Okazuje się, że banki notowane na warszawskiej giełdzie mają obecnie łącznie w portfelach ponad 84 miliardy złotych kredytów opartych na frankach szwajcarskich. Z analizy ekspertów wynika jednak, że nie wszystkie instytucje finansowe są w takim samym stopniu obciążone pozwami frankowiczów.
Rok 2020 zdecydowanie stał pod znakiem błyskawicznego wzrostu liczby pozwów wytyczanych przed kredytobiorców frankowych. Banki, które notowane są na warszawskiej giełdzie na koniec ubiegłego roku uczestniczyły w około 28 tysiącach spraw. Tym samym liczba sportów raportowanych przez kredytodawców wzrosła przez okres 12 miesięcy aż o 148%. Krytycznym momentem okazało się być orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w październiku 2019 roku.
Warto porównać więc dane o wielkości portfela kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich banków giełdowych z publikowanymi przez nie w raportach rocznych informacjami na temat łącznej wartości przedmiotów sporów sądowych.
Zdecydowanie największy portfel kredytów CHF ma PKO BP. Obsługuje on łącznie umowy o wartości ponad 20,6 mld zł brutto. Kredyty, które są przedmiotem indywidualnych sporów sądowych w tym przypadku odpowiadają za około 1,4 mld zł. Na drugim miejscu w zestawieniu znalazł się Bank Millenium – 14,3 mld zł kredytów hipotecznych walutowych, a na trzecim mBank – 13,5 mld zł. Kolejne instytucje finansowe na liście to Santander Bank Polska (9,4 mld zł) i Getin Noble Bank (9 mld zł).
Analizując łączną wartość przedmiotów sporu z ogólną wartością portfela kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich można też stworzyć listę banków pod kątem obciążenia ich pozwami sądowymi. Oczywiście wskaźnik ten należy traktować jako pewnego typu przybliżenie. Dane te nie są bowiem do końca porównywalne np. z uwagi na różnie definiowane przez banki wartości przedmiotów sporu czy wykluczenie z zestawienia pozwów zbiorowych.
Zobacz też Czy każda kancelaria frankowa pozywa tak samo?
W tym przypadku na czele znalazłby się Getin Noble Bank (15,6 %, a w trzecim kwartale 13,2%). Na podium miejsce zajęłyby jeszcze ING Bank Śląski z wynikiem 14% i mBank z rezultatem 10,7%. Okazuje się, że we wszystkich wymienionych bankach wskaźnik ten podniósł się znacznie na przestrzeni tylko trzech miesięcy. Zdecydowanie największa zmiana nastąpiła w przypadku ING Banku Śląskiego – wskaźnik wzrósł o 3,5 punktu procentowego. Kolejność w zestawieniu nie zmieniła się. Na ostatnim miejscu pod tym kątem znajduje się BNP Paribas Bank.
Warto tutaj przypomnieć, ze w czasie kilku transakcji przejęć na polskim rynku bankowym w ostatnich latach portfele kredytów hipotecznych opartych na walutach obcych nie były zbyt mile widzianym przez kupujących rodzajem aktywów. Pozostawiano je więc raczej w obsłudze instytucjom przejmowanym. Powstały tym samym banki, które prowadzą działalność mocno ograniczoną np. Bank BPH, Deutsche Bank czy były Raiffeisen Polbank.
Wspomniane banki nie publikują regularnie danych, ale łącznie w swoich portfelach mają około 20 mld złotych kredytów we frankach szwajcarskich. Również i one uczestniczą w wielu sporach sądowych z frankowiczami.
Bądź na bieżąco! Dołącz do społeczności na Facebook lub Twitter
