PLN - Polski złoty
CHF
4,61
poniedziałek, 25 listopada, 2024

Od tego miesiąca sprawy o kredyty we frankach w sądach PRZYSPIESZĄ – wchodzą zmiany w prawie

Lipiec to gorący okres dla kredytobiorców frankowych. Początkiem miesiąca weszły w życie zmiany w kodeksie postępowania cywilnego, z których część jest bardzo korzystna dla frankowiczów i ułatwi im sądzenie się z bankami. Nowelizacja kpc może wpłynąć na odciążenie sądów okręgowych, prawdopodobnie sprawi też, że banki stracą zdolność do gmatwania trwających postępowań sądowych. Co warto wiedzieć o zmianach w kpc i dlaczego banki mają powody, by obawiać się pomysłów wdrażanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości?

  • 1 lipca 2023 roku w życie weszła nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego, mająca za zadanie przyśpieszyć i usprawnić postępowania cywilne oraz gospodarcze
  • Ministerstwo Sprawiedliwości wprowadza m.in. nowy rodzaj postępowań z udziałem konsumentów, dzięki któremu wzmocnieniu ulegnie pozycja procesowa klienta względem przedsiębiorcy
  • Zmiana właściwości rzeczowej sprawi, że więcej postępowań trafi do sądów rejonowych. Może być to prawdziwy game changer w sprawach o franki
  • Po nowelizacji kpc przedsiębiorca zostanie zobligowany do przedstawienia całości materiału dowodowego już na początku postępowania, zaś sąd będzie miał znacznie większe pole manewru w obciążaniu takiego podmiotu kosztami procesowymi.

Kolejne zmiany w kpc przyniosą ulgę frankowiczom?

Nie minęły 3 miesiące od przełomowych zmian w kpc, wprowadzających wyłączną właściwość miejscową dla spraw frankowych, a Ministerstwo Sprawiedliwości wdraża kolejną nowelizację. Od 1 lipca br. w życie wchodzi katalog zmian mających za zadanie usprawnić prowadzenie postępowań z zakresu cywilnego i gospodarczego. Co znajdziemy w lipcowej nowelizacji?

Najbardziej widoczną z punktu widzenia frankowiczów zmianą będzie ta dotycząca właściwości rzeczowej sądów. Do końca czerwca sprawy, w których wartość przedmiotu sporu wynosiła 75 tys. lub więcej, prowadzone były przez sądy okręgowe. Reszta zaś trafiała do sądów rejonowych. Doprowadziło to do sytuacji, w której zdecydowana większość spraw o kredyty pseudowalutowe, których w skali kraju są tysiące, trafiała do sądów okręgowych, przeciążonych nadmiarem pracy. Teraz problem powinien zostać choć częściowo zneutralizowany: po zmianach w kpc do sądów rejonowych trafiać będą spory o wartości niższej niż 100 tys. zł. Może to wpłynąć w przyszłości na lepsze tempo orzecznicze sądów okręgowych, jak również ułatwić frankowiczom z mniejszych miast sądzenie się bliżej domu.

Drugą ważną zmianą jest ta dotycząca sporów pomiędzy konsumentami a przedsiębiorcami – czyli znów zahaczająca o tematykę okołofrankową. Od 1 lipca br. przedsiębiorca będący w sporze z konsumentem będzie musiał przedstawić kompletny materiał dowodowy już na początku postępowania, czyli w czasie składania powództwa (gdy występuje w sprawie jako powód) lub w odpowiedzi na powództwo (gdy figuruje w sprawie jako pozwany). Dowody ujawnione na późniejszym etapie postępowania nie będą brane pod uwagę przez sąd. W ten sposób Ministerstwo Sprawiedliwości wytrąca kredytodawcom z ręki narzędzia służące celowemu przedłużaniu postępowań. A to jeszcze nie koniec zmian.

Subskrybuj nas także na Facebooku oraz Twitter i ZAWSZE otrzymuj jako pierwszy najważniejsze informacje! 

Od lipca ostrzej traktowany będzie również przedsiębiorca, który występuje w postępowaniu jako powód. Jeśli przed wytoczeniem powództwa taki podmiot nie podejmie próby polubownego rozwiązania sporu, uchyli się od uczestnictwa w niej lub weźmie udział w takiej próbie w złej wierze, sąd może obciążyć go częściowymi lub całkowitymi kosztami postępowania sądowego, a nawet… te koszty podwyższyć, jednak nie więcej niż dwukrotnie.

Tym samym kredytobiorcy będący konsumentami wzmocnią swoją pozycję w sporach z korporacjami bankowymi, a same banki nie będą mogły już w tak agresywny sposób poczynać sobie z klientami, co do niedawna było na porządku dziennym.

Zastanawiające, jak nowelizacja kpc wpłynie na taktykę sektora w zakresie formułowania roszczeń o waloryzację kapitału po unieważnieniu umowy kredytowej. Przedstawiciele sektora zapowiadali, że tego rodzaju kontrpowództwa będą się pojawiać w odpowiedzi na wyrok TSUE w sprawie C-520/21, odbierający bankom nadzieję na wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z kapitału.

Wygląda na to, że wobec zaktualizowanego reżimu wprowadzonego nowelizacją kpc kredytodawcy będą musieli liczyć się z tym, że antykonsumenckie zagrywki i próby zastraszenia klientów spotkają się ze zdecydowaną odpowiedzią krajowych sądów i poważnymi finansowymi konsekwencjami.

