PLN - Polski złoty
CHF
4,61
sobota, 23 listopada, 2024

Ta Decyzja Sądu Najwyższego ZMIENIA ŻYCIE Frankowiczów. W 2024 każdy już może unieważnić kredyt we frankach i odzyskać pieniądze

Na „dużą” uchwałę frankową strony sporu o kredyty pseudowalutowe czekały od stycznia 2021 roku. Wielu kredytobiorców przestało już wierzyć, że zostanie podjęta. Część dawno przestała emocjonować się jej potencjalnymi skutkami, bo na większość zagadnień prawnych, które miały zostać poruszone w uchwale, odpowiedział już wcześniej TSUE. 25 kwietnia 2024 roku Izba Cywilna SN zebrała się jednak, by wznowić prace nad uchwałą, co nieoczekiwanie skutkowało jej wydaniem. Obecnie tak frankowicze, jak i banki czekają na publikację uzasadnienia do uchwały, które bez wątpienia będzie analizowane przez największe autorytety prawne w kraju. Już teraz wiadomo jednak, że uchwała frankowa utrwali dotychczasową praktykę orzeczniczą sądów powszechnych i ułatwi sądzenie się nie tylko posiadaczom typowych i wciąż spłacanych hipotek we franku, ale również osobom, które swój kredyt spłaciły w całości lub pierwotnie zawarły umowę w złotówkach, a następnie, w drodze aneksu, skonwertowały kredyt na franki. Czego powinni spodziewać się frankowicze w 2024 roku, już po wydaniu dużej uchwały frankowej III CZP 25/22?

  • Po 25 kwietnia 2024 roku sądy nie powinny mieć już żadnych wątpliwości: jeśli po wykreśleniu klauzul abuzywnych z umowy kredytu waloryzowanego kursem waluty obcej ustalenie owego kursu staje się niemożliwe, umowa taka powinna zostać uznana za nieważną
  • Uchwała frankowa Izby Cywilnej SN podjęta w pełnym składzie jest wiążąca dla innych składów orzekających Sądu Najwyższego, a dla sądów I i II instancji stanowi ważną wskazówkę orzeczniczą
  • Konsekwencją wydania uchwały w takim kształcie jest wyrzucenie do kosza koncepcji, wedle której umowy kredytów pseudowalutowych powinny być poddawane tzw. odfrankowieniu, czyli utrzymane w mocy na nieco innych warunkach
  • W 2024 roku frankowicze będą na potęgę unieważniać swoje umowy kredytowe, doprowadzając do rozliczeń spełnionych świadczeń zgodnie z teorią dwóch kondykcji. Od banku otrzymają bardzo miły dodatek w postaci… ustawowych odsetek za zwłokę w zapłacie. I nie tylko.

To koniec odfrankowień abuzywnych kredytów. Izba Cywilna SN potwierdza dotychczasowy kierunek orzeczniczy

Gdy przed kilkoma tygodniami media podały informację o tym, że Izba Cywilna SN zamierza zebrać się w pełnym składzie, by podjąć w końcu dużą uchwałę frankową, na kredytobiorców padł strach. Wg pojawiających się plotek, część składu Izby Cywilnej miała optować za utrzymaniem abuzywnych kontraktów hipotecznych w mocy poprzez ich odfrankowienie lub oparcie ich o średni kurs NBP. Wyrazem tego poglądu miał być jeden z wyroków wydanych w lutym br., którego uzasadnienie wyraźnie wskazywało na dopuszczenie przez SN takich możliwości.

Obawy na szczęście okazały się bezpodstawne, bo 25 kwietnia 2024 roku, po wielu godzinach posiedzenia, Izba Cywilna SN wydała uchwałę III CZP 25/22, w której szczegółowo, ale też bardzo przejrzyście odniosła się do sześciu zagadnień prawnych sformułowanych w 2021 roku przez Pierwszą Prezes SN. Z uchwały frankowej wynika jasno, że klauzule niedozwolone nie mogą być zastępowane przez sąd innymi przepisami – a jeśli powstała luka uniemożliwia określenie wiążącego strony kursu waluty obcej, to taką umowę należy uznać za nieważną.

