Jesteś posiadaczem aktywnego lub spłaconego kredytu frankowego i w trakcie wykonywania umowy korzystałeś z ulgi odsetkowej? Uważaj – zarówno w przypadku zawarcia ugody z bankiem, jak i unieważnienia umowy w sądzie możesz zostać zobligowany do zwrotu na rzecz fiskusa środków pochodzących z ulgi. Może chodzić o korzyść z ostatnich dwudziestu lat – w tym szczególnym przypadku nie obowiązują bowiem standardowo pojmowane przepisy dotyczące przedawnienia roszczeń. Powstaje pytanie, jak zabezpieczyć się przed zwrotem zaoszczędzonych dzięki uldze środków. W artykule wyjaśniamy, w jakich wyjątkowych sytuacjach kredytobiorca nie będzie zobowiązany do rozliczenia się z fiskusem. Zastanawiamy się też nad tym, czy – celem maksymalizacji swoich korzyści – kredytobiorca powinien dążyć do tego zwolnienia.
- Kredytobiorca, który unieważni swoją umowę frankową, jest zwolniony z obowiązku podatkowego, ale przywilej ten nie dotyczy rozliczenia ulgi odsetkowej
- Również frankowicz, który zawrze z bankiem ugodę, pod pewnymi warunkami jest zwolniony z podatku na rzecz fiskusa, ale i tutaj musi uważać, jeśli w przeszłości skorzystał z ulgi odsetkowej
- Kwoty wynikające z ulgi, do których zwrotu zobligowany będzie frankowicz, wcale nie są niskie. Może chodzić o tysiące złotych – dlatego tak ważne jest poinformowanie o skorzystaniu z ulgi prawnika prowadzącego spór klienta z bankiem
- Krajowa Informacja Skarbowa zdradza, w jakich przypadkach frankowicze są zwolnieni z obowiązku rozliczania ulgi. Sprawdź, czy kwalifikujesz się do objęcia tym zwolnieniem.
Frankowicz, który skorzystał z ulgi odsetkowej, będzie musiał ją oddać, jeśli zawrze z bankiem ugodę lub unieważni kredyt
O tym, że kredytobiorca frankowy, który doprowadzi do upadku swojej umowy w sądzie, jest zwolniony z płacenia podatku od korzyści uzyskanych poprzez rozliczenie z bankiem, pisaliśmy już wielokrotnie. Podobnie często wyjaśnialiśmy, że kwestia podatkowa w przypadku kredytobiorcy, który zawrze ugodę, nie jest już tak jasna.
Owszem, na mocy rozporządzenia Ministra Finansów tacy frankowicze są zwolnieni z płacenia podatku, ale tylko jeśli spełnią szereg warunków – m.in. nie korzystali z podobnego zwolnienia w latach poprzednich, a abolicja ma dotyczyć tylko jednej kredytowanej nieruchomości, w dodatku kupionej na prywatny użytek.
Niestety, na tym nie kończą się zawiłości związane ze sprawami podatkowymi po przekształceniu kredytu z CHF na PLN (czyli po ugodzie). Problemem dla wielu frankowiczów może okazać się kwestia tzw. ulgi odsetkowej. Co więcej, do zwrotu pobranej ulgi mogą zostać zobligowani nawet ci kredytobiorcy, którzy unieważnią swoje umowy przed sądem.
Ale od początku: ulga odsetkowa była przywilejem obowiązującym w latach 2002-2006. Choć wyeliminowano ją z ustawy o PIT na początku 2007 roku, wielu kredytobiorców korzysta z niej do dziś na podstawie tzw. praw nabytych. Jeśli więc w latach ubiegłych odliczałeś płacone odsetki od PIT, będziesz musiał oddać na rzecz fiskusa uzyskaną w ten sposób korzyść, jeśli unieważnisz swój kredyt, a w części przypadków również wówczas gdy podpiszesz z bankiem ugodę.
Co z ulgą odsetkową po stwierdzeniu nieważności umowy frankowej?
W przypadku unieważnienia kredytu sprawa jest jasna: umowa nie istnieje i nigdy nie istniała, a Ty w związku z tym nie byłeś upoważniony do skorzystania z ulgi odsetkowej. Ta sama sytuacja wystąpi w przypadku kredytobiorcy pozywającego bank o zapłatę, walczącego o zwrot pełnego świadczenia nienależnego. Żartobliwie rzecz ujmując: „promocje” w tym przypadku nie łączą się. Kredytobiorca będzie musiał oddać skarbówce to, co uzyskał na uldze odsetkowej w latach, w których z niej korzystał.
No dobrze, a co z frankowiczami, którzy podpisali z bankiem ugodę?
