Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało długo wyczekiwane dane dotyczące spraw o kredyty denominowane i indeksowane do franka szwajcarskiego. Jak się okazuje, do sądów okręgowych i rejonowych (I instancja) wpłynęło łącznie w 2023 roku 90 877 spraw frankowych. Rok wcześniej takich spraw zarejestrowano „tylko” 66 090. Banki mają powody do niepokoju, bo frankowicze wyraźnie nie odpuszczają i po zeszłorocznych wyrokach TSUE prą do przodu. Tendencja jest tym bardziej kłopotliwa dla sektora, że coraz większą skłonność do składania powództw wykazują osoby, które spłatę frankowego kredytu mają już w całości za sobą. Czy krajowe sądy są przygotowane na frankową falę, którą najprawdopodobniej przyniesie 2024 rok?
- 2023 rok okazał się dla banków katastrofalny. Sądy I instancji przyjęły rekordową liczbę spraw o kredyty we franku, a sądy apelacyjne rozpatrzyły kilkanaście tysięcy spraw
- Mimo nowelizacji kpc i zmiany właściwości miejscowej sądów, ok. 1/4 wszystkich frankowych powództw jest obsługiwana przez sądy w Warszawie
- Ministerstwo Sprawiedliwości dokłada starań, aby zwalczyć problem przewlekłości postępowań w wydziałach cywilnych. Ma kilka innowacyjnych pomysłów, które mogą w tym pomóc.
Dane z sądów okręgowych, rejonowych i apelacyjnych ujawniają prawdę o sporach frankowych
Takich statystyk nie spodziewali się chyba nawet frankowi prawnicy, a co dopiero banki, które do niedawna twierdziły, że kto miał złożyć pozew o kredyt w CHF, ten najprawdopodobniej już to zrobił. W całym 2023 roku do krajowych sądów rejonowych i okręgowych w I instancji wpłynęło łącznie 90 877 spraw dotyczących kredytów we franku szwajcarskim. Szczegółowe dane za 2023 rok opublikowało przed kilkoma dniami Ministerstwo Sprawiedliwości. Prezentują się one następująco:
- do sądów rejonowych wpłynęło 3 259 spraw frankowych, a załatwiono w nich 3 103 takie sprawy. Dodatkową grupę stanowią postępowania nakazowe i upominawcze – tych sądy rejonowe załatwiły 164, a wpłynęło do nich 207 takich spraw
- do sądów okręgowych wpłynęło 86 379 spraw frankowych, a załatwiono w nich 57 245 takich spraw. W ramach postępowania nakazowego lub upominawczego wpłynęły 362 sprawy, a załatwiono 382 sprawy
- do sądów okręgowych jako do II instancji wpłynęło 1 536 spraw frankowych, załatwiono ich natomiast 1 813
- do sądów apelacyjnych wpłynęło 32 326 i załatwiono w nich 12 665 spraw frankowych.
1/4 spraw o kredyty w CHF toczy się w Warszawie
Najbardziej obciążona pozwami o kredyty denominowane i indeksowane kursem CHF wciąż jest Warszawa (w tym aspekcie nowelizacja kpc z kwietnia ubiegłego roku niewiele jak dotąd pomogła). Szacuje się, że toczy się tam 1/4 wszystkich frankowych procesów. Ministerstwo Sprawiedliwości publikuje też szczegółowe dane za 2023 rok, pochodzące ze stołecznych sądów, które kształtują się następująco:
- do sądów rejonowych wpłynęło 327, a załatwiono 1 165 spraw o franki (postępowania nakazowe i upominawcze – wpłynęło 7, załatwiono 4)
- do sądów okręgowych wpłynęło 25 004, a załatwiono 21 088 spraw o franki (postępowania nakazowe i upominawcze – wpłynęło 117, załatwiono 125)
- do sądów okręgowych II instancji wpłynęło 580, a załatwiono 894 sprawy o franki
- do sądów apelacyjnych wpłynęło 8 872, a załatwiono 3 187 spraw o franki.
