Getin Noble Bank na mocy decyzji Bankowego Funduszu Gwarancyjnego z dnia 30 września został poddany przymusowej restrukturyzacji. Wszystkie depozyty i rachunki, a także „zdrowe” aktywa w postaci kredytów w PLN zostaną przeniesione w dniu 3 października do banku pomostowego, który początkowo będzie się nazywał Bank BFG S.A., a następnie zmieni nazwę na VeloBank. O ile wszczęcie procesu restrukturyzacyjnego nie dotknie posiadaczy lokat, rachunków, kart bankowych oraz innych produktów, sytuacja Frankowiczów ulega diametralnej zmianie. Prawnicy od dłuższego czasu ostrzegali kredytobiorców frankowych, że scenariusz z restrukturyzacją, a nawet upadłością banku, jest całkiem realny i zalecali odpowiednie zabezpieczenie swoich interesów. Nie każdy posiadacz kredytu frankowego wziął sobie te rady do serca, a dzisiaj nie ma gwarancji na odzyskanie od banku nieprawnie pobranych kwot.
- Właśnie zapadła wyczekiwana od wielu miesięcy decyzja o poddaniu Getin Banku procesowi przymusowej restrukturyzacji. W tym celu utworzony został specjalny bank pomostowy, w którym udziały ma Bankowy Fundusz Gwarancyjny oraz 8 największych polskich banków zrzeszonych w Systemie Ochrony Banków Komercyjnych.
- Do nowo utworzonego banku nie przeniesione zostaną jednak kredyty frankowe, które pozostaną nadal w portfelu Getin Noble Banku. Kredytobiorcy mają spłacać raty na dotychczasowych zasadach i wpłacać środki na te same rachunki.
- Istnieje szereg niewiadomych, m.in. jak dalej będą toczyły się sprawy sądowe przeciwko Getin Bankowi. Już pojawiły się sygnały z sądów, że postępowania mogą być zawieszane, a rozprawy będą odraczane.
- Kolejna wątpliwość dotyczy możliwości wnoszenia do sądów nowych pozwów oraz wniosków o zabezpieczenie roszczeń. BFG powołuje się na zapisy ustawy zakazujące podejmowania takich działań wobec podmiotu w stanie restrukturyzacji. Lepiej jednak zasięgnąć w tej kwestii porady prawnika, gdyż jak najszybsze podjęcie kroków prawnych może przesądzić o odzyskaniu nadpłaconych Getin Bankowi kwot.
- Bank posiada rezerwy na ryzyko prawne związane z kredytami frankowymi w wysokości 1,3 mld zł, które pokrywają zaledwie 40 proc. wartości roszczeń zgłoszonych już do sądów oraz tylko 16 proc. wartości całego portfela.
- Przyszłość Getin Banku działającego w okrojonej formie rysuje się raczej w czarnych barwach. Przy braku dodatkowych przychodów, zyski ze spłacanych kredytów frankowych z pewnością okażą się niewystarczające, aby pokrywać wypłaty zasądzanych wyrokami kwot. W razie upadłości Getin Banku majątku na pewno nie starczy dla wszystkich Frankowiczów.
Kredyty frankowe pozostają w Getin Banku
Jak ogłosił BFG, przymusowa restrukturyzacja Getin Noble Banku ma polegać na przeniesieniu większości jego aktywów i pasywów do utworzonego na potrzeby procesu banku pomostowego (Bank BFG S.A./VeloBank), z wyłączeniem kredytów hipotecznych denominowanych lub indeksowanych do walut obcych (CHF, EUR, USD, JPY).
Powodem takiej decyzji jest planowana sprzedaż VeloBanku, która z pewnością nie powiodłaby się przy tak dużym obciążeniu kredytami w CHF.
Getin Bank ma pokaźny portfel kredytów indeksowanych do franka szwajcarskiego, który wyceniany jest aktualnie na około 8,8 mld złotych. Kredytów tych udzielały przed laty wyspecjalizowana komórka Getin Banku działająca pod nazwą Dom Bank, a także oddział specjalistyczny Noble Banku pod nazwą Metrobank.
Umowy kredytowe obu tych banków zawierają abuzywne postanowienia, na podstawie których kredytobiorcy skutecznie kwestionowali je dotąd w sądach. Według danych na koniec I kwartału 2022, w sądach toczyły się 9.554 postępowania przeciwko Getin Noble Bankowi w związku z umowami frankowymi, a łączna wartość przedmiotu sporu wynosiła wówczas 3.327,1 mln zł.
Jak będą wyglądały sprawy sądowe po poddaniu banku przymusowej restrukturyzacji?