Ulga odsetkowa a zawarcie ugody z bankiem
W przypadku frankowej ugody paradoksalnie w dużo lepszej sytuacji będą kredytobiorcy, którzy zawarli z bankiem porozumienie na słabszych warunkach. Jeżeli ugoda polegała po prostu na częściowym umorzeniu kapitału kredytu pozostałego do spłaty lub nawet całkowitym zniesieniu pozostałego kapitału, to kredytobiorca nie ma się czym przejmować – nie odzyskał od banku żadnych odsetek, a zatem sytuacja ta jest neutralna z perspektywy ulgi.
Co innego, jeżeli ugoda zakładała oddanie przez bank na rzecz kredytobiorcy części zapłaconych odsetek. Tu kredytobiorca może już zostać zobligowany do zwrotu części środków na rzecz fiskusa: po skorzystaniu z ulgi odsetkowej zwracane przez bank odsetki stają się dochodem, który standardowo podlega opodatkowaniu.
Co o zwrocie ulgi odsetkowej mówią dotychczasowe interpretacje KIS?
Frankowicze, którzy chcą zapoznać się ze stanowiskiem Krajowej Informacji Skarbowej w kwestii zwrotu ulgi odsetkowej, mają do dyspozycji kilka wydanych już interpretacji. Między innymi tę z 22 listopada 2023 roku, o numerze 0114-KDIP3-2.4011.762.2023.3.MN. Dyrektor KIS wypowiedział się w tym przypadku o sytuacji frankowiczki, która korzystała z ulgi w latach 2007-2022, a następnie postanowiła unieważnić swoją umowę.
Odpowiedź KIS, w kontekście informacji, które podaliśmy wyżej, nie jest żadnym zaskoczeniem. Wynika z niej, że jeśli frankowiczka z tytułu unieważnienia umowy otrzyma od banku zwrot odsetek, które odliczyła przy pomocy ulgi, to tę odliczoną kwotę ulgi powinna doliczyć do swojego dochodu, wykazanego w zeznaniu podatkowym za rok, w którym ów zwrot nastąpił.
Zaskoczeniem może być z kolei okres objęty zwrotem. Kredytobiorcy nie mogą liczyć na to, że zostaną zwolnieni ze zwrotu ulgi za sprawą przedawnienia, które ustawowo wynosi 5 lat. Trzeba bowiem mieć na uwadze, że kluczową datą w tym przypadku jest nie moment skorzystania z ulgi, a termin rozliczenia z bankiem nieważnej umowy. Efekt? Jak podaje serwis prawo.pl, frankowicz może zostać zobowiązany do zwrotu ulgi nawet z ostatnich 20 lat!
Dużo bardziej optymistycznie prezentuje się stanowisko Krajowej Informacji Skarbowej w sprawie kredytobiorcy, który zawarł ugodę, polegającą na umorzeniu tego, co pozostało mu do spłaty: kapitału, odsetek oraz odsetek skapitalizowanych. Ponieważ pozasądowe porozumienie zawarte przez strony nie obejmuje zwrotu odsetek, które frankowicz już zapłacił na rzecz banku, zdaniem KIS sytuacja ta nie wymaga zwrotu uzyskanej ulgi. Interpretacja ta została wydana 24 lipca 2024 roku, jej numer to 0113-KDIPT2-2.4011.464.2024.2.AKU.
Ulga odsetkowa a sprawa frankowa: wnioski po interpretacjach KIS
Wniosek jest prosty: chcesz zawrzeć z bankiem ugodę i nie zwracać skarbówce ulgi odsetkowej? Rozważ dogadanie z bankiem takich warunków ugody, które nie wpłyną na dotychczas zapłaconą część odsetkową miesięcznych rat. Do takich negocjacji nigdy nie podchodź sam. Miej na uwadze, że banku nie interesuje, jak potoczą się losy Twoich rozliczeń z Urzędem Skarbowym. Zadbaj o to, by w toku negocjacji reprezentował Cię dobry prawnik, biegły w kwestii rozliczeń umów kredytowych objętych konwersją czy unieważnionych prawomocnym wyrokiem sądu.
Wpierw jednak zastanów się, czy polubowne rozwiązanie sporu frankowego rzeczywiście satysfakcjonuje Cię pod względem finansowym. Przeanalizuj z prawnikiem dwa potencjalne scenariusze: ten, w którym unieważniasz swoją umowę i oddajesz skarbówce odliczoną kwotę ulgi, oraz ten, w którym podpisujesz nie do końca korzystną dla Ciebie ugodę i zamykasz temat rozliczeń bez konieczności zwrotu ulgi. Szybko może się okazać, że opcja numer 1 jest dla Ciebie daleko bardziej korzystna.
