Od dnia 27 października klienci ING BANK będą mieli możliwość złożenia wniosku o mediację w sprawie mieszkaniowego kredytu we franku szwajcarskim. Celem mediacji prowadzonych za pośrednictwem Sądu Polubownego przy KNF będzie wypracowanie ugody, w wyniku której kredyt frankowy zostanie przekształcony w złotowy i przeliczony od początku tak jakby był zaciągnięty w walucie krajowej, z oprocentowaniem typowym dla kredytów w PLN.
Frankowicze posiadający kredyty w ING BANK mają obecnie do wyboru dwie drogi pozbycia się ryzyka walutowego – poprzez podpisanie ugody z bankiem lub unieważnienie bądź odfrankowienie umowy w sądzie. Dotychczasowe orzecznictwo sądów w sprawach przeciwko ING BANK pokazuje, że warto pozwać bank, bo korzyści osiągane na drodze sądowej wielokrotnie przewyższają potencjalne zyski z ugody. Czy warto zatem iść na ugodę z ING BANK?
Korzystne dla Frankowiczów orzecznictwo w sprawach przeciwko ING BANK
Linia orzecznicza sądów w zakresie sporów na tle kredytów frankowych ING BANK jest już ugruntowana. Sądy nie mają wątpliwości, że wzorce umowne tego banku zawierały klauzule abuzywne oraz inne wady prawne, skutkujące nieważnością całej umowy. Sędziowie posiadają wystarczającą wiedzę i doświadczenie, aby sprawy przeciwko ING BANK prowadzić sprawnie i w szybkim tempie wydają korzystne dla kredytobiorców wyroki. Dowodzą tego dwa zaprezentowane niżej jako przykład wyroki unieważniające umowy kredytowe banku ING, wydane w 7 miesięcy i w 4 miesiące od momentu wniesienia pozwu.
Czy ugoda z ING BANK się opłaca?
Opisane poniżej przykłady korzystnych i wydanych w ekspresowym tempie wyroków w sprawach przeciwko ING BANK dowodzą, że postępowanie przed sądem powszechnym może zakończyć się już po paru miesiącach. Nawet jeśli przeciągnęłoby się nieco dłużej, to i tak warto czekać na korzystne rozstrzygnięcie. Zyski z unieważnienia umowy kredytowej lub jej odfrankowienia przez sąd przewyższają wielokrotnie korzyści z zawarcia ugody. Z czego to wynika?
ING BANK proponuje ugody na warunkach określonych przez Szefa KNF. Oznacza to, że kredyt zostanie przekształcony w złotowy, ale poza zmianą waluty od początku będzie oprocentowany wyżej, tak jak kredyty w PLN. Bank przeliczy na nowo raty kredytowe i zestawi je z dotychczasowymi wpłatami. W ten sposób wyliczy wysokość nadpłaty lub niedopłaty względem banku. Aktualne saldo kredytu zapewne nieco spadnie, ale bank potraktuje tę kwotę jako umorzenie, od którego będzie trzeba odprowadzić podatek dochodowy na zasadach ogólnych, według stawki 17% lub 32% gdyż zwolnienie z tego podatku obowiązuje tylko do końca tego roku.
Sprawdź: Unieważnienie kredytu we frankach czy odfrankowienie co się bardziej opłaca?
W komunikatach prasowych bank zapowiedział, że klienci mogą otrzymać propozycję kredytu złotowego z procentowaniem okresowo stałym lub zmiennym, według formuły WIBOR plus marża.
Pierwsza opcja gwarantuje niezmienność oprocentowania przez okres maksymalnie 5 lat, ale za ten komfort trzeba będzie zapłacić wysoką cenę. Raty kredytów ze stałym oprocentowaniem będą sporo wyższe niż płacone obecnie, więc bank na nowo wyliczy czy kredytobiorcy posiadają wystarczającą zdolność kredytową.
Większość kredytobiorców otrzyma propozycję przekształcenia kredytu w złotowy z oprocentowaniem zmiennym, opartym na stawce WIBOR. Po niedawnej podwyżce stóp procentowych WIBOR 3M, stosowany jako podstawa oprocentowania kredytów złotowych, stale rośnie.
Prezes NBP zapowiedział dalsze podwyżki stóp w Polsce w celu wyhamowania inflacji. Odbije się to na oprocentowaniu kredytów w PLN i wywinduje raty w górę. Decyzja o podpisaniu ugody z bankiem i konwersji kredytu na złotowy z oprocentowaniem bazującym na WIBOR-ze to nie tylko znacznie mniejsze korzyści niż to co można uzyskać na drodze sądowej, ale także realne ryzyko wzrostu rat kredytowych w przyszłości, w związku z nieograniczonymi możliwościami skoku w górę stawki WIBOR.
Co ciekawego obecnie KNF ostrzega osoby zainteresowane kredytami w złotówkach aby zastanowiły się jaka kwota kredytu będzie dla nich bezpieczna i przemyślały to w kontekście możliwości wzrostu WIBOR. Można więc uznać, że to zagrożenie jest realne a wzrost raty kredytu przy wzroście WIBOR jest znaczący.
Jak sprawdzić czy warto pójść na ugodę z bankiem?
Przed podjęciem decyzji o wszczęciu mediacji z bankiem warto skonsultować umowę kredytową z prawnikiem, który oceni jakie są szanse dochodzenia roszczeń na drodze sądowej i oszacuje wstępnie korzyści z takiego rozwiązania.
