Ministerstwo Sprawiedliwości udostępniło oficjalne statystyki dotyczące napływu w 2022 roku do sądów w całym kraju nowych spraw frankowych. Dane są miażdżące dla sektora bankowego. Do sądów rejonowych i okręgowych rozpoznających w I instancji spory na tle kredytów powiązanych z kursami walut obcych wpłynęło w ubiegłym roku łącznie ponad 66 tys. spraw, z czego 65.825 dotyczyło umów indeksowanych i denominowanych do franka szwajcarskiego (pozostałe 265 odnosiło się do innych walut). Co ważne, także sądy II instancji (okręgowe i apelacyjne) odnotowały znaczny przyrost spraw frankowych (blisko 17,7 tys.). Spory odsetek postępowań przeszedł już zatem przez I instancję i obecnie wielu Frankowiczów czeka na prawomocne rozstrzygnięcie swojej sprawy.
- Sądy rejonowe i okręgowe zanotowały wpływ w 2022 roku około 66 tysięcy nowych spraw dotyczących roszczeń kredytobiorców z tytułu umów kredytów waloryzowanych kursem franka szwajcarskiego.
- W ostatnim kwartale 2022 roku do sądów napłynęła rekordowa liczba spraw frankowych. Od początku października do końca grudnia 2022 było ich 19.791 czyli w ujęciu kwartalnym najwięcej od początku 2021 roku.
- Coraz więcej spraw frankowych jest rozpoznawana przez sądy odwoławcze. Do sądów okręgowych oraz apelacyjnych wpłynęło w ubiegłym roku 17.686 spraw, które toczą się teraz w II instancji.
Statystyki Ministerstwa Sprawiedliwości za 2022 rok. W sądach około 66 tys. nowych spraw frankowych
Na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości dostępne są oficjalne statystyki dotyczące napływu w 2022 roku do wszystkich sądów w kraju (rejonowych, okręgowych i apelacyjnych) spraw dotyczących roszczeń z umów bankowych. Oczywiście najwięcej takich postępowań toczy się w związku ze sporami na tle kredytów waloryzowanych kursem franka szwajcarskiego.
Z danych ogólnopolskich zebranych przez Wydział Statystycznej Informacji Zarządczej Departamentu Strategii i Funduszy Europejskich w Ministerstwie Sprawiedliwości wynika, że w 2022 roku sądy rozpoznające sprawy w I instancji (rejonowe oraz okręgowe) odnotowały łącznie napływ 66.090 spraw odnoszących się do roszczeń z tytułu umów kredytów bankowych waloryzowanych (denominowanych lub indeksowanych) do walut obcych. Aż 99,6% stanowiły postępowania w zakresie umów powiązanych z kursem franka szwajcarskiego. Takich spraw sądy odnotowały w minionym roku aż 65.825, z czego większość tj. 64.037 wpłynęło do sądów okręgowych, a tylko 1.788 było rozpoznawane przez sądy rejonowe.
W IV kwartale 2022 roku zanotowano najwyższy w ujęciu kwartalnym od stycznia 2021 roku napływ nowych pozwów w związku z umowami pseudowalutowymi. Takich spraw było w ostatnim kwartale minionego roku aż 19.791, czyli około 25% więcej niż w III kwartale 2022, kiedy do sądów wpłynęło „tylko” 15.933 postępowań. Oto jak przedstawiała się liczba nowych spraw frankowych (plus postępowania dotyczące innych walut) na przestrzeni kolejnych kwartałów w latach 2021-2022:
- I kwartał 2021 r. – 14.631 nowych spraw dotyczących kredytów pseudowalutowych
- II kwartał 2021 r. – 17.274 nowych spraw dotyczących kredytów pseudowalutowych
- III kwartał 2021 r. – 13.702 nowych spraw dotyczących kredytów pseudowalutowych
- IV kwartał 2021 r. – 17.235 nowych spraw dotyczących kredytów pseudowalutowych
- I kwartał 2022 r.- 16.563 nowych spraw dotyczących kredytów pseudowalutowych
- II kwartał 2022 r. – 13.803 nowych spraw dotyczących kredytów pseudowalutowych
- III kwartał 2022 r. – 15.933 nowych spraw dotyczących kredytów pseudowalutowych
- IV kwartał 2022 r. – 19.791 nowych spraw dotyczących kredytów pseudowalutowych
Jak widać liczba nowych spraw frankowych napływających do sądów rejonowych i okręgowych w całym kraju od dłuższego czasu jest stabilna i kształtuje się na poziomie kilkunastu tysięcy postępowań na kwartał.
