Rozpoczął się sezon publikacji przez banki raportów finansowych za III kwartał 2022 roku. Jako pierwszy dane finansowe za ten okres ujawnił w poniedziałek 24 października Bank Millennium, dzięki czemu dowiedzieliśmy się, że zanotował bezprecedensową stratę rzędu 1 mld zł. W dniu 26 października raport za ostatni kwartał opublikował Santander Bank Polska, który osiągnął w tym okresie zysk na poziomie 279,4 mln zł. Niestety jest to jeden z dwóch banków (drugi to Bank Handlowy), dla których analitycy z czołowych biur maklerskich prognozują zysk za okres lipiec – wrzesień. Raporty finansowe pozostałych banków poznamy dopiero w pierwszej połowie listopada. Według przewidywań analityków, sześć banków notowanych na GPW zaraportuje stratę, przy czym najboleśniejsza będzie dla mBanku (ok. 2,3 mld zł). Przed stratami nie uchronią się także inne banki posiadające portfele kredytów frankowych, w tym kontrolowany przez Skarb Państwa bank PKO BP (strata rzędu 357 mln zł). To niepokojące sygnały dla Frankowiczów, którzy powinni bacznie śledzić wyniki finansowe banków i odpowiednio szybko reagować, aby nie podzielić losu kredytobiorców z Getin Banku.
- Kolejne banki publikują raporty finansowe za III kwartał 2022, na które z niecierpliwością wyczekują inwestorzy i klienci. Powodem są prognozowane olbrzymie straty sektora (łącznie nawet 4 mld zł), na skutek wprowadzenia wakacji kredytowych oraz dodatkowych rezerw na ryzyko prawne związane z kredytami frankowymi.
- Na razie jest pewne, że miliardową stratę zanotował w tym okresie Bank Millennium, który objęty został przez KNF programem naprawy.
- Dwukrotnie wyższa strata jest prognozowana przez analityków dla mBanku – może ona wynieść nawet 2,3 mld zł. Negatywne prognozy zostaną zweryfikowane 8 listopada, kiedy bank opublikuje kwartalny raport finansowy.
- Według analityków z biur maklerskich, sześć największych banków notowanych na giełdzie w Warszawie (bez uwzględnienia Banku Millennium) także zaraportuje straty za okres od początku lipca do końca września br. Mowa tutaj o wspomnianym wyżej mBanku oraz bankach PEKAO S.A., PKO BP, ING Bank, BNP Paribas i Alior Bank. W przypadku pozostałych pięciu banków straty nie będą tak olbrzymie jak w mBanku i Banku Millennium – powinny zamknąć się w przedziale od 70 mln zł do 580 mln zł.
- Na razie jest zbyt wcześnie na spekulacje czy inne banki w Polsce może czekać scenariusz podobny do Getin Banku. Potężne straty powinny jednak dać Frankowiczom z pozostałych banków do myślenia i skłonić ich do jak najszybszego podjęcia kroków prawnych w kierunku pozbycia się toksycznego zadłużenia.
Katastrofalne wyniki sektora bankowego w III kwartale 2022
Ostatnie kilka tygodni przyniosło wiele niepokojących informacji na temat kondycji sektora bankowego w Polsce. Pod koniec września obwieszczona została decyzja BFG o objęciu Getin Noble Banku procesem przymusowej restrukturyzacji, a wkrótce potem pojawiły się zapowiedzi rychłego ogłoszenia bankructwa tego banku.
W ostatni poniedziałek pojawiła się kolejna sensacyjna informacja na temat ujemnych wyników finansowych osiągniętych przez Bank Millennium, który zamknął III kwartał stratą w wysokości ponad 1 mld zł. Bank co prawda już w ostatnim roku osiągnął końcowy wynik na poziomie minus 1,33 mld zł, ale jeszcze nigdy nie uzyskał tak potężnej straty w jednym kwartale.
Przyczyną złych wyników finansowych banku w tym okresie było jednorazowe zaksięgowanie całości kosztów związanych z wprowadzeniem wakacji kredytowych oraz dodatkowe rezerwy na kredyty frankowe. Z pierwszego powodu bank dokonał odpisów w wysokości 1,42 mld zł, natomiast rezerwy na ryzyko prawne związane z hipotekami frankowymi wyniosły w tym okresie 498,1 mln zł. Warto przy tym wspomnieć, że łączna wartość rezerw na kredyty w CHF w Banku Millennium to już blisko 5,3 mld zł. Bank Millennium nie spełnia wymaganych progów kapitałowych, w związku z czym został objęty planem naprawy.
Analitycy z kilku czołowych biur maklerskich nie pomylili się w szacunkach co do wysokości straty Banku Millennium. Ich przewidywania potwierdził opublikowany w poniedziałek kwartalny raport finansowy. W dniu 26 października swój raport opublikował Santander Bank Polska. Co prawda zaraportował on zysk w wysokości 279,4 mln zł, ale był on o połowę niższy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Wpływ na to miały koszty wakacji kredytowych w wysokości 1,36 mld zł, duże odpisy z tytułu utraty wartości kredytów (341 mln zł) oraz dodatkowe rezerwy na ryzyko prawne związane z kredytami frankowymi (122,9 mln zł).
