W ostatnich latach, szczególnie teraz, w grudniu 2023 w okresie głośnych wyroków TSUE korzystnych dla Frankowiczów, staje się coraz bardziej widoczne, jak polskie banki postępowały nieuczciwie wobec swoich klientów, oferując im umowy kredytowe z mechanizmem spekulacyjnym. Kluczową rolę odgrywały tutaj umowy kredytów indeksowanych i denominowanych w walucie franka szwajcarskiego. Obecnie, te umowy są coraz częściej unieważniane przez sądy, które opierają swoje wyroki na obecności klauzul abuzywnych w tych umowach. Z badań i analiz wynika, że wiele banków włączało do swoich wzorców umownych niedozwolone zapisy dotyczące mechanizmu waloryzacyjnego. W dokumentacji niektórych instytucji finansowych znaleziono nawet do 14 klauzul abuzywnych. Zachęcamy do sprawdzenia, ile potencjalnie nieuczciwych zapisów zawierały umowy kredytowe i regulaminy w Twoim banku, oraz do zastanowienia się, czy duża liczba klauzul abuzywnych może wpłynąć na zwiększenie szans na unieważnienie umowy przez sąd.
- Świadomość Klauzul Abuzywnych: Frankowicze są coraz bardziej świadomi obecności klauzul abuzywnych w umowach kredytowych. Te klauzule, uznawane za nieuczciwe, są niewiążące dla konsumentów i mogą stanowić podstawę do unieważnienia umowy przez sąd.
- Natura Klauzul Abuzywnych: W umowach kredytów indeksowanych i denominowanych we frankach szwajcarskich, klauzule abuzywne najczęściej dotyczą mechanizmów przeliczeniowych. Te mechanizmy umożliwiają bankom jednostronne i arbitralne ustalanie wysokości zobowiązań oraz rat kredytowych.
- Różnorodność i Liczba Klauzul: Niektóre banki wprowadziły do umów ponad 10 klauzul abuzywnych. Przykładowo, BOŚ miał 14 klauzul, Raiffeisen – 6, a BGŻ/BNP Paribas, DNB Bank Polska, Euro Bank/Bank Millennium – po 5 klauzul każdy.
- Wpływ Liczby Klauzul na Unieważnienie Umowy: Ilość klauzul abuzywnych w umowie nie jest decydującym czynnikiem dla szans na jej unieważnienie w sądzie. Umowy Banku Millennium i mBanku, mimo posiadania „tylko” 2 lub 3 klauzul abuzywnych, są uznawane za jedne z najbardziej wadliwych i często są unieważniane przez sądy.
Czym są klauzule abuzywne w umowach kredytów frankowych?
Zgodnie z brzmieniem art. 385 (1) kodeksu cywilnego, za klauzule niedozwolone (abuzywne) uznaje się takie zapisy, które nie zostały indywidualnie uzgodnione (nie podlegały negocjacjom), są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interesy konsumenta. Innymi słowy są to nieuczciwe postanowienia w umowach zawieranych przez przedsiębiorców (banki) z konsumentami.
Zgodnie z definicją z kodeksu cywilnego, konsumentem jest osoba fizyczna, która dokonuje z przedsiębiorcą czynności prawnej (np. podpisuje umowę kredytu bankowego) niezwiązaną bezpośrednio z jej działalnością zawodową lub gospodarczą. Kredyty hipoteczne powiązane z kursem franka szwajcarskiego były udzielane na ogół w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych kredytobiorców, a w takim wypadku przysługuje im status konsumenta. Jest to bardzo istotne, bo tylko dla konsumenta klauzule abuzywne są niewiążące z mocą wsteczną i stanowią podstawę do unieważnienia umowy kredytowej przez sąd lub jej odfrankowienia.
Większość zawartych przed kilkunastoma laty umów kredytów indeksowanych i denominowanych kursem franka szwajcarskiego zawiera klauzule abuzywne, które dotyczą mechanizmów waloryzacyjnych pozwalających bankom kształtować w sposób arbitralny i jednostronny wysokość świadczeń kredytobiorców tj. wartość zadłużenia oraz poziom rat kredytowych. Ale w umowach frankowych figurują też inne nieuczciwe zapisy uznawane za klauzule abuzywne, które odnoszą się do ubezpieczenia niskiego wkładu własnego (UNWW), a także oprocentowania (jeżeli było arbitralnie ustalane przez bank, nieoparte na stawkach referencyjnych).
O tym czy dany zapis z wzorca umowy ma charakter niedozwolony decyduje sąd ochrony konkurencji i konsumentów (XVII Wydział Sądu Okręgowego w Warszawie). W sprawie zapisów z dokumentacji kredytowej wielu banków zapadły prawomocne wyroki SOKiK, na podstawie których klauzule te zostały wpisane do rejestru UOKiK i przydzielony im został konkretny numer. Przykładowo postanowienia z umów frankowych Banku Millennium figurują tam pod numerami 3178 i 3179, a mBanku pod numerem 5743.
Co ważne, fakt że dany zapis z umowy nie został uznany przez SOKiK za abuzywny nie oznacza, że jest on uczciwy a kredytobiorca jest bez szans na unieważnienie umowy w sądzie.