Statystyki Ministerstwa Sprawiedliwości pokazują, że do sądów idą także posiadacze kredytów waloryzowanych kursami innych walut niż CHF. Udział takich postępowań w ogólnej liczbie spraw inicjowanych przez kredytobiorców w związku z kredytami pseudowalutowymi jest jednak minimalny. Napływ do sądów nowych spraw tego typu wyniósł w ubiegłym roku zaledwie 265, z czego 208 było rozpoznawanych w sądach okręgowych, a 57 w sądach rejonowych.
Około 17,7 tysiąca spraw frankowych już na etapie II instancji
Z informacji zamieszczonych na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości wynika także, że znaczny odsetek spraw sądowych prowadzonych na kanwie sporów dotyczących kredytów frankowych toczy się już na etapie II instancji, głównie w sądach apelacyjnych, ale także w sądach okręgowych, które rozpatrują apelacje od wyroków sądów rejonowych.
Sądy apelacyjne zarejestrowały w 2022 roku napływ aż 16.091 takich spraw, a w sądach rejonowych było ich 1.595, co daje łącznie liczbę 17.686 postępowań w II instancji. To dobre informacje dla Frankowiczów bo oznaczają, że coraz więcej spraw trafia na wokandę sądów odwoławczych, a kredytobiorcy czekają już na prawomocne rozstrzygnięcia.
Biorąc pod uwagę statystyki wyroków pochodzące z kancelarii frankowych, wskazujące że ponad 97 proc. Frankowiczów wygrywa w sądach z bankami, wkrótce znacząco wzrośnie liczba osób, które definitywnie uwolnią się od toksycznego zadłużenia. Warto tutaj przypomnieć, że większość spośród pozytywnych rozstrzygnięć to unieważnienia umów kredytowych w całości.
Taki wyrok oznacza dla kredytobiorcy pozbycie się toksycznego zadłużenia, koniec zmartwień o rosnący stale kurs franka szwajcarskiego, wykreślenie hipoteki banku z księgi wieczystej nieruchomości, a także legalne zakończenie dalszej spłaty rat. Kredytobiorca jest zobowiązany zwrócić bankowi jedynie pożyczony kapitał bez odsetek, co jest równoznaczne z osiągnięciem dużej korzyści finansowej.
Nic zatem dziwnego, że Frankowicze szturmem atakują wszystkie sądy w kraju i starają się pozbyć wadliwych kredytów. Wkrótce takich spraw kwartalnie może być ponad 20 tysięcy, bo do szukania sprawiedliwości w sądach – nawet tych najbardziej wahających się dotąd Frankowiczów – zachęciła korzystna opinia Rzecznika Generalnego TSUE z 16 lutego br. do sprawy C-520/21.
Rzecznik TSUE odmówił bankom prawa do żądania jakiejkolwiek formy rekompensaty (wynagrodzenia za korzystanie z kapitału lub waloryzacji świadczenia) z tytułu nieuczciwych kredytów we franku. Tym sam zniknął ostatni „straszak” banków i kredytobiorcy frankowi nie muszą obawiać się kontrpozwów o zapłatę wynagrodzenia. Za kilka miesięcy (prawdopodobnie latem lub najpóźniej jesienią) poznamy wyrok w tej sprawie, który z dużą dozą pewności będzie zbieżny z opinią Rzecznika.
Frankowicze już się nie zastanawiają czy czekać na korzystną ofertę ugody, czy może na ustawę, tylko biorą sprawy w swoje ręce i idą do sądów po swoje. Świadczy o tym imponująca liczba ponad 66 tys. nowych spraw frankowych, które napłynęły do sądów w ubiegłym roku.