PLN - Polski złoty
CHF
4,61
sobota, 23 listopada, 2024

Sądy w całym kraju unieważniają kredyty we frankach – Warszawa, Wrocław, Szczecin! Zobacz ile wygrywają Frankowicze!

Frankowicze mogą odczuć pierwsze skutki zeszłorocznych nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego: do SO w Warszawie wpływa mniej spraw powiązanych z kredytami w CHF. Z kolei wzrost liczby powództw jest odnotowywany właściwie we wszystkich wydziałach cywilnych poza Warszawą. Sądy są na to, przynajmniej w większości, dość dobrze przygotowane – kwestia abuzywności, a co za tym idzie nieważności umów frankowych nie jest dla nich niczym nowym. Ministerstwo Sprawiedliwości nie zamierza spoczywać na laurach i stawia sobie za cel odkorkowanie warszawskiego Wydziału Frankowego. Ten będzie „polem doświadczalnym” dla różnych zmian, mających usprawnić trwające w całym kraju frankowe procesy i zadziałać stymulująco na tempo orzecznicze. Frankowicze z pewnością ucieszyliby się, gdyby orzecznictwo w ich sprawach jeszcze przyśpieszyło. O wynik procesów wytaczanych bankom mogą być spokojni: te przegrywają prawomocnie ok. 99 proc. postępowań. I tak jest w całym kraju, od Szczecina, Wrocławia, przez Poznań i Warszawę. Dla naszych czytelników opisujemy wybrane nowe wyroki z tych miast.

  • W 2023 roku do Sądu Okręgowego w Warszawie wpłynęło „tylko” 18 tys. nowych powództw o franki. Warszawa wciąż zajmuje 1. miejsce w Polsce pod względem liczby nowych procesów, ale jej przewaga nad „konkurencją” topnieje
  • Pozostałe sądy w Polsce, również ten dla Warszawy-Pragi, przeżywają prawdziwe oblężenie, a przeciętny wpływ powództw o franki zwiększył się o kilkadziesiąt procent rdr. Rekord padł w Tarnobrzegu – tamtejszy Sąd Okręgowy odnotował wzrost spraw frankowych aż o 555,9 proc.!
  • Wydziały cywilne zlokalizowane w dużych ośrodkach miejskich potrzebują zasilenia kadrowego. Chodzi nie tylko o etaty sędziowskie, ale również asystenckie i urzędnicze. O stosownych rozwiązaniach myśli resort sprawiedliwości, dla którego udrożnienie sądów, „zapchanych” sprawami frankowymi, to absolutny priorytet
  • Eksperci, pytani o wydolność wydziałów cywilnych, nie mają wątpliwości: w 2024 roku padnie kolejnych rekord wydanych orzeczeń, tak w sądach I, jak i II Instancji.

Najwięcej powództw frankowych nadal wpływa do SO w Warszawie. Ale przewaga lidera nad resztą stawki topnieje

Aż o 30,9 proc. zmniejszył się roczny wpływ nowych spraw o kredyty frankowe – to dane z Sądu Okręgowego w Warszawie, który w 2023 roku został „zasilony” o 18 071 tego typu powództw. Rok wcześniej do tej jednostki trafiło ponad 26 tys. takich spraw. Powód spadku jest znany: chodzi oczywiście o nowelizacje kodeksu postępowania cywilnego, wpierw tę z kwietnia 2023 roku, która wprowadziła zmiany we właściwości miejscowej sądów (frankowicze mieszkający poza Warszawą nie mogą już składać pozwów przeciwko bankom w stołecznym SO – muszą kierować je do sądu, pod który podlegają ze względu na swój adres), potem tę z lipca, zmieniającą właściwość rzeczową w sprawach majątkowych. Obecnie sprawy o wartości przedmiotu sporu wynoszącej do 100 tys. zł trafiają do sądów rejonowych (przesunięto więc finansową granicę o 25 tys. zł, co również wpłynęło odciążająco na sądy okręgowe, w tym ten warszawski).

Do Warszawy trafia więc mniej powództw (za wyjątkiem sądu praskiego, w którym wpływ takich spraw zwiększył się o 134,4 proc. rdr), ale tego samego z pewnością nie można powiedzieć o sądach poza stolicą. Tam kwietniowa nowelizacja kpc przyniosła prawdziwą rewolucję. Odczuwalne jest to zarówno w stolicach województw, jak i w miejscowościach kilkudziesięcio- i kilkusettysięcznych. Dobrym przykładem jest zeszłoroczny rekordzista, czyli Tarnobrzeg. Do tamtejszego Sądu Okręgowego w całym 2023 roku wpłynęły 774 sprawy – o 555.9 proc. więcej niż rok wcześniej. Na dalszych miejscach plasują się Zamość i Opole ze wzrostami na poziomie kolejno 204,5 proc. i 181,9 proc. rdr.

