Frankowicze stali się przyczyną niższego niż życzyłoby sobie kierownictwo Banku Millennium zysku netto za I kwartał 2024 roku. Wyniósł on 128,4 mln zł, a mógłby być o ponad pół miliarda złotych wyższy gdyby nie rezerwy na ryzyko prawne związane z kredytami w CHF (wyniosły one w I kw. 549 mln zł). Bank patrzy w przyszłość z optymizmem i liczy na zakończenie do końca tego półrocza realizacji planu naprawczego. Plany Banku Millennium mogą pokrzyżować Frankowicze. Na horyzoncie majaczy jednak kolejne potężne zagrożenie, które bank na razie lekceważy. Chodzi o wadliwe kredyty konsumenckie i Sankcję Kredytu Darmowego. Spraw z powództwa Frankowiczów przeciwko Bankowi Millennium toczyło się na koniec marca 23.642, a pozwów dotyczących pożyczek i kredytów konsumenckich było 532. Frankowicze wygrywają gładko z Bankiem Millennium, który czasami rezygnuje nawet ze składania apelacji. Ich śladem mogą niebawem pójść posiadacze kredytów i pożyczek w PLN.
- Bank Millennium jest wciąż w czołowej trójce banków pod względem toczących się w sądach spraw frankowych. W okresie trzech pierwszych miesięcy tego roku bankowi przybyły 1.784 nowe sprawy.
- Dodatkowe rezerwy na kredyty frankowe obniżyły zysk banku za I kw. 2024 o ponad pół miliarda złotych. Pokrywają one już 91,5% wartości portfela czynnych kredytów w CHF, ale to jeszcze nie koniec zawiązywania rezerw.
- Kredytobiorcy frankowi mają mocną pozycję w sądach i wygrywają z Bankiem Millennium coraz szybciej a korzyści z wygranej idą w setki tysięcy złotych. W 2024 r. szczególnie opłacalne jest procesowanie się z bankiem ze względu na zasądzane wysokie odsetki za opóźnienie za każdy rok trwania sporu.
- Coraz więcej posiadaczy złotowych kredytów i pożyczek konsumenckich Banku Millennium decyduje się walczyć w sądzie o Sankcję Kredytu Darmowego. Po I kwartale 2024 r. takich pozwów bank miał już 532. Stawką jest zwrot do banku samego kapitału pożyczki, bez odsetek, prowizji i innych kosztów.
Kredyty frankowe wciąż są ogromnym problemem dla Banku Millennium
Bank Millennium w raporcie za I kw. 2024 roku chwali się zmniejszeniem udziału w portfelu kredytów walutowych do poziomu poniżej 10%. Pomimo to kredyty we franku są wciąż bardzo realnym problemem dla banku. Czynnych umów powiązanych z kursem CHF bank ma jeszcze 30.763, pomimo że zawarł już 22,5 tys. ugód z Frankowiczami, część kredytów została spłacona a także zapadło sporo prawomocnych wyroków sądów.
Jak podaje bank, według stanu na 31 marca 2024 r. w sądach toczyło się 21.725 indywidualnych spraw z powództwa Frankowiczów dotyczących umów frakowych Banku Millennium oraz 1.917 dotyczących umów dawnego Euro Banku (łącznie 23.642 postępowania). Na etapie I instancji było 60% spraw, a na etapie postępowania apelacyjnego 40% spraw.
W I kwartale br. przybyło 1.784 nowych pozwów przeciwko bankowi (z tego 1.588 dotyczyło umów Banku Millennium a 196 umów Euro Banku). Nowych ugód bank zawarł w tym czasie sporo mniej, bo 1.104. Bank spodziewa się, że nawet 84% aktywnych umów frankowych może stać się w przyszłości przedmiotem sporu sądowego. Natomiast prawdopodobieństwo składania pozwów przez osoby ze spłaconymi w całości kredytami szacuje na 16%.
