PLN - Polski złoty
CHF
4,61
wtorek, 26 listopada, 2024

Co dalej z Kredytami we Frankach? KNF chce ratować banki a Frankowicze wolą iść do sądu

KNF pracuje nad koncepcją systemowego rozwiązania problemu kredytów frankowych. W grę wchodzi ustawa, która zrównałaby sytuację kredytów w CHF ze złotowymi. Problem jednak w tym, że ustawy nie chcą już Frankowicze, bo wygrywają w sądach około 98 proc. spraw. Dodatkowo nie muszą już obawiać się kontrpozwów o zapłatę tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, bo opinia Rzecznika Generalnego TSUE w tej sprawie jest dla banków jednoznacznie niekorzystna. Za ustawowym rozwiązaniem lobbuje teraz sektor bankowy, w tym ZBP oraz prezesi największych banków frankowych. Natomiast Ministerstwo Finansów zaprzecza, aby brało udział w pracach nad ustawą. Wydaje się, że w roku wyborczym trudno będzie znaleźć promotora politycznego dla pomysłu KNF oraz środowisk bankowych, tym bardziej że dialog banków z rządem nie układa się najlepiej.

  • KNF opracowuje koncepcję ustawowego rozwiązania problemu frankowego, której podstawą ma być zrównanie sytuacji kredytobiorców frankowych ze złotówkowymi. Mocno spóźnione prace nadzoru finansowego nad ustawą frankową to rozpaczliwa próba ratowania sytuacji banków w związku z oczekiwanym wyrokiem TSUE w sprawie tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.
  • Systemowe rozwiązanie, nad którym pracuje obecnie KNF ma przede wszystkim chronić banki. O konsumentów UKNF nie troszczył się przez całe lata i nie dba też obecnie.
  • KNF szuka politycznego sponsora dla ustawy frankowej, bo sama nie posiada inicjatywy ustawodawczej. Ministerstwo Finansów zaprzecza, aby uczestniczyło w pracach nad ustawą i podkreśla, że Skarb Państwa nie będzie brał odpowiedzialności za niezgodne z prawem działania banków.
  • Dialog pomiędzy sektorem bankowym a rządem w kwestii kredytów frankowych nie układa się dobrze, zatem trudno spodziewać się, że dojdzie do przyjęcia ustawy wspierającej banki, tym bardziej że zbliżają się wybory parlamentarne.
  • Frankowicze nie są już jednak zależni od polityków, KNF czy rządu. Sprawiedliwości mogą szukać w sądach, które masowo unieważniają wadliwe kredyty w CHF.

Szef KNF forsuje pomysł ustawy w sprawie kredytów frankowych

We wtorek 28 marca odbyło się posiedzenie Komitetu Stabilności Finansowej w formule nadzoru makroostrożnościowego (KSF-M), w którym reprezentowane są cztery instytucje bezpieczeństwa finansowego tj. Komisja Nadzoru Finansowego, Narodowy Bank Polski, Bankowy Fundusz Gwarancyjny oraz Ministerstwo Finansów.

KSF-M ocenił, że w porównaniu do IV kwartału 2022 r. sytuacja w zakresie stabilności polskiego systemu finansowego pogorszyła się, a największym zagrożeniem jest ryzyko prawne związane z walutowymi kredytami mieszkaniowymi.

Ocena ta jest zbieżna z niedawnymi decyzjami Agencji Moody’s, która obniżyła ratingi dwóch banków frankowych działających w Polsce (mBanku i Banku Millennium) wskazując na zwiększone ryzyko strat po niekorzystnej dla sektora bankowego opinii Rzecznika TSUE w sprawie tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.

Wkrótce po posiedzeniu KSF wywiadu dla PAP Biznes udzielił Jacek Jastrzębski Szef Komisji Nadzoru Finansowego, który stał się „twarzą” koncepcji ustawy frankowej ratującej banki. Już od kilku miesięcy wiadomo, że konsumenci nie mogą liczyć na wsparcie ze strony tej instytucji państwowej, której zadaniem ma być troska o wszystkich uczestników rynku finansowego.

W październiku ubiegłego roku Przewodniczący KNF osobiście stanął w obronie banków jako strona postępowania przed TSUE i próbował straszyć sędziów Trybunału wizją upadłości kilku banków w Polsce jeżeli odmówi im się prawa do dodatkowej opłaty za korzystanie z kapitału. Wysiłki Szefa KNF poszły jednak na marne, bo w połowie lutego br. zaprezentowana została opinia Rzecznika TSUE, która była druzgocąca dla banków.

Warto przypomnieć, że J.Jastrzębski kieruje Komisją Nadzoru Finansowego od 2018 roku, a dopiero w końcówce 2020 roku zarekomendował bankom frankowym rozwiązanie w postaci ugód.