Naszym głównym przedmiotem zainteresowania są dziś sądy w Warszawie, Szczecinie, Wrocławiu i Poznaniu. Statystyki warszawskie już omówiliśmy, przyjrzyjmy się zatem temu, co działo się w pozostałych ośrodkach:

  • Sąd Okręgowy w Poznaniu zaliczył wzrost wpływu nowych spraw frankowych o 73,8 proc. rdr. W 2023 roku trafiły tam 7 093 nowe sprawy
  • Sąd Okręgowy we Wrocławiu zanotował wzrost nowych spraw tego typu o 126,2 proc. rdr. Przez cały miniony rok do SO we Wrocławiu trafiły 4 583 nowe frankowe sprawy
  • Sąd Okręgowy w Szczecinie również pobił rekord – wzrost nowych spraw frankowych wyniósł tam 78,6 proc. rdr. W omawianym okresie do Szczecina wpłynęło 4 115 spraw o tę grupę kredytów.

Wystarczy zerknąć na te dane, by zrozumieć, że wydziały cywilne w dużych miastach potrzebują pilnego rozszerzenia kadry – tej sędziowskiej, ale też obsługi sekretariatów. Niezbędne jest zwiększenie obsady asystenckiej, co poprawi organizację pracy i w konsekwencji przybliży frankowiczów do szybszego rozsądzania ich sporów z bankami.

Nowa uchwała Sądu Najwyższego korzystna dla Frankowiczów III CZP 25/22 – lawina pozwów w tym roku przed nami

Ostatnia uchwała Sądu Najwyższego (SN) bardzo korzystna dla Frankowiczów i potwierdzająca orzecznictwo TSUE może znacząco zwiększyć ilość pozwów kierowanych do sądów przez frankowiczów w latach 2024 i 2025. Decyzja ta, oceniana jako miażdżąca dla banków, ma znaczący wpływ na obecne i przyszłe sprawy sądowe dotyczące kredytów frankowych. Skutkiem orzeczenia może być znaczący wzrost liczby nowych pozwów, jako że wielu kredytobiorców może teraz poczuć się zachęconych do dochodzenia swoich praw, mając na uwadze korzystniejsze perspektywy wygranej.

Analizując dane, już z przeszłości, korzystne dla frankowiczów decyzje SN i orzeczenia TSUE skutkowały wzrostem liczby pozwów. Prognozy na rok 2024 sugerują, że liczba nowych spraw może przekroczyć 100 tysięcy, co byłoby znacznym wzrostem w porównaniu do poprzednich lat. Taki wzrost liczby spraw z pewnością wpłynie na zwiększenie obciążenia dla sądów, które już i tak borykają się z dużą liczbą spraw frankowych.

Decyzja SN może jednak też zmienić relację pomiędzy kredytobiorcami a bankami, gdzie banki mogą próbować w sądach negocjować ugody na lepszych warunkach w obliczu rosnącej liczby potencjalnie przegranych spraw. Prawdopodobnie sądy zaczną też wydawać wyroki prawomocne znacznie szybciej i sprawniej.

Dla frankowiczów, którzy już rozpoczęli procesy sądowe lub rozważają takie kroki, decyzja SN stanowi dodatkowy argument przemawiający za ich sprawą. Takie orzeczenie nie tylko wzmacnia ich pozycję procesową.

Sądy JESZCZE radzą sobie z lawiną spraw frankowych, ale ich moce przerobowe są na skraju wyczerpania. Potrzebna jest pomoc resortu

Jak wynika ze statystyk, w całym 2023 roku do sądów pierwszoinstancyjnych wpłynęło niemal 91 tys. nowych spraw o kredyty indeksowane i denominowane kursem franka szwajcarskiego. Sądy załatwiły też rekordową liczbę spraw – w I instancji zapadło ok. 60 tys. wyroków, w II instancji było ich ok. 14 tys. Sumarycznie frankowicze są stroną w ok. 180 tys. postępowań o abuzywne umowy kredytowe. Nie wiadomo, ile z tych spraw zainicjowały same banki w związku z roszczeniami o zwrot kapitału oraz wynagrodzenie czy sądową waloryzację.