Statystyki podawane przez bank wskazują, że do tej pory ostatecznie rozstrzygnięte zostały 4.193 sprawy z powództwa Frankowiczów, z czego tylko 65 (1,55%) zakończyło się dla banku korzystnie, w 2.857 postępowaniach bank poniósł porażkę, 1.215 spraw zakończyło się zawarciem ugody, a 56 spraw zostało umorzone.
W związku z wysokim ryzykiem prawnym związanym z kredytami w CHF bank dołożył w I kwartale br. do rezerw kwotę 549 mln zł, a saldo tych rezerw wynosiło na dzień 31 marca 2024 r. 7,23 mld zł. Rezerwy pokrywały 91,5% portfela czynnych kredytów we franku. Niewątpliwie bank nie pozbył się jeszcze problemu Frankowiczów, których roszczenia powiększają obecnie olbrzymie odsetki za opóźnienie za każdy rok trwania sporu. Bank będzie więc musiał w kolejnych kwartałach dosypać pieniędzy dla kredytobiorców frankowych.
Bank Millennium na celowniku posiadaczy kredytów konsumenckich
Jak wynika z ostatniego raportu, Bank Millennium na razie nie zamierza zawiązywać rezerw w związku z pozwami sądowymi, które przeciwko niemu kierują posiadacze kredytów konsumenckich w PLN. Bank co prawda dostrzega zagrożenie związane z nowego typu sprawami, ale stara się je bagatelizować. Tymczasem w sądach toczą się już 532 sprawy przeciwko Bankowi Millennium, w których konsumenci domagają się tzw. Sankcji Kredytu Darmowego (SKD). O co w tym chodzi?
Sankcja Kredytu Darmowego to instytucja przewidziana w art. 45 Ustawy o kredycie konsumenckim. W przypadku jeśli bank naruszy obowiązki informacyjne przewidziane w art. 30 tejże ustawy, kredytobiorca-konsument ma prawo oddać bankowi sam kapitał kredytu lub pożyczki konsumenckiej, bez odsetek, opłat i innych kosztów.
W umowach pożyczek gotówkowych Banku Millennium zdarzają się często również inne naruszenia praw konsumenta. Bank zawyża całkowitą kwotę pożyczki, do której – oprócz sumy udostępnionej pożyczkobiorcy – wlicza także prowizję, a następnie oblicza odsetki od wyższej kwoty, przez co zarabia na kliencie dwa razy. Takie praktyki są podstawą do złożenia przez konsumenta oświadczenia o zamiarze skorzystania z SKD (trzeba je złożyć najpóźniej po upływie roku od wykonania umowy). W praktyce tego typu sprawy kończą się na ogół w sądzie, bo bank nie uznaje roszczeń konsumentów.
Na razie w sprawach sądowych dotyczących SKD bank jest górą (tak przynajmniej wynika z jego raportu za I kwartał 2024). Warto jednak przypomnieć jaką drogę przeszli Frankowicze aby być w tym miejscu gdzie są obecnie. Na początku sądy w sporach frankowych przyznawały rację bankom. Obecnie Frankowicze wygrywają ogółem 97,5% spraw a w przypadku orzeczeń prawomocnych odsetek wygranych kredytobiorców wynosi aż 99%.
Jak Frankowicze wygrywają z Bankiem Millennium – przykłady
Pozycja Frankowiczów w sporach z Bankiem Millennium jest bardzo stabilna. Wygrywają oni coraz szybciej i zdarza się nawet, że bank podejmuje decyzję o rezygnacji ze składania apelacji, co oznacza wygraną kredytobiorców już na etapie I instancji. Aby naświetlić jak obecnie przebiegają sprawy Frankowicze vs. Bank Millennium prezentujemy pokrótce dwie z nich zakończone ekspresowymi prawomocnymi wyrokami.
