Każdy wygrany proces oznacza dla Frankowiczów ekstra bonusy. W przypadku ustalenia nieważności umowy kredytowej w oparciu o teorię dwóch kondykcji bank musi zwrócić kredytobiorcy wszystkie dokonane przez niego wpłaty (sumę rat kapitałowo-odsetkowych, opłat, prowizji i składek ubezpieczeniowych) ale nie tylko. Przegrywający bank jest także zobligowany do zapłaty na rzecz kredytobiorcy kosztów zastępstwa procesowego według stawek określonych w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości, a także do wypłaty ekstra odsetek za opóźnienie od kwoty roszczeń za każdy rok trwania sporu. Odsetki za opóźnienie są dla kredytobiorców formą rekompensaty za czas oczekiwania na wyrok, zaś dla banków „solą w oku” (stanowią poważny dodatkowy koszt). Z powodu powrotu do starych zasad naliczania odsetek za opóźnienie, banki posiadające już wcześniej pokrycie portfela kredytów frankowych rezerwami oscylujące wokół 100%, musiały dołożyć w I kwartale 2024 roku spore sumy. Wszystko po to aby mieć pieniądze na wypłaty dla Frankowiczów po przegranych procesach. Dzięki zmianie w sposobie naliczania odsetek za opóźnienie, zyski Frankowiczów po procesach wygranych z bankami w 2024 roku znacznie wzrosły.
- Banki już wiedzą, że 100% pokrycie rezerwami portfela czynnych kredytów we franku nie wystarczy. Muszą dokładać kolejne niebagatelne sumy do dotychczasowego salda rezerw na ryzyko prawne, tak aby zabezpieczyć ekstra wypłaty dla Frankowiczów. Chodzi głównie o odsetki za opóźnienie od kwoty roszczeń za każdy rok trwania sporu.
- Ponad miliard złotych dołożyły w I kwartale 2024 r. do rezerw na kredyty w CHF mBank oraz PKO BP. W przypadku Banku Millennium dodatkowe rezerwy sięgnęły 550 mln zł.
- Sądy w 2024 roku orzekają zgodnie z wyrokami TSUE z grudnia 2023 roku, które przywróciły Frankowiczom prawo do ustawowych odsetek za zwłokę należnych już od daty skierowania po raz pierwszy roszczeń pieniężnych wobec banku, za każdy rok trwania sporu.
- Wprowadzona przez SN koncepcja oświadczenia konsumenta, którego data wydania wpływała na naliczanie odsetek dla Frankowiczów, odeszła do lamusa. Sądy nie mogą też pozbawiać Frankowiczów odsetek w wyniku uwzględniania zgłaszanego przez banki zarzutu zatrzymania.
- W następstwie korzystnych dla Frankowiczów wyroków TSUE, w 2024 roku zyskują oni po prawomocnej wygranej spore kwoty tytułem odsetek (na ogół kilkadziesiąt tysięcy złotych, zobacz przykłady na końcu artykułu). Stawka odsetek wynosi teraz 11,25% rocznie. Jest ona uzależniona od poziomu stóp procentowych w Polsce, a te są niezmiennie wysokie.
Powrót do starych zasad naliczania odsetek za opóźnienie należnych Frankowiczom
Dnia 7 maja 2021 r. weszła w życie kontrowersyjna uchwała 7 sędziów SN nr III CZP 6/21, która wprowadziła sztuczną koncepcję oświadczenia konsumenta o woli unieważnienia umowy, od daty wydania którego naliczane były należne konsumentom odsetki. W związku z tym, że oświadczenie było wydawane na zaawansowanym etapie procesu sądowego, kredytobiorca był pozbawiany sporej części odsetek za okres do momentu złożenia tegoż oświadczenia. Innym sposobem na pozbawienie Frankowiczów prawa do odsetek było nagminne zgłaszanie przez banki zarzutu zatrzymania, którego uznanie przez sąd oznaczało całkowite pozbawienie kredytobiorców prawa do ustawowych odsetek za opóźnienie.
