Rok 2022 był pomyślny dla Frankowiczów, bo zapadła rekordowa liczba wyroków sądowych, a około 98 proc. z nich było korzystne dla kredytobiorców. Utrwalił się również trend do unieważniania wadliwych umów frankowych w całości. Rok 2023 z pewnością będzie wyzwaniem dla sądów, które zostaną zalane gigantyczną falą nowych pozwów, zwłaszcza jeśli wyrok TSUE w sprawie C-520/21 dotyczącej tzw. wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału będzie jednoznacznie niekorzystny dla banków. Przedmiotowe orzeczenie unijnego trybunału to kluczowe wydarzenie, na które czekają w tym roku Frankowicze i banki. Sposób w jaki rozstrzygnięta zostanie kwestia prawa do dodatkowego świadczenia dla stron po unieważnieniu abuzywnej umowy zdecyduje o dalszym kształcie sporów na linii Frankowicze – banki. Sądy będą zmuszone przyspieszyć procedowanie spraw frankowych. Eksperci przewidują, że każdego miesiąca sądy wydadzą od 1.200 do 2.000 wyroków w sprawach frankowych, a w ciągu całego roku 2023 może ich zapaść nawet 50 tys.
- Frankowicze mogą spodziewać się wiele dobrych zdarzeń w 2023 roku, a przede wszystkim kolejnych prokonsumenckich orzeczeń TSUE.
- Najbardziej wyczekiwanym wydarzeniem jest wyrok unijnego trybunału w polskiej sprawie C-520/21 dotyczącej tzw. wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału. Już 16 lutego br. dowiemy się, czy banki będą mogły żądać od Frankowiczów dodatkowych opłat w związku z unieważnianymi umowami kredytowymi. Wiele wskazuje na to, że orzeczenie będzie dla banków niekorzystne.
- W 2023 roku sądy jeszcze bardziej przyspieszą procedowanie spraw frankowych i wydawanie wyroków. Z szacunków wynika, że sądy w całym kraju będą miesięcznie wydawać od 1.200 do nawet 2.000 wyroków w sprawach dotyczących kredytów w CHF. Znacznie wzrośnie udział w ogólnej liczbie wyroków prawomocnych – może ich zapaść w ciągu roku około 5.500.
- Frankowicze, którzy już pozwali bank, mogą liczyć na duże wypłaty od banków, które zabezpieczają na ten cel kolejne miliardy złotych.
- W bieżącym roku Sąd Najwyższy powinien rozstrzygnąć pozostałe wątpliwości w zakresie sporów kredytobiorców z bankami, m.in. dotyczące rozliczeń stron po unieważnieniu umowy. Jedną z bardziej istotnych spraw jest data, od której Frankowiczom należą się ustawowe odsetki za zwłokę.
W 2023 roku wydana zostanie rekordowa liczba wyroków
Posiłkując się danymi zebranymi przez kancelarie prawne zaangażowane w sprawy frankowe można stwierdzić, że liczba wydawanych przez sądy wyroków ogromnie wzrosła na przestrzeni ostatnich dwóch lat. W pierwszych miesiącach 2021 roku sądy wydawały zaledwie od kilkunastu do kilkudziesięciu wyroków.
Sytuacja zmieniła się po tym jak we wrześniu 2021 roku stało się jasne, że Sąd Najwyższy nie podejmie tzw. dużej uchwały, która rozwiązałaby w sposób kompleksowy wszelkie wątpliwości związane z rozstrzyganiem sporów na tle kredytów w CHF. W październiku 2021 roku zapadło już blisko 200 wyroków, a w grudniu 2021 r. było ich około 300.
Rok 2022 przyniósł wyraźne przyspieszenie w procedowaniu przez sądy spraw z powództwa kredytobiorców frankowych. Ujednolicona linia orzecznicza w zakresie kwestii nieważności umowy umożliwiła sądom szybsze rozpatrywanie spraw.
W czerwcu 2022 roku zapadło około 700 wyroków. Później miało miejsce lekkie spowolnienie związane z okresem wakacyjnym, ale po sezonie ogórkowym sądy przystąpiły do ofensywy. W październiku 2022 sądy wydały blisko 800 wyroków, w listopadzie ponad 900, a w grudniu 2022 ponad 1.000.
Widoczna jest wyraźna tendencja wzrostowa i na tej podstawie eksperci prognozują, że w 2023 roku miesięcznie sądy będą wydawać od 1.200 do 2.000 wyroków w sprawach frankowych. W całym roku zapadnie nawet 50 tys. orzeczeń.
Sądy będą zmuszone do usprawnienia przebiegu postępowań i do szybszego zakańczania spraw. W przeciwnym wypadku dojdzie do zakorkowania sądów, które staną się niewydolne.
Trzeba przy tym podkreślić, że w bieżącym roku spodziewana jest dużo większa liczba wyroków prawomocnych, bo coraz więcej spraw trafia do II instancji. Sądy apelacyjne na ogół wydają wyroki szybciej niż sądy I instancji. Prawnicy szacują, że w 2023 roku w skali całego kraju może zapaść 5,5 tys. wyroków prawomocnych w sprawach frankowych.
Pozwów frankowych w 2023 roku może być jeszcze więcej niż w ubiegłych latach
Jeszcze nie ma oficjalnych danych z Ministerstwa Sprawiedliwości dotyczących liczby pozwów frankowych, które w 2022 roku trafiły do sądów w całym kraju. Rok poprzedni 2021 był jak dotąd rekordowy, bo w stosunku do roku 2020 liczba pozwów zwiększyła się o ok. 70 proc. i wyniosła 62.842 sztuk.