Z doniesień medialnych wynika, że w obrocie pozostaje ok. 240 tys. hipotek frankowych o łącznej wartości wynoszącej ok. 0,7 proc. PKB. 10 lat temu aktywne hipoteki we franku miały wartość 8,2 proc. PKB, dzięki czemu nasz kraj był w czołówce europejskich państw najmocniej obciążonych tymi umowami. W styczniu 2024 roku wartość aktywnych umów kredytów powiązanych z kursem CHF wynosiła 21,6 mld zł. Rok wcześniej wynosiła 50,5 mld zł. Łatwo więc ulec fałszywemu wrażeniu, że problem abuzywnych umów jest bliski rozwiązania.

Niestety dla banków (i dla sądów) roszczenia kredytobiorców dotyczą nie tylko hipotek pozostających w obrocie, ale również kredytów spłaconych, nawet przed kilkoma laty. Sposób liczenia początku biegu terminu przedawnienia roszczeń konsumenta wpływa na to, że, przynajmniej póki co, kredytobiorca ze spłaconą umową kredytową może uzyskać w sądzie takie same korzyści, jak ten, który wciąż ma dług wobec banku.

Ministerstwo Sprawiedliwości doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że udział roszczeń dotyczących spłaconych kredytów wśród nowych spraw wzrasta. Przykładowo w mBanku wynosi już niemal 1/3 (w 2023 roku aż 29,7 proc. nowych powództw skierowanych przeciwko temu kredytodawcy dotyczyło spłaconych hipotek. To mniej więcej 3 x tyle, ile zakładały banki). Aby zapobiec zakorkowaniu kolejnych wydziałów cywilnych, tym razem poza Warszawą, ale też celem odciążenia stołecznych sądów, resort planuje wprowadzić zmiany. Polem doświadczalnym będzie XXVIII Wydział Cywilny SO w Warszawie, czyli Wydział Frankowy.

Resort planuje m.in.:

  • oddzielić powództwa banków o wynagrodzenie/waloryzację od spraw z powództwa frankowiczów o nieważność i/lub zapłatę. Te pierwsze, po wyrokach TSUE w sprawach C-520/21 i C-488/23, nie mają podstawy prawnej. Ich eliminacja z sądów mogłaby wpłynąć na zmniejszenie liczby toczących się postępowań o kilkanaście procent
  • digitalizację spraw frankowych, a docelowo powierzenie rozpatrywania tych spraw e-sądowi. Wpierw rozważane jest wprowadzenie rozwiązania, które polegałoby na skanowaniu pism już na etapie biura podawczego – podobne rozwiązanie funkcjonuje już w sądzie dla Warszawy-Pragi
  • udostępnienie sędziom wydziałów cywilnych specjalnych szkoleń i materiałów z zakresu stosowania prawa europejskiego
  • zwiększenie obsad w wydziałach cywilnych – pierwsze działania w tym obszarze zostały już podjęte i dotyczą warszawskiego sądu okręgowego, do którego trafi dziewięciu nowych asystentów. To jednak nie koniec i już planowane jest utworzenie kolejnych wakatów.

Jak sugeruje pełnomocniczka ministra sprawiedliwości ds. ochrony praw konsumentów, dr. Aneta Wiewiórowska-Domagalska, na legislacyjne rozwiązanie pod postacią ustawy frankowej jest już zdecydowanie za późno. Nic więc dziwnego, że resort stara się skoncentrować na odkorowaniu wydziałów cywilnych, które przez najbliższe lata będą rozpatrywać dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy nowych spraw z powództwa konsumentów przeciwko bankom.

Pierwsze skutki działań resortu mają być widoczne jeszcze w tym roku, w jego II połowie. Eksperci już w tej chwili nie mają wątpliwości, że 2024 rok będzie rekordowy pod względem liczby wydanych wyroków – sądy zdecydowanie przyśpieszają i nie czekają na ruchy ministerstwa, bo wiedzą, że spraw będzie przybywać. Sędziowie, również ci w mniejszych jednostkach, są doskonale zaznajomieni z wyrokami TSUE i uchwałami SN (obecnie z pewnością analizują „jeszcze ciepłą” uchwałę frankową III CZP 25/22, wydaną w czwartek 25 kwietnia br.). Wiedzą jak orzekać w sprawach o franki i nie boją się podejmować trudnych dla sektora bankowego decyzji.

Warszawa, Wrocław, Szczecin, Poznań – w tych miastach coraz sprawniej można unieważnić abuzywny kredyt – przykłady wyroków

Przyjrzyjmy się teraz wyrokom sądów, które zapadły niedawno w takich ośrodkach miejskich jak Warszawa, Wrocław, Szczecin i Poznań. Jak szybko sądy rozpatrują tam sprawy o franki? Jakie wyroki wydają i jak wysokie korzyści przyznają frankowiczom? Sprawdźmy to.

