Nie sposób udzielić uniwersalnej odpowiedzi ile trwa proces frankowy i jak długo trzeba czekać na wyrok prawomocny. Postępowania sądowe dotyczące sporów na tle kredytów frankowych są dość skomplikowane, a dokładne rozpoznanie sprawy przez sąd wymaga czasu. Sądy mają określoną wydolność, a sędziów nie przybywa. Lawinowo za to rośnie liczba nowych pozwów składanych przez kredytobiorców frankowych.
Dobra wiadomość dla Frankowiczów – sądy przestały już zawieszać postępowania w oczekiwaniu na kompleksową uchwałę Sądu Najwyższego, a w końcówce roku 2021 dało się zaobserwować przyspieszenie w orzekaniu. W ostatnim kwartale ubiegłego roku zapadło znacznie więcej prawomocnych wyroków niż przez dziewięć pierwszych miesięcy.
Daje to podstawę do przypuszczeń, że w 2022 roku procesy frankowe będą toczyły się znacznie krócej. Sędziowie mają już duże doświadczenie w sprawach frankowych i prowadzą postępowania sprawniej niż kilka lat temu. Nie bez znaczenia dla czasu oczekiwania na wyrok jest wybór dobrej kancelarii frankowej. Doświadczone kancelarie mają sposoby jak prowadzić postępowania szybko i sprawnie, a wyroki prawomocne uzyskują nawet w okresie poniżej roku.
Co decyduje o czasie trwania procesu frankowego?
Na czas trwania procesu frankowego ma wpływ wiele czynników. Decyduje o tym między innymi wybór sądu, do którego trafi pozew. Zdecydowana większość nowych spraw wpływa do Sądu Okręgowego w Warszawie, gdzie od kwietnia 2021 roku działa XXVIII Wydział Cywilny, tzw. wydział frankowy, dedykowany do rozstrzygania sporów na tle kredytów walutowych. Orzeka w nim 19 sędziów dysponujących największym w kraju doświadczeniem i wiedzą z zakresu kredytów waloryzowanych kursem obcej waluty. Z jednej strony wydaje się, że kadrowo to spory wydział, ale pozwów wciąż przybywa. Pod koniec roku pojawiły się informacje, że na jednego sędziego przypada już około 1000 spraw. Frankowicze i reprezentujący ich prawnicy są zadowoleni z pracy wydziału frankowego, który wydaje szybkie wyroki i prezentuje prokonsumencką linię orzeczniczą. Jednak przy obecnej dynamice przyrostu nowych pozwów Sąd Okręgowy w Warszawie może zostać niebawem zakorkowany, o ile nie zostaną podjęte decyzje o jego wzmocnieniu kadrowym. Może się to przełożyć na dłuższe oczekiwanie na wyrok.
Coraz więcej procesów frankowych toczy się również przed innymi sądami na terenie kraju, odkąd nowelizacja KPC umożliwiła składanie pozwów do sądów właściwych ze względu na miejsce zamieszkania powoda. Orzekający tam sędziowie również zdobyli już duże doświadczenie w rozstrzyganiu sporów na tle kredytów frankowych i nierzadko wyroki zapadają w kilka miesięcy. Ważnym aspektem decydującym o czasie trwania procesu sądowego jest to na jakiego sędziego się trafi. Wielu sędziów poznało już taktykę działania banków polegającą na przewlekaniu postępowań i wie jak temu przeciwdziałać. Jeśli sprawę prowadzi doświadczony sędzia, można liczyć że odróżni z łatwością to co jest istotne dla rozstrzygnięcia sporu od kwestii mających znaczenie marginalne, a nieistotne wnioski i dowody oddali.
Banki zazwyczaj wnioskują o powołanie na świadków tzw. ekspertów bankowych. Są to osoby, których zadaniem jest wykazanie, że stosowane do przeliczeń kredytu kursy waluty nie odbiegały od kursów innych banków oraz przyjętych zwyczajów. Na etapie sądowym metoda ustalania kursów walutowych nie ma żadnego znaczenia, jeśli nie zostało to określone w umowie kredytowej.
Sposób wykonywania umowy jest nieistotny w świetle tego, że umowa podlega ocenie na dzień jej zawarcia, a przyznanie sobie przez bank uprawnienia do jednostronnego kształtowania kursu, a w związku z tym także i wysokości zobowiązania kredytobiorcy, jest działaniem niedozwolonym. Podobnie za nieistotne dla rozstrzygnięcia sporu sędziowie uznają zeznania świadków, którzy nie brali udziału w procesie podpisywania umowy, ale przekonują że w banku obowiązywały procedury informacyjne dla kredytobiorców walutowych.
