Polacy narzekają na wysokie odsetki od kredytów, tymczasem istnieje realna szansa na uzyskanie w bankach i firmach pożyczkowych kredytu lub pożyczki oprocentowanej na poziomie 0% tj. zupełnie darmowej (bez odsetek, prowizji i opłat). Co więcej, darmowy kredyt lub pożyczkę ma szansę uzyskać prawie każdy konsument, który podpisał umowę o kredyt gotówkowy, ratalny albo chwilówkę. Jak to możliwe? Banki i instytucje pożyczkowe nagminnie naruszają wymogi dotyczące kredytów konsumenckich nałożone na nich ustawą. Czasami są to mniejsze błędy, czasami poważniejsze uchybienia, raz wynikają z niedopatrzenia, a innym razem są wynikiem świadomego nieuczciwego działania kredytodawcy. Nie ma to jednak najmniejszego znaczenia. Jeśli bank lub firma pożyczkowa nie wypełni w 100% wymogów formalnych określonych w ustawie, konsument ma prawo skorzystać z instytucji pod nazwą sankcja kredytu darmowego (SKD). Oznacza to, że zyskuje prawo do spłaty samego kapitału kredytu lub pożyczki, bez odsetek i bez kosztów pozaodsetkowych. Sprawdź, czy Ty także możesz zyskać kredyt 0% bez prowizji i odsetek.
- Od 2011 roku konsumenci zawierający z bankami oraz z parabankami umowy kredytów i pożyczek o wartości do 255 550 zł są chronieni przepisami ustawy, która uprawnia do skorzystania z sankcji kredytu darmowego, jeśli umowa nie spełnia wymogów formalnych lub kredytodawca dopuści się nieuczciwych praktyk.
- Większość umów kredytów i pożyczek konsumenckich zawiera błędy lub uchybienia uprawniające konsumenta do skorzystania z SKD. Najczęściej spotykaną praktyką jest zawyżanie odsetek poprzez naliczanie ich od kwoty kredytu powiększonej o opłaty i prowizje. Inne częste błędy to brak elementów wymaganych ustawą np. całkowitej kwoty kredytu, RRSO, zasad zmiany oprocentowania i wielu innych.
- Skorzystać z SKD można zarówno w trakcie spłaty kredytu, po zaniechaniu spłaty (nawet jeśli wszczęta została windykacja) lub najpóźniej 1 rok po całkowitej spłacie.
- Po stwierdzeniu w umowie błędów lub naruszeń ustawy konsument ma prawo złożyć u kredytodawcy pisemne oświadczenie o zamiarze skorzystania z SKD a następnie spłacać tylko udostępniony kapitał, bez odsetek i bez kosztów pozaodsetkowych.
- Korzyści z SKD przeciętnie sięgają 80% kwoty wypłaconych kredytobiorcy „na rękę” środków a nierzadko zbliżają się do 100%. W przypadku popularnych chwilówek zaciąganych w firmach pożyczkowych zyski z SKD mogą wynieść nawet 150% wypłaconej kwoty! Warto przeanalizować swoją umowę i zorientować się czy są szanse na kredyt 0%.
Czym jest kredyt konsumencki uprawniający do skorzystania z SKD?
Chyba nikt nie ma wątpliwości kim jest konsument. Jest nim każdy z nas jeśli zawiera jako osoba prywatna umowę kredytu lub pożyczki z profesjonalistą, czyli z bankiem lub z firmą pożyczkową. Konsument jest od 2011 roku szczególne chroniony – w dniu 12 maja 2011 roku weszła w życie ustawa o kredycie konsumenckim, która nałożyła na banki oraz na parabanki szereg wymogów formalnych i jednocześnie wprowadziła instytucję pod nazwą sankcja kredytu darmowego (SKD). Z tej instytucji mogą skorzystać konsumenci, jeśli dopatrzą się w swoich umowach błędów popełnionych przez kredytodawcę. O to zaś nie jest trudno. W dalszej części artykułu powiemy jakie błędy najczęściej popełniają instytucje finansowe. Najpierw jednak doprecyzujmy, czym jest kredyt konsumencki, który podlega przepisom wspomnianej wyżej ustawy.