Strony nieważnego kontraktu powinny się oczywiście ze sobą rozliczyć. Wg SN posiadają dwa odrębne roszczenia, co prowadzi do prostej konkluzji: rozliczenie powinno nastąpić zgodnie z teorią dwóch kondykcji. Nadto Izba Cywilna SN uważa, że żadna ze stron nie ma prawa żądać od drugiej żadnej rekompensaty za to, że ta druga obracała bezumownie jej pieniędzmi. Skład orzekający odniósł się także do pytania o bieg terminu przedawnienia roszczeń banku o zwrot kapitału. Wg Izby Cywilnej SN początek biegu terminu przedawnienia roszczeń instytucji finansowej należy liczyć od dnia następującego po tym, w którym owa instytucja dowiedziała się o roszczeniu klienta (czynnikiem inicjującym bieg przedawnienia po stronie przedsiębiorcy będzie więc zwykle otrzymanie przedsądowego wezwania do zapłaty i/lub reklamacji, w której wskazano na abuzywny charakter postanowień umownych).

Jaki będzie wpływ dużej uchwały frankowej III CZP 25/22 na sytuację frankowiczów?

Już od kilku dni adwokaci i radcowie prawni tłumaczą w mediach, jakie skutki może wywołać duża uchwała frankowa. Decyzja ta, wydana przez pełny skład Izby Cywilnej, ma moc zasady prawnej. Jest jednak wiążąca tylko dla innych składów Sądu Najwyższego. Przez wzgląd na autorytet organu wydającego stanowić będzie co najmniej istotną wskazówkę dla sądów I i II instancji. Uchwała powinna wywrzeć wpływ na sprawy, które dopiero zostaną złożone do sądów, jak i te, które toczą się już w sądach okręgowych, jak i tych apelacyjnych.

Najważniejsze spodziewane skutki wydania uchwały frankowej to:

  • odrzucenie koncepcji „trwałej bezskuteczności umowy”, która pojawiła się po uchwale III CZP 6/21 – skutkiem stosowania tej zasady przez sądy powszechne było odbieranie kredytobiorcom znacznej części ustawowych odsetek za opóźnienie w zapłacie (należnych po uznaniu umowy kredytowej za nieważną i zasądzeniu rozliczeń zgodnie z teorią dwóch kondykcji)
  • permanentne odejście banków od pozywania klientów o wynagrodzenie/waloryzację – banki otrzymały do tej pory jasne znaki od TSUE (sprawy C-520/21 i C-488/23), że jakakolwiek rekompensata za udzielenie kredytu na abuzywnych warunkach jest im nienależna, a teraz ten pogląd został potwierdzony przez Sąd Najwyższy
  • rozwianie wszelkich wątpliwości w zakresie tego, co należy zrobić, gdy w umowie kwestionowanej przez klienta banku znajdują się niedozwolone postanowienia przeliczeniowe, odnoszące się do kursu waluty obcej, do której waloryzowany jest jego kredyt
  • wzmocnienie pozycji tych klientów banków, którzy w sądach walczą nie o nieważność hipotek, ale o podważenie pożyczek powiązanych z kursem waluty obcej.

Sytuacja ex-kredytobiorców jak i frankowych „aneksowców” ulegnie poprawie dzięki uchwale SN?

Jednolite orzecznictwo wsparte uchwałą frankową to znakomita wiadomość dla osób walczących z bankami w sądach o nieważność umów kredytowych, które frankowymi stały się dopiero po podpisaniu aneksu. Takich kredytów, spłaconych, ale też wciąż spłacanych, mogą być w skali kraju tysiące. Do tej pory osoby, które pierwotnie zawarły z bankiem kredyt złotówkowy, a następnie, poprzez podpisanie aneksu, zgodziły się na jego konwersję do franka szwajcarskiego, były w trudnej sytuacji. Ich sukces w sądzie stał pod sporym znakiem zapytania, a sąd miał kilka możliwości pozytywnego rozpatrzenia ich roszczeń. Mógł bowiem:

  • unieważnić cały kontrakt zawarty przez strony
    lub
  • stwierdzić jedynie nieważność zawartego aneksu „frankowego”, co prowadziło w rezultacie do powrotu do warunków sprzed jego zawarcia, czyli kredytobiorca ponownie stawał się posiadaczem hipoteki złotowej, opartej o stawkę WIBOR
    lub
  • zdecydować o odfrankowieniu samego aneksu.

