PLN - Polski złoty
CHF
4,61
piątek, 22 listopada, 2024

16 LUTEGO 2023 OPINIA RZECZNIKA TSUE i Kredyty we Frankach – czy banki dostaną WYNAGRODZENIE od Frankowiczów?

Wielkimi krokami zbliża się moment wydania przez TSUE wyroku w niezwykle ważnej dla frankowiczów sprawie C-520/21 dotyczącej tzw. wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału. Chociaż wyroku trybunału należy spodziewać się dopiero w połowie bieżącego roku, to już 16 lutego 2023 dowiemy się jaki może być kierunek w którym pójdzie orzeczenie. Na godzinę 9.30 w tym dniu zaplanowane jest ogłoszenie opinii Rzecznika Generalnego TSUE. Opinia to jeszcze nie wyrok, ale na ogół znajduje ona odzwierciedlenie w późniejszym orzeczeniu. Dlatego już w połowie lutego powinno się rozstrzygnąć, czy banki dostaną tzw. wynagrodzenie z tytułu unieważnianych na podstawie klauzul abuzywnych umów frankowych.

  • W godzinach przedpołudniowych w dniu 16 lutego powinno być jasne, czy banki dostaną zielone światło od TSUE do domagania się od frankowiczów tzw. wynagrodzenia z tytułu unieważnianych przez sądy umów kredytowych. W tym dniu swoją opinię przedstawi Rzecznik Generalny TSUE.
  • Wyrok w polskiej sprawie C-520/21 powinien zapaść w połowie roku 2023. Z dużą dozą prawdopodobieństwa będzie on zbieżny z opinią Rzecznika TSUE. Zatem już w połowie lutego frankowicze dowiedzą się czy banki będą ich dalej pozywać o zapłatę wynagrodzenia.
  • Eksperci są zdania, że TSUE nie wyłamie się z dotychczasowej prokonsumenckiej linii orzeczniczej i odmówi bankom prawa do domagania się opłat z tytułu nieuczciwych umów.
  • Przyznanie bankom prawa do wynagrodzenia byłoby sprzeczne z unijną Dyrektywą 93/13 i całym dotychczasowym dorobkiem TSUE w zakresie ochrony praw konsumenta.
  • Zapowiedzią korzystnego dla konsumentów rozstrzygnięcia jest wyrok TSUE z dnia 12 stycznia 2023 r. do litewskiej sprawy C‑395/21. Trybunał w tym wyroku zakazał sądom krajowym oszacowywania we własnym zakresie wynagrodzenia dla przedsiębiorcy, który zastosował nieuczciwe warunki w umowie.

O co chodzi w sporze o tzw. wynagrodzenie za korzystanie z kapitału?

W sierpniu 2021 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia zadał TSUE pytanie prejudycjalne dotyczące sporu czy stronom umowy frankowej unieważnionej na podstawie klauzul abuzywnych przysługują dodatkowe świadczenia, inne niż zwrot środków wypłaconych i wpłaconych w wykonaniu nieważnej umowy.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami i przyjętą praktyką, w sytuacji kiedy sąd uzna, że umowa kredytowa jest nieważna od początku, strony (kredytobiorca i bank) zwracają sobie tylko to co wpłaciły – bank oddaje kredytobiorcy wpłacone raty kapitałowo-odsetkowe oraz opłaty i prowizje związane z kredytem, a kredytobiorca jest winny bankowi tylko kwotę kapitału kredytu, bez odsetek.

Sprawa rozbija się właśnie o brak odsetek, bo w ten sposób kredyt staje się niejako darmowy. Z takim stanem rzeczy nie mogą pogodzić się banki, dlatego wymyśliły sobie tzw. wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z kapitału, którego wysokość wyliczają w sposób jednostronny i arbitralny, a następnie pozywają Frankowiczów o zapłatę tej kwoty. W sądach toczą się już tysiące spraw z powództwa banków, które żądają na ogół kwot sięgających 50 proc. wartości kapitału.

TSUE w ramach sprawy C-520/21 rozstrzygnie nie tylko czy bankowi przysługuje prawo do tzw. wynagrodzenia za to, że kredytobiorca korzystał z udostępnionych w ramach kredytu środków, ale także czy kredytobiorca może domagać się odszkodowania bądź waloryzacji świadczeń za to, że bank obracał jego pieniędzmi pochodzącymi z wpłacanych rat.

Jak widać sprawa ma szerszy kontekst, ale przede wszystkim chodzi o to, czy TSUE uzna roszczenia banków o zapłatę wynagrodzenia za zasadne. Wyrok będzie miał znaczenie dla dziesiątek tysięcy frankowiczów, którzy już pozwali banki w związku z nieuczciwymi kredytami w CHF oraz tych kredytobiorców, którzy jeszcze się wahają.

Składane przez banki pozwy o zapłatę wynagrodzenia nie tylko mają na celu zaoszczędzić im kosztów związanych z masowym unieważnianiem przez sądy umów kredytowych, ale także odstraszyć pozostałych kredytobiorców od wstępowania na ścieżkę sądową.

Opinia Rzecznika Generalnego już w lutym. Wyrok TSUE spodziewany w połowie roku

W dniu 16 lutego 2023 roku o godz. 9.30 Rzecznik Generalny TSUE ma ogłosić swoją opinię do sprawy C-520/21. Chociaż nie będzie to jeszcze wyrok, to jednak pokaże w którym kierunku pójdzie orzeczenie. Zazwyczaj opinie Rzecznika znajdują odzwierciedlenie w późniejszych wyrokach.