Na jednego sędziego Wydziału Frankowego przypada 1,5 tys. spraw
Skala obciążenia sądów w Warszawie tą kategorią postępowań zatrważa. W najpopularniejszym wśród kredytobiorców walutowych XXVIII Wydziale Cywilnym w Sądzie Okręgowym w Warszawie na jednego sędziego przypada 1,5 tys. spraw. W Warszawie trwa łącznie 45 549 spraw o kredyty pseudowalutowe, z czego 6 662 postępowania zainicjowały same banki (sprawy o wynagrodzenie i waloryzację).
Ministerstwu Sprawiedliwości zależy na tym, aby konsumenci mieli możliwość uzyskania wyroków w swoich sprawach w rozsądnym czasie. Obecnie nie zawsze jest to możliwe z uwagi na przewlekłość postępowań, wynikającą z nadmiernego obciążenia sądów oraz, po trosze, niedostatecznego przeszkolenia niektórych orzeczników z zakresu stosowania prawa europejskiego.
Ministerstwo Sprawiedliwości wychodzi z inicjatywą i chce przyśpieszyć procesy frankowe
Resort ma pomysły na to, jak poprawić sytuację kredytobiorców w sądach i udrożnić wydziały cywilne. Plan na usprawnienie postępowań kreśli od kilku tygodni w mediach dr Aneta Wiewiórowska-Domagalska, będąca pełnomocniczką ministra sprawiedliwości do spraw ochrony praw konsumentów. Dr Wiewiórowska-Domagalska podaje, jaki będzie przepis Ministerstwa na zaradzenie problemowi. Oto niektóre z pomysłów powstałych w resorcie:
- usunięcie z wydziałów cywilnych spraw z powództwa banków o wynagrodzenie i waloryzację, opartych o roszczenia, które w związku z wyrokami TSUE nie mają podstaw
- zwiększenie dostępności szkoleń dla sędziów z zakresu stosowania prawa UE
- stworzenie bazy danych wyroków TSUE, do której mieliby dostęp sędziowie
- digitalizacja akt, która zacznie się od XXVIII Wydziału Cywilnego SO w Warszawie.
Pełnomocniczka ministra sprawiedliwości w rozmowie z Onetem podaje dane dotyczące tego, jak zwiększała się liczba postępowań sądowych oraz jak zmieniała się linia orzecznicza w tych sprawach. Przypomina, że w 2021 roku w sądach było 88 tys. spraw frankowych, zaś teraz jest ich ponad 178 tys. Od 2017 roku sądy wydały ok. ćwierć miliona wyroków w sprawach o franki. Początkowo kredytobiorcy przegrywali 3 na 4 sprawy skierowane pod adresem banków. Teraz przegrywają średnio 1 na 50.
Ex-frankowicze idą po swoje do sądów. Interesujące statystyki publikuje mBank
Prokonsumenckie orzecznictwo zachęca oczywiście kredytobiorców do dochodzenia swoich roszczeń przed sądami. W 2024 roku może paść kolejny rekord, a to za sprawą ex-frankowiczów, czyli tych klientów banków, którzy wywiązali się w całości ze zobowiązania wynikającego z umowy kredytowej.
Banki niechętnie podają statystyki dotyczące tego, jaki procent pozwów stanowią te pochodzące od kredytobiorców ze spłaconymi umowami. Wyjątkiem jest mBank, w którego ogólnej statystyce spraw frankowych (zawartej w raporcie za IV kwartał 2023 roku) spłacone umowy stanowią 16,6 proc.
Ciekawie zaczyna się robić, jeśli spojrzymy tylko na dane za 2023 rok – wówczas okazuje się, że niemal co trzecia nowa sprawa (29,7 proc.) przeciwko mBankowi dotyczy już spłaconej umowy. Wysoce prawdopodobne, że sytuacja wygląda bliźniaczo w pozostałych bankach.
Sądy muszą liczyć się z tym, że krajowy spór o franki potrwa jeszcze długie lata i tak zorganizować swoją pracę, aby podołać tej z pewnością nie najłatwiejszej sytuacji. Wsparcie ze strony resortu z pewnością będzie tu niezwykle potrzebne.