W sprawie kredytów frankowych nic nie zrobili także jego poprzednicy, którzy całymi latami aprobowali osiąganie przez banków zysków z nieuczciwych i niezgodnych z prawem umów we franku szwajcarskim. Wcześniej zaś dawali bankom zielone światło do masowej sprzedaży Polakom kredytów obarczonych nieograniczonym ryzykiem walutowym.

Teraz można powiedzieć, że „mleko się rozlało” i jest za późno na ustawę, bo Frankowicze skutecznie dochodzą sprawiedliwości w sądach. Tymczasem Szef KNF nazywa wyroki niezawisłych sądów nieprzewidywalnymi rozstrzygnięciami prawnymi.

Bierną postawę reprezentowanej przez siebie instytucji tłumaczy w ten sposób, że jeszcze do 2019 roku wydawało się jakoby orzecznictwo zmierzało do „rozwiązania zrównoważonego”. Wyroki TSUE oraz polskich sądów wydane po tej dacie Przewodniczący KNF nazywa instrumentalizacją prawa.

Podkreśla że sądy automatycznie unieważniają umowy, a kredytobiorcy wykorzystują klauzule umowne jako pretekst aby nie spłacać kredytu lub przynajmniej nie oddawać odsetek bankowi.

KNF tłumaczy konieczność wypracowania systemowego rozwiązania w zakresie kredytów frankowych zagrożeniem związanym z możliwym przeniesieniem ryzyka prawnego na kredyty złotowe z oprocentowaniem na bazie wskaźnika WIBOR.

Nadzór finansowy obawia się kwestionowania tych umów i eskalacji oczekiwań Złotówkowiczów, którzy będą dążyć do unieważniania umów, podobnie jak czynią to od lat Frankowicze.

Czy KNF znajdzie politycznego promotora dla koncepcji tzw. ustawy frankowej?

Jacek Jastrzębski podkreśla, że nie wypowiada się w kwestii samego procesu legislacyjnego, a jedynie dąży do wypracowania w UKNF założenia koncepcyjnego. Kierowany przez niego urząd nie posiada inicjatywy legislacyjnej, zatem przeforsowanie ustawowego rozwiązania będzie wymagało pozyskania politycznego promotora.

Do niedawna środowisko bankowe liczyło na Prezydenta Dudę, który jednak bardzo ostrożnie wypowiedział się w tej sprawie. Przed kilkoma laty lobby bankowe storpedowało prace nad tzw. prezydenckim projektem ustawy, który zakładał konwersję kredytów na złotówki po kursie z dnia zawarcia lub tzw. kursie sprawiedliwym.

Po wtorkowym posiedzeniu KSF wywiadu dla mediów udzielił także wiceminister finansów Piotr Patkowski, który podkreślił że banki miały możliwość rozwiązania problemu ustawowo już kilka lat temu, ale z tego nie skorzystały. Podobnie nie wykorzystały potencjału ugód, do których od końcówki 2020 roku zachęcał Szef KNF.

To banki swoją postawą, przejawiającą się w braku akceptacji faktu, że umowy frankowe zawierają klauzule abuzywne, doprowadziły do obecnej sytuacji procesowej, gdzie górą są Frankowicze. Jednocześnie wiceminister zaznaczył, że jego resort nie bierze udziału w pracach nad ustawą i nawet nie zna szczegółowych założeń tej koncepcji, a analizować ją będzie w momencie kiedy otrzyma projekt ustawy. Dopiero wówczas okaże się, czy jest wola polityczna do procedowania prac legislacyjnych.

Piotr Patkowski nawiązał też do nieakceptowalnej postawy środowiska bankowego, które wciąż zmienia swoje stanowisko, a podczas Rady Dialogu Społecznego jedna z organizacji bankowych zaatakowała rząd sugerując, że nic nie robi w sprawie frankowej.

Obecnie banki i reprezentujące je organizacje domagają się od rządu regulacji ustawowych i przerzucenia kosztów niekorzystnych dla nich orzeczeń sądów i TSUE na Skarb Państwa.  Wydaje się, że w tak złej atmosferze dialogu pomiędzy rządem a sektorem bankowym z ustawy frankowej znowu nic nie wyjdzie.

Dla kredytobiorców nie ma to już większego znaczenia, bo sądy w 98 proc. spraw unieważniają wadliwe umowy frankowe. Nie ma sensu czekać na ustawę, bo nie wiadomo czy kiedykolwiek dojdzie do jej przyjęcia. Nawet gdyby jakimś cudem tak się zdarzyło, to rozwiązanie ustawowe nie będzie lepsze od propozycji Szefa KNF z grudnia 2020 roku, która zakładała przekształcenie umów frankowych na złotowe z oprocentowaniem na bazie kontrowersyjnego wskaźnika WIBOR.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Franknews.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach dla Frankowiczów. Odwiedź nas także na Facebooku oraz Twitter i ZAWSZE otrzymuj jako pierwszy najważniejsze informacje! 

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

Najnowsze