Jak wskazują eksperci prawni, kredytobiorca, który podpisał z bankiem aneks frankowy, może dążyć do unieważnienia całej umowy, powołując się m.in. na argument nieograniczonego ryzyka zmiennej stawki oprocentowania w kredycie złotowym i związane z nią klauzule o charakterze niedozwolonym. Kredytobiorca może też spróbować przekonać sąd do tego, że nie dostał od banku jasnych i zrozumiałych informacji na temat ryzyka, na które się wystawia, podpisując umowę opartą o zmienną stopę.

Naszym zdaniem warto zwrócić uwagę na to, że tzw. spory „o WIBOR” wciąż są dla sądów nowością i brak jest prawomocnych orzeczeń, które jednoznacznie wskazywałyby na rację po stronie kredytobiorców. Podobnie jak niegdyś frankowicze, wiborowcy muszą uzbroić się w cierpliwość i poczekać, aż swój pogląd na temat stawki referencyjnej wyrazi Trybunał Sprawiedliwości UE. Najbezpieczniej dla kredytobiorcy, który podpisał aneks frankowy, będzie umieścić w pozwie przeciwko bankowi kilka roszczeń (to główne oraz ewentualne), co pozwoli sądowi wybrać jedno spośród kilku możliwych korzystnych rozstrzygnięć sporu.

Kredytobiorcy, którzy podpisali aneks frankowy, mogą w 2024 roku pozwać bank i odzyskać krocie

Środowisko prawnicze zwraca też uwagę na ciekawy aspekt związany z umowami zmienionymi aneksem ze złotówkowych na frankowe. Otóż sytuacja, w której sąd decyduje o powrocie stron do ustaleń z pierwotnej umowy, może być dla kredytobiorcy bardzo korzystna. Zwykle kredytobiorca, który podpisał z bankiem aneks frankowy, po dokonaniu tej czynności nie otrzymywał od tej instytucji żadnych środków finansowych. Kapitał kredytu był wypłacany po uruchomieniu umowy na pierwotnych „złotowych” warunkach. Aneks powodował jedynie, że zmieniała się waluta w kredycie wciąż pozostałym do spłaty, względnie bank waloryzował kredyt do wskazanej w aneksie waluty obcej.

I teraz przechodzimy do meritum: kredytobiorca, który dąży w sądzie do upadku samego aneksu frankowego, żąda od banku, by ten w związku z nieważnością załącznika zwrócił mu wszystkie środki wpłacone od chwili jego podpisania, tj. raty kapitałowo-odsetkowe oraz koszty dodatkowe związane z prowizjami. W tej sytuacji kredytodawca może oczywiście ubiegać się o to, by klient zapłacił mu raty kapitałowo-odsetkowe, tyle że zgodnie z harmonogramem kredytu złotowego.

Roszczenia stron sporu różnią się od siebie diametralnie, gdy chodzi o początek biegu terminu przedawnienia. Termin przedawnienia roszczeń kredytobiorcy biegnie w tym przypadku od momentu, w którym dowiedział się o abuzywnym charakterze warunków aneksu – a więc jego roszczenie nie jest przedawnione nawet o złotówkę. Z kolei bank, który domaga się zapłaty na podstawie pierwotnej umowy złotowej, zgodnie z art. 118 kc musi liczyć się z tym, że jego roszczenia przedawniają się po trzech latach.

Skutek? Podmiot może rościć od klienta jedynie o zapłatę rat za okres ostatnich trzech lat. Kredytobiorcy, którzy zawarli z bankiem aneks frankowy więcej niż trzy lata temu (a zakładamy, że tak jest w blisko 100 proc. przypadków w Polsce), mogą wiele skorzystać na samym unieważnieniu tego dokumentu i powrocie do poprzednich warunków kredytu.