Wrocław: frankowicze wygrywają prawomocnie z mBankiem w 34 miesiące i zyskują 151 tys. zł

Czasy, w których wrocławscy frankowicze obawiali się wyroków sądu apelacyjnego w swoich sprawach, dawno już minęły. Obecnie linia orzecznicza jest we Wrocławiu jednolita, a abuzywne umowy kredytowe upadają tam jedna po drugiej. Do eliminacji umowy frankowej z obrotu prawnego doszło m.in. w przypadku sprawy I ACa 103/23, rozpatrzonej przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu dnia 8 lutego 2024 roku.

W omawianym przypadku Sąd Apelacyjny w całości oddalił apelację pozwanego mBanku S.A., który odwoływał się od wyroku wydanego przez Sąd Okręgowy we Wrocławiu (I C 1408/20) z dnia 14 listopada 2022 roku. Pora wyjaśnić więc, co orzekł w niniejszej sprawie Sąd Okręgowy. Ten przychylił się do roszczenia głównego powodów (klientów mBanku, którzy w 2007 roku zawarli umowę kredytu hipotecznego Multiplan) i uznał kwestionowaną przez nich umowę za nieważną oraz zasądził od banku na ich rzecz zwrot kosztów zastępstwa procesowego. Podobny zwrot został zasądzony na rzecz powodów również w drugiej instancji.

Całe postępowanie sądowe w niniejszej sprawie trwało 2 lata i 10 miesięcy. W wyniku unieważnienia umowy frankowicze zyskali łącznie kwotę 151 tys. zł

Kredytobiorców reprezentował adwokat Paweł Borowski.

Poznań: PKO BP prawomocnie przegrywa z frankowiczami w 24 miesiące. Kredytobiorcy zyskują 371 tys. zł

Jedynie dwa lata czekali frankowicze z Poznania na prawomocny wyrok w swojej sprawie, kończący ich relację z PKO BP. Kredytobiorcy, którzy przed laty podpisali z bankiem umowę frankową „Własny kąt”, postanowili zakwestionować ją w 2021 roku – ich roszczenie dotyczyło nieważności umowy i zapłaty. Sprawa wpierw trafiła przed oblicze Sądu Okręgowego w Poznaniu, który w listopadzie 2022 roku podjął decyzję o uznaniu roszczenia głównego kredytobiorców i stwierdził nieważność umowy łączącej ich z PKO BP. Obciążył pozwany bank kosztami postępowania sądowego i nakazał, aby podmiot oddał swoim klientom kwoty 252 785,46 zł i 8 131,20 CHF jako zwrot świadczenia nienależnego.

PKO BP odwołał się od wyroku w sprawie I C 886/21 i podniósł zarzut zatrzymania. Sąd Apelacyjny w Poznaniu rozpoznał sprawę 14 grudnia 2023 roku, a 5 dni później wydał wyrok oddalający apelację w przeważającej części i obciążający pozwanego kosztami postępowania w drugiej instancji. Jedyne, co udało się uzyskać bankowi w toku apelacji, to uznanie zarzutu zatrzymania. Nie zmienia to jednak tego, że frankowicze uzyskali gigantyczną korzyść z wyroku, wynoszącą łącznie 371 tys. zł. Ich umowa jest już prawomocnie nieważna, a oni sami muszą rozliczyć się z PKO BP wyłącznie z nominalnej kwoty kredytu. Kredytobiorców reprezentował adwokat Paweł Borowski.

Szczecin: porażka Millennium Banku w sporze z frankowiczami. Prawomocny wyrok w 2 lata i zysk 130 tys. zł dla kredytobiorców

Pełnym oddaleniem apelacji Millennium Banku zakończyła się sprawa o sygnaturze I ACa 903/22, rozsądzona przez Sąd Apelacyjny w Szczecinie. Pozwany Millennium Bank złożył apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim (I C 625/21). Spór dotyczył roszczenia kredytobiorców (klientów Millennium Banku) o nieważność umowy kredytu frankowego oraz o zapłatę (zwrot świadczenia nienależnego).

