PLN - Polski złoty
CHF
4,61
piątek, 22 listopada, 2024

mBank rekordowo negocjuje ugody z Frankowiczami – co to oznacza dla twojego kredytu?

Drugi kwartał 2024 roku mBank zakończył z większą liczbą ugód niż nowych pozwów od Frankowiczów (1.850 ugód vs. 1.485 pozwów). To efekt zintensyfikowania przez bank akcji marketingowej promującej ugody oraz oferowania kredytobiorcom zdecydowanie lepszych warunków niż na samym początku realizacji programu. Bank zaproponował już ugody wszystkim posiadaczom aktywnych kredytów we franku ale jego obecna polityka zakłada nawet kilkakrotny powrót do tych samych klientów z lepszymi ofertami. Nic zatem dziwnego, że sporo kredytobiorców w końcu daje się skusić na zawarcie z bankiem ugody. Z drugiej strony – nowych spraw sądowych przeciwko mBankowi wcale nie ubywa tak znacząco, a w dodatku rośnie odsetek pozwów od osób ze spłaconymi kredytami (wśród wszystkich toczących się spraw wynosi on już 20%). Bank zakłada, że przegra w przyszłości prawomocnie 99% spraw sądowych, zawrze jeszcze ok. 4,8 tys. ugód oraz otrzyma 5,3 tys. nowych pozwów frankowych. 

  • mBank odniósł mały sukces – w ostatnim kwartale udało mu się sfinalizować więcej ugód niż wyniósł napływ nowych spraw sądowych. Z drugiej strony, liczba zawieranych w ciągu jednego kwartału porozumień w 2024 roku znacząco spadła w porównaniu do roku 2023.
  • W ostatnim kwartale 2023 roku mBank miał podpisane 3.378 ugód, podczas gdy w I kwartale 2024 r. było ich już tylko 1.845, a w II kwartale 2024 r. 1850.
  • Niepokojący dla banku jest rosnący udział spraw sądowych dotyczących spłaconych w całości kredytów. Spośród 1.485 nowych pozwów aż 504 dotyczyły umów zamkniętych w wyniku całkowitej spłaty. Między innymi z tego powodu bank powiększył rezerwy na ryzyko prawne o dodatkowy miliard złotych.
  • Frankowicze wcale nie rezygnują z pozywania mBanku. Spadek liczby nowych pozwów ma w dużym stopniu związek z wysoką liczbą toczących się już w sądzie spraw (21,6 tys.) oraz dużą liczbą zapadłych wyroków prawomocnych (5.827, z czego ponad 98% wygrali kredytobiorcy).
  • Sprawy sądowe przeciwko mBankowi przebiegają w 2024 roku sprawnie i zdarza się, że kończą się w czasie porównywalnym do okresu potrzebnego aby wynegocjować akceptowalne warunki ugody. Pierwsza oferta ugodowa banku zwykle jest nieopłacalna i trzeba poczekać aż bank sam „zmięknie” i zaoferuje lepsze warunki albo umieć twardo negocjować.
  • Tymczasem kancelarie frankowe donoszą o coraz częstszych przypadkach rezygnowania przez bank ze składania apelacji. W efekcie wyroki sądów I instancji ulegają uprawomocnieniu i Frankowicze wygrywają nawet w czasie 9 miesięcy od momentu złożenia pozwu.

mBank coraz bardziej skuteczny w zawieraniu ugód frankowych? Statystyki na koniec I półrocza

mBank stosunkowo późno zdecydował się na zaoferowanie Frankowiczom ugód. Zarząd banku podjął taką decyzję dopiero pod koniec września 2022 roku. Wcześniej bank realizował program pilotażowy, który okazał się całkowitą porażką (chciał się podzielić z Frankowiczami kosztami konwersji kredytu na złotówki po połowie). Wraz z kolejnymi zwycięstwami kredytobiorców na forum TSUE, mBank stopniowo uatrakcyjniał swoje ugody oraz otworzył się na negocjacje. Te same osoby zaczęły otrzymywać od banku po kilka różnych propozycji, przy czym każda kolejna z reguły była lepsza.

W 2024 roku bank ma już świadomość, że w procesach sądowych jest na straconej pozycji a każda przegrana sprawa w sądzie generuje dla niego ogromne straty. Dlatego jeszcze mocniej zintensyfikował wysiłki aby zawrzeć jak najwięcej ugód i przyniosło to wymierne efekty.

W II kwartale 2024 roku mBank zawarł 1.850 nowych ugód, podczas gdy pozwany został w związku z kredytami frankowymi 1.485 razy. W I kwartale br. liczba ugód była niemal identyczna (1.845). Łącznie na koniec czerwca bank miał podpisane 17.016 porozumień z Frankowiczami. 

