W 2024 roku sytuacja prawna dotycząca unieważniania kredytów waloryzowanych kursem walut obcych w Polsce uległa znaczącym zmianom. Obserwujemy coraz więcej wyroków sądowych dotyczących nie tylko umów we franku szwajcarskim (CHF), ale również tych indeksowanych i denominowanych w euro (EUR) oraz dolarze amerykańskim (USD). Mimo iż kredytów związanych z EUR i USD udzielono mniej niż tych we frankach, zauważalny jest wzrost zainteresowania kwestionowaniem tych umów w sądach. Mechanizm przeliczeniowy stosowany w umowach kredytów waloryzowanych w dolarach i euro jest podobny do tego w umowach frankowych, co doprowadza do wniosku, że klauzule te mogą być uznawane za abuzywne i niewiążące dla konsumenta. Po wyeliminowaniu takich postanowień umownych, umowy te, podobnie jak frankowe, często stają się niewykonalne. Ta tendencja wskazuje na rosnącą świadomość praw konsumentów i ich gotowość do dochodzenia swoich praw w sądzie.
- Kredyty waloryzowane kursem EUR i USD nie były tak popularne, jak umowy we franku szwajcarskim, dlatego jest ich zdecydowanie mniej. Posiadacze takich kredytów zmagają się jednak z takimi samymi problemami jak Frankowicze. Na skutek wzrostu kursu walut względem złotego, wartość zadłużenia wyrażona w PLN znacznie wzrosła, podobnie jak wysokość rat.
- W dolarze i euro udzielane były zarówno kredyty indeksowane, jak i denominowane. Oba typy umów charakteryzują się wysokim stopniem wadliwości i zawierają niedozwolone postanowienia odnoszące się do mechanizmu przeliczeniowego, na podstawie których można w sądzie dochodzić ich nieważności.
- Sądy unieważniają wadliwe umowy kredytów indeksowanych i denominowanych w EUR oraz USD. Przykładem są dwie omówione w dalszej części artykułu sprawy, które zakończyły się wyrokami unieważniającymi umowy kredytowe.
Kredyty waloryzowane kursem EUR i USD tak samo wadliwe jak frankowe
W pierwszej dekadzie lat dwutysięcznych, kiedy w Polsce miał miejsce boom na kredyty hipoteczne, największą popularnością cieszyły się kredyty we franku szwajcarskim. Szacuje się, że banki udzieliły około 700 tys. kredytów powiązanych z kursem CHF.
W tym samym okresie udzielane były także kredyty indeksowane i denominowane kursem EUR i USD, ale nie były one tak mocno promowane i udzielono ich zdecydowanie mniej. Według danych BIK z kwietnia tego roku, nadal czynnych jest ok. 373 tys. umów frankowych, podczas gdy kredytów waloryzowanych kursem EUR jest aktywnych ok. 77 tys.
Posiadacze kredytów waloryzowanych kursem różnych obcych walut znajdują się w takim samym trudnym położeniu. Na przestrzeni lat kursy poszczególnych walut znacznie wzrosły w relacji do złotego, na skutek czego urosła też wartość zobowiązania wyrażona w PLN i wysokość rat kredytowych.
Stało się tak w wyniku stosowania przez banki wadliwych mechanizmów waloryzacyjnych, analogicznych jak w umowach frankowych.
Zdecydowana większość umów w EUR i USD zawiera odesłania do tabel kursowych, gdzie banki ustalały w sposób jednostronny i dowolny kursy kupna/sprzedaży, na podstawie których wyliczane było saldo zadłużenia kredytobiorcy oraz wysokość rat.
Sądy nie mają dziś wątpliwości, że tego typu zapisy stanowią niedozwolone postanowienia umowne, które nie wiążą konsumenta.
Umowy kredytów w EUR i USD zawierają także inne wady prawne, które zidentyfikowano również w umowach frankowych. W szczególności dotyczy to braku precyzyjnie określonej kwoty kredytu oraz sprzeczności postanowień umowy z art. 69 ustawy Prawo bankowe.
Podobnie jak przy udzielaniu kredytów w CHF, pracownicy banków nie wywiązywali się należycie z ciążącego na nich obowiązku poinformowania konsumenta o wszelkich ryzykach związanych z zaciągnięciem takiego kredytu, a nawet wprowadzali ich w błąd sugerując, że kurs USD czy EUR jest stabilny, a jego wartość nie będzie w przyszłości ulegać znaczącym wahaniom.
Przykładowe sprawy zakończone unieważnieniem kredytów w EUR i USD
W związku z zawartymi w umowach kredytów waloryzowanych w EUR i USD klauzulami abuzywnymi odnoszącymi się do mechanizmów indeksacyjnych i denominacyjnych, kredytobiorcy mogą w sądzie domagać się unieważnienia tych umów.
Na wokandę trafiło już wiele spraw dotyczących kredytów w EUR i USD, które zakończyły się po myśli kredytobiorców. Poniżej prezentujemy dwie sprawy, do których zapadły wyroki unieważniające umowy kredytowe.
