Jeśli jakaś ugoda z PKO BP to tylko w sądzie, normalnie na rozprawie. Dobre kancelarie donoszą, że mają takie propozycje pod koniec spraw jak bank już wie, że przegra. Wówczas można negocjować - wiedzą że zaraz będzie przegrana to dają lepsze warunki, pod okiem prawnika, sędziego - same plusy dodatkowo na bank taka wygrana jest zwolniona z podatku, bez żadnych wątpliwości i taka ugoda jest dostępna dla każdego, nie robią łaski. Dodatkowy plus to satysfakcja jak się wiją przed sądem starając się udowodnić, że przecież te ich zapisy są legalne i wcale nie cisnęli tych kredytów ludziom na siłę zamiast kredytów w PLN. Ta satysfakcja jest bezcenna. Bo jak jakiś czas temu wysyłało się do nich reklamacje to przecież mieli wszystkich w głębokim poważaniu i traktowali ludzi z pozycji pana i władcy vs niewolnicy. Teraz tak trochę głupio jeszcze im za to dać zarobić całkiem duże pieniądze.
Ja jestem po wygranej II instancji z PKO Bp, przed ogłoszeniem wyroku dostaliśmy propozycje ugody (przeliczenie kredytu w walucie zł).ugody nie przyjęliśmy. Kredyt unieważniony. Czy ktoś już ma wygraną w II instancji i zamknął vjuz kredyt i się rozliczył z bankiem? Moja prawniczka czeka na uzasadnienie wyroku
Coś nie za bardzo słychać jakby ktoś podpisywał te ugody? Ktoś podpisał czy wszyscy jedynie idą mediacje z nadzieją, że dadzą jednak jakieś rozsądne propozycje?
Dziś podali, że na ugody zdecydowało się dotychczas 500 osób a wnioski o mediacje złożyło 12,5k
Ja już jestem po mediacji w poniedziałek ide podpisać umowę.A więc saldo spadło z 141089zł na 27100zł..Bedę chcial spłacić to odrazu więc myśle,że jeszcze ponad 1200zł zejdę z tej kwoty..Bez nerwów i ryzyka..Niestety kuzynka brała kredyt w 2006 roku i jej rata spadła z 800zł na 700zł..Jeżeli ktoś naprawdę dużo nadpłacił to propozycja ugody coś da..Oczywiście można w sądzie więcej ugrać,ja niestety nie mam takich pieniędzy jak adwokaci sobie odemnie życzyli no i przegrane sprawy,którymi kancelarie się nie chwalą mnie odstarszają..Podatek od kwoty umożonej będzie również umożony wbrew temu co piszą kancelarie adwokackie...Myśle,że to jest uczciwe rozwiązanie-bo to co robią sądy-wyroki tzw.darmowy kredyt-gdzie klient oddaje bankowi to co pożyczył,a bank oddaje wszystkie pieniądze jakie otrzymał to jest chore...Brałeś kredyt spłacaj do cholery a nie prezenty...a potem bank obciąży tym innych klientów..Nie wierze,że ktoś był tak głupi i nie wiedzial o ryzyku walutowym..Prezes mbanku twierdzi,że sędziowie,którzy wydają takie wyroki są mocno niedouczeni-i ma racej..Odfrankowienie ok,ale nie darmowy kredyt!.a I uwaga na kancelarie adwokackie-nie radze wpłacać jakichkolweik pieniędzy wcześniej..skoro wygrana jest pewna to wypłata po wyroku.