Sprawdź: Sprawdź automatycznie swoją umowę z ING BANK online
Dogodnym sposobem wyliczenia potencjalnych zysków z zawarcia z bankiem ugody oraz z wygrania sprawy w sądzie są dostępne online darmowe kalkulatory. Optymalnym narzędziem jest kalkulatorfrankoiwcza.pl, który pozwala na szybkie porównanie trzech wariantów rozstrzygnięcia sporu z bankiem – ugody na warunkach KNF, unieważnienia umowy kredytowej przez sąd lub jej odfrankowienia. Kalkulator podaje dane przybliżone jednak dobrze obrazuje jak duże różnice w korzyściach są w poszczególnych rozwiązaniach.
Z szacunków wynika, że najbardziej opłacalnym rozwiązaniem jest unieważnienie przez sąd umowy. W wyniku takiego rozstrzygnięcia kredytobiorca zyskuje szacunkowo 70% więcej niż na ugodzie, nie musi odprowadzać podatku (czynność niebędąca przedmiotem prawnie skutecznej umowy jest wyłączona z regulacji dotyczących podatku dochodowego), pozbywa się całkowicie zobowiązania, nie jest narażony na zmiany WIBOR.
Korzystne dla kredytobiorcy jest również odfrankowienie kredytu. W tym przypadku kredyt zostaje przekształcony od początku w złotowy, ale utrzymane zostaje korzystne oprocentowania bazujące na stawce LIBOR, która od dłuższego czasu przyjmuje wartości ujemne.
Ugoda z bankiem to wyeliminowanie ryzyka walutowego za cenę podarowania bankowi olbrzymich kwot i płacenia wyższych rat kredytowych.
W miejsce niepewności związanej z kształtowaniem się kursu franka pojawi się niepewność związana z nieograniczonymi możliwościami wzrostu stawki WIBOR. Czy zatem warto iść na ugodę z ING BANK? Jedynym sposobem na całkowite pozbycie się toksycznego zadłużenia i zyskanie spokoju na lata jest wygranie z bankiem w sądzie. Szanse są duże, bo Frankowicze reprezentowani przez doświadczone Kancelarie Frankowe wygrywają ponad 90% spraw.
Wyrok można uzyskać szybko i sprawnie
Wyrok z 11 czerwca 2021 r. unieważniający umowę ING BANK w 7 miesięcy – sprawa o sygn. akt I C 1141/20
Przedmiotem postępowania była umowa kredytu budowlano-hipotecznego ING BANK indeksowanego kursem CHF. Już na pierwszej rozprawie i zaledwie po upływie 7 miesięcy od momentu wniesienia pozwu sąd wydał wyrok, w którym stwierdził, że kwestionowana umowa jest nieważna od początku.
Sąd uznał, że zawarte w umowie postanowienia odnoszące się do przeliczania kredytu i rat według kursu waluty są abuzywne, gdyż nie precyzują kryteriów ustalania kursów, a zawierają jedynie odniesienia do tabeli kursowej tworzonej przez bank. Zasady tworzenia tabeli kursowej banku nie zostały omówione w umowie, poprzez co bank przyznał sobie prawo do jednostronnego i dowolnego kształtowania zobowiązań strony powodowej. W opisanym przypadku doszło do naruszenia zasady swobody umów, gdyż bank wykorzystywał swoją dominującą pozycję do arbitralnego kształtowania świadczeń kredytobiorców.
Kontynuowanie wykonania umowy po wyeliminowaniu niedozwolonych postanowień było niemożliwe, bo kredytobiorcy nie uzyskaliby kredytu złotowego z tak niską ratą. Przede wszystkim jednak, sąd zgodnie z orzecznictwem TSUE, wziął pod uwagę stanowisko powodów/konsumentów, którzy wyraźnie domagali się unieważnienia umowy.
Na szybkie tempo wydania wyroku wpłynęło pominięcie przez sąd dowodu z zeznań świadków wnioskowanych przez bank oraz dowodu z opinii biegłego. Postępowanie dowodowe ograniczyło się do przesłuchania powodów na okoliczność zawarcia kredytu. Frankowiczów reprezentowała Kancelaria Adwokacka Paweł Borowski. Sprawa toczyła się przed Sądem Okręgowym w Katowicach.
Wyrok z 4 października 2021 r. unieważniający umowę ING BANK w 4 miesiące – sprawa o sygn. akt II C 704/21
Ekspresowy wyrok w sprawie przeciwko ING BANK uzyskała dla swoich klientów Kancelaria Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni. W dniu 4 października 2021 roku Sąd Okręgowy w Katowicach wydał wyrok unieważniający umowę kredytu indeksowanego ING BANK.
Co istotne, wyrok zapadł po 1 rozprawie i zaledwie po 4 miesiącach od wpłynięcia do sądu pozwu (data rejestracji pozwu – 25.05.2021 r.). W toku procesu sąd zdecydował się przesłuchać wnioskowanego przez bank świadka (pracownika banku).
Z zeznań wynikało, że nie kojarzył on powodów, co zrzucił na karb dużej ilości podpisywanych umów. Sprawa miała nietypowy charakter, bo kredytobiorcy kontaktowali się głównie z pośrednikiem, a nie z pracownikiem banku. Nie wpłynęło to jednak na stanowisko sądu, który uznał, że w umowie kredytowej występują klauzule abuzywne i z tego względu należy uznać ją za nieważną.
Wydając korzystny dla Frankowiczów wyrok sąd uwzględnił opisane przez kredytobiorców okoliczności podpisania umowy, w trakcie których bank nie poinformował o specyficznej konstrukcji umowy kredytu indeksowanego i o wiążącym się z tego typu produktami ryzyku, za to przekonywał że szwajcarska waluta jest stabilna, a produkt w pełni bezpieczny.
Jak masz kredyt z 2007 r. na ok 350.000 zł to ugoda z bankiem powoduje, że podarujesz bankowi ok 150.000 zł . Fajne te ugody nie? Takie prokonsumencie. Banki chcą nam tak bardzo pomóc i dlatego oferują ugody