Kancelarie prawne co chwila donoszą o kolejnych ekspresowych unieważnieniach kredytów frankowych. Dzieje się tak za sprawą wyraźnego przyspieszenia w sądach a także z powodu regularnego rezygnowania przez banki ze składania apelacji. Wyroki prawomocne uzyskiwane przez Frankowiczów w czasie 6 albo 8 miesięcy po złożeniu pozwu to nie przypadek, ale trend który pojawił się w 2024 roku. Przyczyny takich zachowań banków należy upatrywać w wysokich odsetkach za opóźnienie zasądzanych na rzecz kredytobiorców. Bankom po prostu przestało się opłacać wydłużanie spraw. Tymczasem wiele wskazuje na to, że będzie jeszcze łatwiej o szybki wyrok unieważniający wadliwy kredyt we franku. Nowa Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego pracuje nad uproszczeniem postępowań frankowych. Przesłuchiwanie konsumentów na piśmie zamiast ustnie, sporządzanie pozwów i odpowiedzi na pozew na formularzach urzędowych i przesyłanie ich do sądów drogą elektroniczną, przerzucenie ciężaru dowodowego na banki w sprawach o zapłatę, ograniczenie możliwości składania przez strony pism procesowych, ułatwienia w rozpatrywaniu wniosków o wstrzymanie spłaty rat to niektóre z analizowanych zmian.
- Działający w ramach Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego zespół ekspertów opracowuje zmiany w przepisach Kpc, które mają przełożyć się na sprawniejsze zakańczanie procesów frankowych.
- Część analizowanych rozwiązań (np. przesłuchiwanie świadków i stron na piśmie oraz wydawanie wyroków na posiedzeniach niejawnych) już funkcjonuje w sądach i jest stosowana przez większość sędziów, inne propozycje to novum (np. składanie pozwów i odpowiedzi drogą elektroniczną na formularzach urzędowych oraz przerzucenie ciężaru dowodowego na bank).
- I bez tych zmian sporo Frankowiczów uzyskuje prawomocne wyroki unieważniające umowy kredytowe w czasie zdecydowanie poniżej roku. Nie dość, że gładko wygrywają z bankami, to jeszcze zgarniają ekstra bonus w postaci olbrzymich odsetek za opóźnienie.
Wybitni prawnicy pracują nad usprawnieniem postępowań frankowych
Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego to organ podlegający pod Ministerstwo Sprawiedliwości, którego zadaniem jest przygotowywanie kierunków zmian w prawie cywilnym, opracowywanie projektów aktów normatywnych, m.in. z uwzględnieniem kwestii harmonizacji prawa krajowego z prawem europejskim. W połowie maja br. Minister Sprawiedliwości powołał członków tejże komisji, w skład której weszli wybitni naukowcy specjalizujący się w zagadnieniach z zakresu cywilistyki a także praktycy prawa cywilnego (radcowie prawni).
Pod koniec sierpnia media ujawniły, że w Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego powołany został specjalny zespół na czele z prof. Marcinem Dziurdą, który pracuje nad usprawnieniem procesów frankowych. Do zespołu trafił pakiet regulacji zaproponowanych na początku roku przez środowisko sędziowskie w ramach współpracy z Pełnomocniczką MS ds. ochrony praw konsumentów dr Anetą Wiewiórowską-Domagalską. Jesienią mają zostać zaprezentowane szczegóły zmian w przepisach Kpc, których celem będzie rozładowanie sądów zalanych blisko 200 tys. spraw frankowych. Skorzystają na tym oczywiście też Frankowicze, bo uproszczenie procesów sądowych przełoży się na szybsze wydawanie wyroków.
Jakie zmiany w postępowaniach frankowych rozważa Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego?
Część rozwiązań, których wprowadzenie rozważa Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego, już funkcjonuje w sądach od czasu pandemii. Intencją resortu sprawiedliwości jest jednak wprowadzenie ich na stałe do postępowań frankowych. Chodzi m.in. o przesłuchiwanie kredytobiorców na piśmie oraz o wydawanie wyroków na posiedzeniach niejawnych. Oba rozwiązania znacząco skracają czas trwania postępowań, bo niepotrzebne staje się wyznaczanie dodatkowych terminów rozpraw. Dla Frankowiczów oznacza to także oszczędność czasu, który musieliby wygospodarować na wizytę w sądzie, oraz mniejszy stres związany ze stawieniem się osobistym w budynku sądu.
