PLN - Polski złoty
CHF
4,61
czwartek, 28 listopada, 2024

Roszczenia Frankowiczów się przedawniają. 2024 ostatni rok na pozwanie banku?

Czy roszczenie frankowicza o zwrot nienależnie spełnionego świadczenia w związku z nieważną umową kredytową może się przedawnić? Kodeks cywilny daje kredytobiorcy 6 lat na wysunięcie roszczeń wobec banku, natomiast z wyroków TSUE wynika, że jeśli posiadaczem roszczenia jest konsument, to nie może ono ulec przedawnieniu, jednak pod pewnymi warunkami. W praktyce może się zdarzyć, że kredytobiorca zainicjował już początek biegu przedawnienia swoich roszczeń – i nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Kto zatem powinien pozwać bank jak najszybciej, by przerwać bieg przedawnienia i wyegzekwować od kredytodawcy należne środki?

  • Zgodnie z artykułem 118 kodeksu cywilnego (po nowelizacji) termin przedawnienia roszczeń, w tym np. należących do kredytobiorcy frankowego, wynosi 6 lat
  • Z kolei zgodnie z wyrokiem C-82/21 wydanym przez TSUE, roszczenia restytucyjne konsumenta nie mogą być przedawnione, jeżeli ów konsument nie wiedział o abuzywnym charakterze zawartej z bankiem umowy
  • Jeżeli bank znajdzie ku temu sposobność, spróbuje udowodnić, że klient wiedział o nieuczciwych warunkach w umowie znacznie wcześniej niż w momencie złożenia pozwu. Dlatego frankowicz, który złożył już reklamację w banku na swój kredyt frankowy, powinien jak najszybciej go pozwać, przerywając w ten sposób bieg przedawnienia.

Przedawnienie roszczeń frankowiczów w 2024 roku – kto ma powody do obaw?

Po jakim czasie przedawniają się roszczenia kredytobiorcy wywodzone z nieuczciwej umowy frankowej? Aby w pełni odpowiedzieć na to pytanie, trzeba spojrzeć na sprawę dość szeroko, czyli nie tylko z perspektywy krajowego prawa, ale również orzecznictwa unijnego.

W Polsce kwestia przedawnienia roszczeń regulowana jest przez art. 118 kodeksu cywilnego. Treść tego artykułu została zmieniona przez nowelizację w lipcu 2018 roku. Przed nowelizacją termin przedawnienia roszczeń mający zastosowanie w przypadku kredytobiorców wynosił aż 10 lat. Po nowelizacji został skrócony do lat 6.

Skrócenie terminu przedawnienia oznacza, że inaczej będzie on liczony dla rat kredytowych spłacanych do lipca 2018 roku i po tym okresie. Roszczenia dotyczące świadczeń spełnionych na rzecz banku przed nowelizacją przedawnią się po 10 latach, z kolei te późniejsze po 6 latach. Od kiedy należy liczyć bieg terminu przedawnienia? Mogłoby się wydawać, że od daty uregulowania każdej pojedynczej raty kredytu. Okazuje się jednak, że jest to nieco bardziej skomplikowane.

8 września 2022 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w sprawie, której sygnatura to C-82/21. Odniósł się w nim właśnie do kwestii przedawnienia roszczeń restytucyjnych po stronie kredytobiorcy będącego konsumentem. TSUE uznał, że w świetle dyrektywy 93/13 bieg terminu przedawnienia roszczeń nie może się rozpocząć, dopóki konsument nie powziął wiedzy o nieuczciwym charakterze warunków zawartych w jego umowie kredytowej.

Bardzo podobne stanowisko wyraził jeszcze w 2021 roku Sąd Najwyższy – uchwała III CZP 6/21 zawiera wręcz bliźniacze wnioski do tych, które przedstawili unijni sędziowie w wyroku dla sprawy C-82/21. Przed bezwiednym przedawnieniem swoich roszczeń konsument jest więc bardzo dobrze chroniony i na gruncie prawa unijnego, i krajowego.

