Sprawę kredytu we frankach najlepiej załatwić w sądzie, domagając się unieważnienia wadliwej umowy kredytowej. To najkorzystniejszy sposób rozstrzygnięcia sporu z bankiem, gdyż kredyt znika całkowicie, nie trzeba już więcej płacić rat kredytowych, a z bankiem należy rozliczyć się tylko do wysokości kapitału, bez odsetek. Ponadto można odzyskać dodatkowe świadczenia wpłacane w związku z kredytem, np. składki ubezpieczeniowe, ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Po prawomocnym wyroku unieważniającym umowę na kredytobiorcę czekają także inne bonusy w postaci m.in. ustawowych odsetek za opóźnienie. Kredytobiorca staje się całkiem wolny od kredytu, jego relacja z bankiem zostaje definitywnie zakończona. Frankowicze wahający się nadal czy pozwać bank za kredyt w CHF dopytują, kiedy jest najlepszy moment na załatwienie sprawy z bankiem. Z wielu powodów, o których opowiemy szerzej poniżej, trzeba stwierdzić, że najlepszy moment na pozwanie banku jest TERAZ.
- Wobec braku projektu ustawowego rozwiązania problemu kredytów frankowych oraz niskiej opłacalności ugód oferowanych przez część banków, można liczyć tylko na sądy. Wejście na ścieżkę sądową i domaganie się unieważnienia wadliwej umowy frankowej to jedyny skuteczny sposób na wyeliminowanie ze swojego życia toksycznego kredytu i zakończenie relacji z bankiem na wszystkich płaszczyznach.
- Pierwszym krokiem przed złożeniem pozwu powinna być analiza prawna umowy kredytowej, wraz z aneksami i inną dokumentacją związaną z kredytem. Kolejnym etapem jest oszacowanie ryzyka oraz szans powodzenia sprawy w sądzie, wyliczenie kwoty roszczeń, których można dochodzić od banku oraz kosztów poprowadzenia sprawy. Warto zdać się na pomoc doświadczonej kancelarii frankowej prowadzonej przez adwokatów lub radców prawnych, która na koncie posiada ponad 400 wyroków w sprawach frankowych, w czym spory udział mają rozstrzygnięcia prawomocne.
- Kiedy załatwić sprawę z bankiem? Pierwsze kroki prawne należy podjąć jak najszybciej. Obecnie jest najlepszy moment na złożenie pozwu. Kredytobiorcy wygrywają aktualnie 98 proc. spraw, sądy sprawnie wydają wyroki – na ogół po przeprowadzeniu tylko jednej rozprawy, lub nawet na posiedzeniu niejawnym. Koszty kredytów frankowych będą rosły, bo bank centralny Szwajcarii przeprowadził w czerwcu pierwszą podwyżkę stóp procentowych, a kolejne są przewidywane w następnych kwartałach. W wyniku tych decyzji, odsetkowa część rat kredytów wzrośnie. Z drugiej strony kredytobiorcy odczują wzrost rat w wyniku umocnienia się kursu franka. Na pierwszą podwyżkę stóp w Szwajcarii frank zareagował 10 % umocnieniem względem złotego.
- Trzeba także brać pod uwagę możliwość pogarszania się kondycji finansowej banków, wskutek czego część z nich może znaleźć się na skraju upadłości. Wobec tego, odzyskanie należnych od banku kwot z tytułu unieważnionego kredytu frankowego może być w przyszłości utrudnione. Lepiej zatem szybko doprowadzić do wyroku i ustawić się na czele kolejki osób egzekwujących od banku – bankruta roszczenia z tytułu nieważnego kredytu.
Jak załatwić z bankiem sprawę kredytu we frankach?
Część banków frankowych oferuje ugody polegające na przekształceniu kredytu frankowego na złotowy z oprocentowaniem bazującym na wskaźniku WIBOR. Na samej konwersji można zyskać maksymalnie 30 proc. sumy korzyści z sądowego wyroku unieważniającego umowę.
Dodatkowym negatywnym aspektem ugody jest oprocentowanie przekształconego kredytu na bazie wskaźników WIBOR, które wynoszą obecnie ponad 7 proc. Decydując się na ugodę trzeba liczyć się z tym, że niewielkie zyski z przeliczenia kredytu wkrótce zostaną skonsumowane w wysokich i drożejących, na skutek cyklicznych podwyżek stóp, ratach kredytowych.
Ugoda nie jest zatem sposobem na pozbycie się kredytu we franku. Nie ma też co liczyć na rozwiązania systemowe, ustawowe czy nowe orzecznictwo TSUE i SN, gdyż wszystkie najważniejsze wątpliwości zostały już rozstrzygnięte.
Jedynym rozwiązaniem pozwalającym pozbyć się kredytu w CHF i odzyskać od banku duże sumy jest złożenie pozwu w sądzie i domaganie się unieważnienia umowy.
