Duży szum medialny wokół WIBORu, który towarzyszył nam jeszcze w roku ubiegłym, nieco ucichł, co wcale nie oznacza, że w sprawach sądowych dotyczących tej stawki referencyjnej nic się nie dzieje. Choć z pewnością tak właśnie wolałyby banki. Renomowani prawnicy prowadzą już setki spraw dotyczących WIBORu, a niektórzy z nich edukują, w dodatku za darmo, swoich kolegów po fachu, dzieląc się wypracowanym know-how. Wszystko po to, by prawnikom, do których trafią w przyszłości podobne sprawy, łatwiej było sporządzać pozwy i pisma procesowe. Wśród ostatnio opublikowanych materiałów szkoleniowych szczególnie wyróżnia się webinar poprowadzony przez Beatę Strzyżowską, która jest radcą prawnym prowadzącym sprawy o unieważnienie WIBORu. Obejrzeliśmy dla naszych czytelników webinar mec. Strzyżowskiej i wyłowiliśmy z niego najciekawsze informacje. Zapraszamy do lektury.
Z webinaru można dowiedzieć się m.in.:
- Jakie obowiązki ciążą na banku jako na przedsiębiorcy podczas zawierania umowy kredytowej
- Jakie zastrzeżenia mają eksperci prawni do stawki referencyjnej WIBOR
- Które wyroki TSUE i Sądu Najwyższego mogą mieć szczególne znaczenie w batalii o (nie)legalność stawki referencyjnej WIBOR
- Jakie mogą być potencjalne skutki uznania klauzuli oprocentowania za abuzywną
- Jakie decyzje wydają sądy powszechne w sprawach dotyczących stawki referencyjnej WIBOR?
Gra o (nie)legalny WIBOR wciąż trwa. Do sądów trafiły już setki spraw o kredyty złotowe
WIBOR jest wskaźnikiem referencyjnym, którym obłożone są miliony umów kredytów w Polsce, nie tylko tych hipotecznych. Wskaźnikiem, co do którego miarodajności i odporności na manipulacje eksperci mają wiele wątpliwości. Banki, słysząc, że kredytobiorcy chcą kwestionować stawkę WIBOR w sądach (pierwsze wzmianki o takich pozwach pochodzą z początku 2022 roku), postanowiły nie ignorować problemu.
Banki od razu przystąpiły do medialnego kontrataku, by nie doprowadzić do sytuacji takiej, jak w przypadku kredytów frankowych, gdzie narracja docierająca do społeczeństwa została niemal w całości zdominowana przez pełnomocników prawnych frankowiczów. Stawka w grze o WIBOR jest jeszcze większa niż w przypadku kredytów pseudowalutowych – banki na przestrzeni lat podpisały znacznie więcej takich umów, zrozumiała jest więc ich determinacja, by odebrać klientom wszelką nadzieję na to, że posiadane przez nich kontrakty mogą być abuzywne.
Eksperci prawni kontynuują jednak swoją misję i edukują konsumentów w zakresie posiadanych przez nich praw. Wskazują możliwości, jakie niesie za sobą zakwestionowanie umowy kredytowej. I pokazują, że rzeczywistość postępowań dotyczących WIBORu jest nieco inna, niż kreślą to banki. Przedstawiciele sektora bankowego przekonują, że kredytobiorca nie ma szans na skuteczne zakwestionowanie umowy. Czy aby na pewno? Zupełnie inny obraz stawki referencyjnej i otoczenia prawnego wyłania się po obejrzeniu webinaru mec. Beaty Strzyżowskiej, opublikowany 4 czerwca 2024 roku na platformie Facebook.
Na wstępie mec. Strzyżowska przedstawia zarys swojej działalności, dając oglądającym do zrozumienia, że w sprawach WIBORu jest praktykiem. W tej chwili prowadzona przez nią kancelaria posiada ok. 200 spraw dot. stawki referencyjnej „na biegu” – oczywiste staje się więc, że jest jednym z najbardziej doświadczonych podmiotów w tej materii. Webinar mec. Strzyżowskiej został podzielony na części i trwa ponad godzinę – po jego obejrzeniu nawet laik, niezaznajomiony ani z prawem bankowym, ani z wyrokami TSUE, zrozumie, co eksperci prawni zarzucają bankom w „aferze o WIBOR”. I będzie w stanie podjąć odpowiednie kroki celem zabezpieczenia swoich interesów.