Posiadacze spłaconych umów frankowych powinni ruszyć do sądów – czeka na nich darmowy kredyt +

Po uchwale frankowej jeszcze korzystniejsza stała się sytuacja frankowiczów, którzy zdążyli w całości spłacić swoje kredyty. Te osoby po 25 kwietnia 2024 roku wiedzą już, że:

  • sądy powinny rozliczyć ich roszczenia o zapłatę w taki sposób, jak gdyby umowy, na podstawie których kredytobiorcy spełnili świadczenia, nigdy nie zostały wprowadzone do obrotu
  • banki nie mogą ubiegać się od nich o żadną rekompensatę za bezumowne korzystanie ze środków wypłaconych w ramach nieuczciwych umów
  • należne są im ustawowe odsetki za opóźnienie za cały okres postępowania sądowego o zapłatę, tj. 11,25 proc. rocznie.

Ex-frankowicz, który chce pozwać bank, musi wiedzieć, że:

  • jego roszczenie nie jest przedawnione, ponieważ bieg terminu przedawnienia należy w jego przypadku liczyć dopiero od momentu złożenia w banku reklamacji na abuzywne postanowienia umowne
  • bank będzie zobligowany dokonać zwrotu świadczenia nienależnego w walucie, w której kredytobiorca je spełnił – jeśli wpłaty rat były dokonywane we frankach, to zwrot świadczenia również nastąpi w tej walucie. Kwota wyrażona we frankach, którą klient wpłacił bankowi tytułem rat, ma dziś w złotówkach inną, znacznie wyższą wartość przez wzgląd na różnice w kursie walutowym
  • sprawa o zapłatę jest pod pewnymi względami prostsza niż ta o nieważność, ponieważ po stronie powodowej nie występuje potrzeba składania wniosku o zabezpieczenie roszczeń czy, po prawomocnym wyroku, konieczność ubiegania się o wykreślenie hipoteki z księgi wieczystej. Umowa jest rozliczona, kredytobiorca dysponuje więc wszelkimi dokumentami, na podstawie których dobry prawnik będzie w stanie precyzyjnie wskazać wysokość roszczenia po stronie klienta.

Pragniemy podkreślić że to, o co walczy posiadacz spłaconej umowy frankowej w sądzie, można w uproszczeniu nazwać „darmowym kredytem +” – nie tylko odzyska od banku wszystko to, co nadpłacił ponad kapitał kredytu, ale zarobi na różnicach w kursie walutowym oraz na ustawowych odsetkach za opóźnienie. Przeciętna korzyść dodatkowa na odsetkach i różnicach kursowych może wynieść kilkadziesiąt tysięcy złotych, a w wielu przypadkach będzie wręcz sześciocyfrowa!

Dlatego ex-frankowicze nie powinni zwlekać z pozwem, bo do ugrania mają krocie – a obecnie sprzyja im nie tylko jednolita linia orzecznicza, ale też… otoczenie ekonomiczne. Wysokie stopy procentowe w Polsce przekładają się bezpośrednio na wysokie odsetki ustawowe za zwłokę. Warto wykorzystać tę okoliczność, by zmaksymalizować swoje zyski z zakwestionowania umowy.

Wnioski dla Frankowiczów

  • Duża uchwała frankowa III CZP 25/22 z 25 kwietnia 2024 roku jest bardzo korzystna dla wszystkich kredytobiorców pseudowalutowych, którzy chcą walczyć z bankiem o nieważność umowy i/lub zwrot świadczenia nienależnego
  • Frankowicze mogą w 2024 roku liczyć na więcej niż tylko „darmowy kredyt”, bo w ich zasięgu są wysokie odsetki ustawowe za opóźnienie i zysk na aktualnym wysokim kursie franka
  • Odfrankowienia, jak również koncepcja trwałej bezskuteczności umowy, forsowana przy pomocy uchwały III CZP 6/21, odchodzą do lamusa. Nic nie wskazuje, aby kiedykolwiek miały jeszcze powrócić do orzecznictwa w sprawach o franki, pod jakąkolwiek postacią.

 

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

Najnowsze