PLN - Polski złoty
CHF
4,61
czwartek, 21 listopada, 2024

Niebezpieczne ugody z bankami? Jak najlepiej pozbyć się kredytu we frankach?

25 marca br. może okazać się przełomową datą dla wszystkich tych, który zaciągneli kredyt we frankach. W tym dniu Sąd Najwyższy pochyli się bowiem nad kwestiami prawnymi związanymi z kredytami frankowymi.  Kredytobiorcy liczą, że w podjętej uchwale Sąd Najwyższy ujednolici polskie orzecznictwo i przesądzi o nieważności umów kredytowych zawierających klauzule abuzywne. Takie rozstrzygnięcie ułatwiłoby frankowiczom toczenie, jak dotychczas nierównej, walki z bankiem w sądzie.

Przewaga frankowiczów rośnie

Kredytobiorcy frankowi od lat zbierają żniwo podjętej przez siebie decyzji o zaciągnięciu kredytu w obcej walucie oraz nadmiernemu zaufaniu jakim darzyli banki. Przekonani korzystną, choć niestety – jak się okazało –  krótkotrwałą relacją sumy kredytu w odniesieniu do wysokości rat, podjęli decyzje, której żałują do dziś.

Niebezpieczeństwo wynikało nie tylko z wahań kursu, lecz również ustanawianej przez obce państwo polityki stóp procentowych, na którą kredytobiorcy nie mieli żadnego wpływu. Dodatkowo banki często w ich umowach zamieściły krzywdzące klauzule niedozwolone. Frankowicze od samego początku byli zatem na przegranej pozycji choć przez długi czas nie zdawali sobie z tego sprawy.

Mimo starań prawników, w niektórych przypadkach, dochodzenie praw kredytobiorców jest utrudnione ze względu na treść podpisanej z bankiem umowy. Za pomyślniejszą dla frankowiczów, pod względem dostępnych rozwiązań prawnych, można by uznać sytuację, gdy w umowie kredytowej znajdują sią klauzule abuzywne, czyli zapisy uznane za niedozwolone.

W takim przypadku istnieją dwie możliwe drogi wyjścia z sytuacji obronną ręką – zawarcie z bankiem korzystnej dla kredytobiorcy ugody (co obecnie jest niemożliwe z uwagi na nastawienie banków) lub dochodzenie swoich praw w sądzie. Warto też wspomnieć, że dobre kancelarie frankowe cały czas pracują nad nowymi rozwiązaniami, które pozwolą uwolnić się frankowiczom od toksycznych kredytów w sądzie nie opierając roszczeń tylko na klauzulach abuzywnych w umowach z bankiem – ostatnio pojawiło się nawet orzeczenie w którym sąd orzekł, że indeksacja to instrument finansowy.

W trwającej od wielu lat nierównej walki z bankami, franowicze podkreślają, że nie uchylają się od spłaty zaciągniętych zobowiązań finansowych, chcą jednak tego dokonywać na uczciwych warunkach. Jest to jednak niemożliwe, ze względu na wspomniane już klauzule abuzywne, które przyznają bankom – profesjonalnym podmiotom – prawo do swobodnego regulowania wysokości zobowiązań, słabszych od nich uczestników rynku, jakim są kredytobiorcy.

Dodatkowo tego rodzaju klauzule przenoszą na zadłużonych całkowite ryzyko kursowe. Nie dziwi zatem wciąż rosnąca liczba spraw kierowanych do sądu oraz ilość korzystnych dla frankowiczów orzeczeń sądowych.

Planowane na 25 marca br. rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego nie zmieni tej tendencji, może jedynie ją zwiększyć. Uchwały Sądu Najwyższego zyskują bowiem nie tylko rangę zasady prawnej, do której przestrzegania zobowiązane są wszystkie składy orzekające Sądu Najwyższego, ale ze względu na autorytet, wiążą również pozostałe polskie sądy.

