PLN - Polski złoty
CHF
4,61
środa, 27 listopada, 2024

Im szybciej pozwiesz bank za kredyt we frankach tym LEPIEJ !? Nadchodzą ZMIANY w 2023 roku

Nadchodzą ważne dla Frankowiczów zmiany w przepisach Kodeksu postępowania cywilnego. W Sejmie trwają prace nad nowelizacją ustawy o Kpc, do której wprowadzona została niekorzystna dla konsumentów i jednocześnie zbieżna z interesami banków poprawka. Jeżeli przepisy wejdą w życie, przez 5 kolejnych lat kredytobiorcy frankowi spoza Warszawy nie będą mogli składać pozwów przeciwko bankom do sądów stołecznych. Osoby, które jeszcze nie pozwały banku za kredyt we frankach i mieszkają poza stolicą, będą musiały skierować pozew do sądu właściwego ze względu na swoje miejsce zamieszkania. To zła wiadomość, bo największe szanse na szybki i korzystny wyrok, ale także na sądowe zwolnienie z obowiązku spłaty rat podczas trwania procesu istnieją w tzw. wydziale frankowym Sądu Okręgowego w Warszawie. Dlatego ze złożeniem pozwu do sądu w Warszawie trzeba się pospieszyć. Najlepiej zrobić to jeszcze na przełomie roku zanim nowe przepisy wejdą w życie.

  • Sejm pracuje nad rządowym projektem nowelizacji Kpc, do którego zgłoszona została niekorzystna dla Frankowiczów spoza Warszawy poprawka.
  • Jeżeli planowana zmiana przepisów wejdzie w życie, przez 5 kolejnych lat kredytobiorcy będą mogli składać pozwy w związku z kredytami frankowymi tylko do sądów właściwych ze względu na ich miejsce zamieszkania.
  • Przekierowanie dużej ilości nowych spraw frankowych do sądów lokalnych wydłuży czas trwania postępowań. Sędziowie z mniejszych sądów nie mają jeszcze zbyt dużego doświadczenia w rozpatrywaniu sporów na gruncie kredytów waloryzowanych kursem obcej waluty.
  • Po nowelizacji Kpc trudniej będzie także o sądowe zabezpieczenie roszczeń w postaci wstrzymania spłaty rat na czas trwania procesu. Takie wnioski akceptuje najczęściej tzw. wydział frankowy w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Podejście innych sądów do zabezpieczania roszczeń Frankowiczów nie jest tak pozytywne.
  • Do czasu aż nowelizacja Kpc wejdzie w życie można wciąż składać pozwy do sądów w Warszawie niezależnie od miejsca zamieszkania, pod warunkiem że w stolicy zlokalizowana jest siedziba banku. Warto pospieszyć się z decyzją, tak aby później nie żałować, że nie podjęło się zawczasu odpowiednich kroków prawnych, kiedy była jeszcze możliwość wyboru sądu.

Rządowy projekt nowelizacji Kpc niekorzystny dla Frankowiczów

W dniu 27 września br. do Sejmu wpłynął rządowy projekt ustawy nowelizującej Kodeks postępowania cywilnego. Projekt przeszedł już pierwsze czytanie na posiedzeniu Sejmu i trafił do Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach, gdzie trwają nad nim prace w podkomisji stałej.

Jak można przeczytać w uzasadnieniu projektu, zmiany mają przyspieszyć postępowania sądowe, ułatwić stronom i pełnomocnikom kontakt z sądem, doprecyzować zasady tzw. doręczeń komorniczych oraz wprowadzić nowe rozwiązania w zakresie planowania rozprawy i dokonywania przez sąd pouczeń.

Teoretycznie mogłoby się wydawać, że proponowane zmiany są korzystne, bo zakładają m.in. przyspieszenie procedowania spraw sądowych oraz łatwiejszy kontakt z sądem.