Niezależnie od tego, czy dopiero zamierzasz pozwać bank, czy już to zrobiłeś, poinformuj swojego prawnika, jeśli skorzystałeś z ulgi odsetkowej. Może to mieć wpływ na strategię, jaką pełnomocnik obierze w Twoim sporze z bankiem, i to bez względu na to, czy dążysz do prawomocnego unieważnienia umowy, czy rozważasz zakończenie procesu jakąś formą ugody.
Jak obliczyć wysokość ulgi odsetkowej? Zastosuj ten prosty wzór!
Na koniec warto wyjaśnić, jak wysoka może być kwota ulgi podlegającej zwrotowi. W przypadku ulgi odsetkowej obowiązuje limit odliczeń, który jest zmienny. Obowiązujący maksymalny poziom ulgi jest wskazywany w corocznym obwieszczeniu Ministra Finansów. Do 2007 roku limit wynosił 189 tys. zł, w 2008 roku został podniesiony do 212 tys. zł, w 2010 roku wynosił już 264 tys. zł. W 2023 roku limit ulgi odsetkowej był taki sam jak rok wcześniej, tj. wynosił nieco ponad 374 tys. zł.
Aby obliczyć wysokość ulgi, należy pomnożyć wskazany limit razy kwotę odsetek, a następnie podzielić wynik przez wysokość kredytu.
Jeśli wykonasz to działanie z podstawieniem danych swojego kredytu, szybko przekonasz się, że nie chodzi o pomijalne kwoty.
Konieczność zwrotu ulgi odsetkowej to informacja korzystna dla banków? Nasz komentarz w sprawie
O uldze odsetkowej w kontekście ugód frankowych zrobiło się ostatnio bardzo głośno i zaczynamy podejrzewać, że banki dostrzegły w tym dla siebie pewien interes. Niewykluczone, że już wkrótce ten problem prawny zacznie być używany w probankowej narracji w sposób, który będzie miał na celu nakłonienie kredytobiorców do podpisywania mniej korzystnych ugód, tylko po to, by „załapać się” na zwolnienie ze zwrotu ulgi. Przykładowo: kredytobiorca, który twardo negocjuje z bankiem zwrot części świadczenia, może stwierdzić, że bardziej opłaca mu się ugoda oparta wyłącznie na umorzeniu tego, co pozostało do spłaty.
Czy takie działanie rzeczywiście ma sens? Naszym zdaniem, w zdecydowanej większości przypadków – NIE. Kredytobiorca, który chce odzyskać jak największą część wpłaconej bankowi kwoty, powinien po prostu pozwać kredytodawcę o nieważność. I nie przejmować się przyszłą koniecznością zwrotu ulgi odsetkowej. Dlaczego? Ze względu na ustawowe odsetki za opóźnienie, które bank będzie musiał mu zapłacić za okres toczącego się postępowania. Odsetki te będą naliczane od kwoty roszczenia, czyli np. jeśli kredytobiorca pożyczył od banku 400 tys. zł, a spłacił 700 tys. zł, to korzyść odsetkowa liczona będzie od tej wyższej kwoty.
Obecnie wysokość odsetek należnych kredytobiorcom po unieważnieniu umowy wynosi 11,25 proc. w skali roku. Teraz wystarczy tylko policzyć, ile wyniosą odsetki ustawowe należne kredytobiorcy, który rości o zwrot 700 tys. zł, po dwóch latach procesu. Odpowiedź brzmi: ich wysokość przekroczy 157 tys. zł!
W interesie kredytobiorcy jest więc dążenie do unieważnienia umowy i rozliczenia jej zgodnie z teorią dwóch kondykcji. Po podsumowaniu korzyści z nieważności umowy konieczność zwrotu ulgi odsetkowej okaże się zaledwie drobną niedogodnością, zdecydowanie wartą przejścia, celem zyskania darmowego kredytu.
PODSUMOWANIE:
Frankowicz, który skorzystał z ulgi odsetkowej, a następnie, czy to na drodze ugody, czy unieważnienia kredytu, uzyskał od banku zwrot odsetek objętych tą ulgą, musi liczyć się z koniecznością rozliczenia się ze środków, które uzyskał dzięki wspomnianej uldze. Skarbówka oczekuje, że kredytobiorca ujmie ów dodatkową korzyść w rozliczeniu rocznym, doliczając ją po prostu do swojego dochodu.
Choć mowa o relatywnie dużych pieniądzach, nie są to kwoty stawiające pod znakiem zapytania sens pozwania banku o nieważność umowy i/lub zapłatę. Co najwyżej kredytobiorca powinien zastanowić się dwa razy, czy – w świetle powyższych informacji – opłaca mu się zawierać z bankiem ugodę, skoro, by uniknąć zwrotu ulgi, musiałby wybrać wariant porozumienia oferujący bardzo ograniczone korzyści.