Przypomnijmy, że pierwsza rozprawa w przedmiotowym postępowaniu odbyła się na forum TSUE w dniu 12 października 2022 roku. Obie strony sporu zaprezentowały swoje stanowiska, przy czym po stronie frankowiczów opowiedzieli się m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznik Finansowy oraz Rząd RP. Natomiast w obronie banków stanął Związek Banków Polskich oraz Komisja Nadzoru Finansowego.

W toku rozprawy swoje wystąpienie miał Szef KNF Jacek Jastrzębski, który w dużej mierze odwołał się do argumentów pozaprawnych, takich jak zachwianie stabilności systemu bankowego, a także groźba upadłości jednego lub kilku banków w Polsce w razie jeśli zanegowane zostanie prawo do żądania przez kredytodawców wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.

Koszt całego sektora w takim scenariuszu Przewodniczący KNF oszacował na 100 mld zł. Argumenty te nie trafiły jednak do sędziów Trybunału, którzy krytycznie wypowiedzieli się na temat sposobu funkcjonowania rynku finansowego w Polsce w kontekście tego, że banki zarabiają na nieuczciwych kredytach.

Czy TSUE przyzna bankom prawo do wynagrodzenia?

Przebieg rozprawy wskazuje, że sędziowie TSUE dostrzegają konieczność naprawy patologii związanych z nieuczciwymi umowami frankowymi i ochrony praw konsumentów. Przyznanie bankom prawa do dodatkowej opłaty z tytułu umów unieważnianych na podstawie zawartych w nich niedozwolonych postanowień zniweczyłoby dotychczasowy dorobek Trybunału w zakresie ochrony konsumenta i byłoby sprzeczne z odstraszającym celem unijnej Dyrektywy 93/13.

W takiej sytuacji banki dostałyby zielone światło aby dalej zarabiać na nieuczciwych produktach, bo nie ponosiłyby za to żadnych konsekwencji finansowych.

Sankcją za stosowanie przez banki nieuczciwych praktyk jest pozbawienie ich prawa do odsetek. Tymczasem Związek Banków Polskich w komunikatach dla mediów ocenia, że sankcja w postaci darmowego kredytu jest niezgodna z zasadą proporcjonalności i sprawiedliwości. Powołuje się przy tym na względy sprawiedliwości społecznej, porównując sytuację kredytobiorców frankowych do posiadaczy kredytów w PLN.

To wyraźna próba zantagonizowania poszczególnych grup klientów zgodnie ze starą rzymską maksymą „dziel i rządź”. Banki nie przejęły się specjalnie sytuacją złotówkowiczów, którym raty kredytowe wzrosły dwukrotnie w porównaniu do stanu sprzed nieco ponad roku i głośno sprzeciwiały się wprowadzeniu wakacji kredytowych.

Teraz wysuwają argumenty, że rozliczenie wadliwych umów frankowych bez prawa do dodatkowego wynagrodzenia byłoby niesprawiedliwe wobec posiadaczy kredytów w PLN. Oczywiście w wypowiedziach ZBP i KNF pojawiają się też apokaliptyczne wizje załamania systemu finansowego w Polsce, a nawet pogrążenia całej gospodarki.

Chociaż strona bankowa próbuje jeszcze przekonać opinię publiczną, że banki powinny dostać wynagrodzenie za korzystanie przez frankowiczów z kapitału, sędziowie TSUE w pierwszej kolejności będą rozpatrywać sprawę w kategoriach zasadności takich roszczeń i zgodności z Dyrektywą 93/13.

Dotychczasowe wyroki polskich sądów w sprawach z powództwa banków są korzystne dla kredytobiorców. Sądy oddaliły już wiele pozwów banków, uznając że tego rodzaju roszczenia nie znajdują podstaw prawnych w przepisach krajowych, jak i unijnych. Same umowy kredytowe również nie przewidywały żadnego dodatkowego wynagrodzenia dla banków.

Jakie będzie stanowisko TSUE w sprawie C-520/21, przekonamy się już 16 lutego. Wszystko wskazuje na to, że także i tym razem Unijny Trybunał nie wyłamie się z dotychczasowej linii orzeczniczej i opowie się po stronie konsumentów, odmawiając bankom prawa do wynagrodzenia.

Podobne stanowisko TSUE zajął niedawno w litewskiej sprawie dotyczącej umowy zawartej przez konsumenta z adwokatem, który występował w tym sporze jako profesjonalista, czyli posiadał ten sam status co banki w sporze z kredytobiorcami.

W wyroku z dnia 12 stycznia 2023 r. do sprawy C‑395/21 TSUE orzekł, że sądy krajowe nie mają prawa oszacowywać we własnym zakresie wynagrodzenia dla przedsiębiorcy z tytułu umowy zawierającej nieuczciwy warunek, nawet jeśli przedsiębiorca nie otrzymałby żadnego wynagrodzenia na podstawie unieważnionej wadliwej umowy.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Franknews.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach dla Frankowiczów. Odwiedź nas także na Facebookuoraz Twitter i ZAWSZE otrzymuj jako pierwszy najważniejsze informacje! 

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

Najnowsze