykładów przeczy obiegowym opiniom jakoby w Warszawie na wyrok trzeba było czekać latami. Przy wsparciu doświadczonego prawnika, prawomocne unieważnienie umowy kredytowej można uzyskać nawet w 1,5 roku.
Sądy bliskie paraliżu z powodu zalewu spraw frankowych
Jak wynika z danych ZBP, na koniec czerwca 2022 roku w sądach na terenie całego kraju toczyło się około 95 tys. spraw z powództwa Frankowiczów. Najmocniej obłożone tymi sprawami są sądy w Warszawie, które cieszą się największą popularnością wśród Frankowiczów z uwagi na przychylne podejście do konsumentów, szybkie i korzystne wyroki oraz udzielanie kredytobiorcom zabezpieczenia roszczeń na czas trwania procesów, co zwalnia ich z obowiązku płacenia wysokich rat.
Zmiana przepisów Kpc z 2019 roku nie odciążyła znacząco sądów stołecznych, bo gros pozwów jest wciąż kierowana na podstawie przepisów ogólnych, tj. do sądów właściwych ze względu na siedziby powodów, a większość banków posiadających portfele kredytów w CHF ma centrale w Warszawie.
Z powodu natłoku spraw frankowych, stołeczne sądy są bliskie paraliżu. W tzw. wydziale frankowym, czyli XXVIII Wydziale Cywilnym Sądu Okręgowego w Warszawie, pracuje około 20 sędziów, którzy zajmują się wyłącznie rozstrzyganiem sporów na tle kredytów frankowych. W opinii prawników, aby wydział ten mógł na bieżąco rozpoznawać i zakańczać sprawy Frankowiczów, powinien zostać wzmocniony o dodatkowych kilkudziesięciu sędziów.
Ze statystyk wynika, że na jednego sędziego w wydziale frankowym przypada 1800 spraw, a na koniec grudnia br. może to być już nawet 2000. Terminy rozpraw są niejednokrotnie wyznaczane na kwiecień 2025 roku.
Bez dodatkowego wzmocnienia kadrowego lub przeorganizowania pracy sądów warszawskich grozi im zakorkowanie sprawami, a za przewlekłość postępowań zapłaci finalnie Skarb Państwa.
Posłowie chcą aby pozwy kierowane były wyłącznie do lokalnych sądów
Problemy sądów z natłokiem spraw frankowych dostrzegli posłowie, którzy chcą odciążyć sądy stołeczne. Aktualnie w Sejmie trwają prace nad reformą Kpc, a jednym z pomysłów jest wprowadzenie przepisu, na mocy którego przez 5 lat od jego wejścia w życie pozwy będzie można kierować wyłącznie do sądów w okręgach właściwych dla miejsca zamieszkania powoda.
Oznacza to, że kredytobiorcy z mniejszych lub większych miejscowości na terenie Polski utracą możliwość pozywania banków w Warszawie i będą zmuszeni złożyć pozew do sądu najbliższego swojemu miejscu zamieszkania.
Nawet w sytuacji jeśli kredytobiorca przeleje roszczenie z tytułu kredytu na podmiot trzeci, pozew i tak będzie musiał zostać złożony w sądzie właściwym dla miejsca zamieszkania osoby, od której podmiot ten nabył wierzytelność.
Zmiany obejmą wyłącznie nowe pozwy, natomiast sprawy już toczące się nie będą z powodu modyfikacji przepisów przenoszone do innych sądów. Spokojne mogą więc być osoby, które mają już sprawę na biegu w sądzie w Warszawie. Na skutek nowelizacji Kpc ich sytuacja powinna ulec poprawie.
Przykręcenie kurka dla nowych pozwów może wpłynąć na szybsze procedowanie już toczących się w sądach warszawskich postępowań i skrócenie czasu oczekiwania na wyrok.
Jednak nie zawsze procesy z bankami w sądach warszawskich muszą trwać długo. Pomimo nadmiaru spraw w stosunku do liczby rozpoznających je sędziów, zarówno Sąd Okręgowy w Warszawie, jak i Sąd Apelacyjny w Warszawie wydają coraz częściej ekspresowe wyroki.
