Getin Bank przed laty udzielał masowo kredytów indeksowanych kursem szwajcarskiej waluty. Obecnie posiada jeden z większych portfeli kredytów frankowych wart blisko 9 mld złotych, co stanowi aż 26% jego aktywów. Jest to bank najmocniej narażony na ryzyko prawne związane z kredytami walutowymi. Do tego dochodzi trudna sytuacja finansowa, regularnie notowane od 2016 roku straty na poziomie pół miliarda złotych rocznie i konieczność tworzenia rezerw w związku z kredytami frankowymi.
Wszystkie opisane okoliczności przemawiają za tym, że warto już teraz pozwać Getin Bank w związku z kredytem w CHF. Zwlekanie z tą decyzją może się zakończyć trudnościami w dochodzeniu roszczeń z tytułu kredytu.
Wizja niewypłacalności banku jest całkiem realna w świetle kurczących się stale funduszy własnych. Nierozsądne w tej sytuacji jest oczekiwanie na propozycję rozwiązania sporu w sposób polubowny, bo banku zwyczajnie nie stać na ugody.
Umowy kredytowe Getin Bank można unieważnić lub odfrankowić
Stosowane przez Getin Bank w latach 2005-2008 wzorce umowne w kredytach frankowych zawierają niedozwolone postanowienia dotyczące mechanizmu indeksacyjnego, w ramach którego kredyt był przeliczany ze złotówek na CHF i odwrotnie.
Powyższe zapisy stanowią podstawę do zakwestionowania umowy w sądzie i żądania jej unieważnienia lub wykreślenia klauzul abuzywnych (tzw. odfrankowienia).
W wyniku stwierdzenia przez sąd nieważności umowy zostaje ona wycofana z obiegu prawnego, tak jakby od początku nie została zawarta. Skutkiem prawnym unieważnienia umowy jest konieczność rozliczenia stron.
Zgodnie z zasadą dwóch kondykcji, za którą opowiedział się Sąd Najwyższy, roszczenia banku i kredytobiorcy są niezależne.
W tej sytuacji bank jest zobowiązany do zwrotu na rzecz kredytobiorcy sumy wpłaconych rat, prowizji i opłat okołokredytowych.
Kredytobiorca powinien oddać bankowi jedynie nominalną kwotę kredytu, bez odsetek. Prawomocny wyrok sądu unieważniający umowę kredytową uprawnia także do wykreślenia hipoteki banku z księgi wieczystej nieruchomości.
Odmienne skutki prawne niesie ze sobą tzw. odfrankowienie umowy, czyli przekształcenie kredytu w złotowy po wyeliminowaniu niedozwolonych postanowień. W wyniku takiego rozstrzygnięcia umowa nadal obowiązuje, jednak jest wykonywana na wiele lepszych warunkach.
Znika całkowicie ryzyko walutowe, a kredyt jest nadal oprocentowany niżej niż kredyty złotowe, bo jako stawka referencyjna utrzymany zostaje LIBOR.
Zobacz: Jak wyliczyć roszczenie kredyt we frankach – kalkulator dla frankowiczów.
Konsekwencją odfrankowienia kredytu jest także zwrot przez bank nadpłaty wygenerowanej w wyniku spłacania zawyżonych rat oraz nowy harmonogram spłat z ratami niższymi o około 40%.
Propozycji ugód ze strony Getin Bank nie będzie
Kondycja finansowa Getin Banku jest bardzo trudna, bo już piąty rok notuje ujemne wyniki z działalności.
Rok 2020 bank zamknął stratą na poziomie 560 mln zł, a sporządzony na dzień 31.05.2021 r. bilans wykazał stratę przewyższającą sumę kapitałów zapasowego i rezerwowego oraz jednej trzeciej kapitału zakładowego.
Na wysokość strat Getin Banku w pewnym stopniu mają wpływ rezerwy tworzone na ryzyko prawne w związku z możliwością przegrania kolejnych procesów z Frankowiczami.
Na chwilę obecną odpisy te pokrywają zaledwie 3% portfela kredytów frankowych, jednak będą się stale powiększać wraz ze wzrostem skali pozwów sądowych.
Ciekawe: Getin Bank próbuje uciszyć prawnika frankowiczów.
Niepokojący jest także poziom współczynników kapitałowych banku, który kształtuje się od dłuższego czasu poniżej wymaganych norm, a luka kapitałowa na skutek strat stale się powiększa.
Bank nie spełnia ponadto unijnych norm ostrożnościowych przewidzianych dla instytucji finansowych w Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady UE nr 575/2013.
Opisana sytuacja finansowa Getin Banku wyklucza możliwość zaproponowania Frankowiczom ugód.
Zarząd banku nie podejmie bowiem decyzji, która doprowadziłaby spółkę do upadłości. Biorąc pod uwagę dużą wartość portfela kredytów walutowych przy niskim poziomie kapitałów własnych, masowe ugody z pewnością skutkowałyby niewypłacalnością banku.
Zagrożenie niewypłacalnością realne
Przytoczone dane na temat kondycji finansowej Getin Banku dają podstawy do obaw co zdolności kontynuowania przez niego działalności.
Realna wydaje się zarówno wizja niewypłacalności banku, jak i poddania go przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny procesowi przymusowej restrukturyzacji, tak jak stało się to w przypadku Idea Banku.
Z punktu widzenia Frankowiczów obydwa scenariusze (restrukturyzacja i upadłość) mogą wiązać się z poważnymi konsekwencjami.
W przypadku ogłoszenia bankructwa, masy upadłościowej może nie starczyć dla wszystkich klientów banku.
Natomiast w razie przejęcia banku przez inny podmiot, może dojść do wyłączenia wierzytelności w CHF.
Sprawdź: SZTUCZNA INTELIGENCJA dla Frankowiczów sprawdzi w 2 min czy możesz pozwać bank
Dochodzenie roszczeń zarówno w sytuacji bankructwa, jak i po przejęciu banku z wyłączeniem kredytów frankowych będzie utrudnione.
Nie warto zatem zwlekać z pozwaniem Getin Banku w związku z kredytem frankowym. Lepiej już teraz wziąć sprawy w swoje ręce niż biernie czekać na rozwój wypadków, tym bardziej że orzecznictwo sądów w zakresie umów frankowych Getin Banku kształtuje się na korzyść Frankowiczów.
Jak wyliczyć ile można zyskać na pozwaniu Getin Banku?
Potencjalne korzyści z unieważnienia lub odfrankowienia umowy kredytowej Getin Banku może wyliczyć profesjonalna kancelaria frankowa, jak również można to zrobić samodzielnie.
Wystarczy dostęp do internetu, gdzie udostępniane są darmowe kalkulatory pozwalające na oszacowanie i porównanie zysków możliwych do osiągnięcia na drodze sądowej oraz w wyniku ugody na warunkach KNF.
W przypadku Getin Banku oczywistym jest, że nie będzie ugód. Bank przemilczał propozycję szefa KNF, co w jego sytuacji finansowej może wydawać się zrozumiałe, bo nie stać go na ugody.
Zresztą akcja z masowymi ugodami całkowicie przycichła i na chwilę obecną żaden bank ich oficjalnie nie proponuje.
Wobec tego, jedynym rozsądnym wyjściem dla niezdecydowanych Frankowiczów jest złożenie pozwu sądowego i domaganie się w nim unieważnienia umowy lub jej odfrankowienia.
Obydwa rozstrzygnięcia dają możliwość odzyskania dużych kwot, a wyroki w I instancji zapadają często w kilka miesięcy.