Sytuacja mBanku w sądach

Chociaż mBank ma powody do zadowolenia jeśli chodzi o ugody, to nie można mówić o znaczącym osłabieniu dynamiki napływu nowych pozwów. Nadal bardzo wielu Frankowiczów decyduje się na walkę z tym bankiem o sprawiedliwość na sali sądowej. W II kwartale przybyło przeciwko mBankowi 1.485 nowych pozwów, z czego aż 504 (34%) dotyczyło kredytów spłaconych. Ogółem liczba toczących się przeciwko bankowi spraw wyniosła 21.621, z czego 17.338 dotyczyło kredytów czynnych a 4.283 (20%) kredytów spłaconych.

Rosnący udział liczby spraw dotyczących zamkniętych umów może niepokoić bank. Między innymi z tego powodu zawiązał on w II kwartale tego roku dodatkowe ogromne rezerwy na ryzyko prawne w kwocie 1,03 mld zł. Pokrycie portfela aktywnych kredytów rezerwami osiągnęło już w mBanku 130%. Oznacza to po pierwsze, że bank przyjmuje wysokie prawdopodobieństwo przegrania w przyszłości kolejnych spraw (99%). Po drugie, przygotowuje się na większe wypłaty dla Frankowiczów (musi uwzględnić odsetki za opóźnienie za każdy rok trwania sporu). Zakłada też, że do sądu pójdzie kolejna grupa posiadaczy kredytów spłaconych i dla tych osób też trzeba zarezerwować pieniądze na wypłaty.

Bank przyjmuje, że do sądów trafi w przyszłości jeszcze 5,3 tys. nowych pozwów frankowych, z czego 3,1 tys. będzie dotyczyła kredytów aktywnych, a 2,2 tys. spłaconych. W przypadku ugód zakłada, że uda mu się jeszcze podpisać 4,8 tys. porozumień z Frankowiczami (także z tymi, którzy już złożyli pozew do sądu).

Według stanu na koniec czerwca br., mBank otrzymał 5.827 wyroków prawomocnych, z czego przegrał 5.718 spraw (98,13%). Aż 93% spośród korzystnych dla Frankowiczów wyroków stanowiły unieważnienia umów kredytowych w całości, podczas gdy reszta to tzw. odfrankowienia.

Dlaczego mBank podpisał w II kwartale więcej ugód niż wyniosła liczba nowych pozwów?

Po serii niekorzystnych dla sektora bankowego wyroków TSUE z 2023 roku, a także po wydaniu przez SN w dniu 25 kwietnia br. tzw. dużej uchwały frankowej, banki zmieniły podejście do kredytobiorców frankowych i zaczęły im oferować atrakcyjniejsze warunki ugód. W pewnym stopniu tłumaczy to spadek dynamiki napływu nowych pozwów – w pierwszym półroczu 2024 roku liczba nowych spraw frankowych, które napłynęły do 47 sądów okręgowych, była tylko o 1,4% wyższa niż w analogicznym okresie roku 2023 (39,4 tys. spraw frankowych w I poł. 2024 vs. 38,9 tys. w I poł. 2023).

Sytuacja mBanku nieco odbiega od ogólnych statystyk, bo w I półroczu 2024 roku bankowi temu przybyło mniej nowych spraw sądowych niż w analogicznym okresie roku 2023 (3.395 spraw w I poł. 2024 vs. 3.639 w I poł. 2023). Ugód frankowych było w ostatnim kwartale więcej niż nowych pozwów, ale jednocześnie sporo mniej niż wynosiła liczba finalizowanych kwartalnie przez ten bank ugód w 2023 roku.

Niższa liczba pozwów oraz zawieranych przez mBank ugód to po części efekt spadającej liczby czynnych kredytów (bank miał początkowo 85,5 tys. kredytów frankowych a obecnie już tylko 23,5 tys.), dużej liczby toczących się już w sądach spraw przeciwko temu bankowi oraz rosnącej liczby postępowań zakończonych prawomocnymi wyrokami.

Pomimo to mBankowi udaje się wciąż namawiać kolejnych Frankowiczów na ugody. Oczywiście bank musi iść na spore ustępstwa, bo kredytobiorcy mają świadomość jakie korzyści można ugrać na drodze sądowej. Osoby, które nie są zmuszone aby szybko pozbyć się kredytu, wolą poczekać kilkanaście miesięcy, a nawet dłużej, na prawomocny wyrok sądu.