Dzieje się tak wyłącznie w sprawach dobrze prowadzonych, z perfekcyjnie przygotowanymi pozwami oraz trafną i skuteczną argumentacją. Takimi atutami niewątpliwie dysponują dobre kancelarie frankowe, które są w stanie uzyskać w Warszawie prawomocny wyrok w 1,5 roku od zainicjowania procesu. Na dowód przedstawiamy dwie takie sprawy.
Prawomocne unieważnienie kredytu Banku Millennium w Warszawie w 1,5 roku
Przykładem bardzo dobrze poprowadzonego postępowania zakończonego prawomocnym unieważnieniem kredytu frankowego Banku Millennium jest sprawa o sygn. akt I ACa 1032/21, którą prowadziła Kancelaria Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni.
Klienci kancelarii w marcu 2021 roku zakwestionowali umowę kredytową w pozwie złożonym do Sądu Okręgowego w Warszawie. Na etapie I instancji sprawa miała sygnaturę I C 1488/21 i zakończyła się wyrokiem wydanym w dniu 29 października 2021 r., w którym sąd stwierdził nieważność przedmiotowej umowy.
Pomimo że pozwany bank odwołał się od wyroku pierwszoinstancyjnego, Sąd Apelacyjny w Warszawie w dniu 17 października 2022 roku oddalił apelację. Tym samym umowa została prawomocnie unieważniona po dwuinstancyjnym procesie trwającym przed sądami w Warszawie zaledwie 1,5 roku.
Prawomocna wygrana z bankiem PKO BP (Nordea) w Warszawie w 1,5 roku
Kolejnym przykładem potwierdzającym przychylność wobec Frankowiczów sądów warszawskich, jak również stanowiącym dowód na to, że ekspresowe wyroki w Warszawie są możliwe, jest sprawa o sygn. VA Ca 8/22, do której w dniu 6 października 2022 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie wydał po 1,5 roku trwania procesu prawomocny wyrok, utrzymując w mocy korzystne dla kredytobiorców orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 27 października 2021r. do sprawy o sygn. akt XXVIII C 667/21.
Sąd pierwszoinstancyjny wydał rozstrzygnięcie zaledwie po 7 miesiącach od złożenia pozwu. Uznał on umowę kredytową za nieważną, a na rzecz kredytobiorców zasądził kwotę 215.190,30 zł tytułem zwrotu nieprawnie pobranych rat wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie. Cały proces w dwóch instancjach trwał 18 miesięcy. Niebagatelne znaczenie z punktu widzenia szybkich i korzystnych wyroków wydanych przez stołeczne sądy na etapie I i II instancji miało tutaj dobre przygotowanie powództwa przez reprezentującą kredytobiorców Kancelarię Adwokacką Paweł Borowski.
Chcesz pozwać bank w Warszawie? Musisz się pospieszyć
Jak widać na wyżej omówionych przykładach, sprawy frankowe w Warszawie wcale nie muszą toczyć się długo. Ze wsparciem dobrego prawnika i szczęściem przy przydziale sprawy doświadczonemu sędziemu, prawomocny wyrok można uzyskać w stolicy nawet w 1,5 roku.
Sądy stołeczne mają największe w kraju doświadczenie w rozstrzyganiu sporów na gruncie kredytów w CHF. Linia orzecznicza jest tam mocno ukształtowana, dlatego wielu Frankowiczów preferowało dotąd składanie pozwów właśnie w stolicy, zamiast w sądzie najbliższym swojemu miejscu zamieszkania.
Wszystko wskazuje jednak na to, że niebawem zlikwidowana zostanie możliwość pozywania banków w Warszawie przez kredytobiorców z innych miejscowości.
Jeżeli chcesz procesować się z bankiem w Warszawie, uznając że szanse na wygraną są tam wyższe niż w innych sądach, musisz się pospieszyć ze złożeniem pozwu. Wkrótce może być za późno, bo w Sejmie trwają już prace nad przepisami nakazującymi składanie pozwów do sądów lokalnych.
Prawnicy uspokajają jednak, że także w innych dużych miastach Polski linia orzecznicza jest dostatecznie ukształtowana. Sędziowie z pozawarszawskich ośrodków posiadają już spore doświadczenie w rozstrzyganiu spraw frankowych, a w niektórych sądach na wyrok czeka się wyjątkowo krótko. Przykładowo w Katowicach można uzyskać wyrok I instancji w pół roku, a w Piotrkowie Trybunalskim nawet w 4 miesiące.