Dane zebrane przez prawników reprezentujących w sądach Frankowiczów, a pochodzące z samych kancelarii prawnych, mediów społecznościowych, zamkniętych grup kredytobiorców frankowych i portalu orzeczeń Ministerstwa Sprawiedliwości pokazują, że w styczniu w sądach dominowali Frankowicze, którzy wygrali 98% postępowań.
W miesiącu tym sądy wydały według zgromadzonych danych 415 wyroków dotyczących frankowych hipotek, z czego 75 wyroków prawomocnych. Ogólnie liczba rozstrzygnięć sądowych w styczniu 2022 r. była niższa niż w rekordowym grudniu 2021 r., kiedy wyroków było 480, ale ponad dwa razy wyższa niż w I półroczu minionego roku – wówczas miesięcznie zapadało tylko 150-200 wyroków.
Prawie wszystkie zakwestionowane umowy frankowe są unieważniane przez sądy
Potwierdzeniem korzystnego dla Frankowiczów trendu w sądach są statystyki Związku Banków Polskich, które mówią o 90% korzystnych dla konsumentów wyroków zapadłych w ostatnich miesiącach. Większość umów kredytowych jest przez sądy unieważniana.
W 2020 roku sądy stosunkowo często, bo w 40% przypadków, orzekały odfrankowienie kredytu (tj. przeliczenie na złotówki z utrzymanym korzystnym oprocentowaniem bazującym na stawce LIBOR).
W styczniu 2022 r. 80% wygranych Frankowiczów stanowiły unieważnienia umów, a odsetek odfrankowień spadł do 20%. Oba rozstrzygnięcia są jednak korzystne dla kredytobiorców.
Więcej wyroków prawomocnych
W porównaniu z I połową 2021 roku, każdego kolejnego miesiąca przybywało także wyroków prawomocnych. Przez 6 pierwszych miesięcy ubiegłego roku zapadły w sumie tylko 52 wyroki. We wrześniu stało się jasne, że sądy nie mogą już dłużej zwlekać z wyrokami prawomocnymi w oczekiwaniu na tzw. dużą uchwałę Sądu Najwyższego.
Doszło wówczas do znacznego przyspieszenia w sądach odwoławczych, co dobrze oddają statystyki. W listopadzie zapadło najwięcej prawomocnych wyroków w sprawach frankowych, bo aż 110. W grudniu było ich 94, a w styczniu zanotowano 75 wyroków prawomocnych. Najważniejsze, że spośród tych wyroków aż 74 były korzystne dla Frankowiczów, a tylko w jednej sprawie wygrał bank.
Przychylne nastawienie do Frankowiczów i sprawne prowadzenie procesów w sądzie w Warszawie
Niewątpliwie najwięcej wyroków w sprawach frankowych wydaje tzw. wydział frankowy (XXVIII Wydział Cywilny) w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Pomimo ogromnego napływu nowych pozwów sprawy rozstrzygane tam są szybko, a wyroki zapadają nierzadko w kilka miesięcy od wniesienia pozwu, już na 1 rozprawie. Przykładem jest sprawa o sygn. akt XXVIII C 1933/21, która zakończyła się unieważnieniem umowy pn. „mPlan” mBanku po 8 miesiącach od wniesienia pozwu i na 1 rozprawie.
Ekspresowe unieważnienie umowy mBanku przez tzw. wydział frankowy w Warszawie w dniu 16 listopada 2021 roku
Omawianą sprawę prowadziła Kancelaria Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni. Pozew przeciwko mBankowi złożony został w marcu 2021 roku, a już w listopadzie kredytobiorcy mogli cieszyć się korzystnym wyrokiem sądu I Instancji.
Warszawski sąd nie miał wątpliwości, że zawarta w umowie klauzula indeksacyjna, wyrażająca wysokość zobowiązania w walucie obcej oraz mechanizm spłaty rat kredytowych w oparciu o przyjęty przez bank kurs waluty, jest abuzywna w świetle orzecznictwa sądów powszechnych i Sądu Najwyższego. Ponadto zakwestionowane klauzule umowne mBanku znajdują się w rejestrze niedozwolonych postanowień na mocy prawomocnych orzeczeń Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Sąd ustalił ponad wszelką wątpliwość, że bank zaproponował kredytobiorcom zawarcie umowy na narzuconym z góry wzorcu, nie podlegającym negocjacjom, który w dodatku obarczony był licznymi wadami prawnymi. Pozwany bank nie wykazał, aby doszło do indywidualnego uzgodnienia postanowień i mechanizmu indeksacyjnego.
Według Sądu Okręgowego w Warszawie, całość postanowienia obejmująca klauzulę indeksacyjną oraz zasady spłaty według tabeli kursów banku, stanowią niedozwolone postanowienia umowne. Zakwestionowany został cały mechanizm indeksacyjny, dlatego sąd uznał za niemożliwe przyjęcie innego, „sprawiedliwego” kursu przeliczeniowego. Natomiast skutkiem wyeliminowania z umowy niedozwolonych postanowień była nieważność całej umowy.
