Co myślicie o zleceniu sprawy prawnikowi który godzi się nie pobierać opłat z góry albo pobrać symbolicznie ale chce duży procent od wygranej sprawy?
Jeśli stać cie aby płacić prawnikowi chociażby w ratach to nie ma sensu. Z dobrą kancelarią szanse na wygraną masz bardzo duże więc z punktu widzenia ekonomicznego to nie ma sensu. Z punktu widzenia szans na wygraną raczej też jest wątpliwe bo tego typu oferty nie ma, z tego co wiem, na chwilę obecna żadna kancelaria posiadająca konkretne wyniki na gruncie sporów z bankami. Żadna kancelaria też chyba nie może rozliczać się w ten sposób więc w razie czego pozostają sp. z o.o. z którymi umowa jest podpisywana.
Jest dość sporo postów z informacjami o problemach z kancelariami co stosują niskie stawki na początku i wysoki procent od wygranej. Prawdopodobnie fundusze przeznaczane na obsługę spraw są bardzo niskie, personel mało wykwalifikowany. To by się zgadzało bo ruch w sprawach zrobił się duży i ktoś to musi prowadzić.
Replan - nie mają opłat początkowych, płacisz po wygranej. Weszli niedawno do Polski, dużo piszą o nich w necie. Warto poczytać i zaryzykować.
To raczej firmy prowadzą tak sprawy, które podnajmują kancelarie. To raczej nie jest dobry sposób aby powierzać tej trudności sprawy w ten sposób. To nie odszkodowanie za złamaną rękę, nogę czy uszkodzony samochód