Kolejne propozycje dotyczą obowiązku sporządzania pozwów i odpowiedzi na pozew na urzędowych formularzach przez profesjonalnych pełnomocników (adwokatów lub radców prawnych) i przesyłania ich do sądów za pośrednictwem systemu teleinformatycznego. W ten sposób ograniczona zostałaby ilość dokumentacji papierowej. Ponadto sędziowie mieliby ułatwioną pracę, bo pozwy i odpowiedzi tworzone byłyby według jednego wzorca. Także uzasadnienia wyroków sporządzane byłyby przez sędziów na formularzach urzędowych.
Ograniczenie możliwości składania pism procesowych wyłącznie do sytuacji kiedy tak zarządzi przewodniczący składu sędziowskiego ma zapobiec sytuacjom wydłużania przez banki postępowań sądowych. Nie jest tajemnicą, że pełnomocnicy banków niejednokrotnie składają kolejne pisma tylko w celu przewlekania postępowań. Uchylony ma zostać również przepis nakładający na sędziów obowiązek przesłuchania świadków na żądanie strony. Banki nagminnie wykorzystywały ten przepis do wydłużania spraw, powołując licznych świadków nic niewnoszących do postępowań.
Komisja Kodyfikacyjna rozważa także przerzucenie na banki ciężaru dowodowego w sprawach o zapłatę (to bank będzie musiał przedstawić wyliczenia spłat kredytu) oraz wprowadzenie zakazu modyfikacji przez bank powództwa (ma to znaczenie w sprawach inicjowanych przez banki dotyczących zwrotu kapitału oraz zapłaty dodatkowych roszczeń, np. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału bądź waloryzacji).
Resort sprawiedliwości rozważa też usprawnienia przy rozpatrywaniu wniosków o zabezpieczenie roszczeń Frankowiczów poprzez wstrzymanie spłaty rat na czas trwania procesu. Takie wnioski rozpatrywaliby referendarze sądowi a nie sędziowie, co znacząco odciążyłoby orzeczników. Co istotne, Frankowicze uzyskiwaliby niejako z automatu prawo do wstrzymania się ze spłatą rat po pozwaniu banku w sytuacji jeśli oddali już w ratach pełny kapitał kredytu.
Planowane jest także bardziej równomierne rozłożenie pomiędzy sądy spraw frankowych dzięki przekierowaniu części z nich z sądów okręgowych do sądów rejonowych za sprawą podwyższenia granicznej wartości przedmiotu sporu kwalifikującej sprawy do jednych albo drugich sądów do 200 tys. zł.
Mimo że rozważane jest przywrócenie trzyosobowych składów sędziowskich orzekających w postępowaniach apelacyjnych, w sprawach frankowych ma zostać utrzymany wyjątkowo skład jednoosobowy. W ten sposób postępowania w II instancji będą rozstrzygane szybciej, bo nie będzie konieczności angażowania w każdą z nich aż trójki sędziów.
W 2024 roku dużo szybciej zapadają wyroki unieważniające kredyty we franku
Opisane wyżej zmiany w przebiegu postępowań sądowych dotyczących kredytów we franku zwiastują jeszcze szybsze wyroki w 2025 roku. Tymczasem rok 2024 już przyniósł znaczące przyspieszenie w sprawach frankowych. Dobre kancelarie donoszą ciągle o ekspresowych prawomocnych wyrokach zapadających nawet już w pół roku po złożeniu pozwu.
Z jednej strony jest to efekt rosnącego doświadczenia sędziów rozpoznających spory na tle kredytów frankowych i wysokiego profesjonalizmu reprezentujących Frankowiczów kancelarii, które wiedzą jak ułatwić sędziom orzekanie.
Z drugiej strony – to pokłosie ubiegłorocznych wyroków TSUE. W grudniu 2023 roku Trybunał zdecydował, że sądy nie mają prawa obcinać kredytobiorcom frankowym odsetek za opóźnienie. Większość sądów dostosowała się do tego stanowiska i przyznaje Frankowiczom odsetki już od pierwszego momentu zakwestionowania umowy kredytowej w przedsądowym wezwaniu do zapłaty za cały czas trwania sporu. Konieczność zapłaty olbrzymich odsetek za każdy rok zwłoki (11,25% rocznie od kwoty roszczeń) zrewidowała podejście banków do tematu wydłużania postępowań. Takie zachowanie przestało się bankom opłacać, dlatego tak często w 2024 roku można usłyszeć o wyrokach prawomocnych uzyskiwanych przez Frankowiczów już na etapie I instancji sądowej.
Poniżej prezentujemy dwa przypadki rezygnacji przez banki ze składania apelacji oraz jedno postępowanie, które także zakończyło się ekspresowym prawomocnym wyrokiem, mimo że toczyło się w dwóch instancjach.
