najlepsze - te ich mediacje to żadne mediacje. Przychodzisz i albo bierzesz ich ofertę albo nie. Po co ten cały cyrk z mediacjami skoro tak to ma wyglądać. Trzeba bylo rozesłać aneksy i kto chętny podpisuje
Osobiście uważam, że ugoda nie opłaca się nigdy. Bo nawet oddać 30 tysięcy bankowi, dlatego że zastosował zapisy niedozwolone to jest po prostu zbyt obciążające dla psychiki na przyszłość. Najpierw ściema, że CHF lepsze i CHF nie będzie nigdy drogie, później, że nie ma zdolności na złotówki, a teraz ok wybaczam wam i daje jeszcze 30k to będzie w człowieku siedzieć, nie mówiąc już o większych kwotach.
Dodatkowo ktoś mądrze napisał. Jak pójdziesz na ugodę, a Wibor wzrośnie do stawek z 2001 r. to masz ratę x2 z miejsca i znów jesteś w tym samym miejscu co przed ugodą, albo nawet gorzej, ale nie możesz z tym nic zrobić, jeśli WIBOR wzrośnie jeszcze bardziej znów masz na karku niespłacalny kredyt.
Jak dzięki ugodzie spłacisz kredyt i masz spokój, ale nie odzyskasz 100 albo 250 tysięcy, bo o takich kwotach przy średnich kredytach tu mówimy to za kilka lat, gdy będziesz w trudnej sytuacji, albo nawet na starość, gdy będziesz w sytuacji, że te pieniądze uratują ci życie, ale ich nie masz, bo oddałeś do banku za darmo, oddałeś a wiele osób wygrało i odzyskało, a ty nie, bo nie miałeś woli walki, a teraz nie masz na leczenie, bo twoje pieniądze ma bank to co? Ugoda się opłacała?
Są w internecie kalkulacje wg których przy godzie na kredyt ok 350 k darujesz bankowi ok 150k czyli dobrej klasy auto mówisz - ja nie chce niech bank sobie weźmie. Należy mu się za to, że po tylu latach się przyznał, że stosował oszukańcze zapisy w umowie. Niech ma ? Jemu te 150 tysięcy się bardziej należy niż mnie bo ja jestem miękki i wolę mieć spokój niż iść do sądu i ogólnie biegać za tymi pieniędzmi
Nie zawracajcie sobie głowy ugodami. Ja już dostałem propozycję ? ?
Dzisiaj dostałem symulację ugody:Kredyt styczeń 2008 rok ,wartość pożyczki 83000 CHF.Całkowita wartość kredytu do spłaty na umowie 270000zł.Do dnia dzisiejszego spłacone 245000zł.Pozostało 145000zł,rata obecna 19200zł.
Saldo po ugodzie : 27000zł
Rata po ugodzie na stałym oprocentowaniu(5lat): 411zł.
Także ja jestem zachwycony nie spodziewałem się,że aż tyle da mi ugoda.
Wiem,że może w sądzie udałoby się unieważńić i dostałbym jeszcze zwrot,ale po tym jak dwóch moich znajomych przegrało sprawę mimo sporych pieniędzy włożonych w kacelarie nie odważe się iśc do sądu.A co do mediacji-dwóch znajomych miało i to nie są żadne mediacje tylko albo przyjmujesz albo nie.Mi kalkulacja wypadła rewelacyjnie,ale znajomej która brała kredyt w 2006 roku już nie-rata z 1000zł spadła na 890zł.Co do kancelari to są to tacy sami złodzieje jak banki niestety,ktoś kto stracił 8 tys.zł i przegrał dwie sprawy w sądzie wie oczym mówie.