Raporty kancelarii prawnych pokazują, że coraz więcej frankowiczów decyduje się na dochodzenie swoich praw w sądzie. Tylko w kwietniu w polskich sądach powszechnych zapadło ponad 100 wyroków dotyczących hipotek we frankach szwajcarskich w większości korzystnych dla frankowiczów.
Unieważnienia umów frankowych coraz powszechniejsze
Frankowicze rosną w siłę i nie boją się zwracać o pomoc do sądów. Od początku roku zapadło już ponad 300 wyroków dotyczących hipotek frankowych. Według danych z kancelarii prawnych w marcu sądy orzekły w 70 sprawach, w lutym – w 60, a w styczniu – w 80. Warto zauważyć, że to i tak gorsze wyniki niż pod koniec ubiegłego roku. Wtedy w grudniu zapadło 148 wyroków, a w listopadzie – 134 wyroki. Wszystko wskazuje na to, że pomimo niedawnych zawirowań w SN, trend dotyczący orzecznictwa będzie kontynuowany.
Według nieoficjalnych statystyk publikowanych przez kancelarie frankowe przewaga frankowiczów jest druzgocąca. W kwietniu 97 spośród 100 wyroków było korzystnych dla kredytobiorców. Tylko 3 okazały się przychylne dla banków. Nie trudno więc policzyć, że 97% spraw zakończyła się zwycięstwem klientów. W poprzednich miesiącach ten wskaźnik utrzymywał się na poziomie 90%, więc mamy nieznaczny wzrost.
Warto zauważyć, że w kwietniu około 90% zwycięskich spraw zakończyło się unieważnieniem umowy kredytowej. Tylko w 10% przypadków sądy zdecydowały się na odfrankowienie, czyli przewalutowanie kredytu po kursie z dnia zaciągnięcia zobowiązania przy zachowaniu stawki LIBOR. Po wyroku TSUE z października 2019 roku proporcje były zupełnie inne. Odfrankowienie orzekano wtedy w 40% spraw.
Teoria dwóch kondykcji rozdziela roszczenia klienta i banku
Analizując kwietniowe unieważnienia zgłoszone przez kancelarie prawne, łatwo zauważyć, że sądy znacznie chętniej stosowały teorię dwóch kondykcji niż teorię salda. Pierwsza z nich została zastosowana aż 66 razy, drugą użyto tylko w 8 przypadkach. Oznacza to, że w 75% przypadków sądy zdecydowały się na rozdzielenie roszczeń klienta i banku. To bardzo korzystne orzeczenie, bo kredytobiorca może liczyć na zwrot wpłaconych rat kapitałowo-odsetkowych. Nie jest ważne czy łączna wartość tych rat jest większa niż kwota kapitału, którą musi zwrócić w ramach rozliczenia po unieważnieniu.
Teoria dwóch kondykcji jest popierana przez sędziów SN. W lutym tego roku SN w trzyosobowym składzie opowiedział się za tym rozwiązaniem, a w maju siedmiu sędziów podtrzymało stanowisko. Udział teorii dwóch kondykcji w wyrokach frankowych powinien wzmocnić się w najbliższych miesiącach. Warto przypomnieć, że nie tak dawno, bo w 2020 roku w około połowie orzeczeń sądy stosowały teorię salda.
Majowe zawirowania w SN nie przeszkodziły sądom w orzekaniu
O ile w pierwszym tygodniu maja sądy wstrzymywały się z ogłaszaniem wyroków ze względu na zaplanowane posiedzenia SN, to po 11 maja fala orzeczeń ponownie ruszyła. W sieci można znaleźć informacje o kolejnych unieważnieniach umów. Wiele spraw kończy się już na pierwszych posiedzeniach. Niestety większość wyroków nie jest jeszcze prawomocna. Przykładowo w kwietniu prawomocnych było tylko 11 z nich, ale wszystkie były korzystne dla klientów.
Bądź na bieżąco! Dołącz do społeczności na Facebook lub Twitter
Zgadza się ale jednak wciąż w skali problemu społecznego wyroków tych jest za mało. Ile osób poszło już do sądu 6%?