Prawnicy, prowadzący sprawy frankowiczów podkreślają, że nie tylko dochodzenie praw na drodze sądowej ma rację bytu i zachęcają do każdorazowego rozważenia zaproponowanej przez bank ugody. Musi być ona jednak korzystna dla obu stron, o czym niestety banki często zapominają.

Przeczytaj Pozew i pierwsze kroki frankowicza w sprawie o kredyt we frankach

Propozycje ugodowe banków

Coraz częściej banki wychodzą z propozycją zawierania ugód polegających na przewalutowaniu kredytów zaciągniętych w walucie obcej na złote (liczonym od daty zawarcia umowy kredytowej) i oprocentowaniem według stawki WIBOR. Specjaliści ostrzegają jednak, że jest to rozwiązanie niekorzystne dla frankowiczków, gdyż uwzględnia jedynie interes banku.

Ponadto, niektóre banki kuszą frankowiczów zmiennym oprocentowaniem. I to rozwiązanie, jak oceniają specjaliści, nie są w ogólnym rozrachunku, atrakcyjnym i sprawiedliwym rozwiązaniem dla kredytobiorców. Bardzo często zmiany wysokości rat nie zmniejszą bowiem salda zadłużenia o korzystną dla frankowicza sumę.

 

Najczęściej, z czasem okazuje się, że atrakcyjność ugody była jedynie pozorna. W obecnej sytuacji szczególnie zalecane jest konsultowanie z prawnikiem wszystkich propozycji, porozumień, uchodzić przedstawionych przez banki gdyż wiele osób nie jest w stanie samodzielnie ocenić skutków płynących z podpisania tego typu dokumentów.

Prawnicy zalecają w powyższych przypadkach rozważenie skierowania sprawy do sądu, co byłoby z pewnością korzystniejszą opcją dla kredytobiorcy. Przy czym należy zwrócić uwagę na fakt, że wybór pomiędzy ugodą i drogą sądową jest najczęściej rozwiązaniem alternatywnym. W zdecydowanej większości zawarcie ugody zamyka bowiem drogę do skierowania sprawy do sądu.

Świadomość sytuacji frankowiczów

Najczęstszą przyczyną bierności frankowiczów jest nieświadomość ryzyka związanego z podpisaniem ugody oraz ewentualnych korzyści związanych z dochodzeniem swoich roszczeń na drodze sądowej. Niestety wciąż kredytobiorcy nie wiedzą, czego realnie mogą żądać od banku, jakie postanowienia umowy noszą znamiona klauzul abuzywnych oraz oraz jakie skutki finansowe będą się wiązać z przewalutowaniem kredytu czy uznaniem przez sąd umowy kredytowej za nieważną.  

Ugody zaproponowane przez bank mogą się wydawać na pierwszy rzut oka atrakcyjne, zwłaszcza dla nieobeznanego dogłębnie z tematem frankowicza. Dlatego też przed zawarciem ugody należy każdorazowo ocenić samodzielnie lub przy pomocy doświadczonego prawnika, jaka jest realna szansa skutecznego zakwestionowania umowy kredytowej w sądzie oraz obliczyć, o jaką stawkę toczy się gra w procesie.

Zobacz: Jak samodzielnie policzyć czy UGODA Z PKO BP się OPŁACA – Kalkulator UGODY

Dopiero wtedy można zestawić wyniki z zaproponowaną przez bank ugodą i podjąć świadomą decyzją, która opcja obrony jest, z punktu widzenia kredytobiorcy, korzystniejsza.

Prawnicy zajmujący się sprawami frankowiczów są zgodni, co do istoty problemu. Uważają oni, że kwestię kredytów frankowych należy rozpatrywać w kategorii  zgodności umów, na podstawie których zostały przyznane, z obowiązującymi przepisami prawa, a nie w oparciu o ich ekonomiczne i społeczne aspekty.