Pozwy zbiorowe zawodzą Frankowiczów
Wobec opisanych wyżej ustaleń warszawskiego sądu zdumiewa niedawny wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi w sprawie pozwu zbiorowego przeciwko mBank.
Miejski Rzecznik Konsumentów w Warszawie, reprezentujący w tej sprawie 1731 kredytobiorców frankowych, domagał się uznania za bezwzględnie nieważne klauzul waloryzacyjnych w umowach kredytowych (co oznaczałoby tzw. odfrankowienie kredytów) lub uznania tych umów w całości za nieważne.
Łódzki sąd uznał, że ponad 1731 umów kredytowych mBanku jest ważnych, a zawarte w nich klauzule waloryzacyjne nie są abuzywne i zostały indywidualnie uzgodnione.
Prawnicy zaznaczają, że mimo pewnego niepokoju jakie to zaskakujące orzeczenie wywołało u Frankowiczów, należy je traktować jako pojedynczy wyrok, który nie zmieni ukształtowanej już linii orzeczniczej i przypuszczalnie zostanie uchylony lub zmieniony przez Sąd Apelacyjny w Łodzi.
Korzystne i ekspresowe wyroki wydaje także sąd we Wrocławiu
Dużo się mówi o korzystnej linii orzeczniczej, jaką prezentuje tzw. wydział frankowy w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Okazuje się jednak, że także sądy w innych miastach Polski idą tym śladem i wydają prokonsumenckie orzeczenia. Tak dzieje się ostatnio w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu. Wcześniej pokutował pogląd, że we Wrocławiu trudnej było niż w innych miastach uzyskać korzystny prawomocny wyrok, postępowania przedłużały się ponad miarę, a wyroki nie były zgodne z unijną dyrektywą 93/13 i orzecznictwem TSUE.
Ten etap Sąd Apelacyjny we Wrocławiu ma już na szczęście za sobą. Od pewnego czasu wyroki wydawane w apelacji wrocławskiej są zgodne z orzecznictwem krajowym i unijnym, uwzględniają kwestie ochrony praw konsumenta, a co więcej – zapadają szybko. Przykładem jest wyrok z dnia 20 stycznia 2022 roku w sprawie o sygn. akt I ACa 551/21, na mocy którego umowa dawnego GE Money Bank została uznana przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu za nieważną w całości.
Korzystny wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 20 stycznia 2022 roku
Opisywana sprawa I ACa 551/21 prowadzona była przez Kancelarię Adwokacką Paweł Borowski z Wrocławia. Postępowanie dwuinstancyjne trwało łącznie 2,5 roku, przy czym sąd II instancji rozpoznawał apelację banku od korzystnego wyroku Sądu Okręgowego w Świdnicy z dnia 11 lutego 2021 roku do sprawy o sygn. akt I C 1531/20 zaledwie 10 miesięcy.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu uznał, że apelacja banku nie zasługuje na uwzględnienie i oddalił ją w całości. Zaskarżony przez bank wyrok I instancji został zatem podtrzymany tj. umowa kredytowa GE Money Bank stała się prawomocnie nieważna. Podstawą do unieważnienia umowy były zawarte w niej niedozwolone postanowienia odnoszące się do mechanizmu przeliczeniowego i kształtujące główne świadczenia stron.
Rażącym naruszeniem praw konsumenta i dobrych obyczajów był ponadto fakt, że bank w sposób dowolny kształtował wysokość kursu przeliczeniowego. Wobec braku możliwości kontynuowania umowy po wyeliminowaniu z niej klauzul niedozwolonych, jedynym rozwiązaniem dopuszczonym przez sąd było unieważnienie umowy.
Czy najbliższe wyroki TSUE umocnią pozycję Frankowiczów?
Na dzień 17 marca 2022 roku zapowiedziane zostało posiedzenie TSUE, dotyczące trzech istotnych kwestii dla polskich Frankowiczów. Sprawy C-80/21 i C-81/21 odnoszą się do możliwości usunięcia z umowy tylko nieuczciwego fragmentu postanowienia lub jego zastąpienia średnim kursem NBP. TSUE już wielokrotnie zajmował w tej sprawie stanowisko, uznając że sądy krajowe nie mogą zmieniać i „naprawiać” nieuczciwego warunku poprzez usunięcie jedynie części wadliwego postanowienia.
Kolejną kwestią, którą ma się zająć TSUE w ramach rozpoznawania sprawy C-82/21, jest przedawnienie roszczeń kredytobiorców oraz ustalenie momentu, od którego zaczyna biec termin przedawnienia. Także w tym obszarze zapadały już korzystne wyroki TSUE, takie jak w sprawach od C-776/19 do C-782/19. Unijny trybunał uznał w nich, że termin ten powinien zacząć biec od momentu, kiedy konsument poweźmie wiedzę o nieuczciwym charakterze warunku umownego.
Można przypuszczać, że orzecznictwo TSUE w sprawach od C-80/21 do C-82/21 nie będzie odbiegać od dotychczasowej prokonsumenckiej linii, co jeszcze bardziej umocni pozycję Frankowiczów wobec banków.