Mimo wyczekiwania na uchwałę Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, która ma rozstrzygnąć najważniejsze dylematy prawne dotyczące sporów na tle kredytów powiązanych z kursem CHF, sądy w całym kraju coraz sprawniej orzekają w sprawach frankowych. Linia orzecznicza jest na tyle ukształtowana, że w wielu przypadkach postępowanie w I instancji trwa zaledwie kilka miesięcy i zwykle kończy się korzystnym dla kredytobiorcy wyrokiem (Frankowicze wygrywają ponad 90% spraw jak podają sprawdzone Kancelarie Frankowe).
Z pewnością wpływ na czas trwania postępowania sądowego ma dobór przez reprezentującą kredytobiorców kancelarię właściwych i syntetycznie przedstawionych argumentów, a także skuteczna taktyka przeciwdziałania przewlekaniu postępowań przez banki. Przykładem postępowań przeprowadzonych w I instancji w ekspresowym tempie 6 i 5 miesięcy są sprawy prowadzone przez Kancelarię Adwokacką Paweł Borowski, które zakończyły się wydaniem wyroków unieważniających umowy Banku Millennium oraz Kredyt Banku („Ekstralokum”).
Unieważnienie umowy Banku Millennium w 6 miesięcy
W dniu 20.11.2020 r. Sąd Okręgowy w Legnicy, po upływie 6 miesięcy od momentu wniesienia pozwu przeciwko bankowi, wydał wyrok w sprawie o sygn. akt I C 205/20, w którym ustalił nieważność zawartej w roku 2008 umowy o kredyt hipoteczny Banku Millennium.
Prowadząca sprawę kancelaria, zgodnie ze swoją skuteczną praktyką, domagała się w pierwszej kolejności unieważnienia umowy, a z ostrożności procesowej jako roszczenie ewentualne żądała usunięcia z umowy wadliwego mechanizmu indeksacji (tj. odfrankowienia umowy) i zwrotu na rzecz kredytobiorcy sumy nadpłaconych rat wraz z odsetkami za opóźnienie.
Pozwany bank od początku kwestionował zarzuty strony powodowej, zwłaszcza w kwestii uznania umowy za nieważną. Dodatkowo, twierdził że warunki umowy określone zostały w umowie w sposób precyzyjny i jednoznaczny. Złożył też w toku postępowania szereg wniosków o powołanie świadków, sporządzenie opinii przez biegłego, a także o zawieszenie postępowania. Oddalenie przez sąd wniosków banku (składanych m.in. w celu przedłużenia postępowania) miało znaczący wpływ na czas wydania wyroku. W ramach postępowania w I instancji odbyła się tylko jedna rozprawa, podczas której doszło do przesłuchania powodów.
Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, analizie umowy i wysłuchaniu zeznań powodów, sąd ustalił że umowa kredytowa Banku Millennium jest nieważna. W ocenie sądu, utrzymanie umowy w mocy po wyeliminowaniu niedozwolonych postanowień było w tym przypadku niemożliwe, bo wpłynęłoby na zmianę głównego przedmiotu umowy oraz doprowadziłoby do zmiany charakteru stosunku prawnego łączącego strony. Sąd nie dopuścił również możliwości zastąpienia klauzul abuzywnych innym mechanizmem wyliczenia kwoty kredytu.
Podstawą ustalenia nieważności była dowolność banku w ustalaniu kursu przeliczeniowego oraz brak indywidualnego uzgodnienia treści postanowień. W ocenie sądu, bank nie przedstawił rzetelnych informacji odnośnie do ryzyka kursowego, nie doszło nawet do podpisania ogólnego pouczenia o ryzyku kursowym. Zaprezentowana przez bank symulacja wprowadzała kredytobiorców w błąd sugerując maksymalny możliwy wzrost kursu CHF o kilkanaście procent. Na podstawie zaprezentowanych informacji, kredytobiorcy w momencie podpisywania umowy nie byli w stanie ocenić skutków ekonomicznych swojej decyzji. Ponadto byli narażeni na nieograniczoną arbitralność banku w ustalaniu kursów i nie mieli wpływu na treść umowy. Całokształt tych okoliczności doprowadził sąd do oceny, że działanie banku było nieuczciwe i sprzeczne z dobrymi obyczajami.
Unieważnienie umowy Kredyt Bank „Ekstralokum” w 5 miesięcy
W dniu 20.10.2020 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu XIII Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Lesznie, po upływie 5 miesięcy od momentu wniesienia pozwu przeciwko bankowi, wydał wyrok w sprawie o sygn. akt XIII C 342/20/4, w którym ustalił nieważność zawartej w roku 2008 umowy na cele mieszkaniowe „Ekstralokum” Kredyt Banku. Stroną pozwaną był następca prawny banku – Santander Bank Polska. Prowadząca sprawę Kancelaria Adwokacka Paweł Borowski jako roszczenie główne domagała się właśnie stwierdzenia nieważności umowy, a jako roszczenie ewentualne wskazywała odfrankowienie.
Podobnie jak w opisanej wyżej sprawie, w ramach postępowania odbyła się tylko jedna rozprawa. Sąd oddalił wniosek banku o przeprowadzenie dowodów z zeznań świadków (żadna z wnioskowanych osób nie uczestniczyła w procesie zawarcia umowy) oraz wniosek w zakresie opinii biegłego.
Sąd nie miał wątpliwości, że postanowienia dotyczące ustalania kursu waluty były głównym świadczeniem stron umowy kredytowej. Kancelaria prowadząca sprawę musiała więc wykazać, że nie były one jednoznaczne, a co za tym idzie – konsumenci nie byli w stanie ocenić ekonomicznych konsekwencji podpisania takiej umowy.
Sąd podzielił argumenty strony powodowej, uznając że postanowienia nie zostały wyrażone w sposób zrozumiały w aspekcie formalnym i gramatycznym, tak aby spełniony został wymóg jednoznaczności treści umowy. Ponadto, bank nie poinformował kredytobiorców w sposób rzetelny na temat ryzyka walutowego, a nawet wzbudził w nich przekonanie, że ryzyko jest niewielkie bo Szwajcaria jest krajem zamożnym, a jej waluta jest stabilna.
Bank zataił też istotne z punktu widzenia decyzji konsumenta informacje dotyczące prognoz ekonomicznych i geopolitycznych. Postanowienia odnoszące się do klauzul przeliczeniowych, w ocenie sądu nie tylko były sprzeczne z zasadami dobrej wiary i dobrymi obyczajami (doprowadziły do znaczącej nierównowagi ze szkodą dla konsumenta), ale także zawierały ukryty mechanizm dodatkowego wynagrodzenia dla banku (odsetki i marża banku naliczane były od zawyżonego stanu zadłużenia).
W związku z tym, że abuzywne postanowienia określały główny przedmiot umowy, sąd nie dopuścił możliwości utrzymania jej w mocy. Bez tabel kursowych nie jest możliwe ustalenie wysokości rat, co powoduje że umowa nie może istnieć w obrocie bez tych postanowień. Zarówno w świetle przepisów kodeksu cywilnego (art. 385 (1) § 1 k.c.), jak i unijnej dyrektywy 93/13, konsekwencją braku konsensusu co do przedmiotowo istotnych elementów umowy, jest jej nieważność.
Nie róbcie ludziom nadzieji. Tak szybkie wyroki to rzadkość a nie powszechna praktyka…