Warto zwrócić uwagą na pojawiające się w publicznej debacie głosy, jakoby uwypuklenie kwestii ewentualnego poniesienia przez banki olbrzymich kosztów, mających wpływ na funkcjonowanie całej gospodarki oraz przeciwstawianie sytuacji frankowiczów i kredytobiorców spłacających zobowiązania w krajowej walucie, jest działaniem celowym, przysparzający korzyści bankom i odciągającym opinię publiczną od istoty problemu.

Sprawdź: Ranking Kancelarii Frankowych 

Za meritum kredytów zaciąganych w obcej walucie, należy jednakże uznać  sprzeczność postanowień umowy, na podstawie których ten kredyt został przyznany, z przepisami prawa oraz dobrymi obyczajami.  Potwierdzeniem słuszności tego podejścia jest wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r., w którym uznano unieważnienie umowy kredytowej zawierającej klauzule abuzywne za możliwe. Stąd również konieczność rozstrzygnięcia kwestii kredytów frankowych przez Sąd Najwyższy.

Droga sądowa korzystnym rozwiązaniem

Obserwując działania kredytobiorców, można przewidzieć, że cześć frankowiczów przyjmie ugody zaproponowane przez banki, z obawy przed długotrwałym procesem sądowym. Nie każdy z frankowiczów będzie miał jednakże wybór opcji zakończenia sporu, z uwagi na fakt, że część banków w ogóle nie przewiduje możliwości zawarcia ugody. Oznacza to nierówną pozycję kredytobiorców zaciągających zobowiązania w walucie obcej, w zależności od tego, z jakim bankiem podpisali umowę.

Decyzja o zawarciu ugody z bankiem uzależniona jest również od zakresu i sposobu informowania kredytobiorców przez bank o ofercie ugody. Decydujące jest w tym przypadku przekazanie kompletu informacji oraz symulacji, które umożliwią kredytobiorcom podjąć świadomą i przemyślaną decyzję.

Istnieje jednak grono frankowiczów, którzy bez względu na możliwość zawarcia ugody czy treść jej warunków zdecydują się na dochodzenie swoich roszczeń w sądzie. Są to najbardziej zdeterminowani konsumenci, którzy są świadomi, że skierowanie sprawy na drogę sądową, jest opcją najkorzystniejszą.

Niezależnie od powyższych możliwości rozwiązania problemu kredytów walutowych, wydaje się, że najlepszym sposobem uporządkowania sytuacji, w jakiej znaleźli się frankowicze, byłaby zmiana na poziomie legislacyjnym. Jedynie kompleksowe regulacja prawna pozwoliłaby zrównać interesy frankowiczów z interesami banków.

W przeciwnym razie banki nadal będą stały na uprzywilejowanej pozycji, a kredytobiorcy skazani będą na przypadkowość rozstrzygnięć. Zdarza się bowiem, że w wyniku zaniedbań ustawodawcy, kredytobiorcy wnoszący sprawy do sądu w podobnym stanie faktyczny, mogą uzyskać odmienne rozstrzygnięcie. Niestety na takie rozwiązania nawet w dłuższej perspektywie nie można liczyć.

Przeczytaj Czy każda kancelaria frankowa pozywa i działa tak samo?

Banki nadal nie odpuszczają?

Banki, mimo raczej korzystnej dla frankowiczów linii orzeczniczej, nadal nie zdecydowały się złożyć broni. Nierzadko wysuwają przeciwko kredytobiorcom uzyskującym przychylne wyroki sądu, roszczenia z tytułu korzystania z udostępnionych środków pieniężnych, co prowadzi do konstatacji, że raczej nie są zainteresowani ugodowym zakończeniem sporu. Takie podejście banków może dziwić, gdyż korzyści zarówno dla jednej, jak i drugiej strony są oczywiste. Być może zachowanie banków jest podyktowane chęcią zyskania na czasie. Bierność banku w zakresie wysuwania propozycji ugody z pewnością nie usprawni bowiem i tak ciągnących się latami procesów sądowych, a tylko je wydłuży.

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

Najnowsze