Frankowicze unieważniają kredyty i odzyskują majątek

Zmiany w kpc to oczywiście pomyślna wiadomość dla konsumentów, ale nie można zapominać, że i bez nich frankowicze radzą sobie w sądach doskonale. Dowodem tego są coraz liczniejsze ekspresowe wyroki, w których sądy stwierdzają nieważność kwestionowanych umów i zasądzają na rzecz kredytobiorców ogromne pieniądze. Przykłady takich orzeczeń wraz z sygnaturami można znaleźć poniżej.

Santander Bank przegrywa spór sądowy i oddaje klientom 137 tys. zł

Tylko 26 miesięcy czekali frankowicze z Santander Banku na prawomocne unieważnienie umowy kredytowej Ekstralokum, pierwotnie zawartej w 2007 roku z Kredyt Bankiem. 19 kwietnia 2023 roku Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wydał wyrok w sprawie, której sygnatura to I ACa 1953/22. Apelacja Santandera od wyroku stwierdzającego nieważność umowy została oddalona. Bank został obciążony kosztami postępowania sądowego za obie instancje.

W toku postępowania okazało się, że umowa, którą bank podsunął klientom do podpisania, była nienegocjowalna (konsumenci nie mieli wpływu na jej treść), a sposób jej sformułowania był niezrozumiały dla osób nieposiadających specjalistycznej wiedzy z zakresu bankowości. Klienci więc nie mogli przewidzieć skutków zawarcia takiej umowy ani ryzyk związanych z tym produktem.

Sąd nie zgodził się z pozwanym bankiem, iż podpisanie przez klientów oświadczeń o zapoznaniu się z ryzykiem jest wystarczającym dowodem na to, że rozumieli oni konsekwencje idące za zaciągniętym kredytem.

Adwokatowi Pawłowi Borowskiemu, pełnomocnikowi prawnemu kredytobiorców, udało się doprowadzić do prawomocnego unieważnienia umowy w zaledwie 26 miesięcy. Sprawa w II instancji trwała tylko 7 miesięcy, a Sąd Apelacyjny potrzebował jednej rozprawy, by podtrzymać wyrok Sądu Okręgowego. Kredytobiorcy na unieważnieniu tej umowy zyskali łącznie 137 tys. zł.

Wygrana frankowiczów z mBankiem i 207 tys. zł korzyści w 23 miesiące

Krócej niż dwa lata trwało postępowanie toczące się wpierw przed Sądem Okręgowym w Łodzi, a następnie w łódzkiej apelacji, w którym powodami byli frankowicze, klienci adwokata Pawła Borowskiego, a pozwanym mBank S.A. Kredytobiorcy pozwali bank w związku z zawartą w 2006 roku umową Multiplan, którą podpisali z BRE Bankiem S.A. Kredyt był waloryzowany kursem CHF i co warte odnotowania, klienci banku byli już wcześniej posiadaczami podobnych produktów.

Doświadczenie powodów z produktami o charakterze pseudowalutowym nie wpłynęło jednak na decyzję sądu, który 28 marca 2023 roku prawomocnie zdecydował o nieważności umowy (sygnatura I ACa 693/22), potwierdzając tym samym wyrok zapadły w Sądzie Okręgowym 15 lutego 2022 roku.

Sąd stwierdził, że bank nie może czuć się zwolniony z obowiązku informacyjnego wobec konsumenta tylko dlatego, że ten posiadał w przeszłości inny kredyt waloryzowany kursem waluty obcej. Sąd zauważył ponadto, że umowa zawarta pomiędzy stronami została arbitralnie zaprojektowana przez bank, a klienci nie mieli możliwości negocjowania jej warunków. Całkowita korzyść kredytobiorców z unieważnienia tego kredytu wyniosła 207 tys. zł.

Millennium Bank bez szans w starciu z frankowiczami: ponad 313 tys. zł dla kredytobiorców

15 maja 2023 roku zakończyła się walka frankowiczów, klientów Kancelarii Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni, z Millennium Bankiem – Sąd Apelacyjny w Warszawie niemal w całości odrzucił odwołanie pozwanego i potrzymał decyzję o nieważności spornej umowy kredytowej (VI ACa 255/22).

Całe postępowanie od początku do końca trwało 26 miesięcy, sprawa w I instancji toczyła się przez 8 miesięcy, zaś w apelacji – 13 miesięcy. Sąd rozpatrujący sprawę nie tylko zidentyfikował w umowie klauzule niedozwolone, ale także uznał, że po ich usunięciu sporna umowa nie może pozostać w obrocie prawnym.

Stąd konieczne było wyeliminowanie kontraktu i zasądzenie wzajemnych rozliczeń. Pozwany bank próbował argumentować, iż klienci byli zaznajomieni z ryzykiem dzięki przedstawionej im symulacji, jednak sąd uznał, że założenia w niej przyjęte nie odzwierciedlały możliwych wahań kursu walutowego. W wyniku unieważnienia umowy sąd zasądził na rzecz powodów łączną kwotę 313.233,51 zł oraz obciążył bank kosztami postępowania w obu instancjach.

Subskrybuj nas także na Facebooku oraz Twitter i ZAWSZE otrzymuj jako pierwszy najważniejsze informacje! 

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

Najnowsze