Jeszcze do niedawna banki twierdziły, że nie mogą frankowiczom oferować ugód w szerokim zakresie, gdyż jest to obciążenie finansowe, którego nie będą w stanie ponieść, dziś natomiast robią wszystko by przekonać kredytobiorców do podpisywania porozumień. Zmiana stanowiska banków nastąpiła na skutek korzystnego dla frankowiczów orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości UE, które jednoznacznie przekłada się na wyrokowanie przez sądy powszechne, jednak ze strony banków jest to zmiana, która nastąpiła zbyt późno. Dziś frakowicze wiedzą bowiem, że najlepszym rozwiązaniem jest pozwanie banku i unieważnienie zawartej umowy kredytowej, banki natomiast wręcz proszą kredytobiorców by jednak decydowali się na zawieranie ugód, a nie proces sądowy.
Frankowiczu, nic lepszego niż ugoda cię nie spotka.
Jednym z banków, który aktywnie namawia swoich klientów do zawierania porozumień jest bank Santander, i jak się można było spodziewać, w ocenie banku jest to jedyne słuszne rozwiązanie, dlatego kredytobiorcy nie powinni się nawet zastanawiać czy warto zawrzeć z bankiem ugodę.
Santander bank przedstawia ugody jako rozwiązanie szybkie- gdyż wystarcza zaledwie miesiąc by dopełnić wszystkich formalności związanych z porozumieniem, tanie- ponieważ nie trzeba płacić prawnikom wynagrodzenia za prowadzenie sprawy, pewne- nigdy nie wiadomo jak skończy się proces sądowy i sprawiedliwe- i jest to chyba najsłabszy argument, gdyż bank wskazuje, że ugoda jest społecznie sprawiedliwa wobec tych osób, które na kredyt frankowy się nie zdecydowały.
Co do zasady, bank Santander oferuje ugody na warunkach zgodny z rekomendacjami Komisji Nadzoru Finansowego, a więc kredyt frankowy od początku traktowany jest jak kredyt złotówkowy oprocentowany stawką WIBOR oraz powiększony o marżę banku. Po zawarciu ugody kredytobiorca może zdecydować czy chce by oprocentowanie kredytu było stałe przez najbliższe 5 lat, czy też bank powinien stosować zmienną stawkę oprocentowania WIBOR 3M.
Co istotne, bank zapewnia, że do każdego klienta podchodzi indywidualnie, zatem każdy kredytobiorca może warunki ugody negocjować, a bank dostosowuje swoją ofertę do zgłaszanych przez frankowicza potrzeb, biorąc pod uwagę na jakich warunkach był udzielony pierwotny kredyt, kiedy doszło do zawarcia umowy, jaka była kwota kredytu, jak dotychczas wyglądała spłata tego zobowiązania oraz ile kredytu pozostało jeszcze do spłaty.
Można zatem się domyśleć, że porozumienie na korzystniejszych warunkach mogą zawrzeć kredytobiorcy, którzy dokonywali systematycznej spłaty, lub których kredyt pozostały do spłaty jest mniejszy, negocjacjom podlega bowiem stosowany do przewalutowania kurs oraz marża banku. Reasumując, w ocenie banku frankowiczowi nie pozostaje nic innego jak tylko zawrzeć z bankiem ugodę.
Ugody już nie są tylko dla wybranych.
Bank wskazuje również, że złożenie wniosku o zawarcie ugody jest dziecinnie proste i że o zawarcie porozumienia może starać się każdy kredytobiorca, a nawet te osoby, które propozycję zawarcia porozumienia już wcześniej odrzuciły.
Wniosek o zawarcie ugody można złożyć za pośrednictwem bankowości elektronicznej lub telefonicznie, co jednak ważne, inicjatywa w tym zakresie jest po stronie kredytobiorcy. Santander bank oferuje ugody od 2021 r., i informacje o ugodach można znaleźć w usługach bankowości elektronicznej, a także bank wysyłał w tym zakresie sms-y, jeśli jednak teraz frankowicz chce podpisać porozumienie, to sam musi nawiązać kontakt z bankiem w tym zakresie. Bank podkreśla również, że samo złożenie wniosku o ugodę nie jest wiążące, lecz otwiera jedynie drogę do rozmów na temat zmiany obowiązującej umowy kredytowej.
Wszystkie kwestie dotyczące nowych parametrów kredytu frankowicz może ustalić z doradcą banku poprzez rozmowę telefoniczną, jednak należy być w tych działaniach bardzo ostrożnym. Bank chwali się, że zawarcie ugody wymaga jedynie jednej wizyty w oddziale banku by podpisać stosowne dokumenty, jednak takie negocjowanie warunków porozumienia nie jest raczej optymalne dla kredytobiorcy.
Podczas negocjacji telefonicznych frankowicz nie ma możliwości kontaktu z prawnikiem czy chociażby spokojnego przekalkulowania czy ugoda mu się opłaca, bank wywiera więc swego rodzaju presję. Ponadto, bank nie preferuje by ugody były negocjowane w obecności mediatora, choć taki tryb również jest możliwy, bank woli więc by wszystko było załatwiane bezpośrednio na linii bank-kredytobiorca, co dla słabszej strony, czyli frankowicza, nie jest najlepsze.