Warto przy tym zapewnić sobie wsparcie dobrej kancelarii frankowej, która ma skuteczność w sporach z bankami bliską 100 proc. i może się pochwalić co najmniej 300-400 wygranymi na gruncie kredytów w CHF, z czego co najmniej kilkadziesiąt stanowią rozstrzygnięcia prawomocne (kancelaria powinna publikować te informacje na swojej stronie internetowej wraz z opisem sprawy oraz podaniem sygnatury a także mecenasa prowadzącego sprawę).
Szybkie uzyskiwanie prawomocnych wyroków i ich egzekwowanie dobrze świadczy o kancelarii. Ważne aby kancelaria była prowadzona przez adwokatów lub radców prawnych.
Ciekawe: SZTUCZNA INTELIGENCJA dla Frankowiczów sprawdzi w 2 min czy możesz pozwać bank
Takiej kancelarii można powierzyć do analizy swoją umowę kredytową wraz z aneksami, regulaminem, harmonogramem spłat i ewentualnie pozostałą dokumentacją związaną z kredytem. Prawnik przeprowadzi analizę pod kątem występowania w umowie klauzul abuzywnych i innych wad prawnych, wyliczy kwotę roszczeń, wskaże koszty prowadzenia sprawy i oceni szanse na wygraną w sądzie.
Jeżeli analiza umowy w powiązaniu z innymi okolicznościami związanymi z zaciągnięciem kredytu wskaże na istnienie dużych szans pokonania banku, to pozostaje tylko powierzyć kancelarii sporządzenie pozwu i reprezentowane naszych interesów w postępowaniu sądowym wytoczonym przeciwko bankowi.
Kiedy załatwić sprawę kredytu we frankach? TERAZ jest najlepszy moment
Frankowicze wahający się czy pozwać bank i kiedy warto to zrobić, powinni wiedzieć, że najlepszy moment na wytoczenie sprawy bankowi jest właśnie TERAZ. Poniżej podajemy kilka powodów dlaczego nie należy zwlekać z pozwem.
1. Sądy przyspieszyły orzekanie, a odsetek spraw wygranych przez Frankowiczów wynosi 98 proc.
Zwłaszcza na początku 2022 roku sądy wyraźnie przyspieszyły procedowanie spraw frankowych i zaczęły wydawać szybkie wyroki. Na ogół postępowania kończą się po przeprowadzeniu jednej rozprawy lub nawet bez typowej rozprawy (sądy korzystają z możliwości przeprowadzenia rozprawy online oraz posiedzenia niejawnego).
Sędziowie rezygnują z przeprowadzania dowodów nieistotnych dla rozstrzygnięcia, m.in. z przesłuchiwania licznych świadków banku oraz z opinii biegłego. Przeprowadzenie tego typu dowodów znacząco wydłużyłoby czas trwania sprawy.
Obecnie wyroki sądów I instancji niejednokrotnie zapadają w okresie 4 – 6 miesięcy od wniesienia pozwu. Nierzadkie są sytuacje, gdzie wyrok prawomocny zostaje wydany po 1 – 1,5 roku od zainicjowania sprawy.
Frankowiczów do jak najszybszego działania powinien przekonać fakt, że aktualne orzecznictwo sądów jest mocno prokonsumenckie i 98 proc. spraw wygrywają kredytobiorcy.
2. Kredytobiorcy mogą wnioskować o zabezpieczenie roszczenia poprzez zawieszenie spłaty rat do czasu wyroku
Zwłaszcza kredytobiorcy, którzy spłacili już bankowi cały pożyczony kapitał, mogą liczyć na przychylne nastawienie sądu do wniosku o zabezpieczenie roszczenia w postaci zawieszenia obowiązku spłaty rat do momentu uzyskania wyroku. Wniosek o zabezpieczenie składa się wraz z pozwem i jest on rozpatrywany przez sąd w pierwszej kolejności.
Zobacz: Sądy sprawniej unieważniają kredyty we frankach – dane I połowa 2022 r.
Kredytobiorcy, którzy uzyskają zabezpieczenie mogą legalnie nie płacić rat do końca procesu i nie obawiać się więcej o wzrost kursu franka. Bank nie ma prawa w takiej sytuacji wypowiedzieć kredytobiorcom umowy kredytowej, wdrażać działania windykacyjne, ani też wpisywać dane kredytobiorców na listę dłużników BIK.
3. Sytuacja sektora bankowego może się wkrótce pogorszyć. Dochodzenie roszczeń z tytułu kredytu w CHF będzie trudniejsze.
W wyniku strat ponoszonych przez banki w związku z kredytami frankowymi, sytuacja sektora może się niebawem znacząco pogorszyć. Przynajmniej części spośród banków frankowych grozi upadłość, jeżeli do sądu pójdzie jeszcze więcej Frankowiczów. W lepszej sytuacji będą zatem osoby, które wcześniej poszły do sądu i uzyskały prawomocny wyrok unieważniający umowę.