Kres oby tym praktykom położył w grudniu 2023 roku TSUE, który w wyroku z 7 grudnia 2023 r. do sprawy C-140/22 wypowiedział się przeciwko stworzonej przez SN koncepcji dotyczącej obowiązku wydania przez konsumenta dodatkowego oświadczenia i uznał ją za całkowicie błędną oraz sprzeczną z zapisami Dyrektywy 93/13 chroniącej konsumentów. Zaś tydzień później, w wyroku z dnia 14 grudnia 2023 r. do sprawy C-28/22 TSUE wypowiedział się przeciwko uwzględnianiu przez sądy zgłaszanego w toku procesów przez banki zarzutu zatrzymania w celu pozbawienia konsumentów prawa do ustawowych odsetek za opóźnienie.
Dzięki stanowisku TSUE wyrażonym w grudniowych wyrokach, sądy wróciły do starych zasad naliczania należnych kredytobiorcom frankowym odsetek za opóźnienie, co spowodowało wymierne straty po stronie banków i konieczność dalszego powiększana rezerw na ryzyko prawne.
Banki zmuszone do powiększenia rezerw na ryzyko prawne związane z kredytami w CHF
Na koniec grudnia 2023 r. kilka banków frankowych miało bardzo wysoki wskaźnik pokrycia portfela aktywnych kredytów we franku rezerwami. W bankach PEKAO S.A. oraz ING Banku, gdzie problem kredytów pseudowalutowych od początku był marginalny, wskaźnik ten oscylował wokół 100 proc.
Także bank BNP Paribas informował, że po dołożeniu do salda rezerw kwoty ponad 1 mld zł za IV kw. 2023 r. rezerwy w tym banku pokrywały już około 100 proc. wartości portfela. W przypadku mBanku wskaźnik na koniec 2023 roku wynosił ok. 99,5 proc. po zwiększeniu rezerw za ostatni kwartał 2023 r. o blisko 1,5 mld zł.
Okazuje się, że stan odpisów nadal nie jest wystarczający i banki jeszcze długo będą musiały dokładać kolejne kwoty do rezerw, które w niektórych bankach przekraczają już 100% wartości portfela. Taka sytuacja z pewnością ma miejsce w mBanku, który za I kw. 2024 dołożył do rezerw niebagatelną kwotę.
Ogromnych odpisów tytułem rezerw na ryzyko prawne dokonały w I kw. 2024 r. następujące banki:
mBank – dodatkowa kwota rezerw w I kw. 2024 to 1 mld 058 mln zł. Saldo rezerw w tym banku wynosi 13,2 mld zł
PKO BP – dodatkowa kwota rezerw w I kw. 2024 to 1,34 mld zł. Suma rezerw w tym banku to 14,6 mld zł
Bank Millennium – dodatkowa kwota rezerw w I kw. 2024 r. to 510 mln zł (+40 mln zł na umowy kredytowe dawnego Euro Banku). Suma rezerw wynosi w tym banku 8,4 mld zł.
Co stanowi główną przyczynę dalszego powiększania rezerw powyżej pułapu 100 % wartości aktywnego portfela kredytów w CHF? Po pierwsze – banki nie były dotąd przygotowane na masowe pozwy od osób, które w całości spłaciły swoje zobowiązania. Takich osób jest coraz więcej. Po drugie – Frankowiczom należą się w 2024 roku znacznie wyższe odsetki za opóźnienie za każdy rok trwania sporu.
Sądy zasądzają na rzecz Frankowiczów dodatkowe dziesiątki tysięcy złotych tytułem odsetek za opóźnienie
Sądy podążają w 2024 roku śladem orzecznictwa TSUE z grudnia 2023 r., w wyniku którego powróciły stare ogólne zasady naliczania odsetek za opóźnienie. Frankowicze mają prawo do odsetek za opóźnienie od dnia następującego po tym jak po raz pierwszy zakwestionowali wobec banku umowę kredytową (czy to w przedsądowym wezwaniu do zapłaty, czy w pozwie sądowym) za cały czas trwania sporu aż do dnia zapłaty przez bank odsetek.
Na ogół spory frankowe trwają kilka lat a za każdy rok trwania sporu należą się Frankowiczom ustawowe odsetki za opóźnienie od kwoty roszczeń wobec banku, których stawka według art. 481 kc jest równa sumie stopy referencyjnej NBP i 5,5 punktu procentowego. Od 5 października 2023 r. stopa referencyjna NBP wynosi niezmiennie 5,75%, tak więc stawka odsetek za opóźnienie jest równa 11,25%.