Jednak z punktu widzenia interesów Frankowiczów w projekcie znalazł się bardzo niefortunny przepis epizodyczny wprowadzający odstępstwo od ogólnych zasad właściwości sądów w konkretnych sprawach tj. dotyczących kredytów indeksowanych, denominowanych i waloryzowanych kursami walut obcych. W praktyce dotyczy to niemal wyłącznie spraw frankowych, bo znacznie mniej kredytów powiązanych z innymi walutami (np. euro) jest kwestionowanych w sądach. Jeżeli przepis wejdzie w życie, to przez kolejnych 5 lat Frankowicze spoza Warszawy będą mieli zablokowaną możliwość składania pozwów przeciwko bankom do sądów stołecznych.

Przypomnijmy, że do roku 2019 pozwy frankowe można było składać wyłącznie do sądu właściwego ze względu na siedzibę banku. Jako że większość central bankowych jest zlokalizowana w Warszawie, tam kierowane były sprawy kredytobiorców z całego kraju. W listopadzie 2019 roku weszła w życie nowelizacja Kpc, która dopuściła możliwość składania pozwów zarówno do sądów właściwych dla siedziby banku, jak i do sądów najbliższych pod względem miejsca zamieszkania powoda.

Częściowo przekierowało to strumień pozwów do innych poza Warszawą sądów krajowych. Dane statystyczne przekazywane przez sądy okręgowe wskazują, że systematycznie przybywa w kraju spraw frankowych, ale niemal połowa pozwów wciąż trafia do Warszawy.

Zwłaszcza po utworzeniu w kwietniu 2021 roku tzw. wydziału frankowego w Sądzie Okręgowym w Warszawie (XXVIII Wydział Cywilny) Frankowicze najchętniej właśnie tam kierują pozwy.

Powodem jest przewidywalna i przychylna konsumentom linia orzecznicza oraz duże szanse na uzyskanie zabezpieczenia roszczeń poprzez wstrzymanie spłaty rat na czas trwania całego procesu. Już na początku funkcjonowania tego wydziału, jego kierownictwo oficjalnie zapowiedziało, że będzie akceptować wnioski o zabezpieczenie w sytuacji gdy kredytobiorca oddał bankowi już cały pożyczony kapitał.

Wydział frankowy SO w Warszawie jest krajowym liderem pod względem liczby udzielonych zabezpieczeń. W innych sądach w kraju sędziowie nie zawsze patrzą przychylnie na Frankowiczów starających się uzyskać zgodę na wstrzymanie spłaty rat.

Przewidywane skutki planowanej nowelizacji Kpc – sprawy będą trwały dłużej a Frankowicze stracą szansę na zabezpieczenie roszczeń

Strona rządowa oraz posłowie pracujący nad nowelizacją Kpc przekonują, że zmiany będą korzystne dla kredytobiorców, gdyż skrócą czas trwania postępowań i przyspieszą zapadalność wyroków.

Jest to prawda połowiczna, bo skorzystać na tym rozwiązaniu mogą teoretycznie tylko osoby, które już złożyły pozew do sądu w Warszawie i ich sprawy są w toku. Częściowe zahamowanie napływu nowych spraw do Sądu Okręgowego w Warszawie i innych sądów stołecznych może przyspieszyć procedowanie postępowań będących już na biegu.

Projekt nowelizacji Kpc nie przewiduje przenoszenia do innych sądów postępowań już toczących się, dlatego Frankowicze spoza Warszawy procesujący się z bankami w sądach stołecznych nie muszą obawiać się zmian w przepisach. 

Jest jednak druga strona medalu. Dla kredytobiorców, którzy dopiero noszą się z zamiarem pozwania banku, nowelizacja przepisów Kpc będzie niekorzystna. Jeżeli nie zdążą złożyć pozwu wraz z wnioskiem o zabezpieczenie roszczeń do sądu w Warszawie zanim ustawa wejdzie w życie, to później nie będą mieli wyboru. Pozostanie im skierowanie sprawy do sądu lokalnego, właściwego ze względu na miejsce zamieszkania.