Jakie akty prawne chronią kredytobiorców przed abuzywnymi praktykami banków?
Instytucje wchodzące w skład sektora bankowego muszą poruszać się w granicach prawa. W ich przypadku nie sprawdza się zasada mówiąca o tym, że co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone. Zwraca na to zresztą uwagę sama mec. Strzyżowska, podkreślając tym samym, jak silnie uregulowanym sektorem jest ten bankowy.
Najważniejsze akty prawne chroniące kredytobiorców przed niedozwolonymi czy abuzywnymi praktykami przedsiębiorców działających w sektorze bankowym to:
- ustawa o kredycie konsumenckim z 2011 roku
- ustawa prawo bankowe z 1997 roku
- kodeks cywilny (w tym np. art. 58)
- rozporządzenia i dyrektywy unijne, np. dyrektywa 93/13/EWG.
Warto zwrócić uwagę na rolę unijnego rozporządzenia BMR z 2016 roku, ustalającego sposób opracowywania wskaźników referencyjnych, a także regulującego kwestie nadzoru nad administratorami stawek. Data wejścia w życie niniejszego rozporządzenia to 1 stycznia 2018 roku – jest ono obowiązujące zarówno dla banków, jak i innych uczestników rynku finansowego.
Czy WIBOR jest zgodny z unijnym rozporządzeniem BMR?
Celem rozporządzenia BMR jest zapewnienie rzetelności i wiarygodności stawek referencyjnych, a także tego, by były mniej podatne na manipulacje. Z punktu widzenia twórców rozporządzenia ważne jest, by wskaźniki były oparte w większej mierze na danych transakcyjnych.
I już w tym momencie czytelnikowi powinna pojawić się pierwsza czerwona flaga. Bo jak WIBOR może być zgodny z rozporządzeniem, skoro jest on ustalany w oparciu o dane przekazywane administratorowi (GPW Benchmark) przez same banki, które przecież mają interes w tym, by stawka była jak najwyższa? Mało tego, danych transakcyjnych, na których powinna opierać się stawka, jest w Polsce bardzo niewiele.
Banki nie muszą sobie nawzajem pożyczać pieniędzy, bo większość z tych instytucji cechuje się nadpłynnością. W niektórych okresach stawka była wyznaczana w oparciu o dane hipotetyczne, czyli deklarację banków (uczestników fixingu), po ile są gotowe pożyczać pieniądze innym podmiotom działającym na rynku międzybankowym. Absurd? Zdecydowanie tak.
Jak zauważa mec. Strzyżowska, do czerwca 2017 roku WIBOR nie podlegał kontroli żadnego podmiotu, natomiast instytucję, która później objęła pieczę nad administrowaniem stawką, trudno nazwać profesjonalistą w tym obszarze.
Obecnie administratorem jest GPW Benchmark, który podczas ustalania wartości wskaźnika zbiera dane od uczestników fixingu, a następnie ustala wartość uśrednioną, przy jednoczesnym odrzuceniu wartości skrajnych. Jeśli kwotowań dostarczono co najmniej 10, to odrzucane są 2 wartości najniższe i 2 najwyższe. Ale jeśli kwotowań jest 6 lub 7, to odrzuceniu nie podlega już żadna wartość.
Argumenty prawników przeciwko stawce WIBOR są naprawdę mocne – czy banki się przed nimi obronią?
W swoim webinarze mec. Strzyżowska wskazuje główne zarzuty przeciwko obowiązującej stawce referencyjnej. Są to przede wszystkim:
- brak odzwierciedlenia przez wskaźnik WIBOR realnych kosztów pozyskania pieniądza
- nieoparcie WIBORu na rzeczywistych transakcjach
- „nierynkowość” stawki WIBOR
- błędna podstawa w szacowaniu ryzyka kredytowego
- nieprzejrzyste i niejasne metody ustalania WIBORu przy pomocy fixingu, którego uczestnikami są same banki
- sprzeczność z rozporządzeniem BMR – stawka WIBOR okazuje się podatna na manipulacje.
Mec. Strzyżowska przywołuje przypadek stawki LIBOR, która nie przeszła testu adekwatności. Jako podatna na manipulacje została zastąpiona stawką SARON, obowiązującą obecnie kredytobiorców frankowych. Również WIBOR miał zostać zastąpiony nowym wskaźnikiem o nazwie WIRON. Jak się okazuje, także ta stawka się nie sprawdza, przez co stoi pod znakiem zapytania, czy rzeczywiście stanie się ona następcą WIBORu.