Jak Frankowicze wygrywają w sądach z mBankiem w 2024 roku?

Zawarcie z mBankiem ugody polega na przeliczeniu kredytu na złotówki, tak jakby od początku zawarty był w PLN, i przejściu na oprocentowanie zmienne (WIBOR plus marża) albo okresowo stałe przez 5 lat (na poziomie 4,99%). Wiąże się to z obniżką wykreowanego przez bank salda zadłużenia, której wysokość można negocjować. Z drugiej strony, ugoda oznacza znaczący wzrost oprocentowania kredytu. Podpisując z bankiem ugodę sporo traci się w porównaniu do korzyści z unieważnienia umowy w sądzie.

W przypadku wydania przez sąd prawomocnego wyroku unieważniającego umowę kredytową całe saldo zadłużenia spada do zera, nie trzeba już dalej płacić rat a korzyści z wyroku powiększają ustawowe odsetki za opóźnienie, które sądy w 2024 roku przyznają Frankowiczom za każdy rok trwania sporu.

Co więcej, zdarzają się prawomocne wygrane z mBankiem w rekordowo krótkim czasie, porównywalnym do czasu potrzebnego aby wynegocjować dobrą ugodę. Bank coraz częściej poddaje się już po I instancji sądowej i wyrok pierwszoinstancyjny ulega uprawomocnieniu. Poniżej prezentujemy dwie przykładowe sprawy zakończone w pierwszym półroczu tego roku wygranymi Frankowiczów z mBankiem.

Prawomocna wygrana z mBankiem w Krakowie w 9 miesięcy od złożenia pozwu. Zysk z wyroku 350 tys. zł

Jedna ze spraw, w której mBank poddał się po I instancji, toczyła się przed Sądem Okręgowym w Krakowie (sygn. I C 3363/23). Zakończyła się ona w dniu 24 kwietnia 2024 roku wyrokiem unieważniającym w całości umowę frankowego kredytu hipotecznego pn. „mPlan” zawartą w 2006 roku.

Sąd zasądził na rzecz Frankowiczów kwotę 338.276,88 zł wraz z odsetkami za opóźnienie należnymi od dnia 19 sierpnia 2023 roku. Wyrok ten został wykonany, bo bank zrezygnował ze składania apelacji i zaproponował Frankowiczom porozumienie kompensacyjne. W ten sposób sprawa od złożenia pozwu (28 lipca 2023 roku) do wydania wyroku sądu I instancji, który uległ uprawomocnieniu, trwała zaledwie 9 miesięcy. Łączna korzyść kredytobiorców z unieważnienia umowy kredytowej wyniosła ok. 350 tys. zł. Reprezentowała ich w sądzie Kancelaria Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni.

Szybka prawomocna wygrana Frankowiczów z mBankiem w Warszawie. Korzyść z wyroku to aż 480 tys. zł

Jak na sądy warszawskie (najmocniej obłożone sprawami frankowymi), szybko potoczyła się sprawa innych Frankowiczów przeciwko mBankowi, która również dotyczyła umowy pn. „mPlan” z 2006 roku. Zaledwie po upływie 1 roku i 1 miesiąca od momentu złożenia pozwu Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok (sprawa nosiła sygn. XXVIII C 1289/21), na mocy którego umowa kredytowa została uznana za nieważną, a na rzecz Frankowiczów zasądził 376.419,24 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie.

W tym przypadku mBank zdecydował się na złożenie apelacji od niekorzystnego dla niego wyroku sądu I instancji do Sądu Apelacyjnego w Warszawie, gdzie sprawie nadano sygn. I ACa 1281/22. W dniu 13 lutego 2024 r. zapadł w tej sprawie prawomocny wyrok. Sąd II instancji oddalił w całości apelację banku. Łączna korzyść kredytobiorców z prawomocnej wygranej z mBankiem sięgnęła kwoty ok. 480 tys. zł. Ich sprawę prowadziła Kancelaria Adwokacka Paweł Borowski.

Podsumowanie

mBank w 2024 roku dosyć skutecznie negocjuje z Frankowiczami ugody ale musi iść na duże ustępstwa. W II kwartale udało mu się podpisać więcej porozumień niż wyniósł napływ nowych pozwów. Sytuacja może jednak ulec diametralnej zmianie, jeśli do sądów pójdzie większa grupa posiadaczy kredytów spłaconych, dla których bank nie przewiduje ugód. W ostatnim kwartale aż 34% spośród 1.485 nowych pozwów przeciwko mBankowi dotyczyło spłaconych zobowiązań.

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

Najnowsze