Bank Millennium poddaje się po I instancji. Spektakularna wygrana Frankowiczów w Poznaniu. Zysk z wyroku 214 tys. zł
W dniu 5 lutego 2024 roku prawomocną wygraną Frankowiczów zakończył się spór z Bankiem Millennium dotyczący umowy kredytowej z 2008 roku. Sprawa toczyła się pod sygn. XII C 1703/21 w Sądzie Okręgowym w Poznaniu i zakończyła się po wyroku I instancji, bo bank zrezygnował z apelacji. Sąd w Poznaniu uznał sporną umowę kredytową za nieważną w całości i zasądził na rzecz kredytobiorców kwoty 76.081,55 zł oraz 29.725,95 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od 12.10.2021 r. do 16.01.2024 r. Korzyść finansowa kredytobiorców z wyroku to aż 214 tys. zł. Dodatkowo nie muszą oni dalej uiszczać rat kredytu. Sprawa toczyła się w sądzie 2,5 roku. Kredytobiorców reprezentowała Kancelaria Adwokacka Paweł Borowski.
Prawomocna wygrana z Bankiem Millennium w Warszawie w 25 miesięcy. Bank musi przelać Frankowiczom ponad 176 tys. zł
Bardzo szybko (łącznie 25 miesięcy) w dwóch instancjach sądowych w Warszawie zakończył się spór Frankowiczów z Bankiem Millennium, który dotyczył także umowy z roku 2008. W dniu 5 września 2023 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie wydał prawomocny wyrok w sprawie o sygn. VI ACa 962/22, w którym oddalił apelację banku od wcześniejszego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 29 marca 2022 r. do sprawy o sygn. XXVIII C 5336/21.
Tym samym umowa frankowa Banku Millennium stała się prawomocnie nieważna, co więcej bank musi Frankowiczom oddać kwotę 176.278,64 zł oraz zwrócić koszty procesu. Rozstrzygnięcie zapadło po przeprowadzeniu w każdej instancji sądowej tylko po 1 rozprawie. Kredytobiorców reprezentowała Kancelaria Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni.
Analiza przyszłych scenariuszy dla Millennium Bank
W obliczu narastających problemów związanych z kredytami frankowymi oraz nowymi zagrożeniami dotyczącymi kredytów konsumenckich, przyszłość Banku Millennium maluje się w różnych barwach.
W jednym ze scenariuszy bank mógłby skutecznie zakończyć plan naprawczy, co wzmocniłoby jego pozycję finansową i przywróciło zaufanie klientów. Intensyfikacja działań ugodowych z Frankowiczami (zaproponowanie uczciwych i opłacalnych ugód) oraz proaktywne podejście do nowych pozwów mogłoby ograniczyć straty i poprawić bilans.
Z drugiej strony, jeśli liczba pozwów będzie nadal rosła, a sądy będą przyznawać rację kredytobiorcom, bank może stanąć przed koniecznością dalszego zwiększania rezerw, co znacząco obciąży jego wyniki finansowe.
Długotrwałe problemy prawne mogą również wpłynąć negatywnie na reputację banku, prowadząc do odpływu klientów i spadku wartości akcji. W obu przypadkach, dalszy rozwój sytuacji będzie kluczowy dla przyszłości Banku Millennium, a inwestorzy i klienci powinni uważnie śledzić kolejne kroki podejmowane przez instytucję oraz jej klientów.
Podsumowanie
Bank Millennium chce wyjść na prostą i zakończyć w połowie roku plan naprawczy narzucony mu dwa lata temu przez KNF. W I kwartale br. bank zanotował zysk, ale wynik mógłby być kilka razy lepszy gdyby nie rezerwy na kredyty frankowe. Na wypłaty dla Frankowiczów bank zabezpieczył dodatkowe ponad pół miliarda złotych.
Wciąż przybywa pozwów frankowych – w okresie od początku stycznia do końca marca Bank Millennium był dodatkowo pozwany przez blisko 1,8 tys. posiadaczy kredytów w CHF, a łącznie toczy się przeciwko niemu ponad 23 tys. postępowań sądowych z powództwa Frankowiczów.
Zachętą do walki w sądzie są coraz szybsze wygrane oraz większe zyski z wyroków (dochodzą odsetki za opóźnienie w wymiarze 11,25% rocznie). Bank Millennium na razie bagatelizuje problem kredytów i pożyczek konsumenckich, ale ma już ponad pół tysiąca spraw sądowych dotyczących Sankcji Kredytu Darmowego.