Problem jednak polega na tym, że nie wszyscy frankowicze dowiedzieli się o nieważności swoich umów w ostatnich latach czy miesiącach, a następnie – w terminie nieprzekraczającym 6 lat – zdecydowali się złożyć pozew wobec banku. Część miała poważne wątpliwości co do potencjalnej wadliwości swojej umowy już lata temu. Niektórzy kontaktowali się w tej sprawie z bankiem, próbowali negocjować zmianę warunków bądź składali reklamacje. Mogło się zdarzyć, że kredytobiorca kontaktował się nawet w sprawie swojego kredytu z prawnikiem w czasie, gdy linia orzecznicza w sprawach o franki właściwie nie istniała.

Jeśli prawnik kontaktował się wówczas w imieniu klienta z bankiem, by skłonić podmiot do podjęcia negocjacji, niemal na pewno ślad po takiej korespondencji pozostał do dziś. I bank chętnie wykorzysta go w sądzie jako dowód, że roszczenia klienta – w części bądź nawet całości – są już przedawnione.

Na taki scenariusz szczególnie powinien uważać kredytobiorca, który spłacił swój kredyt przed czasem już kilka lat temu, a dziś chce pozwać bank o zapłatę. Warto przeanalizować z dobrym prawnikiem frankowym, czy gdzieś po drodze nie doszło do rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia, a jeśli taka sytuacja miała miejsce, to kiedy dokładnie. Może to zaważyć na opłacalności pozwu.

Jak zabezpieczyć swoje frankowe roszczenie przed przedawnieniem?

Co w takim razie należy zrobić, by przerwać bieg przedawnienia roszczeń? Najlepszym sposobem jest… złożenie pozwu o nieważność umowy i o zapłatę. Ten krok uchroni kredytobiorcę przed stopniowym przedawnianiem się kolejnych świadczeń, które spełnił na rzecz banku w formie rat kapitałowo-odsetkowych, spłacanych co miesiąc w ramach wykonywanej umowy.

Po pozwaniu banku nie ma już znaczenia, ile trwał będzie proces – w jego trakcie termin przedawnienia nie biegnie, a zatem potencjalna kwota do odzyskania przez kredytobiorcę nie będzie się zmniejszać. Wręcz przeciwnie – każdy kolejny rok postępowania sądowego to dla frankowicza potencjalna korzyść dodatkowa w postaci… ustawowych odsetek za opóźnienie.

W grudniu 2023 roku Trybunał Sprawiedliwości UE wydał dwa niezwykle istotne wyroki odnoszące się do polskich spraw o kredyty frankowe. Ich sygnatury to C-140/22 i C-28/22. W efekcie tych wyroków zmienia się sposób naliczania ustawowych odsetek za opóźnienie, należnych klientowi od banku za to, że podmiot zwlekał z zapłatą należnego świadczenia. Wysokość ustawowych odsetek za opóźnienie to 11,25 proc. w skali roku. Stawka ta jest zmienna i ściśle powiązana z aktualną wysokością stopy referencyjnej (jest od niej wyższa o 5,5 pp).

Ile można uzyskać na ustawowych odsetkach za opóźnienie? Oto kilka przykładów:

  • roszczenie kredytobiorcy wynosi 240 tys. zł, czas trwania procesu sądowego to 3 lata – potencjalna wysokość ustawowych odsetek za opóźnienie to 81 073,97 zł
  • roszczenie kredytobiorcy wynosi 320 tys. zł, czas trwania procesu sądowego to 4 lata – potencjalna wysokość ustawowych odsetek za opóźnienie to 144 098,63 zł
  • roszczenie kredytobiorcy wynosi 600 tys. zł, czas trwania procesu sądowego to 5,5 roku – potencjalna wysokość ustawowych odsetek za opóźnienie to 371 342,47 zł.

Obliczenia wykonano przy założeniu, że pozew zostałby złożony w lutym 2024 roku, a wysokość ustawowych odsetek za opóźnienie przez cały okres trwania procesu pozostałaby bez zmian. Taki scenariusz jest oczywiście mało prawdopodobny – stopy procentowe zmieniają się wraz ze zmianami w otoczeniu ekonomicznym, co nie wpływa na fakt, że dodatkowa korzyść na odsetkach to bardzo miła nagroda za długie oczekiwanie na prawomocny wyrok w sprawie. Jest to też znakomity sposób na zabezpieczenie należnych od banku środków przed zmniejszeniem ich siły nabywczej na przestrzeni czasu.

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

Najnowsze