A jak wyglądają Wasze umowy z kancelariami frankowymi? Jedna z kancelarii z Wrocławia proponują umowę w której są takie zapisy jak poniżej. Przynajmniej te wydają mi się dyskusyjne
"Zleceniobiorca ma prawo zawrzeć ugodę pozasądową lub sądową jedynie po uprzednim uzgodnieniu jej treści ze Zleceniodawcą"
Informacje odnośnie wynagrodzenia wyglądają tak
b) honorarium prowizyjne od sukcesu (success fee) w wysokości ............... % brutto (w tym VAT) od łącznej kwoty korzyści pieniężnej osiągniętej przez Zleceniodawcę, płatne na podstawie faktury V A T wy-stawionej elektronicznie przez Zleceniobiorcę niezwłocznie w momencie doprowadzenia do wykonania wyroku (w części bądź w całości) z 7 dniowym terminem zapłaty od dnia jej doręczenia Zleceniodawcy. Honorarium prowizyjne obliczane jest w zależności od rodzaju wyroku następująco:
- przy stwierdzeniu nieważności całej umowy kredytu oraz nadpłacie kapitału kredytu: od kwoty, o którą zmniejszyło się zobowiązanie Zleceniodawcy na rzecz banku oraz kwoty uzyskanej w postaci zapłaty na rzecz Zleceniodawcy ze strony banku, obliczanej na dzień prawomocności wyroku;
- przy stwierdzeniu nieważności całej umowy kredytu oraz braku nadpłaty kapitału kredytu: od kwoty, o którą zmniejszyło się saldo kredytu pozostałego do spłaty na rzecz banku przez Zleceniodawcę w związku z koniecznością dopłaty różnicy do otrzymanego na początku kapitału od banku, obliczanej na dzień prawomocności wyroku;
- przy stwierdzeniu nieważności (bezskuteczności) poszczególnych klauzul umownych (tzw. odfrankowienie): od kwoty uzyskanej od banku w postaci zapłaty zasądzonej w wyroku oraz kwoty, o którą zmniejszyło się saldo kredytu pozostałego do spłaty według stanu na dzień uprawomocnienia się wyroku sądu.
§8 Kwotę, o którą zmniejszyło się saldo kredytu pozostałego do spłaty przez Zleceniodawcę, o której mowa w poprzednim paragrafie, oblicza się poprzez iloczyn (przemnożenie) salda kredytu pozostałego do spłaty widniejącego na kanale bankowości elektronicznej (bądź informacji pozyskanej z banku) w dniu uprawomocnienia orzeczenia sądu i kurs sprzedaży franka szwajcarskiego obowiązujący w Narodowym Banku Polskim w dniu uprawomocnienia się orzeczenia sądu, a następnie różnicę pomiędzy tak ustaloną wartością (iloczynem) a kwotą pozostałą do spłaty ze względu na redukcję zobowiązania Zleceniodawcy na dzień uprawomocnienia się orzeczenia sądu. Wszystkie wartości wyrażone są w polskich złotych (PLN)."
Można coś więcej dlaczego te spółki z o.o. lub prawnicy z nimi współpracujący są nie ok. Wydaje się, że mają nawet dość korzystne oferty finansowe np 5000 zł + 5% to chyba dość korzystnie jak patrząc na rynek kancelarii od spraw frankowych??
Czyli to nie jest tak, że jak umowa zawiera jakieś konkretne zapisy to teraz sąd ją unieważni a jak nie zawiera to unieważnić nie można?
Najbardziej niebezpieczne są te spółki co ostatnio aktywnie się reklamują o prowadzeniu spraw bez opłat. Widziałem taką umowę w przypadku przegranej nie odpowiadają prawie za nic , a w przypadku wygranej zabierają ok 50% kwoty co wcale nie jest takie oczywiste na początku. Aż dziwne, że na współpracę z takimi podmiotami decydują się radcy prawni
Nie, najbardziej niebezpieczne jest jak prawnik twierdzi, że saldo kredytu spadnie do 0 czyli wmawia, że do banku nie trzeba będzie oddać nawet tego co bank pożyczył. Czyli tak jakby wzbogacasz się o kwotę pożyczoną z banku