Według ostrożnych szacunków, liczba nowo zainicjowanych w 2023 roku spraw frankowych może wynieść 50 tys., jednak kluczowe znaczenie będzie miał wyrok TSUE w sprawie C-520/21 dotyczącej tzw. wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału.
Jeżeli orzeczenie to będzie jednoznacznie niekorzystne dla sektora bankowego tj. trybunał zaneguje prawo do żądania przez banki tzw. wynagrodzenia za udostępnienie kredytobiorcom kapitału w ramach umów frankowych uznanych za nieważne, to może nastąpić podobne wzmożenie aktywności Frankowiczów jak miało to miejsce po słynnym wyroku TSUE z 3 października 2019 roku w sprawie kredytu państwa Dziubak.
Przebieg rozprawy przeprowadzonej na forum TSUE w październiku 2022 roku daje duże nadzieje na kolejne prokonsumenckie orzeczenie. Już w dniu 16 lutego br. wszystko powinno stać się jasne, bo w tym dniu swoją opinię zaprezentuje Rzecznik Generalny TSUE. Wyrok do sprawy C-520/21 powinien zapaść po kolejnych kilku miesiącach.
Na skalę napływu do sądów nowych pozwów od Frankowiczów będą miały wpływ także inne czynniki, w tym ewentualny wzrost kursu CHF na skutek kolejnych zawirowań geopolitycznych (np. eskalacji wojny na Ukrainie) czy dalsze podwyżki stóp procentowych w Szwajcarii.
W takiej sytuacji więcej kredytobiorców zdecyduje się wejść na ścieżkę sądową w celu pozbycia się toksycznego zadłużenia we franku. Według danych NBP, na koniec czerwca 2022 roku w sądach toczyło się około 95 tys. spraw frankowych. Teraz takich postępowań jest już z pewnością grubo ponad 100 tys., a w połowie 2023 roku może ich być 140 tys.
Co dobrego czeka Frankowiczów w 2023 roku?
W 2023 roku zapadną kolejne orzeczenia TSUE, które dodatkowo utrwalą korzystną linię orzeczniczą. Najważniejszy dla polskich Frankowiczów jest wspomniany już wyżej wyrok w sprawie tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Jeżeli będzie on pozytywny dla kredytobiorców, a wiele na to wskazuje, to sądy utracą „straszak” w postaci kontrpozwów i więcej kredytobiorców zdecyduje się dochodzić swoich praw w sądzie.
W 2023 roku Sąd Najwyższy ma wyjaśnić niektóre wątpliwości, zwłaszcza dotyczące rozliczenia stron po unieważnieniu umowy. Jedną z ważniejszych kwestii jest data, od której Frankowiczom należą się od banków ustawowe odsetki za zwłokę. W ubiegłym roku pytanie prawne w tej sprawie skierował do SN Sąd Apelacyjny w Warszawie.
Wcześniejsza uchwała SN podjęta w składzie siedmiu sędziów w dniu 7 maja 2021 r. wprowadziła nieco chaosu. Sędziowie stwierdzili wówczas, że nieważność umowy kredytowej następuje dopiero w momencie, kiedy konsument wyrazi wolę jej unieważnienia, składając odpowiednie oświadczenie w sądzie. Co prawda to rozstrzygnięcie nie dotyczyło bezpośrednio odsetek za opóźnienie, ale wywołało rozbieżności w orzecznictwie.
Niektóre sądy od tego czasu zaczęły przyjmować stanowisko, że kredytobiorcom należą się odsetki za opóźnienie dopiero od daty wydania oświadczenia, a nie od momentu złożenia w banku reklamacji lub wpłynięcia do sądu pozwu.
Sprawa trafiła do Izby Cywilnej SN, która powinna w tym roku rozwiać wątpliwości i przywrócić konsumentom prawo do odsetek od daty, kiedy zakwestionowali umowę kredytową. Wraz z podwyżkami stóp procentowych wzrosła stawka odsetek za opóźnienie (obecnie wynosi 12,25 proc.), dlatego stanowisko SN w tej sprawie ma niebagatelne znaczenie.
Banki szykują ogromne pieniądze dla Frankowiczów, którzy już złożyli pozwy. Od 2019 roku banki regularnie zawiązują rezerwy na ryzyko prawne związane z kredytami frankowymi. Według szacunkowych danych na koniec grudnia 2022 roku, stan rezerw związanych z kredytami frankowymi wyniósł w całym sektorze już blisko 40 mld zł. Dodatkowe środki na wypłaty dla kredytobiorców frankowych, którzy wygrają prawomocnie sprawę w sądzie, zabezpieczyły za IV kwartał 2022 wszystkie banki posiadające znaczące portfele kredytów frankowych, w tym PKO BP, mBank, Bank Millennium, BNP Paribas oraz Santander BP.
W 2023 roku sektor bankowy będzie musiał odłożyć dla Frankowiczów kolejne miliardy złotych. W tym roku szykują się rekordowe wypłaty dla tych kredytobiorców, którzy już pozwali banki za kredyty w CHF.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Franknews.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach dla Frankowiczów. Odwiedź nas także na Facebooku oraz Twitter i ZAWSZE otrzymuj jako pierwszy najważniejsze informacje! Jeśli uważasz te informacje za WARTOŚCIOWE – udostępnij je dalej.