Ludzie którzy zawarali ugody na początku bardzo tego żałują. Myślę, że banki wiedziały jak zmieni się sytuacja gospodarcza, inflacja i stopy procentowe i dlatego na to poszły akurat w tym momencie. Kolejny sprytny ruch na który dało się nabrać wiele osób
A co to ma do tematu wątku, czyli pytania nt. mediatora? Każdy ma prawo sam podejmować decyzję, ma też prawo wysłuchać co mu bank ma do zaoferowania, przecież nie musi się zgadzać. Ja tylko podzieliłam się swoim doświadczeniem co do mediatora. I ugody nie żałuję. Jak nie masz w tym doświadczenia to po co się wypowiadasz?.
Mediator nie ma znaczenia. To jak notariusz ma odnotować co i jak
Ogólnie to nie są żadne mediacje - propozycja jest jaka jest każdy kto się interesuje już ją zna
To ugody to kpina z ludzi