Przed kilkoma laty Rzecznik Finansowy przeanalizował umowy kredytowe i regulaminy kredytów hipotecznych udzielnych przez banki w latach 2002-2009 i przygotował zestawienie pn. „Mapa klauzul niedozwolonych w umowach kredytów «walutowych»”, które jest dostępne na stronie https://rf.gov.pl/mapa-klauzul/. Opracowanie dotyczy wzorców umownych wszystkich banków frankowych. Co z niego wynika? W dokumentacji części banków obecne są tylko 2 klauzule abuzywne, inne mają ich zaś nawet 14. Ciekawostką jest, że istnieje też bezpłatna aplikacja webowa SkanerCHF.pl oparta na sztucznej inteligencji opracowana przez jedną z kancelarii frankowych, która potrafi sama wykryć klauzule w dowolnej umówię frankowej i znajduje się ona pod adresem https://skanerchf.pl/
Które banki zamieściły w umowach frankowych najwięcej klauzul abuzywnych?
Na podstawie opracowania Rzecznika Finansowego można stworzyć niechlubny ranking banków, które zamieściły w umowach frankowych i w pozostałej dokumentacji kredytowej (głównie w regulaminach kredytowania) najwięcej nieuczciwych postanowień. Oto czołowe pięć pozycji rankingu:
- BOŚ Bank – 14 klauzul abuzywnych
- Raiffeisen Bank – 6 klauzul abuzywnych
- BGŻ (obecnie BNP Paribas), DNB Bank Polska, Euro Bank (obecnie Bank Millennium) – po 5 klauzul abuzywnych
- BPH, GE Money Bank (obecnie BPH S.A.), EFG Eurobank Ergasias (obecnie Raiffeisen), Santander Consumer Bank – po 4 klauzule abuzywne
- Nordea Bank (obecnie PKO BP), Getin Noble Bank, Kredyt Bank (obecnie Santander BP) – po 3-5 klauzul abuzywnych
W przypadku pozostałych banków frankowych wygląda to następująco:
- BPH PBK – 2 klauzule abuzywne
- Fortis Bank (obecnie BNP Paribas) – 3 klauzule abuzywne
- ING BSK – 3 klauzule abuzywne
- mBank – 2-3 klauzul abuzywnych dot. mechanizmów przeliczeniowych plus klauzula dot. UNWW
- BRE Bank (obecnie mBank) – 2-3 klauzul abuzywnych dot. mechanizmów przeliczeniowych plus klauzula dot. UNWW
- Bank Millennium – 2 klauzule abuzywne dot. mechanizmów przeliczeniowych plus klauzula dot. UNWW
- PKO BP – 3 klauzule abuzywne
- BZ WBK (obecnie Santander BP) – 2 klauzule abuzywne
- Deutsche Bank – 2 klauzule abuzywne
- Lukas Bank (obecnie Credit Agricole) – 2 klauzule abuzywne
Czy liczba klauzul abuzywnych we wzorcach umownych wpływa na szanse powodzenia sprawy w sądzie?
Chociaż powyższe zestawienie pokazuje, które banki przemyciły w dokumentacji kredytowej najwięcej zapisów uznanych przez Rzecznika Finansowego za klauzule abuzywne, to nie należy tego postrzegać w kategorii większych lub mniejszych szans na unieważnienie danej umowy w sądzie.
Po pierwsze w przypadku niektórych wzorców umownych niedozwolone postanowienia są rozsiane po różnych częściach umowy oraz zamieszczone w regulaminie kredytowania, co stwarza wrażenie, że jest ich więcej. Tak naprawdę należy ocenić, czy dana umowa zawiera nieuczciwy mechanizm waloryzacyjny i przeanalizować ją pod kątem abuzywności jako całość.
Paradoksalnie tak się składa, że banki, których umowy kredytowe są najczęściej unieważniane w sądach (w tym mBank czy Bank Millennium) nie zamieściły w swojej dokumentacji rekordowej liczby klauzul abuzywnych, a od wielu lat wiadomo, że skonstruowały jedne z najbardziej wadliwych wzorców umownych.
Trzeba pamiętać, że każdorazowo o nieważności danej umowy decyduje sąd, który rozpoznaje sprawę z powództwa Frankowicza. Poza obecnością w umowie klauzul abuzywnych sąd bierze także pod uwagę indywidualne okoliczności towarzyszące danej sprawie i ocenia czy kredytobiorcy przysługuje status konsumenta. Nie wystarczy więc zidentyfikowanie w swojej umowie klauzul abuzywnych, ale ważny jest również dobór w treści pozwu odpowiedniej argumentacji przemawiającej za nieważnością umowy.
Warto powierzyć swoją umowę kredytową do analizy doświadczonemu prawnikowi z dobrej kancelarii frankowej, który weźmie pod uwagę wszelkie okoliczności i oceni jakie są szanse na wygranie sprawy w sądzie. Te zaś są olbrzymie, bo aktualnie Frankowicze wygrywają około 98 proc. spraw.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Franknews.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach dla Frankowiczów. Odwiedź nas także na Facebooku oraz Twitter i ZAWSZE otrzymuj jako pierwszy najważniejsze informacje!