Wyroki TSUE i Sądu Najwyższego, które mogą mieć znaczenie dla kredytobiorców kwestionujących WIBOR
Choć Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie miał jeszcze przyjemności wypowiedzieć się jednoznacznie w kwestii legalności i miarodajności stawki referencyjnej WIBOR, to zajmował w przeszłości stanowisko w podobnych sprawach. Wnioski TSUE wyrażone w tych wyrokach mogą posłużyć dziś kredytobiorcom złotowym kwestionującym stawkę WIBOR. Chodzi m.in. o wyroki w sprawach:
- C-265/22 z 13 lipca 2023 roku
- C-125/18 z 3 marca 2020 roku
- C-154/15, C-307/15 i C-309/15 (połączone sprawy) z dnia 21 grudnia 2016 roku.
Z wyroków TSUE w tych sprawach płynie bardzo prosty wniosek: na bankach oferujących produkty kredytowe ciąży wymóg przejrzystości. Jak powinniśmy rozumieć obowiązki banku? Konsument musi być świadomy skutków zaciąganego zobowiązania finansowego. W tym celu bank musi w przejrzysty i zrozumiały sposób poinformować go o ryzyku, nie tylko tym prawnym, ale również ekonomicznym i gospodarczym.
Dla kredytobiorców złotowych sądzących się z bankami o WIBOR ważne mogą się okazać również wyroki Sądu Najwyższego, w tym te o sygnaturach:
- II CSKP 63/21 z 25 czerwca 2021 roku
- I CSK 46/11 z 4 listopada 2011 roku
- II CKN 933/99 z 5 kwietnia 2002 roku.
Z analizy wyroków SN płyną jasne wnioski. Klauzule stosowane przez bank nie mogą mieć charakteru blankietowego, ponadto bank musi wskazać kredytobiorcy, od czego zależna jest zmiana oprocentowania. I to nie w sposób ogólnikowy, a szczegółowy. Kredytodawca musi ponadto wskazać, w jaki sposób powiązana jest zmiana okoliczności/czynników z rozmiarem zmiany stopy oprocentowania (zarówno w zakresie kierunku, skali, jak i proporcji tych zmian).
Co w sytuacji, gdy w umowie kredytu sąd znajdzie klauzulę abuzywną?
Ważne pytanie stojące przed ekspertami prawa brzmi: czy jeśli klauzula oprocentowania zostanie uznana przez sąd za abuzywną, to umowa w pozostałej części powinna pozostać w mocy? Klauzule te dotyczą świadczenia głównego przewidzianego umową, a więc nie – po ich wykreśleniu powstałby bowiem kontrakt o zupełnie innej treści. Umowę, z której wykreślono klauzulę niedozwoloną, dotyczącą tak istotnego parametru jak oprocentowanie, należy po prostu wyeliminować z obrotu prawnego. Krótko mówiąc, uznać za nieważną. Takie stanowisko potwierdzają wyroki sądów powszechnych, m.in. w sprawach V ACa 38/21 z 10 listopada 2021 roku (Sąd Apelacyjny w Warszawie) czy III Ca 1427/15 z dnia 17 października 2016 roku (Sąd Okręgowy w Łodzi).
Przy okazji warto nadmienić, że klauzule dotyczące stawki WIBOR od dawna figurują w rejestrze klauzul niedozwolonych prowadzonym przez UOKiK. W webinarze mec. Strzyżowska wymienia takie przykłady jak np. wpis nr 3016 dot. Gospodarczego Banku Spółdzielczego w Barlinku, wpis nr 4107 dot. Euro Banku czy wpis nr 4704 dot. BRE Banku.
Jakie obowiązki ciążą na banku wobec kredytobiorcy?
Zawierając z klientem umowę kredytową, bank musi wywiązać się z szeregu obowiązków. Wiele z nich powinien spełnić jeszcze PRZED zawarciem umowy. Bank musi zapewnić wymóg przejrzystości i przedstawić kredytobiorcy szczegóły na temat zasad ustalania stawki WIBOR. Informacje te powinny być zawarte w samej umowie lub w załącznikach do niej.