Mogą one znaleźć się na czele kolejki wierzycieli banku i w tej sytuacji mają spore szanse na odzyskanie nieprawnie pobranych przez bank świadczeń.
Osoby, które szybciej pójdą do sądu, mają także szanse na uzyskanie zabezpieczenia na majątku banku, jeszcze przed ogłoszeniem upadłości. W sytuacji jeżeli drastycznie spadnie wartość kapitałów własnych banku i pojawi się widmo upadłości, można wnioskować w sądzie o zabezpieczenie środków na rachunku bankowym banku.
W ten sposób można spokojnie czekać na prawomocny wyrok, mając pewność że syndyk rozdzielający masę upadłościową nie będzie mógł ruszyć zablokowanych środków.
4. Pozwanie banku TERAZ to remedium na rosnące raty kredytów, galopujący kurs franka oraz podwyżki stóp w Szwajcarii
Dla Frankowiczów idą ciężkie czasy, bo kurs franka bije historyczne rekordy – aktualnie jest wyceniany na 4,82 zł. Przewyższa więc dwukrotnie wartości z lat, kiedy kredyty frankowe były zaciągane. Niepewna sytuacja gospodarcza (galopująca inflacja, droga żywność i nośniki energii), jak również geopolityczna (wojna na Ukrainie) może sprzyjać dalszemu umacnianiu franka, który przez inwestorów jest postrzegany jako waluta bezpieczna w sytuacjach kryzysowych.
Frankowicze wkrótce dostaną cios z drugiej strony. Powodem do zmartwień jest nie tylko rosnący kurs franka, ale także podwyżki stóp procentowych w Szwajcarii. W czerwcu szwajcarski bank centralny po raz pierwszy od 15 lat podniósł stopę referencyjną o 0,5 pkt proc. Dalsze podwyżki zapowiadane są co kwartał – najbliższa na posiedzeniu w dniu 22 września. Szwajcaria zamierza odejść od polityki utrzymywania niskich stóp, co jest złą informacją dla Frankowiczów.
Dotychczas ujemne stopy procentowe niwelowały negatywne skutki wzrostu franka. Teraz wzrosną nie tylko odsetkowe części raty, ale także całość świadczeń realizowanych na rzecz banku. W reakcji na pierwszą podwyżkę stóp w Szwajcarii, kurs CHF umocnił się o ok. 10 proc. względem złotówki, a kolejne decyzje o podwyższeniu stóp wywindują kurs szwajcarskiej waluty jeszcze wyżej, do poziomów dotychczas niewyobrażalnych.
Nie ma więc na co czekać, najlepiej jeszcze przed końcem wakacji złożyć do sądu pozew wraz z wnioskiem o zabezpieczenie roszczeń.
5. Nie ma powodów do obaw w związku z wytaczanymi przez banki powództwami o zapłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału
Banki wytaczają co prawda sprawy Frankowiczom, którzy unieważnili swoje umowy kredytowe, żądając zapłaty wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału. Wszystkie dotychczasowe sprawy zakończyły się oddaleniem przez sądy powództw banków, gdyż nie ma podstaw prawnych dla żądania tego typu roszczeń.
Kredytobiorców – konsumentów chroni ponadto unijna Dyrektywa 93/13, która ma także działać odstraszająco na przedsiębiorców (w tym wypadku banki) domagających się wynagrodzenia z tytułu umów, w których zawarte zostały nieuczciwe klauzule.
Zobacz: 12.10.22 WYROK TSUE wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z kapitału – korzystny dla Frankowiczów?
Nawet jeżeli bank pozwie kredytobiorcę o zapłatę wynagrodzenia, przy wsparciu doświadczonego prawnika z dobrej kancelarii frankowej można szybko doprowadzić do oddalenia powództwa.
6. Ugody są niekorzystne, a na horyzoncie brak perspektyw na systemowe rozstrzygnięcie problemu kredytów frankowych
I wreszcie ostatnim argumentem za złożeniem jak najszybciej pozwu do sądu jest brak perspektyw systemowego i korzystnego dla kredytobiorców rozwiązania. Ugody okazały się całkowicie nieopłacalne.
Nie ma szans na ustawowe rozstrzygnięcie sporu pomiędzy Frankowiczami i bankami. Wszystkie ważne orzeczenia TSUE oraz SN, które odnosiłyby się do sytuacji Frankowiczów na szczeblu systemowym, już zapadły.
Najważniejsze wątpliwości prawne zostały rozwiane, dlatego sędziowie wszystkich sądów krajowych podzielają pogląd, że wadliwe umowy frankowe należy unieważniać. Nie ma więc pretekstu do czekania na ważne wyroki i uchwały, lepiej złożyć pozew jak najszybciej, gdyż jest to najlepszy moment. Po wakacjach sądy może zalać kolejna fala pozwów i na wyrok trzeba będzie czekać dłużej.