Czy ktoś kto miał możliwość być już na tych mediacjach może opisać jak to wygląda?
Raczej opiera się to jedynie na przyjęciu lub odrzuceniu oferty banku. Ktoś pisał, że udało mu się zmniejszyć saldo o 5% w stosunku do pierwotnej propozycji ale nie wiem czy to prawda
A czy komuś udało się ugrać coś z marżą? Przyjmują wg. średniej KNF z tamtego okresu z miesiąca podpisania umowy.
Ja umowę podpisałem w lipcu 2008, a ofertę miałem z maja 2008 zarówno na CHF jak i na PLN i na warunkach tej oferty z maja podpisałem umowę, tylko, że wybrałem franki.
W maju średnia marża z zestawienia KNF była o 0,32% niższa. Jakby to uwzględnili to wtedy saldo trochę by spadło, bo 0,32% w skali 12 lat od całego salda mogło zrobić właśnie nawet te 5% salda. Co potem ma wpływ i na ratę i na saldo pozostałe do spłaty, jak też na dalsze oprocentowanie. Tylko pytanie czy właśnie da się coś negocjować?
Negocjować możesz ugodę w sądzie i tam negocjacje idą pełną parą. Wcale nie musisz czekać do konca procesu. Oni teraz podobno już na 1 rozprawie poponują ugody i tam wynegocjujesz znacząco lepsze warunki bo są pod ścianą. Zwłaszcza jak masz ze sobą prawnika co z nimi regularnie wygrywa
Realnie to nie ma żadnych negocjacji z pko bp. Ich prawnik ma stałą propozycję obniżki dla wszystkich taką samą i nic więcej