W przeszłości banki wykorzystywały fakt powoływania swoich pracowników na świadków do przedłużania postępowań. Zdarzało się, że powołani świadkowie nie odbierali zawiadomień o wezwaniu na rozprawę lub nie stawiali się na niej. Sąd był w tej sytuacji zmuszony odroczyć termin rozprawy o kolejne miesiące. Obecnie standardem jest przesłuchiwanie świadków na piśmie. Pytania stron przesyłane są do świadka, który ma 1-2 tygodnie na złożenie zeznań.
Czas trwania postępowań mogą wydłużać procedury związane z powoływaniem biegłych z dziedziny rachunkowości. Sędziowie coraz częściej decydują jednak o oddaleniu wniosków o opinię biegłego, zwłaszcza kiedy roszczeniem głównym sprawy jest stwierdzenie nieważności umowy.
Doświadczone kancelarie frankowe posiadają know-how jak prowadzić sprawy szybko
Szczęśliwy traf przy przydzielaniu sprawy doświadczonemu sędziemu ma nieocenione znaczenie dla skrócenia czasu trwania sprawy frankowej. Jednak ogromny wpływ ma także wybór wyspecjalizowanej kancelarii frankowej, która posiada know-how jak prowadzić sprawy szybko i sprawnie. Doświadczony prawnik na bieżąco reaguje na działania banku i jego pełnomocników, m.in. składając wnioski o pominięcie nieistotnych dla sprawy dowodów, co ma kluczowe znaczenie dla skrócenia czasu oczekiwania na wyrok.
O ile kilka lat temu prawnicy zastrzegali, że sprawa frankowa w dwóch instancjach może potrwać nawet trzy lata, obecnie coraz częściej dochodzi do wydania prawomocnego wyroku po roku od wniesienia pozwu lub nawet krócej. Przykładem są dwa prawomocne wyroki uzyskane pod koniec ubiegłego roku przez Kancelarię Adwokacką Paweł Borowski.
13 miesięcy wystarczyło na prawomocne unieważnienie umowy Raiffeisen/Polbank
W dniu 27 grudnia 2021 roku Sąd Apelacyjny w Katowicach prawomocnie unieważnił umowę kredytową dawnego Polbanku (obecnie Raiffeisen Bank Polska). Prawomocny wyrok w sprawie o sygn. akt I ACa 353/21 zapadł po około 8 miesiącach od wniesienia przez bank apelacji od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 12.02.2021 r. do sprawy o sygn. akt IC 884/20. Zaledwie 13 miesięcy trwało postępowanie w dwóch instancjach. Zarówno sąd I instancji, jak i sąd odwoławczy nie miały wątpliwości, że umowa dawnego Polbanku jest nieważna.
Przesądziły o tym między innymi zawarte w umowie klauzule niedozwolone, które odnosiły się do głównych świadczeń stron oraz naruszenie art. 69 ustawy Prawo bankowe. W toku procesu odbyły się łącznie dwie rozprawy – po jednej w każdej instancji. Sąd Okręgowy w Katowicach pominął jako nieistotny wniosek o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka (pracownika banku), a także wniosek o opinię biegłego.
Sąd Apelacyjny również uznał za zbędne przesłuchanie świadka powołanego przez bank. Postępowanie dowodowe ograniczyło się do wymiany pism procesowych i przesłuchania stron na okoliczności zawarcia umowy.
Błyskawiczne prawomocne unieważnienie umowy BOŚ Bank w 8 miesięcy
Kancelaria Adwokacka Paweł Borowski dowiodła, że możliwe jest prawomocne unieważnienie umowy w okresie poniżej roku. W dniu 18 października 2021 roku Sąd Apelacyjny w Katowicach wydał prawomocny wyrok w sprawie o sygn. akt I ACa 966/21 unieważniający umowę kredytową BOŚ Bank, zawartą w 2009 roku przez klientów kancelarii.
Wcześniej 07.07.2021 r. w pierwszej instancji zapadł korzystny dla kredytobiorców wyrok Sądu Okręgowego w Katowicach do sprawy o sygn. akt I C 214/21, od którego apelację wniósł pozwany bank. Łącznie postępowanie w dwóch instancjach trwało tylko 8 miesięcy, co wydaje się rekordem na skalę krajową.
W ramach postępowania pierwszoinstancyjnego odbyły się dwie rozprawy, na których sąd dopuścił dowód z prywatnych dokumentów oraz przesłuchał powodów na okoliczności zawarcia umowy. Jednocześnie zdecydował o pominięciu dowodu z opinii biegłego. Nieważność umowy została ustalona w oparciu o niedozwolony charakter postanowień odnoszących się do mechanizmu denominacji oraz brak istotnych elementów umowy tzw. essentialia negotii.
Stanowisko to w pełni podzielił Sąd Apelacyjny w Katowicach, który podtrzymał wyrok sądu I instancji. Prawomocne rozstrzygnięcie zapadło na posiedzeniu niejawnym, bez przeprowadzania rozprawy, a postępowanie apelacyjne trwało zaledwie 3 miesiące.