Raporty kolejnych czołowych banków poznamy dopiero w dniach 3-14 listopada, jednak już teraz wiadomo, że sektor bankowy poniósł w ostatnim kwartale niespotykane dotąd straty, które wyceniane są na 4 mld zł.
Jest to w głównej mierze wynik horrendalnych obciążeń związanych z ustawowymi wakacjami kredytowymi dla posiadaczy hipotek złotowych, dodatkowych rezerw na kredyty frankowe, jak również wzrostu kosztów operacyjnych, salda rezerw i składek na System Ochrony Banków Komercyjnych (SOBK) czy Fundusz Wsparcia Kredytobiorców.
Sześć kolejnych banków wkrótce ujawni wysokość strat
Jak wynika z prognoz analityków rynkowych, spośród ośmiu największych banków notowanych na GPW tylko dwa uzyskały w III kwartale dodatni wynik finansowy. Jak wspomnieliśmy wyżej, pierwszym z nich jest Santander Bank Polska, a drugim Bank Handlowy, który poniósł stosunkowo niewielkie koszty w związku z wakacjami kredytowymi (ok. 60 mln zł) i nie jest mocno obciążony kredytami w CHF. Analitycy przewidują, że BH zaraportuje zysk rzędu około 250 mln zł.
Pozostałe sześć banków nie mają powodów do zadowolenia. Wszystkie, włącznie z krajowym gigantem bankiem PKO BP, zanotują za ten okres stratę.
Wysokość prognozowanych przez analityków strat banków za okres lipiec – wrzesień 2022:
- mBank – 2,3 mld zł straty
- PEKAO S.A. – 576 mln zł straty
- PKO BP – 357 mln zł straty
- ING Bank – 372,4 mln zł straty
- BNP Paribas – 307,3 mln zł straty
- Alior Bank – 71,1 mln zł straty
Najbardziej uwagę zwraca potężna strata mBanku na poziomie około 2,3 mld zł, która może nawet dwukrotnie przebić wynik Banku Millennium. Także inne banki z dużymi portfelami kredytów frankowych osiągną ujemne wyniki finansowe za III kwartał 2022.
Eksperci uspokajają, że to efekt jednorazowych zdarzeń, w głównej mierze ogromnych kosztów wakacji kredytowych. Ustawa o wakacjach kredytowych dla posiadaczy hipotek w PLN tylko w jednym kwartale pozbawiła banki około 12 mld zł przychodów. Dla poszczególnych banków obciążenia z tym związane wyniosły odpowiednio: bank PKO BP – 3 mld zł, PEKAO S.A. – 2,4 mld zł, ING Bank – 1,7 mld zł, mBank – 1,3 mld zł, BNP Paribas – 1 mld zł. Gdyby to rozwiązanie nie weszło w życie, sektor bankowy mógłby zamknąć ostatni kwartał zyskiem na poziomie 8 mld zł.
Frankowicze mają prawo się niepokoić
Pomimo, że przyczyna ogromnych strat banków jest znana i na razie żaden inny bank poza Bankiem Millennium nie jest objęty programem naprawczym, ani też nie ma problemów z niespełnianiem współczynników kapitałowych, Frankowicze mają prawo do niepokoju.
O ile posiadacze depozytów mogą spać spokojnie, bo ich pieniądze chroni Bankowy Fundusz Gwarancyjny, posiadacze kredytów we franku szwajcarskim muszą sami zadbać o własne interesy. Przestrogą dla nich powinien być kazus Getin Banku.
W wyniku przyjętego modelu restrukturyzacji, kredytobiorcy z Getin Banku mają ograniczone możliwości dochodzenia roszczeń. Ci spośród nich, którzy zawczasu nie złożyli pozwu oraz wniosku o zabezpieczenie roszczeń, mogą już nie odzyskać nadpłaconych środków, zwłaszcza że wkrótce zostanie ogłoszona upadłość banku.
Czy inne banki frankowe mogą podzielić los Getin Banku? Według Szefa KNF taki scenariusz jest realny, jeśli TSUE zaneguje prawo banków do tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.
Koszt dla sektora bankowego może wówczas wynieść nawet 100 mld zł. Wyrok w tej sprawie poznamy prawdopodobnie latem przyszłego roku. Tymczasem już teraz banki notują rekordowe straty, pomimo że w tym roku zarobiły krocie na odsetkach w wyniku serii podwyżek stóp procentowych.
Analitycy przewidują, że szczyt marży odsetkowej jest już blisko, a nawet mógł zostać przekroczony. Banki nie będą już miały tak dobrych wyników odsetkowych, które zniwelowały nieco wysokość strat związanych z wakacjami kredytowymi oraz dodatkowymi rezerwami na kredyty.
Potężne straty banków powinny skłonić posiadaczy kredytów frankowych do podjęcia jak najwcześniej kroków w kierunku unieważnienia wadliwych i nieuczciwych umów. Dobrym sposobem na zadbanie o własne interesy majątkowe jest złożenie do sądu wraz z pozwem przeciwko bankowi wniosku o zabezpieczenie roszczeń poprzez wstrzymanie spłaty rat do końca trwania procesu.
Dzięki takiemu rozwiązaniu nie tylko można ulżyć domowemu budżetowi, ale także zapobiec powiększaniu się wysokości nadpłaty, którą w razie poważniejszych kłopotów banku (np. przymusowej restrukturyzacji lub upadłości) może być później trudno odzyskać.