Kredyt konsumencki to umowa o kredyt lub pożyczkę w wysokości NIE przekraczającej kwoty 255 550 zł lub stanowiącej równowartość tej kwoty w innej walucie niż polska, jeśli kredytodawca udziela tego kredytu lub pożyczki osobie posiadającej status konsumenta.
Kredytem konsumenckim w myśl przepisów ustawy z 2011 roku jest:
- kredyt gotówkowy w PLN w wysokości do 255 550 zł
- pożyczka gotówkowa w PLN w wysokości do 255 550 zł
- kredyt lub pożyczka w innej walucie niż polska o równowartości do 255 550 zł
- kredyt refinansowy do 255 550 zł
- kredyt ratalny do 255 550 zł
- chwilówka
- może być nim umowa kredytu hipotecznego w wysokości do 255 550 zł, jeśli została zawarta w okresie od 18.12.2011 roku do 22.07.2017 r.
Sankcja kredytu darmowego – na czym polega i jaka jest korzyść konsumenta
Sankcja kredytu darmowego została wprowadzona na mocy art. 45 ustawy o kredycie konsumenckim. Jest to forma kary pieniężnej nałożonej na bank lub firmę pożyczkową jeśli podpisana z konsumentem umowa kredytu lub pożyczki zawiera błędy. W takiej sytuacji kredytobiorca ma prawo złożyć u kredytodawcy pisemne oświadczenie o tym, że zamierza skorzystać z SKD. Wówczas konsument zwraca jedynie „goły” kapitał kredytu bez odsetek i bez kosztów pozaodsetkowych (prowizji i opłat).
Oświadczenie o SKD można złożyć:
- w trakcie spłaty kredytu, w każdym czasie kiedy umowa jest wykonywana
- jeśli konsument nie spłacił w całości kredytu i zaprzestał dalszej spłaty (nawet jeśli toczy się przeciwko niemu postępowanie windykacyjne lub sprawa w sądzie o zapłatę)
- do 1 roku po całkowitej spłacie kredytu
Każdorazowo konsument uzyskuje prawo do zwrotu kredytu bez odsetek i bez innych kosztów. Oznacza to, że w trakcie spłaty kredytodawca musi mu zwrócić wpłacone do tej pory odsetki, prowizje i opłaty, a kolejne raty obejmą tylko część kapitałową. Po całkowitej spłacie – o ile nie upłynął od tego momentu rok – bank lub firma pożyczkowa musi konsumentowi zwrócić nadpłatę w wysokości całości wpłaconych przez niego odsetek oraz kosztów pozaodsetkowych.
Najczęstsze błędy w umowach kredytów konsumenckich. Sprawdź czy masz szansę na kredyt 0%
Kancelarie prawne prześwietliły setki umów kredytów i pożyczek udzielonych konsumentom przez banki oraz firmy pożyczkowe i wnioski z tych analiz są zatrważające. Zdecydowana większość z tych umów zawiera uchybienia lub błędy, które kwalifikują je do sankcji kredytu darmowego.
Z drugiej strony, trzeba przyznać że kredytodawcy nie mają łatwo, bo ustawodawca nałożył na nich ogrom wymogów formalnych i teoretycznie o błąd lub przeoczenie nie jest trudno. Na szczęście konsument może powiedzieć „nic mnie to nie obchodzi”, bo bank lub firma pożyczkowa jest profesjonalistą i jako taki nie może popełniać błędów. Czasami w umowach brakuje małych detali, a i tak można ubiegać się o darmowy kredyt. Często jednak banki świadomie dopuszczają się nieuczciwych praktyk.
W ostatnim czasie bardzo często spotykaną praktyką, którą stosują zarówno firmy pożyczkowe (m.in. Provident, Profi Credit) jak i największe banki działające w Polsce (m.in. Alior Bank, PKO BP, mBank, Bank Millennium, ING, PEKAO, Santander Consumer, BNP Paribas, Bank Pocztowy) jest wliczanie w kwotę kredytu prowizji i opłat, a następnie naliczanie odsetek od zawyżonej kwoty. Kredytobiorca faktycznie dostaje do dyspozycji niższą kwotę, a płaci odsetki nie tylko od udostępnionego mu kapitału ale także od kosztów pozaodsetkowych. Tym samym odsetki są zawyżone a bank lub firma pożyczkowa pobiera bezprawnie podwójne wynagrodzenie – raz w postaci prowizji i opłat, a drugi raz naliczając od tych kwot odsetki.