Sąd I instancji dnia 15 kwietnia 2022 roku uznał roszczenie kredytobiorców za zasadne i stwierdził nieważność umowy, jak również nakazał pozwanemu bankowi zwrot na rzecz powodów kwoty 135 022,67 zł wraz z odsetkami za opóźnienie. Millennium Bank musi również pokryć koszty postępowania sądowego w I i II instancji. Sąd Apelacyjny negatywnie odniósł się do odwołania banku dnia 31 maja 2023 roku – całe postępowanie trwało 24 miesiące, w tym sprawa przeszła przez drugą instancję w zaledwie rok. Umowa, którą kwestionowali powodowie, jest już prawomocnie nieważna, a ich zysk z wygranej to 130 tys. zł.

Spór zakończył się szybko dzięki doświadczeniu sądu okręgowego, który unieważnił umowę już po pierwszej rozprawie, na której przesłuchano powodów. Sąd zdecydował się na pominięcie w tej sprawie dowodu z zeznań świadków (osób zatrudnionych w pozwanym banku) oraz dowodu z opinii biegłego. Kredytobiorców reprezentował adwokat Paweł Borowski.

Poznań, Wrocław i Warszawa – w tych miastach banki coraz częściej rezygnują z apelacji

Marzeniem każdego frankowicza jest jak najszybsze wygranie sprawy z bankiem i uwolnienie się od zobowiązania wynikającego z zawartej umowy frankowej. Dla frankowiczów z Wrocławia, Warszawy i Poznania mamy dobre wieści – przy odrobinie szczęścia mogą liczyć na to, że bank odstąpi w ich przypadku od apelacji. Tak jak miało to miejsce w poniższych sprawach.

Millennium Bank przegrywa we Wrocławiu, ale nie składa apelacji

Dnia 16 lutego 2024 roku przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu zakończyła się sprawa I C 555/20, którą frankowicze wytoczyli Millennium Bankowi. Głównym roszczeniem powodów było stwierdzenie przez sąd nieważności umowy, co ten uczynił. Postępowanie w I instancji trwało stosunkowo długo, bo 46 miesięcy, a powodem przewlekłości było oczekiwanie na opinię biegłego. Frankowicze wytoczyli powództwo w 2020 roku, w czasach, gdy sądy częściej dopuszczały dowód z opinii biegłego – obecnie jest to rzadkość, bo wyliczenie roszczenia to dla dobrego adwokata dziecinnie proste zadanie, podobnie jak udokumentowanie każdej kwoty tak, aby sąd nie miał wątpliwości, że jest ona powodowi należna.

W niniejszej sprawie, zakończonej przed dwoma miesiącami, bank nie złożył apelacji. Wyrok jest więc prawomocny. Sprawę kredytobiorców prowadził adwokat Paweł Borowski.

Klęska Millennium Banku w Poznaniu w postępowaniu o nieważność i zapłatę

Dnia 5 lutego 2024 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał wyrok w sprawie XII C 1703/21, uznając nieważność umowy kredytu hipotecznego, którą frankowicze zawarli z Millennium Bankiem. Postępowanie toczyło się nie tylko o nieważność, ale i o zapłatę – drugie roszczenie również zostało uznane przez sąd za uzasadnione. Pozwany bank ma zapłacić frankowiczom kwoty 76 081,55 zł i 29 725,95 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie. Bank skutecznie podniósł zarzut zatrzymania, co oznacza, że nim dokona zwrotu wskazanych kwot, kredytobiorcy muszą zaoferować mu zwrot kapitału kredytu, tj. kwoty 199 999,98 zł. Postępowanie przed sądem I instancji trwało 30 miesięcy. Wyrok jest już prawomocny, ponieważ Millennium Bank się od niego nie odwołał. Pełnomocnikiem kredytobiorców w niniejszej sprawie był adw. Paweł Borowski.

Deutsche Bank przegrywa w Warszawie i nie składa odwołania

Brakiem wiary w możliwość zmiany wyroku w apelacji wykazał się Deutsche Bank w sprawie XXVIII C 17053/22. Dnia 8 grudnia 2023 roku Sąd Okręgowy w Warszawie wziął pod lupę powództwo klientów tego banku o nieważność umowy kredytu frankowego oraz o zapłatę. Oba roszczenia uznał za zasadne, co skutkowało eliminacją umowy z obrotu prawnego, a także zasądzeniem od banku na rzecz powodów kwot 299 442,99 zł i 82 589,40 CHF wraz z odsetkami za opóźnienie.

Postępowanie w sądzie I instancji trwało 15 miesięcy – to duży sukces, ponieważ sprawę rozpatrywał wydział frankowy, w którym na jednego sędziego przypada ok. 1500 pozwów. Wyrok jest już prawomocny, ponieważ Deutsche Bank nie złożył apelacji. Frankowiczów w sprawie reprezentowała Kancelaria Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni.

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

Najnowsze