Bank ma dostarczyć klientowi niniejsze informacje w taki sposób, by ten zyskał możliwość zapoznania się z nimi jeszcze przed zawarciem kontraktu. Sposób sformułowania tych informacji powinien umożliwić kredytobiorcy samodzielne oszacowanie konsekwencji ekonomicznych warunków umowy dla jego finansów. Ponadto bank nie może jednostronnie zmieniać istotnych postanowień umownych już w toku wykonywania tego kontraktu.
Czego może żądać kredytobiorca złotowy w związku z abuzywnością klauzuli oprocentowania?
Kredytobiorcy złotowi sądzący się dziś z bankami o stawkę referencyjną, powołują się zarówno na argument nieprawidłowości w wyznaczaniu samej stawki, jak i na niewypełnienie przez banki ciążącego na nich obowiązku informacyjnego. W swoich pozwach wskazują przeważnie co najmniej dwa roszczenia. Domagają się uznania całej umowy za nieważną, ewentualnie, gdyby sąd nie uznał tego roszczenia za zasadne, oczekują, że z umowy zostanie wykreślona sama stawka WIBOR, a zobowiązanie po tych zmianach oprocentowane będzie samą marżą banku. Drugie z tych rozwiązań nazywa się potocznie „odwiborowaniem” umowy.
Mec. Strzyżowska przytacza decyzje sądów wydane w sprawach klientów jej kancelarii, które okazały się niekorzystne dla banków. Padają trzy przykłady, z czego 2 są naprawdę świeże:
- postanowienie Sądu Okręgowego w Suwałkach z dnia 26 marca 2024 roku w sprawie I C 332/24 – sąd zdecydował o wstrzymaniu wykonywania umowy na czas trwającego procesu. Sprawa toczy się z inicjatywy kredytobiorców z dawnego Getin Banku, spłacających swoje zobowiązanie w Velo Banku S.A.
- postanowienie Sądu Okręgowego Warszawa-Praga z dnia 3 października 2023 roku w sprawie I C 3033/23 – w sprawie toczącej się przeciwko Millennium Bankowi S.A. sąd zdecydował się zabezpieczyć roszczenie powodów poprzez wstrzymanie wykonywania umowy i zakazanie bankowi jej wypowiadania
- postanowienie Sądu Okręgowego Warszawa-Praga z dnia 29 maja 2024 roku w sprawie II C 1440/24 – w sprawie toczącej się przeciwko PKO BP sąd udzielił kredytobiorcom zabezpieczenia roszczenia o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego, w związku z czym zawieszeniu podlega postępowanie egzekucyjne prowadzone przeciwko kredytobiorcom przez komornika.
Wszystkie wymienione postanowienia mają charakter nieprawomocny.
Ostatni przypadek jest szczególnie warty uwagi, ponieważ dotyczy sprawy, w której kredytobiorcy stoją już przed widmem licytacji, a zakwestionowanie umowy kredytowej może być dla nich jedynym ratunkiem przed komornikiem.
Powyższe przykłady bardzo dobrze oddają obraz tego, co aktualnie dzieje się w sądach w sprawach WIBORu. Pokazują też, że rzeczywistość dalece odbiega od narracji banków, wedle której kredytobiorcy absolutnie nie mają szans w postępowaniach dotyczących stawki referencyjnej. Tymczasem coraz częściej zdarza się, że sądy podzielają argumenty kredytobiorców i przyznają im zabezpieczenie powództwa w sporze z bankiem, co świadczy o tym, że powodom w tych sprawach udało się uprawdopodobnić swoje roszczenie.
PODSUMOWANIE:
- Walka sądowa o WIBOR dopiero się rozpoczyna i nie warto wierzyć zapewnieniom bankowców, twierdzących, że kredytobiorcy na swoich pozwach mogą tylko stracić
- Mimo braku ugruntowanego orzecznictwa dotyczącego stricte sporów na tle stawki referencyjnej WIBOR, należy zauważyć, że sądy w przeszłości stawały już po stronie kredytobiorców w podobnych przypadkach
- O racji złotówkowiczów świadczą wydane do tej pory liczne wyroki TSUE oraz Sądu Najwyższego – właściwa interpretacja tychże może zająć sądom powszechnym nieco czasu, podobnie jak miało to miejsce w sprawach kredytobiorców frankowych.
- Prawnicy wzajemnie wymieniają się argumentacją aby ustanowić jednolitą linię orzeczniczą w sprawach o WIBOR