Inne częste błędy występujące w umowach kredytów konsumenckich:
- brak adresu do doręczeń elektronicznych
- brak formy pisemnej
- brak całkowitej kwoty kredytu
- brak określenia stopy oprocentowania oraz warunków i procedur zmiany stopy procentowej
- brak określenia RRSO
- brak terminu, sposobu i skutków odstąpienia konsumenta od umowy
- pozaodsetkowe koszty kredytu w kwocie wyższej niż dopuszcza ustawa
Wyżej podaliśmy najczęstsze uchybienia wymogów formalnych występujące w umowach, ale mogą zdarzać się także inne braki elementów umowy o kredyt konsumencki, które wymienione zostały w art. 30 ustawy o kredycie konsumenckim.
Ile można zyskać w wyniku sankcji kredytu darmowego?
Korzyści z sankcji kredytu darmowego na ogół są spore, bo zarówno banki jak i instytucje pożyczkowe naliczają sobie od umów konsumenckich maksymalne dopuszczalne odsetki i koszty pozaodsetkowe. Czasami wystarczy drobny błąd aby zyskać olbrzymią korzyść i oddać do banku tylko wypłacone „na rękę” pieniądze bez odsetek, prowizji i opłat.
Zapewne zastanawiasz się czy gra jest warta świeczki. Z całą pewnością opłaca się przeanalizować swoją umowę pod kątem błędów, uchybień formalnych i nieuczciwych praktyk, bo zyski są naprawdę spore. Z reguły są one równe pozycji z umowy pod nazwą „całkowity koszt kredytu”, która obejmuje odsetki oraz opłaty pozaodsetkowe.
Korzyści z SKD niemal zawsze przekraczają 50% wysokości udostępnionej kredytobiorcy kwoty kredytu, a zwykle są sporo wyższe (na poziomie 80%-100%). Przykładowo zamiast oddać łącznie 100 tys. zł konsument zwraca tylko 50 tys. zł. W przypadku tzw. chwilówek korzyści z SKD sięgają nawet 150% pożyczonej kwoty!
Sankcja kredytu darmowego szansą na pokonanie windykatorów
Wiele osób wpada w pętlę zadłużenia z tego powodu, że banki i instytucje parabankowe naliczają sobie olbrzymie odsetki i inne koszty, zwłaszcza od popularnych chwilówek. Jak wspomnieliśmy wcześniej, chwilówka to także forma umowy o kredyt konsumencki i musi spełniać wszystkie wymogi określone ustawą.
Sankcja kredytu darmowego może okazać się wybawieniem dla osób, wobec których wszczęta została windykacja w związku z tym, że zaprzestali spłaty zobowiązań. Nawet w takiej sytuacji konsument ma prawo skorzystać z SKD i oddać kredytodawcy tylko pożyczony kapitał, bez odsetek i bez prowizji.
Jeśli umowa jest wadliwa, sądy zawsze stają po stronie konsumentów i to nie tylko w sprawach, gdzie to konsumenci występują z powództwem przeciwko bankom lub firmom pożyczkowym ale także w sytuacjach odwrotnych. Chodzi o przypadki kiedy instytucja finansowa kieruje do sądu powództwo o zapłatę przeciwko konsumentowi, po wcześniejszym wypowiedzeniu mu umowy kredytowej.
Wiele osób zadłużonych nie ma świadomości, że mogą wyjść zwycięsko nawet z sytuacji podbramkowej. Dopiero po zasięgnięciu porady u prawnika i po przeanalizowaniu umowy dowiadują się, że jest ona wadliwa i wobec tego można skutecznie dochodzić sankcji kredytu darmowego. Koniecznie sprawdź swoją umowę i zobacz czy masz szansę na kredyt 0%.