Frankowicze, którzy wcześniej zdecydowali się na pozew sądowy i wygrali prawomocnie sprawę z bankiem, są dzisiaj na wygranej pozycji. Nie muszą się martwić czy odzyskają od banku nadpłacone kwoty. Tymczasem zarówno sytuacja osób, które już zainicjowały proces sądowy i jest on w toku, jak i tych, które do tej pory nie podjęły jeszcze kroków prawnych, jest wysoce niepewna.
Podczas konferencji prasowej przedstawiciel Bankowego Funduszu Gwarancyjnego zasygnalizował, że BFG rozważa działania w kierunku zawieszenia trwających już postępowań sądowych, których stroną jest Getin Noble Bank. Powołał się także na ustawę o bankowym funduszu gwarancyjnym przewidującą, że w czasie trwania przymusowej restrukturyzacji niedopuszczalne jest wszczynanie w stosunku do podmiotu objętego tym procesem postępowania egzekucyjnego i zabezpieczającego.
Teoretycznie oznaczałoby to, że od teraz niemożliwe staje się zarówno uzyskanie sądowego zabezpieczenia roszczeń, jak i wyegzekwowanie należności po wygranym procesie. Jednak jest jeszcze zbyt wcześnie, aby przesądzać, czy taka interpretacja przepisów zostanie przyjęta. Warto w tym względzie zasięgnąć porady prawnej w dobrej kancelarii frankowej. Niektórzy prawnicy rekomendują nawet, aby wstrzymać się ze spłatą najbliższej raty, gdyż sytuacja dopiero w kolejnych dniach powinna się wyklarować. Być może wtedy będzie wiadomo czy warto teraz złożyć pozew wraz z wnioskiem o sądowe wstrzymanie spłaty rat a przede wszystkim, czy sądy będą przyjmowały pozwy i takie wnioski.
Pojawiła się już bowiem informacja, że postępowania, których stroną jest Getin Bank, będą prawdopodobnie masowo zawieszane w sądach. Sędziowie z tzw. wydziału frankowego (XXVIII Wydział Cywilny) w Sądzie Okręgowym w Warszawie otrzymali wytyczne, aby począwszy od dzisiaj odraczać rozprawy w sprawach z udziałem Getin Noble Banku. Czas jednak pokaże, czy takie decyzje są słuszne i mają umocowanie w przepisach prawa.
Czy Getin Bankowi wystarczy majątku na spłatę wszystkich Frankowiczów?
Zakładając, że sprawy sądowe przeciwko Getin Bankowi będą się nadal toczyć, a kredytobiorcy – tak jak dzieje się to obecnie – będą wygrywali prawomocnie sprawy o unieważnienie umów kredytowych, pozostaje jeszcze jedna niewiadoma – czy Getin Bank jest w stanie spłacić Frankowiczów?
Wiadomo, że do tej pory bank zawiązał około 1,3 mld złotych rezerw na ryzyko prawne związane z kredytami w CHF. Porównując do innych banków, współczynnik pokrycia portfela kredytów rezerwami jest w przypadku Getin Banku najniższy – wynosi około 16 proc.
Z pewnością rezerw tych nie wystarczyłoby na realizację wszystkich roszczeń, które do tej pory skierowali do sądu Frankowicze. Jak pisaliśmy wyżej, na koniec pierwszego kwartału 2022 wartość przedmiotu sporu wynosiła już ponad 3,3 mld zł, więc rezerwy zaspokoiłyby niespełna 40 proc. roszczeń.
Nie wiadomo do końca co stanie się z zawiązanymi rezerwami w toku procesu restrukturyzacji. Pewne jest natomiast, że Getin Noble Banku w nowej formule nie będzie stać na to, aby powiększać te rezerwy.
Jedynym źródłem zarobku będą bowiem zyski osiągane z wpłat dokonywanych przez Frankowiczów, gdyż podobnie jak inne tzw. „banki-wydmuszki” nie będzie on prowadził żadnej działalności operacyjnej. Jeżeli kredytobiorcy frankowi dalej będą regularnie płacić zawyżone raty, teoretycznie przez jakiś czas bank jest w stanie wypłacać kwoty zasądzane wyrokami.
Nie potrwa to jednak długo – Getin Noble Bank prawdopodobnie czeka upadłość. Wówczas Frankowicze będą musieli ustawić się w długiej kolejce po resztki majątku. Nie mają przy tym żadnych gwarancji odzyskania całości ani nawet części nadpłaconych bankowi kwot.
Co powinni zrobić teraz posiadacze kredytów frankowych w Getin Banku:
- Nie panikować, bo sytuacja powinna się w ciągu kilku dni wyklarować.
- Pozostawać w kontakcie ze swoimi pełnomocnikami.
- Osoby, które jeszcze nie złożyły pozwu do sądu, powinny zasięgnąć porady prawnika z dobrej kancelarii frankowej.