Według informacji podawanych przez bank Santander, do końca drugiego kwartału 2023 r., bank zawarł ponad 6 700 ugód. Podpisując z bankiem ugodę nie jest ponownie sprawdzana zdolność kredytowa frankowicza, chyba, że dochodzi do skrócenia okresu kredytowania i rośnie rata kredytu do spłaty, więc wtedy konieczne jest złożenie oświadczenia o dochodach.
Subskrybuj nas także na Facebooku oraz Twitter i ZAWSZE otrzymuj jako pierwszy najważniejsze informacje!
Dziwna kalkulacja banku zysków z ugody.
Santander bank namawia swoich klientów wskazując, że linia orzecznicza w sprawach frankowych nadal nie jest jednolita, więc zawsze istnieje ryzyko prowadzenia procesu, lecz przede wszystkim bank nadal uparcie twierdzi, że uzasadnione jest roszczenie banku o waloryzację wypłaconego świadczenia, więc po unieważnieniu zawartej umowy kredytowej to bank zainicjuje kolejny proces przeciwko kredytobiorcy. Bank w ogóle zdaje się nie dostrzegać argumentów, które świadczą o tym, że żądanie waloryzacji jest całkowicie pozbawione podstaw i pozostaje w sprzeczności z podstawowymi celami dyrektywy 93/13.
W dużej mierze bank skupia się również na tym by pokazać, że ugody są dla kredytobiorców opłacalne, i owszem, warunki porozumień wyglądają nieźle, gdy porównamy je do dotychczasowego kredytu frankowego, gdy jednak odniesiemy je do zysków płynących z unieważnienia kontraktu, ugody wypadają blado.
W prezentowanych symulacjach bank pokazuje najpierw jak kształtuje się dotychczasowy kredyt we frankach, a więc: kredyt opiewający na kwotę 183 057,98 franków szwajcarskich (czyli około 400 000 złotych), a po 15 latach regularnego uiszczania rat do spłaty nadal pozostaje 102 590,65 franków szwajcarskich, co według obecnego kursu NBP daje kwotę 495 112,74 złotych, czyli frankowicz nadal do spłaty ma więcej niż pożyczył z banku. Po zawarciu ugody kwota pozostała do spłaty wynieść ma „tylko” 219 155,76 złotych, bank idzie bowiem na rękę frankowiczowi i część zobowiązania umarza, jednak w żadnym miejscu bank nie informuje kredytobiorcy ile już do banku wpłacił i to w przeliczeniu na złotówki.
Przy takich parametrach kredytu na rzecz banku wpłacone zostało już około 300 000 złotych, natomiast po zawarciu ugody i przewalutowaniu, do spłaty pozostanie nie kwota 219 155,76 złotych, lecz ponad 330 000 złotych, gdyż dochodzi jeszcze oprocentowanie i marża banku. Bardzo powierzchownie licząc wychodzi zatem, że po zawarciu ugody kredytobiorca wpłaci do banku dodatkowe 230 000 złotych ponad kwotę udzielonego kredytu, nie jest to więc atrakcyjna oferta, gdyż tyle można zyskać unieważniając zawarty kontrakt.
Z bankiem Santander można szybko wygrać w sądzie.
Banki szybko nie odpuszczą i nadal będą frankowiczów namawiać do podpisywania ugód, problem polega jednak na tym, że jeśli banki nie będą oferować ugód zgodnych z dotychczasowym orzecznictwem (tzw. darmowy kredyt), to kredytobiorcom zawsze bardziej będzie opłacało się pozwać bank i tak też powinni robić.
W sprawie prowadzonej przez Kancelarię Adwokacką Pawła Borowskiego przeciwko bankowi Santander, frankowicze zyskali, aż 269 000 złotych, a proces trwał tylko 19 miesięcy. Wyrok unieważniający zawartą umowę kredytową został w pierwszej instancji wydany przez Sąd Okręgowy w Opolu w dniu 2 listopada 2022 r., sygn. akt: I C 2768/21. Następnie, apelację od tego orzeczenia wniósł bank i okazała się ona częściowo skuteczna, gdyż Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 8 sierpnia 2023 r., sygn. akt: I ACa 302/23, uwzględnił podniesiony przez bank zarzut potrącenia, jednak unieważnienie było w pełni uzasadnione.
W 17 miesięcy zakończyło się natomiast postępowanie prowadzone przeciwko bankowi Santander przez Kancelarię Adwokacką Adwokat Jacek Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni, i tutaj również doszło już do prawomocnego unieważnienia kontraktu. Wyrok w pierwszej instancji został wydany w dniu 25 marca 2021r., sygn. akt: I C 759/20, przez Sąd Okręgowy w Katowicach, a następnie został on podtrzymany orzeczeniem wydanym przez Sąd Apelacyjny w Katowicach z dnia 27 stycznia 2022 r., sygn. akt: I ACa 587/21. Kontrakt został unieważniony z uwagi na zawarte w nim niedozwolone postanowienia umowne.
I wreszcie, w 3 miesiące do unieważnienia umowy kredytowej banku Santander doprowadziła w pierwszej instancji Kancelaria Adwokacka Pawła Borowskiego. Ten ekspresowy wyrok został wydany w dniu 21 lipca 2023 r. przez Sąd Okręgowy w Gdańsku, a zysk dla kredytobiorców to aż 169 000 złotych. Wskazane orzeczenie nie jest co prawda jeszcze prawomocne, jednak istnieje duża szansa, że nie zostanie ono zmienione przez sąd apelacyjny.
Subskrybuj nas także na Facebooku oraz Twitter i ZAWSZE otrzymuj jako pierwszy najważniejsze informacje!