Eksperci nie mają wątpliwości, że sprawy frankowe w sądach rejonowych będą toczyć się dłużej. Po pierwsze nie są to sądy wyspecjalizowane w rozstrzyganiu sporów frankowych, które zaliczają się do bardziej skomplikowanych. Sędziowie z sądów lokalnych dysponują niewielkim lub żadnym doświadczeniem jeżeli chodzi o kredyty waloryzowane kursem obcej waluty. Będą musieli więc dopiero poznawać specyfikę tych spraw i nabierać doświadczenia. To tak jakbyśmy cofnęli się kilka lat wstecz. Jeszcze w 2019 roku sprawy frankowe trwały 4-6 lat, a obecnie przeciętny czas trwania dwuinstancyjnych postępowań w Warszawie to około 1,5 roku do 2 lat.

Niedoświadczeni sędziowie będą musieli przejść całą ścieżkę jaką przebyli sędziowie z Warszawy. Orzecznicy z sądów lokalnych nie znają tzw. „etatowych świadków banków”, którzy są powoływani notorycznie w niemal każdym postępowaniu w celu wydłużenia sprawy. Ze uwagi na to, że na ogół nie uczestniczyli oni w procesie zawierania umowy kredytowej, a ich zeznania nie wnoszą nic nowego, sędziowie z Warszawy oddalają wnioski banków o dopuszczenie dowodu z zeznań tych świadków.

Tymczasem sędzia z sądu w mniejszym mieście będzie musiał ich przesłuchać, co znacząco wydłuży czas trwania postępowania. Podobnie jest z opiniami biegłych z dziedziny rachunkowości. Sędziowie z wydziału frankowego oraz z innych sądów stołecznych na ogół rezygnują z przeprowadzania dowodu z opinii biegłego, ale mniej doświadczeni orzecznicy prawdopodobnie nie zdobędą się na to i w ten sposób sprawa wydłuży się o co najmniej pół roku do roku. Warto przy tym podkreślić, że sędziów nie przybędzie i będą oni musieli nadal orzekać w całej masie innych spraw cywilnych, takich jak rozwody, podział majątku itd. W efekcie proces frankowy w sądzie rejonowym będzie trwał znacznie dłużej niż w Warszawie.

Negatywną konsekwencją planowanych zmian w Kodeksie postępowania cywilnego jest także praktyczna utrata możliwości uzyskania przez Frankowiczów zabezpieczenia roszczeń w  postaci wstrzymania spłaty rat do momentu wydania prawomocnego wyroku. Podejście sądów do udzielania kredytobiorcom zabezpieczenia nie jest jednorodne. Najwięcej takich wniosków zaakceptował wydział frankowy w Sądzie Okręgowym w Warszawie, który już na samym początku swojego funkcjonowania poinformował, że będzie udzielał zabezpieczeń jeżeli kredytobiorca ma spłacony kapitał kredytu. Dużej liczbie Frankowiczów udało się legalnie zawiesić spłatę rat na cały czas trwania procesu. Wydział frankowy rozpatruje wnioski bardzo szybko i nierzadko w ciągu 3 miesięcy można uwolnić się od wysokich rat kredytu.

Planowane zmiany, które w praktyce ograniczą możliwość uzyskania zabezpieczenia, są na rękę bankom. Mniej zabezpieczeń oznacza stały zarobek dla banków, które będą mogły liczyć na dalsze spłaty rat kredytów frankowych, dzięki czemu w ciągu 5 lat zaoszczędzą miliardy złotych. Nawet jeśli Frankowicz po latach wygra proces i bank będzie musiał zwrócić mu wpłacone raty, ich wartość na skutek utrzymującej się przez kilka lat wysokiej inflacji będzie o wiele mniejsza.

Rekomendacje dla Frankowiczów spoza Warszawy

W związku z planowaną zmianą przepisów eksperci rekomendują kredytobiorcom zamieszkałym poza jurysdykcją sądów warszawskich jak najszybsze podjęcie decyzji w kwestii pozwania banku. Nadal można składać pozwy wraz z wnioskami o zabezpieczenie roszczeń do Sądu Okręgowego w Warszawie, zatem warto jak najszybciej skonsultować się z prawnikiem i podjąć stosowne kroki zanim niekorzystne zmiany w przepisach wejdą w życie.

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

Najnowsze