Bank Millennium poddał się po I instancji i dobrowolnie rozliczył się z kwoty ponad 431 tys. zł
Sprawa o sygn. III C 2278/23 została zainicjowana przez Frankowiczów w sierpniu 2023 roku w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga. Dotyczyła ona kredytu frankowego Banku Millennium z 2008 roku. Sąd po przeprowadzeniu tylko jednej rozprawy w dniu 15 lutego 2024 roku, a więc po upływie zaledwie pół roku po złożeniu pozwu, uznał przedmiotową umowę za nieważną i zasądził od banku na rzecz kredytobiorców kwotę 431.186,36 zł z odsetkami za opóźnienie od dnia 16 września 2023 r. do dnia zapłaty plus zwrot kosztów procesu w wysokości 11.834 zł. Bank nie zdecydował się na wniesienie apelacji od niekorzystnego dla niego wyroku sądu I instancji (wyrok ten uległ uprawomocnieniu) i dokonał rozliczenia z kredytobiorcami. Frankowiczów reprezentowała Kancelaria Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni.
Super ekspresowe prawomocne unieważnienie kredytu frankowego banku PKO BP w Słupsku w 9 miesięcy
Łącznie 9 miesięcy w dwóch instancjach trwała sprawa Frankowiczów vs. PKO BP, którą najpierw rozpoznawał Sąd Rejonowy w Chojnicach (sygn. I C 545/23), a następnie Sąd Okręgowy w Słupsku, IV Wydział Cywilny Odwoławczy (sygn. IV Ca 130/24). W dniu 28 grudnia 2023 roku sąd w Chojnicach uznał sporną umowę za nieważną i zasądził od banku na rzecz kredytobiorców kwotę 88.774,66 zł z odsetkami za opóźnienie oraz 6.434 zł. Chociaż bank odwołał się od tego wyroku do sądu wyższej instancji, sąd w Słupsku po trzymiesięcznym postępowaniu odwoławczym utrzymał wyrok w mocy. Oznacza to, że umowa kredytowa banku PKO BP stała się prawomocnie nieważna, a Frankowicze zyskali korzyść z wyroku na poziomie ok. 94 tys. zł przy kredycie w wysokości 69 tys. zł. Kredytobiorców reprezentowała Kancelaria Adwokacka Paweł Borowski.
BOŚ Bank zrezygnował ze składania apelacji. Prawomocne unieważnienie umowy w 8 miesięcy w Warszawie
Także BOŚ Bank zrezygnował ze składania apelacji od niekorzystnego dla niego wyroku wydanego przez Sąd Okręgowy w Warszawie w dniu 20 marca 2024 roku. Sprawa o sygn. XXVIII C 13548/22 dotyczyła umowy frankowej BOŚ Banku zawartej w 2008 roku. Warszawski sąd po wymianie pism procesowych i po przeprowadzeniu tylko jednej rozprawy uznał sporną umowę za nieważną, a na rzecz Frankowiczów zasądził kwoty 84.668,04 zł i 46.569,01 CHF z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w większości naliczanymi już od 2018 roku oraz zwrot kosztów procesu w wysokości 11.834 zł. Korzystny dla kredytobiorców wyrok zapadł po upływie zaledwie 8 miesięcy od złożenia pozwu i uprawomocnił się na skutek odstąpienia przez bank od składania apelacji. Korzyść Frankowiczów z wyroku wyniosła 243 tys. zł przy kredycie w wysokości 199 tys. zł. Sprawę prowadziła Kancelaria Adwokacka Paweł Borowski.
Podsumowanie
Fachowcy od prawa cywilnego pracują nad rozwiązaniami, które mają uprościć sprawy sądowe dotyczące kredytów frankowych. Choć w 2024 roku wyroki unieważniające kredyty we franku zapadają zdecydowanie szybciej niż w latach ubiegłych, po wejściu w życie zaproponowanych przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Cywilnego zmian w przepisach Kpc powinno być jeszcze lepiej. Frankowicze będą mogli liczyć na szybką ścieżkę sądową a także ułatwienia w uzyskiwaniu sądowego wstrzymania spłaty rat.
Już obecnie wiele spraw kończy się ekspresowymi prawomocnymi unieważnieniami wadliwych umów frankowych w czasie kilku miesięcy po zainicjowaniu procesów. Wysokie odsetki za opóźnienie zasądzane na rzecz Frankowiczów skutecznie powstrzymują banki przed celowym wydłużaniem spraw sądowych.