W niedawnej przeszłości stawka odsetek była jeszcze wyższa, bo wyższe były stopy procentowe w Polsce. Przez okrągły rok (w okresie od 8 września 2022 r. do 6 września 2023 r.) stawka odsetek za opóźnienie wynosiła 12,25%. Pomimo nieznacznego spadku stawki, jest to i tak olbrzymia korzyść dla Frankowiczów. Przy założeniu, że proces frankowy trwa kilka lat, po prawomocnej wygranej z bankiem otrzymują oni ekstra bonus powiększający kwotę dochodzonych roszczeń o kilkadziesiąt procent.
Wysokość odsetek za opóźnienie na przykładach konkretnych wyroków
Aby przekonać niezdecydowanych Frankowiczów, że obecnie szczególnie warto procesować się z bankiem i walczyć nie tylko o zwrot dokonanych wpłat ale także o wysoką rekompensatę w postaci ustawowych odsetek za opóźnienie, prezentujemy trzy przykłady wyroków, gdzie sądy przyznały kredytobiorcom wysokie odsetki.
Przykład nr 1. Odsetki za opóźnienie w kwocie 77.293,24 zł
Sprawa dotyczyła kredytu o wartości 339.000 zł zaciągniętego w mBank. Wyrok prawomocny zapadł w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie w sprawie o sygnaturze VI ACa 1794/22. Sprawę prowadziła Kancelaria Adwokacka Adwokat Jacek Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni.
Frankowicze dochodzili od banku zwrotu wszystkich dokonanych wpłat tytułem kredytu, w oparciu o teorię dwóch kondykcji, a kwota roszczeń wynosiła 326.613,19 zł. Sąd zasądził na rzecz kredytobiorców odsetki od daty modyfikacji pozwu, czyli od 13 kwietnia 2022 r. Na dzień wydania przez sąd apelacyjny wyroku unieważniającego umowę odsetki za opóźnienie wyniosły 77.293,24 zł. Spór Frankowiczów z bankiem trwał 40 miesięcy.
Przykład nr 2. Odsetki za opóźnienie w kwocie 85.801,17 zł
Sprawa nr 2 jest o tyle ciekawa, że sąd I instancji uwzględnił zgłoszony przez bank zarzut zatrzymania, czym pozbawił Frankowiczów odsetek. Jednak sąd II instancji uchylił wyrok w zakresie odsetek w wyniku apelacji strony powodowej i zasądził Frankowiczom pełne odsetki za 45 miesięcy trwania sporu, czyli 85.801,17 zł.
Odsetki zostały naliczone odpowiednio od kwoty zgłoszonej w treści pozwu oraz od kwoty z modyfikacji powództwa. Kwota kredytu wynosiła w tym przypadku 350.000 zł a dochodzona kwota roszczeń w oparciu o teorię dwóch kondykcji to 266.517,13 zł.
Sprawa była prowadzona przeciwko Raiffeisen Bank a prawomocny wyrok zapadł pod sygnaturą I ACa 417/23 w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Sprawę również prowadziła Kancelaria Adwokata Jacka Sosnowskiego.
Przykład nr 3. Odsetki za opóźnienie w kwocie 62.277,10 zł
Kolejna sprawa dotyczyła kredytu o wartości 342.000 zł zaciągniętego w mBank. Wyrok prawomocny zapadł pod sygnaturą V ACa 1575/22 w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Sprawę prowadzili adwokaci z Kancelarii Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni.
Dochodzona przez Frankowiczów kwota roszczeń w oparciu o teorię dwóch kondykcji wynosiła 243.772,14 zł. Spór z bankiem toczył się 25 miesięcy. Na dzień wyroku apelacyjnego sąd przyznał Frankowiczom odsetki od dnia modyfikacji powództwa w wysokości 62.277,10 zł.
Podsumowanie
Frankowicze nie powinni dłużej wahać się z pozwem, bo prawdopodobieństwo wygrania sprawy sądowej wynosi obecnie 97-99%. Oprócz odzyskania wszystkich wpłaconych do banku rat, opłat i prowizji, wyzerowania fikcyjnego salda zadłużenia i pozbycia się obowiązku dalszej spłaty rat, Frankowicze po prawomocnej wygranej mogą liczyć na ekstra bonus w postaci odsetek za opóźnienie. W przypadku sporów trwających kilka lat odsetki powiększają kwotę roszczeń o kilkadziesiąt procent i dają kredytobiorcy dodatkowy zysk wynoszący na ogół kilkadziesiąt tysięcy złotych.