W obu postępowaniach kredytobiorców walczących o unieważnienie umów w EUR i USD reprezentowała Kancelaria Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni.
Unieważnienie kredytu denominowanego w dolarach BOŚ Banku
W dniu 7 lipca 2022 roku, po zaledwie 6 miesiącach od wpłynięcia pozwu, Sąd Okręgowy w Warszawie ustalił, że umowa kredytu denominowanego kursem USD zawarta w 2009 roku z Bankiem Ochrony Środowiska S.A. jest nieważna. Na rzecz kredytobiorcy zasądzony został zwrot kwoty ponad 289 tys. zł wraz z odsetkami za opóźnienie, jako świadczenia nienależnego bankowi. Sprawa toczyła się pod sygn. akt XXV C 53/20.
Przedmiotowa umowa opiewała na kwotę 100 tys. USD, jednak na skutek zastosowania wadliwego mechanizmu denominacji już w momencie uruchomienia okazało się, że kwota oddana do dyspozycji kredytobiorcy w złotych polskich była niewystarczająca do zrealizowania celu kredytu.
Na przestrzeni kolejnych lat kurs USD umocnił się wobec złotówki, co wpłynęło na wzrost wartości zobowiązania i wysokości płaconych rat. W dniu 2 stycznia 2022 r. kredytobiorca przy wsparciu Kancelarii Sosnowski zakwestionował umowę w USD kierując do sądu pozew przeciwko bankowi.
Wyrok w niniejszej sprawie zapadł głównie w oparciu o zeznania powoda, gdyż sąd zdecydował się oddalić dowód z opinii biegłego. Kredytobiorca zeznał, że doradca finansowy nie poinformował go o ryzykach wiążących się z zaciągnięciem kredytu waloryzowanego kursem obcej waluty, natomiast zapewniał o stabilności dolara.
Umowa została zawarta na narzuconym przez bank wzorcu, który nie podlegał negocjacjom w zakresie zawartych w nim postanowień.
Sąd Okręgowy w Warszawie ustalił nieważność umowy kredytu denominowanego w dolarze BOŚ Banku, gdyż nie określała ona dokładnie kwoty (zarówno w walucie, jak i w złotych), która miała zostać oddana do dyspozycji kredytobiorcy.
Ponadto umowa zawierała niedozwolone postanowienia umowne odnoszące się do mechanizmu przeliczeniowego, które sprawiały że kredytobiorca nie mógł przewidzieć ile środków otrzyma oraz w jakiej wysokości będą poszczególne raty.
Sąd nie przychylił się do wniosku banku, aby po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych umowę uzupełnić średnim kursem NBP. Wobec powyższego, należało uznać, że umowa jest nieważna w całości.
Unieważnienie kredytu denominowanego w euro mBanku
Inna sprawa (sygn. akt III C 533/17) prowadzona przez Kancelarię Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni dotyczyła kredytu denominowanego kursem EUR zaciągniętego w 2007 roku w mBanku na kwotę 424.125,00 zł. W dniu 26 listopada 2020 roku Sąd Okręgowy w Warszawie unieważnił niniejszą umowę i oddalił w części powództwo banku.
Postępowanie zostało zainicjowane przez mBank, który w roku 2017 wypowiedział kredytobiorczyni umowę w związku z zaległościami w spłacie rat oraz skierował do Sądu Okręgowego w Warszawie pozew o zapłatę kwoty 197.014,97 zł.
Pozwana zwróciła się po pomoc do Kancelarii Sosnowski, której prawnicy przeprowadzili dokładną analizę umowy oraz wyliczyli prawidłową wysokość zadłużenia kredytobiorczyni na dzień wypowiedzenia umowy.
Kwota ta różniła się od sumy żądanej przez bank. Do całkowitej spłaty pożyczonego kapitału brakowało 123.554,33 zł, zatem znacznie mniej niż domagał się bank.
W toku postępowania zaprezentowana została argumentacja przemawiająca za nieważnością umowy kredytu denominowanego kursem EUR. Głównym zarzutem były zamieszczone w niej wadliwe klauzule waloryzacyjne. Przedstawiono także argumenty dotyczące bezskuteczności wypowiedzenia umowy przez bank.
Sąd Okręgowy w Warszawie podzielił stanowisko Kancelarii Sosnowski co do nieważności przedmiotowej umowy w EUR, ze względu na zawarte w niej klauzule abuzywne. Utrzymanie umowy w mocy było w ocenie sądu niemożliwe, ponadto orzecznictwo TSUE wyklucza taką ewentualność, jeżeli jest to wbrew woli kredytobiorcy.
W opisanej sprawie w interesie kredytobiorczyni było unieważnienie umowy. Ze względu na orzeczoną nieważność, wypowiedzenie umowy kredytowej przez bank stało się bezskuteczne. Sąd oddalił także powództwo banku w części dotyczącej kwoty przewyższającej pozostały do spłaty kapitał.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.